Skocz do zawartości

Kino domowe vs. Stereo


S4Home

Recommended Posts

KINO DOMOWE VS STEREO - Odwieczny dylemat i temat wielu wątków na forach, w dyskusjach i ...... kłótniach.

Postanowiłem tym razem poruszyć ten temat. Czyli co wybrać, kino domowe czy stereo? Zacznę może od tyłu, czyli autopromocji i zaproszę wszystkich, którzy mają z tym problem na odsłuch do nas. Podłączamy film w kinie i stereo i puszczamy muzykę w kinie i stereo. Tyle z autopromocji która de facto jest najlepszą metodą weryfikacji.

Problem z wyborem systemu to temat znany od lat i wałkowany w milionie wątków w internecie. Czemu żaden jest bez odpowiedzi? Konkretnej? Odpowiedź jest prosta. Ale to na koniec :)

Okazuje się że temat najczęściej "wałkowany" jest w kwocie 2500-5000 zł. Pewnie dlatego, że w tym budżecie osoby zdecydowane na zakup chcą uzyskać ze swojego nowego, przeważnie, systemu jak najwięcej.

Zacznijmy zatem od początku. Typowy system kinowy zawiera 5 kolumn i subwoofer. Czyli tak zwany system 5.1. Nie wchodźmy tu w 7.1 i wszelkiego rodzaju Atmosy :) Wiemy o co chodzi.

Taki system nowy. Jest do dostania od stosunkowo niskiej ceny powiedzmy w granicach 1500 zł. Dostajemy wtedy 5 małych kolumienek wielkości pieści i subwoofer. System spełnia podstawowe założenia kinowe ma dźwięk z przodu z tyłu, wokale no i dynamikę "suba". Co więcej system taki w kinie spisuje się na prawdę dobrze. Nie chcę tutaj wchodzić w porównanie z soundbarami, których fanem nie jestem w ogóle! I ich nie polecam! Co z takimi systemami w stereo?

A no właśnie tu występują ograniczenia. O ile słuchamy w stereo, przypominam chodzi o dwa głośniki/kolumny, o tyle dźwięk jest po prostu "mały". Musimy odpalić suba w komplecie bo małe kolumienki nie mają przecież niskotonowca. Ok jest lepiej, ale to wciąż nie to. Gra, ale czujemy niedosyt. Pewnym rozwiązaniem jest system oparty o fronty na większych kolumnach podstawkowych (monitory) lub kolumnach podłogowych. Granie lepsze, są membrany basowe. Zostawmy zatem podobną cenę. Jest kilka, nie dużo, sensowych wyborów systemów w przedziale około 1500 zł gdzie dostaniemy 5 kolumn z "większymi" frontami. A no właśnie! Pięć, aż, albo tylko pięć. O ile same kolumny w stereo zagrają lepiej, bo pozwala im na to fizyka, o tyle wracając do kina sporo stracimy. Proszę pamiętać rozwiązanie w stylu "podkręcę bas podczas filmu i nie potrzebuje subwoofera", "przecież bas w kolumnach mam wystarczający", nie jest dobre. Jadnak filmowcy specjalnie zaznaczyli ścieżkę 5.1! Gdzie jeden jest osobno.

Skupmy się na chwilę na drugiej stronie (a później połączymy oba systemy). W tej samej cenie zamiast 5.1 czy też 5.0 kolumn wybieramy dwie. Czyli po prostu słownie stereo. Skoro cena ta sama to logiczne, że wybierając dwie zamiast 5 kolumn dostaniemy coś więcej. Pomijam kwestie źle dobranych kolumn. Więc odpowiedź brzmi: tak, to prawda. Zyskujemy na jakości tych dwóch konkretnych modeli, które w stereo zagrają lepiej. Przestrzeń, bas, separację instrumentów itp, itd. Logiczne, ten sam producent wpakuje w 2 kolumny lepszą technologię niż w 5 w tej samej kwocie. Co więc z kinem? Film oczywiście da się obejrzeć. I to zdecydowanie na wyższym poziomie niż z TV.

Gdzie więc tracimy? Wokale, to pierwsza kwestia. Jednak kolumna centralna, która jest pod to przewidziana - to granie typowe dla wokali (przyjmując jej odpowiednie usytuowanie). Sporo osób skarży się na wokale w stereo, a po prostu są one na równi i nie ma możliwości ich edycji czy korekty. Druga kwestia to dźwięk surround, "z tyłu głowy". Nie oszukujmy się filmy z efektami typu Matrix, Gwiezdne Wojny, Transformers, Władca Pierścieni, są po prostu pod to przygotowane. Jeśli ktoś, producent, czy sprzedawca wmawia, że 2 fronty to zastąpią to nie jest to prawda :( No i ostatnia kwestia sub. Mamy lepsze fronty, pewnie także pod kątem basowym ale ścieżki .1 (kropka jeden) nie zastąpią. Zwykłe trzaśnięcie drzwiami będzie po prostu inaczej odwzorowane.

Połączmy teraz systemy. I dość moich odczuć.

Pamiętajmy! Zakładając takie wątki, nie oczekuj, stety, niestety, odpowiedzi na to pytanie. Czemu? Bo odpowiedź powinieneś/aś poznać sam/sama. Najczęściej odpowiedzi czy sugestie polegają na doradzaniu przez "swój pryzmat". I nie mówię że dzieje się źle, ale podświadomie i niestety nie do końca trafnie pod konkretny przypadek. Przykro mi ale tak jest.

Jakie jest więc podsumowanie tego wątku.

- Jeśli stawiasz nacisk na kino, Twój system ma tylko grać w tle muzykę z radia i nie dysponujesz dużą kwotą system 5.1 oparty na małych kolumienkach po prostu spełni swoją rolę.
- Jeśli to dla Ciebie pierwszy wybór/zakup, masz miejsce i oglądasz film w skupieniu a muzyki słuchasz okazjonalnie, ze znajomymi, ale lubisz dobrze grający zestaw. Warto wziąć pod uwagę system oparty o kino 5.0 czyli zainwestować w lepsze fronty kosztem suba, którego można dołożyć z czasem.
- Jeśli słuchasz muzyki, radia, Spotify nawet w tle, a filmy to u Ciebie TV, DivX czy słabej jakości materiały z sieci to idź w stereo.
-Jeśli nie jesteś pewien, popatrz pod kątem umiejscowienia sprzętu. Źle położone tyły, centralny czy sub i tak nie spełnią swojej funkcji. Wybierz stereo.

Zapraszam do dyskusji.
Piotrek

26001111_1396882913757018_7270466823474579780_n.jpg

26001293_1396882867090356_7415665555127259552_n.jpg

26047079_1396883110423665_5774306982206856125_n.jpg

26047135_1396883090423667_1672603032294100315_n.jpg

26047316_1396883120423664_7185544709305325261_n.jpg

26165508_1396883003757009_5966672686035722416_n.jpg

26166269_1396882873757022_1713981420386584293_n.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powyższe nie uwzględnia jeszcze jednej opcji, która - sądząc po dyskusjach na róznych forach - jest całkiem często rozpatrywana (a i być może również wybierana). Główna dyskusja poszła w kolumny, a przecież najczęściej to 'klocek' jest przedmiotem sporów.

Często interesuje nas głównie stereo, ale nie chcemy tracić funkcjonalności którą dają amplitunery AV (nie tylko możliwość dopięcia dodatkowych głośników, ale również HDMI, a ostatnio również wszelkiem maści "internety"). W takim przypadku świadomie celuje się w lepsze kolumny, żeby jak najlepiej zagrały w stereo, ale zamiast wzmacniacza/amplitunera stereo rozpatruje sie amplituner AV, który można zawsze przełączyć w tryb stereo. Takie rozwiązanie ma oczywiście licznych krytyków, powołujących sie najczęściej na argument że amp kina nie zagra tak dobrze jak amp/wzmacniacz stereo. Co nie musi być prawdą, jeśli by brać pod uwagę fakt, że za zadaną kwotę chcemy miec pełną funkcjonalność jaką daje nam amplituner AV (poza ilością kanałów i powiedzmy HDMI). A to oznacza albo dwa osobne segmenty do stereo (wzmacniacz i odtwarzać sieciowy, zapewniający 'bajery' amplitunera), albo amplituner stereo (co do którego można miec wątpliwości czy na pewno zagra lepiej od amplitunera kina - vide podobienstwa budowy niektórych produktów). To oczywiście w okolicach cenowych podanych w poście wyżej. Nawet przy gornej granicy (5tys), conajmniej połowę pochłoną kolumny (niech będzie przykładowo 2.5tys za dwie ciut lepsze podstawkowe lub ustrzelone w promocji podłogowe), zostanie więc drugie 2.5tys na średnio-niższy model amplitunera stereo (lub kina), lub na najtanszy wzmacniacz i jakiś sensowny streamer (sam streamer trzeba liczyć minimum 1tys). Ceny przykladowe i odnoszące się do nowego sprzętu. W przypadku używanego sytuacja się mocno zmienia - używane stereo ma szanse być dobrej jakości , a przede wszystkim mieć wszystkie funkcje ktore mają obecne urządzenia. Używane Kino domowe sprzed 10 lat nie będzie miało większości dzisiejszych funkcji, zaczynając od braku HDMI, a kończąc na kodekach, wifi itp.

Nie wiem czy mój przykład i podane proporcje są właściwe, czasem mam wrażenie, czytając dyskusje zakupowe, że wybierane są droższe urządzenia, a tansze kolumny. U mnie akurat kolumny były zauważalnie droższe od amplitunera. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie temat uwzględnia elektronikę. Natomiast ja wychodzę z innego założenia. Chcesz stereo nie kupuj amplitunera kinowego, tak jak robią niektórzy. Dla mnie takie podejście nie jest do końca zrozumiałe więc go nie wziąłem pod uwagę. 

Połączenie tych dwóch rzeczy oczywiście jest możliwe. Pre out i końcówka czy Integra. Jasne, że tak. Jednak temat miał uchwycić najczęściej występujący dylemat na tym forum, czyli wybór całości do 3 lub do 5 tysięcy.

Piotrek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja właśnie stoję przed wyborem poruszanym w temacie i mam dylemat, czy iść w amplituner stereo czy tylko wzmacniacz, bo tylko stereo jestem zainteresowany. Pokój jest mały (jakieś 10 m2), głośniki stoją na biurku, więc odsłuch z bliska. Przeznaczenie to muzyka/gry i dużo dużo dalej filmy, ale nie interesują mnie akustyczne fajerwerki przy oglądaniu filmów.

Z jednej strony amplituner dałby wygodę podłączenia do niego PC i konsoli po HDMI i wyprowadzenia potem tylko kabla HDMI na monitor, żeby puścić obraz, a dźwięk idzie na stereo. Zaleta? Ograniczenie kabli, ale pewnie amplituner nie zagra tak dobrze, jak wzmacniacz w podobnej klasie cenowej (domniemanie tylko; nie znam się). Z drugiej strony, wzmacniacz pewnie zagra lepiej, ale potrzeba będzie więcej kabli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no i widzisz to tutaj poruszamy inna kwestie. Mianowicie na ile czysty wzmacniacz jest lepszy od amplitunera stereo. Nie na tym polega dylemat tego tematu ale porozmawiajmy :)

Moim zdaniem to kwestia budżetu. Jeśli miałbym określoną ilość funduszy  raczej skierował bym swoją stronę w kierunku amplitunera. Uzyskuje dobre brzmienie nieco gorsze od wzmacniacza ale akceptowalne za dużo lepsza funkcjonalność. W twoim przypadku jest jednak inaczej.

Kolumny stoją blisko komputera, wzmacniacz zapewne też. Pojawia się kwestia po co ci funkcjonalność która masz w komputerze?

Pierwsza opcja kup wzmacniacz jak magnat ma600 który ma USB, albo yamahe as701 która ma wejście optyczne albo ...... Tu możemy wymieniać, i podłącz pod komputer. Masz czysty wzmacniacz z pełną obsługą. 

Druga opcja to jeśli pomieszczenie ma 10m ty słuchasz z kompa z bliskiej odległości to monitory aktywne bliskiego pola są więcej niż polecane :) podłączasz je pod kompa i wszystko grą.

Wracając więc do pierwszego pytania. Nie idź w amplituner, akurat twój przypadek wcale go nie potrzebuje :)

Piotrek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Poganin napisał:

No ja właśnie stoję przed wyborem poruszanym w temacie i mam dylemat, czy iść w amplituner stereo czy tylko wzmacniacz, bo tylko stereo jestem zainteresowany. Pokój jest mały (jakieś 10 m2), głośniki stoją na biurku, więc odsłuch z bliska. Przeznaczenie to muzyka/gry i dużo dużo dalej filmy, ale nie interesują mnie akustyczne fajerwerki przy oglądaniu filmów.

Z jednej strony amplituner dałby wygodę podłączenia do niego PC i konsoli po HDMI i wyprowadzenia potem tylko kabla HDMI na monitor, żeby puścić obraz, a dźwięk idzie na stereo. Zaleta? Ograniczenie kabli, ale pewnie amplituner nie zagra tak dobrze, jak wzmacniacz w podobnej klasie cenowej (domniemanie tylko; nie znam się). Z drugiej strony, wzmacniacz pewnie zagra lepiej, ale potrzeba będzie więcej kabli.

W tym wątku jest o ampli av, a nie stereo. Jeżeli jesteś zainteresowany tylko stereo (ampli lub wzmak) to polecam temat rzeka :)

Miłego czytania

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, StaryWilk napisał:

A co lepiej w stereo jeśli rozważam używke kilkuletnia za ok. 3000 - wzmak, który nowy kosztował ok. 8000, czy ampli kd, który nowy kosztował 20000?

Na logikę zależnie jak stary sprzęt to chyba lepiej wzmak , bo nawet jakby była jakaś wada to taniej go zregenerujesz ;) a z wiekiem weszły też nowe atmosy , dts-y itp. bajery które stary ampli kd już nie ogarnie ...

Istnieje też szansa iż na wzmaku tyle nie stracisz jakbyś chciał później odsprzedać zresztą sam to widzisz podając kwoty

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kubakk napisał:

Na logikę zależnie jak stary sprzęt to chyba lepiej wzmak , bo nawet jakby była jakaś wada to taniej go zregenerujesz ;) a z wiekiem weszły też nowe atmosy , dts-y itp. bajery które stary ampli kd już nie ogarnie ...

Istnieje też szansa iż na wzmaku tyle nie stracisz jakbyś chciał później odsprzedać zresztą sam to widzisz podając kwoty

Rozumiem, że używany konkurencyjny cenowo  wzmak stereo ma atmosa, DTS-y i inne bajery których braknie w używanym ampli kd? Zakładając że wystarczy stereo lub zwykle 5.1 dobrej jakości chyba starszy ampli wysokiej klasy da rede? 

Czyli co pozostaje kwestia w zasadzie potencjalnie wyższej awaryjności i kosztów napraw. Podobny dylemat jak by kupował auto wersję golas albo full opcję, też ryzyko że podgrzewane, el. regulowane fotele się prędzej zepsuja niż te na wajhe. 

Na swoją logikę kupiłem auto lepiej wyposażone i lyknalem zwiększone ryzyko awarii. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno  jest pewne: najlepsze kino domowe nie zastąpi dobrego stereo, a tym bardziej najlepsze stereo nie zastąpi dobrego kina domowego!

Dlatego często powtarzane pytanie jakie są proporcje film(ale też mecze)/muzyka jest jak najbardziej uzasadnione.

Osobiście doszedłem z amplitunerem kina domowego do poziomu, w którym stereo jest dla mnie całkiem  wystarczające - Marantz SR7009 + Monitor Audio BX6 - połączenie bi-amp, do tego sub Wharefedale  SPC-12. Oczywiście nie kupiłem tego sprzętu nowego, dlatego wymieniam go w tym wątku. Przy odpowiedniej konfiguracji i odcięciu częstotliwości poniżej 80Hz i puszczeniu ich na subwoofer - obudowa zamknięta, robi się naprawdę ciekawie. 

Oczywiście mam też stereo - Magnat MA600 i w tym samym samym pomieszczeniu i na tych samych kolumnach zagrał trochę lepiej niż powyższy Marantz, ale w kinie nie ma szans ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może proporcje jakościowe nie są zachowane? Jest przecież jeszcze seria sr8000, czy dzielone av8800. Ja mówię o konstrukcjach pierwotnie za 20 000 i wiecej. Dziś nowego sr7009 można kupić za jedyne 4500 zl:

http://sklep.audiofan.eu/pl_PL/p/MARANTZ-SR7009-✦-amplituner-kina-domowego-✦-gwarancja-HORN-✦-tel.-22-266-87-29/1588?ANNOY MERCURY Vi4 set

Co masz na myśli pisząc :

1 godzinę temu, sturek napisał:

Jedno  jest pewne: najlepsze kino domowe nie zastąpi dobrego stereo, a tym bardziej najlepsze stereo nie zastąpi dobrego kina domowego!

Mówisz o całym zestawie czy że samego wzmacniacza stereo nie da się zastąpić wzmacniaczem wielokanalowym żeby zachować porównywalna jakość, w tym samym pomieszczeniu i tych samych kolumnach? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówię o tym, że jeśli ktoś zdecyduje się na zestaw typowego STEREO, czyli wzmacniacz i 2 kolumny, nie ma ma szans poczuć efektów jakie daje zestaw typowego KINA DOMOWEGO czyli amplituner + minimum zestaw głośników 5.1. Oczywiście nie mam tu na myśli dodatkowych klocków, jak końcówki mocy, bo to nie ten budżet. Zakładam, że rozmawiamy o tych ok. 5 000 zł z pierwszego postu. Co do wyższości typowego zestawu stereo nad typowym zestawem kina domowego w kwestii odsłuch typowo stereofonicznego, chyba wszyscy na tym forum są przekonani :)

Jednocześnie uważam, że warto kupić wyższy model amplitunera, nawet używany, bo różnice w dźwięku są spore nawet w ramach jednej marki (przerobiłem SR4002, SR6006 i SR7009) i objawiają się one najwyraźniej właśnie przy odsłuchu stereo.

Co do  tych za 20 000 zł to nie mam pojęcia, bo nie słyszałem. Nie mniej jednak czytając wątek Krafta i choćby porównanie wnętrzności  kosztującego 6 000$ procesora kina domowego McIntosh MX121 (MX151) i Marantza 7005 można mieć wątpliwości co do sensowności wydatkowania takich kwot.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem lepiej wzmacniacz który kosztował 8000. Bo słusznie kolega zauważył. W razie awaryjne bez problemu go naprawisz. Z drugiej strony amplitunery znacznie tracą na wartości. W pewnym momencie ich cena spadnie do poziomu samych końcówek mocy. Czemu tak jest? Bo zmieniają się standardy i formaty. To co teraz powiem wielu zadziwi a części da do myślenia. 

Wyższy starszy model amplitunera nawet ze dwie linie który nie ma dźwięku HD zagra w kinie gorzej od tego dwie linii niżej, który takowe dekodery posiada.

To tak wyszedłem poza temat trochę.

Ale moim zdaniem wzmak.

Piotrek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się też iż marketingowcy w firmach tak kreują amplitunery z wyższej półki iż są przeszacowane $$$.

Chcąc dać klientom jakość stereo , biorą swój topowy wzmacniacz (wyceniony powiedzmy na 5000zł) , w pure audio macie ów wzmacniacz 100% , tylko w swojej obudowie wyceniają taką opcję x2 i płacicie za to 10000zł + 5000zł za dodatkowe funkcję ampli KD = 15000zł finalnie.

A tak moglibyście kupić ów wzmacniacz za 5000zł + jakiś średniej półki ampli KD (ew. taki z wyjściem pre pod wzmak) i zapewne zmieścilibyśmy się w 10000zł - mam nadzieję iż w miarę zrozumiale napisałem o co chodzi.

Zresztą patrząc na spadek wartości takiego chociażby onkyo 676 - sierpień 2849zł , październik ~2500zł , grudzień ~2200zł = 29% spadek wartości w 4msc

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, sturek napisał:

Mówię o tym, że jeśli ktoś zdecyduje się na zestaw typowego STEREO, czyli wzmacniacz i 2 kolumny, nie ma ma szans poczuć efektów jakie daje zestaw typowego KINA DOMOWEGO czyli amplituner + minimum zestaw głośników 5.1. Oczywiście nie mam tu na myśli dodatkowych klocków, jak końcówki mocy, bo to nie ten budżet. Zakładam, że rozmawiamy o tych ok. 5 000 zł z pierwszego postu. Co do wyższości typowego zestawu stereo nad typowym zestawem kina domowego w kwestii odsłuch typowo stereofonicznego, chyba wszyscy na tym forum są przekonani :)

Jednocześnie uważam, że warto kupić wyższy model amplitunera, nawet używany, bo różnice w dźwięku są spore nawet w ramach jednej marki (przerobiłem SR4002, SR6006 i SR7009) i objawiają się one najwyraźniej właśnie przy odsłuchu stereo.

Co do  tych za 20 000 zł to nie mam pojęcia, bo nie słyszałem. Nie mniej jednak czytając wątek Krafta i choćby porównanie wnętrzności  kosztującego 6 000$ procesora kina domowego McIntosh MX121 (MX151) i Marantza 7005 można mieć wątpliwości co do sensowności wydatkowania takich kwot.

 

Cieszę się że podałeś ten przykład, może wyjaśnisz wątpliwości o które pytam odnośnie tej płytki w wątku Krafta pod postem o Mcintoshu? 

Pytanie pozostaje zatem otwarte czy wysokiej klasy ampli wielokanałowy może zastąpić w stereo,  bez uszczerbku jakości, wzmacniacz stereo, a przy okazji po podłączeniu reszty kolumn i Sub dać fajne 5.1? Jeśli nie to fajnie gdyby ktoś uzasadnił co jest ograniczeniem: jakość /budowa końcówek mocy, jakość /budowa przedwzmacniacza, dodany moduł tunera lub kilku gniazd hdmi, czy jeszcze coś innego? 

9 godzin temu, S4Home napisał:

Moim zdaniem lepiej wzmacniacz który kosztował 8000. Bo słusznie kolega zauważył. W razie awaryjne bez problemu go naprawisz. Z drugiej strony amplitunery znacznie tracą na wartości. W pewnym momencie ich cena spadnie do poziomu samych końcówek mocy. Czemu tak jest? Bo zmieniają się standardy i formaty. To co teraz powiem wielu zadziwi a części da do myślenia. 

Wyższy starszy model amplitunera nawet ze dwie linie który nie ma dźwięku HD zagra w kinie gorzej od tego dwie linii niżej, który takowe dekodery posiada.

To tak wyszedłem poza temat trochę.

Ale moim zdaniem wzmak.

Piotrek

Może tak tracą bo ich pierwotne ceny są oderwane od rzeczywistości i już nowe produkty kd są często przecenie o 50%, a na pewno sklep dalej ma zysk? 

Formaty i standardy się zmieniają - to prawda, ale lepiej chyba mieć częściowo zdezaktualizowane niż wcale? To chyba bardziej od źródła - nagrania (pliku i formatu av)  zależy czy jest najnowszy. Kolekcja starszych filmów czy ścieżek pod 5.1 chyba wciąż będzie brzmieć tak samo na tym samym czy nowszym ampli? 

Edytowano przez StaryWilk
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, StaryWilk napisał:

już nowe produkty kd są często przecenie o 50%, a na pewno sklep dalej ma zysk? 

Ja nie. Chyba że nie chodzi Ci o sklepy tylko dystrybutorów? 50% upustu na amplituner kinowy? powiem tak otwarcie KILER cena!

20 godzin temu, StaryWilk napisał:

Formaty i standardy się zmieniają - to prawda, ale lepiej chyba mieć częściowo zdezaktualizowane niż wcale? To chyba bardziej od źródła - nagrania (pliku i formatu av)  zależy czy jest najnowszy. Kolekcja starszych filmów czy ścieżek pod 5.1 chyba wciąż będzie brzmieć tak samo na tym samym czy nowszym ampli? 

No o tym właśnie mówię. DTS HD Master Audio czy Dolby TRUEHD zagrają lepiej na niższym modelu amplitunera niż klasyczny DTS na wyższy modelu. A odtwarzacz BD z analogowymi wyjściami 7.1 to teraz wielka rzadkość.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.01.2018 o 14:13, S4Home napisał:

No o tym właśnie mówię. DTS HD Master Audio czy Dolby TRUEHD zagrają lepiej na niższym modelu amplitunera niż klasyczny DTS na wyższy modelu. A odtwarzacz BD z analogowymi wyjściami 7.1 to teraz wielka rzadkość.

 

Poczytałem trochę w temacie.

Dekodery DTS HD Master Audio czy Dolby TRUEHD, to nie taka nowa rzecz. Ten pierwszy uznawany za lepszy i przez to kilka razy bardziej popularny, został wprowadzony już 8 lat temu. Żebyśmy mieli jasność - kodeki te zwiększyły dotychczasową częstotliwość próbkowania do jak czytamy: The format supports a maximum of 192 kHz sampling frequency and 24-bit depth samples from 2 to 5.1 channels, and 96 kHz/24bit resolution up to 7.1 channels.

Bez-stratność tych kodeków, jak określają te formaty ich twórcy też jest dyskusyjna.

To trochę jak porównanie w stereo dobrej jakości mp3 (starszy format dts lub dolby) z flac (format "bezstratny" to by był np ten DTS HD Master Audio). Ale kodeków nie należy mylić z formatami a/v? Dobrze dedukuję?. Prosta definicja z wikipedii poniżej:

Kodek (od koder-dekoder) – urządzenie lub program zdolny do przekształcania strumienia danych lub sygnału. Kodeki mogą zmienić strumień danych w formę zakodowaną (często w celu transmisji, składowania lub zaszyfrowania) lub odzyskać (odkodować) strumień danych z formy zakodowanej, by umożliwić ich odtwarzanie bądź obróbkę. Kodeki są często używane w wideokonferencjach oraz strumieniowaniu obrazu lub dźwięku. Na przykład wiele multimedialnych strumieni danych potrzebuje zawierać jednocześnie dane dźwiękowe i obraz oraz często metainformacje (opisujące na przykład synchronizację dźwięku i obrazu). Każdy z tych trzech fragmentów strumienia danych może być opracowany przez oddzielne programy, sprzęt i procesy, lecz aby strumień danych multimedialnych był użyteczny, musi być połączony. Do tego właśnie służą kontenery multimedialne (na przykład .ogg, .mpg, .avi, .mov, .mkv), przechowujące zakodowany dźwięk i obraz, z którymi kodeki są często mylone.

Teraz pozostają dalsze tematy i pytania:

Czy "jakość" pliku w sensie próbkowania rzeczywiście jest ważniejsza niż budowa wyższej klasy wzmacniacza zintegrowanego? Czy w ślepym teście wszyscy usłyszą różnicę?

na odpowiedniej stronie są podane które w ogóle filmy są zrealizowane z dźwiękiem z odpowiednimi dekoderami.

Podane przeze mnie przykłady amplitunerów to urządzenia, które dzieli dekada. Arcam AVR 600 ma już wszystkie dekodery wpływające na jakość dźwięku, odpowiednia ilość złącz HDMI, z tego co mi się wydaje - wyjaśnij jeśli się mylę. Ceny ma niesamowicie niestabilne. Ludzie nie widzą ile za to wołać, bo nowy kosztował raz 12 000 zł, raz 22 000 zł. Teraz używane można znaleźć za 2500 zł ale też i za 10 000 zł. W czym ustępuje nowszym amplitunerom kd?

Tak w ogóle to jaka to kasa te Nady i Arcamy względem Onkyo, Yamaha czy Denon/Marantz - japończyki mają znacznie stabilniejsze (konkurencyjne między sobą klasowo) i wydaje się niższe ceny zarówno jako nowe jak i używane. Czy Nad katalogowo za 8000 (którego da się za jakiś czas z wyprzedaży kupić za 5000 zł) to jakość w np. Yamahy za 8000, wiadomo +/- ileś tam% ?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz co czytać bo tego nie znajdziesz.

Tak nie są to nowe formaty. Ale często jak poleca się tu wysokie modele starszych amplitunerów to są to właśnie modele bez HDMI. Zaznaczam także że różnica jest tylko w kinie i tylko w przypadku pliku lub materiału o faktycznie dobrym próbkowaniu. 

Wzmacniacz zintegrowany to inna sprawa. Tu wchodzisz no w temat czy słyszysz różnice między FLAC vs MP3. No i okazuje sie, że plus minus jest 50/50 a więc słabo. Później wiele osób nie słyszy różnicy między FLAC, czy CD a DSD. Finalnie zatem MP3 320 i DSD dla sporej grupy odbiorców brzmią podobnie. Lub na granicy percepcji.

W kinie jest inaczej. Format HD jest inaczej nagrywany przez co jego nasycenie na 5 czy więcej kanałach jest bardziej odczuwalny. 

Piotrek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wracając do źródła, czy ampli kd np. Nad t757 (mający i hdmi i wszystkie kodeki, tylko brak sieci, co akurat łatwo załatwić) kupiony za 200-300 euro z powodzeniem zastąpi np. Nada nie wiem rownolatka 326 się kupi za tą kasę, czy jeszcze coś? 

Test na tym portalu nada 757 koszt nowego 8100 zł :

https://audio.com.pl/testy/kino-domowe/amplitunery-av/2113-nad-t757

Używka z Blu Rey em 567 za 350 euro:

https://m.ebay-kleinanzeigen.de/s-anzeige/nad-t757-nad-t567-graffite-zuverkaufen/797703677-172-9307

Z czego wynika ten spadek wartości, z czego wynika sytuacja jaką prezentował już na forum, że w tym samym czasie kosztował w jedym sklepie 8000, w drugim 3800? Jaka jest wartość tego w odniesieniu do głównych konkurentów z Japonii? Widziałem że przez branże (chyba od ciebie akurat nie)  często polecany jest następca t758 (za 6500), ale jak pytam czym się różni od 757, którego wciąż nowego można dostać za te niecałe 4000, to odpowiedzi brak. Może chcą zdążyć sprzedać jak najwięcej  przed przecena? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...