Skocz do zawartości

Co wiemy o prądzie elektrycznym?


Gość

Recommended Posts

12 minut temu, Pboczek napisał:

Bazuję też na swoim doświadczeniu. Zastąpiłem zwykły kabel sieciowy w CD takim domowej roboty. Zrobiłem to w obecności kolegi. Kolega podzielił moje wrażenie zamiany, choć spodziewał się innego efektu. Ale stwierdziliśmy że jest lepiej. Postaram się niebawem wrócić do tego co był, by sprawdzić.

@Pboczek,
nie możesz być wiarygodny, nie może być wiarygodny Twój kolega, który słyszał co Ty, bo definicja prądu tego nie potwierdza (zresztą i nie zaprzecza). Poza tym nie stają za Wami żadne miarodajne naukowe wypoty... A to, że po prostu lepiej Ci się słucha jest mało istotne wobec faktu, że niektórym jest gorzej w tym czasie:

 

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 110
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

5 minut temu, Pboczek napisał:

Przykład z jajkiem jest głupkowaty. Ja wierzę że to są fizycznie pomijalne aspekty, ale chciałbym to mieć rozpisane/wytłumaczone, bo to przecież nauka i da się.

Jest głupi, dalej nie będę pisał bo będą pretensje

Powiedz mi czego brakuje ci w tych informacjach dotyczących różnicy w szybkości/czasie przepływu prądu?

Uważasz że nawet gdyby doszło do tego że jeden kabel byłby krótszy o 4m a różnica wyniosłaby 0,00000002 sekundy to miałoby to słyszalny wpływ na zasilacz i dalej na pracę urządzenia audio i wpływ na dźwięk?

A teraz wyobraź sobie że ten kabel jest tylko "czystszy" o 30%. Tak upraszczając weź te 0,00000002 sekundy i zmniejsz je o te 30% ;) albo powiększ - to nie ma znaczenia

Znajdujemy się w okolicach nanosekund.

Gdzieś w jakiś badaniach określono dolną granicę jittera na ok 20ns ale dotyczyło to badań samego sygnału audio ! a nie zasilania.....

 

2 minuty temu, wpszoniak napisał:

@Pboczek,
nie możesz być wiarygodny, nie może być wiarygodny Twój kolega, który słyszał co Ty, bo definicja prądu tego nie potwierdza (zresztą i nie zaprzecza). Poza tym nie stają za Wami żadne miarodajne naukowe wypoty... A to, że po prostu lepiej Ci się słucha jest mało istotne wobec faktu, że niektórym jest gorzej w tym czasie:

 

Naprawdę ? To jest twój argument hihihihihihi  !!! (że tak cię zacytuję)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, wpszoniak napisał:

@Pboczek,
nie możesz być wiarygodny, nie może być wiarygodny Twój kolega, który słyszał co Ty, bo definicja prądu tego nie potwierdza (zresztą i nie zaprzecza). Poza tym nie stają za Wami żadne miarodajne naukowe wypoty... A to, że po prostu lepiej Ci się słucha jest mało istotne wobec faktu, że niektórym jest gorzej w tym czasie:

 

Ponizej wszelkiej krytyki ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Pboczek napisał:

@niowluka nie denerwuj się.

Jestem spokojny :10_wink:

4 minuty temu, Pboczek napisał:

By nie wyjść na dyletanta może wieczorkiem spróbuję coś policzyć by spróbować zweryfikować swoje wątpliwości lub jakoś je skonkretyzować.

Powodzenia. Daj znac co ci tam wyszlo. Jak masz pytania sprobujemy pomoc, ale na razie ciezko to idzie xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fafniak napisał:

Naprawdę ? To jest twój argument hihihihihihi  !!! (że tak cię zacytuję)

Nie... Jasne, że to nie argument. Zwłaszcza dla kogoś kto (póki co) ma "uszy zamknięte", za to oczy otwarte (poza czasem ślepych testów) na wyniki pomiarów.

Przy okazji... Wytłumacz mi sens zakładania  tematu, w którym przedstawiane maja być źle brzmiące nagrania niezależnie (jak piszesz) od systemów. Czy mają te wybory zniechęcać do ewentualnych zakupów? Skąd miałby wiedzieć potencjalny niezadowolony z płyty, że "nie gra" ona w innych systemach? Coś mi się zdaje, że to opinie na zasadzie- skoro ja słyszę "źle" to inni też... Z takim poglądem próbuje walczyć.

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pboczek napisał:

@Fafniak zobacz również, że choć prezentujecie z @niowluka naukowe podejście, to jakoś trudno jest Wam prosto wyłożyć racje tego że coś na pewno nie ma wpływu.

Argumenty, doświadczenia i pomiary były już prezentowane, ale zawsze ich publikacja kończy się tym samym: "mnie wykresy nie interesują", "chyba nie sądzisz, że zaglądam do twoich linków", "wiem, co słyszę" itp. Kto jest naprawdę zainteresowany odnajdzie je w starszych postach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo człowiek to taka ciekawska istota, lubi dowiadywać sie różnych rzeczy. Lubi sobie pogadać, pospierać sie itd.

@wpszoniak możesz walczyć sobie z czym chcesz, mi to lotto ;)

Ktoś gdzieś napisał że audiofile podobnie jak system komunistyczny tworzą problem a potem z nim usilnie walczą wszelkimi metodami - myślę że to było bardzo trafne

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wpszoniak napisał:

Na przykład to, że od pewnego czasu płyty, które niegdyś omijałem w rozpaczy, bo ucho "odcinały" teraz słucham z satysfakcją i przyjemnością... Jasne, że trochę pieniędzy mi uszło z konta bankowego, ale przynajmniej nie tracę na płytach, które kiedyś chciałem wyrzucić (wcale ich nie mało było). Czy tu widzisz jakąś szkodę sobie wyrządzaną? Bo ja nie widzę.

P.S. Teraz po tych doświadczeniach śmieszy mnie pogląd, że wiele płyt jest źle nagranych. Bzdura to wielka i nieznajomość rzeczy...

Bardzo ryzykowny wpis. Narażasz się Wojtku na ostracyzm kolegów. Mnie po deklaracji, że dobrze mi brzmią prawie wszystkie płyty spotkała riposta, że mam uśredniający nagrania sprzęt, bo na dobrym sprzęcie złe płyty muszą przecież brzmieć źle.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Kraft napisał:

Bardzo ryzykowny pogląd. Narażasz się Wojtku na ostracyzm kolegów. Mnie po deklaracji, że dobrze mi brzmią prawie wszystkie płyty, spotkała riposta, że mam, uśredniający nagrania sprzęt, bo na dobrym sprzęcie złe płyty muszę przecież brzmieć źle.

Jakoś nie boję się, bo gdyby mnie to spotkało (ostracyzm) to jednocześnie zyskałbym czas tu tracony na walkę z wiatrakami... 


Poważniej- napisałem dokładnie to, że jeszcze dwa lata wstecz całkiem sporo nagrań było dla mnie bolesnych, choć te same nagrania na LP brzmiały wspaniale... Jaki wniosek byś wysnuł? Chyba taki: może (powtarzam- może!) to nie wina płyty? Później się przekonałem, że jednak wina leżała gdzie indziej i to nie tam gdzie spodziewałbyś się czytając moje słowa. Wielu doradzałoby mi wymianę wzmacniacza, albo głośników... Prawda?

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...