Skocz do zawartości

ODSŁUCH HI-FI na YOUTUBE?


S4Home

Recommended Posts

Wątek, ma już swoje lata, może kiedyś padła odpowiedź....ale może być już nieaktualna...
 Jak sprawdzić w jakiej jakości, (rozdzielczość), jest konkretne nagranie audio opublikowane w YT?
Czym je pobrać, by pobrać oryginalnie, bez "sztucznego rozpasania" jakości?

Czy, jest w ogóle o czym rozmawiać?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Eltanianin napisał:

Wątek, ma już swoje lata, może kiedyś padła odpowiedź....ale może być już nieaktualna...
 Jak sprawdzić w jakiej jakości, (rozdzielczość), jest konkretne nagranie audio opublikowane w YT?
Czym je pobrać, by pobrać oryginalnie, bez "sztucznego rozpasania" jakości?

Czy, jest w ogóle o czym rozmawiać?

Maksymalna jakość z tego co wiem to MP3 320kbps

Takich programów jest kilka.

Bo co chcesz ściągać materiał video? Przecież on tam jest ogólnie , cały czas dostępny.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Piotr Sonido napisał:

Bo co chcesz ściągać materiał video? Przecież on tam jest ogólnie , cały czas dostępny.

Interesuje mnie ściągnięcie / wydłubanie audio, bo nie zawsze jestem tam, gdzie dostępny jest internet.
no, ale, już odpowiedź mi dałeś :) Dzięki. 
Czyli szukać materiału audio na platformach typowo muzycznych, teraz drugie pytanie, jakich, gdzie można pobrać  dobrej jakości pliki najlepiej bezstratne..... Nie chodzi mi ostreaming, tylko o pobranie i zabranie ze sobą np. w Bieszczady ;). No, albo słuchanie dalej, gdy, już przestane płacić za platformy muzyczne ;). No, bo ile można tych abonamentów płacić 😛  tak, bez końca....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Chmarski napisał:

Kup płyty, zgraj do plików i już.

Ze sporą częścią, tych najczęściej słuchanych tak zrobiłem ;)
...ale, to bardziej, by oszczędzać napęd CDka, bo te coraz lichsze, są.
Nie zawsze jest na płytach, lub nie ma już wznowień, tego, czego się chce słuchać.


Same płyty, też często kosztują za sztukę,, tyle, co kwartał takiego tidala....
Więc, tak np.i tidal, tak co, jakiś czas krótkookresowo, tak np. co 3 miesiące, na miesiąc. może sprawę załatwi. plus dalsze wyhaczanie okazji na CD.

Edytowano przez Eltanianin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Eltanianin napisał:

Same płyty, też często kosztują za sztukę,, tyle, co kwartał takiego tidala....
Więc, tak np.i tidal, tak co, jakiś czas krótkookresowo, tak np. co 3 miesiące, na miesiąc. może sprawę załatwi. plus dalsze wyhaczanie okazji na CD.

Używane płyty cd są czesto w całkiem dobrym stanie. Wielu też kupuje cd by zgrać go do pliku i w ten sposób odtwarzać a płytka jest w dobrym stanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.12.2023 o 07:23, Piotr Sonido napisał:

Mozna kpowac płyty i ripować.

Mozna kupowac gpotowe ripy, jest kilka stron takich

Skoro w drodze to pytanie czy na prawde FLAC jest Ci niezbedny. Spotify udostepnia funkcje odtwarzania z pamięci czy coś takiego.

Nie korzystałem z tego ale w drodze fajna opcja.

 

W drodze, to nie znaczy, że do auta, pociągu, gdzie jest hałas.... Raczej by mieć muzykę w przyzwoitej jakości, tam, gdzie dotrę, a czasem, jest to odludzie, lub, i z dala od internetu.

Ja dopiero zaczynam poznawać to środowisko. Temat dla mnie nowy.
Po, co flack, no irytuje mnie "smażalnia" mp3, i w ogóle często słaba jakość tego formatu, konwersji, konwersji, po konwersji i co z tego, że na końcu niby 320kbps, jak i tak kicha, bez basu, ale za to ze "smażeniem" w górze.....

Edytowano przez Eltanianin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Eltanianin napisał:

irytuje mnie "smażalnia" mp3, i w ogóle często słaba jakość tego formatu, konwersji, konwersji, po konwersji i co z tego, że na końcu niby 320kbps, jak i tak kicha, bez basu, ale za to ze "smażeniem" w górze.....

🤦‍♂️ konwersja jedna bezposrednio z cd-ka jest prawie nie do odróżnienia jesli mowa o 320kbps. Moim zdaniem po konwersji jest subiektywnie wiecej basu na mp3 niz cd-ku, góra również w porządku, mowa tu o  odtwarzaniu tym samym DAC-iem.

Myślę ze nie miałeś chyba jeszcze doczynienia z "dobrą mp3-ką 320"🤔

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Chyba Miro 84 napisał:

Myślę ze nie miałeś chyba jeszcze doczynienia z "dobrą mp3-ką 320"🤔

Możliwe, bo tu mówię o tym, co pobrałem z YT czy innych bandcamp'ów, itp miejsc. Albo wielokrotnie przekonwertowywane pliki z CD, tak, że już nie wiadomo, co tam było, po drodze ;)
Wiele nagrań sam sobie przekonwertowywałem z CD, do Flac, i te są spoko. Do mp3 sam nigdy nic nie konwertowałem, jeśli miałem źródło CD.

No, al  dobra, moje dociekania, chyba rozwiązane i ten tidal, powinien być ok, o ile znajdę tam, tę muzykę, której słucham.... a jest to często rodzime, i dość niszowe granie, więc się okaże. czy niepopularna, niekomercyjna, jak zwał, tak zwał... a YT odpada. bo jak się wsłuchać to kicha. i to mówię, nie będąc żadnym audiofilem ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.12.2023 o 22:02, Eltanianin napisał:

W drodze, to nie znaczy, że do auta, pociągu, gdzie jest hałas.... Raczej by mieć muzykę w przyzwoitej jakości, tam, gdzie dotrę, a czasem, jest to odludzie, lub, i z dala od internetu.

No to dysk z plikami.

Dnia 4.12.2023 o 22:02, Eltanianin napisał:

Po, co flack, no irytuje mnie "smażalnia" mp3, i w ogóle często słaba jakość tego formatu, konwersji, konwersji, po konwersji i co z tego, że na końcu niby 320kbps, jak i tak kicha, bez basu, ale za to ze "smażeniem" w górze.....

90% osób nie odróżni FLAC od MP3 320 kbps

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.12.2023 o 07:31, Piotr Sonido napisał:

90% osób nie odróżni FLAC od MP3 320 kbps

 

Dnia 8.12.2023 o 11:26, Chyba Miro 84 napisał:

W tym także audiofile z "dopieszczonymi" sprzetami i akustyką ;)

Ja swego czasu miałem nadwrażliwość słuchu, ale, to było dawno....
Audiograf równy, jak blat stołu z "krzywą" w przedziale od ok 20Hz, do 10kHz na poziomie +1,5dB  i dla drugiego ucha ok. +0.5dB poziomo równo jak blat stołu ;) Wynik, tak zadziwiał, laryngolog, która mi to badanie robiła, że powtarzała je 3 razy, sądząć, że albo źle sygnalizuję usłyszenie dźwięku, albo aparatura pomiarowa padła.

Teraz, to już jestem przygłóchawy, a na pewno, w porównaniu z tamtymi wynikami sprzed dekad 😛
Ale ta różnica między tym mp3, a FLAC, nie polega tylko na zakresie odtwarzanych częstotliwości ,ale też na prezentacji całej sceny. a, żeby to usłyszeć, nie trzeba słuchu nietoperza ;) tylko, potrzebna jest pewna wrażliwość na takie doznania.

Audiofile, to bardzo specyficzni słuchacze, podejrzewam, że często, wszak za pewne nie zawsze, bardzo podatni na "bodźce subiektywne" a przy tak zwanych "ślepych testach" się dziwią, nie przyznając się do tego nikomu ;)

Podobnie bywa z kiperami ;)
...ale, jak to, mówią, każdy ma swojego fioła i go hoduje :) Ja hoduje  co najmniej 3 fioly 😛 Choć, uważam się raczej, za melomana, lubiącego dobrą jakość słuchanej muzyki, niż za audiofila.
Ta, "dobra jakość" u mnie oznacza przyzwoity czysty odbiór, muzyki bez jakiś zniekształceń wypaczeń. Preferencyjność dźwięku, dla mnie,  nie jest konieczna. No ale  "smażenie" mp3-jek, czy ich głuchy bas... No, nie.... Słyszę to i nie lubię....Chyba, że muzyka "brzęczy w 3cim planie".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.12.2023 o 11:26, Chyba Miro 84 napisał:

W tym także audiofile z "dopieszczonymi" sprzetami i akustyką ;)

Tak, tak.

To ma mniejsze znaczenie.

17 godzin temu, Eltanianin napisał:

Audiofile, to bardzo specyficzni słuchacze, podejrzewam, że często, wszak za pewne nie zawsze, bardzo podatni na "bodźce subiektywne" a przy tak zwanych "ślepych testach" się dziwią, nie przyznając się do tego nikomu ;)

nie lubie określenia audiofil. Na pewno nim nie jestem osobiście. Jak każda filia niesie to a sobą negatywne konsekwencje.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Piotr Sonido napisał:

nie lubie określenia audiofil. Na pewno nim nie jestem osobiście. Jak każda filia niesie to a sobą negatywne konsekwencje.

"filia" :D
Nie, no, ja tego określenia nie ukułem.... i też się wzdrygam od niego....
...ale, meloman, to już taki superman :D i, to jest mi bliższe 😛

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.12.2023 o 11:26, Chyba Miro 84 napisał:

W tym także audiofile z "dopieszczonymi" sprzetami i akustyką ;)

Jak nie wiedzą co słuchają to tak 😉

Ja na co dzień przy kawce słucham sobie jazzowych radyjek i nie tylko, które strumieniują w jakości AAC i mp3 320kbps.

Jest ok, czasem sobie nawet przysiądę w sweet pot, żeby posłuchać i jest przyjemnie, są plany, jest stereofonia.

Można?  A no można. 😉

 

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.12.2023 o 19:58, Eltanianin napisał:

"filia" :D
Nie, no, ja tego określenia nie ukułem.... i też się wzdrygam od niego....
...ale, meloman, to już taki superman :D i, to jest mi bliższe 😛

Do Melomana też nie mogę sie przekonac mimo że brzmi bezpieczniej :P

Jestem po prostu zainteresowany tematem :D

Dnia 11.12.2023 o 22:46, Hary napisał:

Przestan , nekro-filia jest ok...  :)

Lubie takie żarty. Ale wiekszość osób z forum nie załapie tego :P

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...