Skocz do zawartości

Wibracje i drgania


Gość

Recommended Posts

20 godzin temu, MariuszZ napisał:

Piotr polecał gumę porowatą np. Taką? Sam używam i jest ok. 

Tych uszczelek jest kilka grubości, ja stosuję je z powodzeniem.

Sprężyny to na pewno jedno z lepszych rozwiązanie ale ustawienie ich pod sprzętem, w cale nie jest takie łatwe z uwagi na podatność na ugięcia. Trzeba zróżnicować ilość sprężyn na podkładkach albo odpowiednio dociążyć balastem sprzęt. Przy kolumnach jest stosunkowi najmniejszy problem jeżeli są symetrycznie wyważone.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie chciałbym podziękować @Fortepiano , jak również wszystkim innym, którzy zechcieli przetestować przedstawione tu przeze mnie pomysły i opisać swoje spostrzeżenia i wnioski. Nie będę ukrywał, że jestem bardzo podbudowany tak pozytywnym odzewem :) Również dlatego, że wiele osób potwierdziło to, co i ja zauważyłem. Wiem, że z punktu widzenia naukowego, wykorzystanie uszu jako narzędzia pomiarowego, nie jest zbyt miarodajnym i obiektywnym sposobem na uzyskanie rzetelnych, a przede wszystkim wiarygodnych wyników. Niestety, nie dysponuję niczym lepszym, podobnie zresztą jak zapewne większość (każdy) z nas - hobbystów. Wydaje mi się jednak, że ciągle powiększające się grono osób (także w moim najbliższym otoczeniu), które sprawę zbadały i potwierdziły (także tych bardziej sceptycznych ;) ), że coś jest na rzeczy, nie jest bez znaczenia. Jeszcze raz wielkie dzięki.
Pewne jest natomiast to, że proponowane rozwiązania, zaczerpnięte są przecież z innych działek ludzkiej działalności, gdzie funkcjonują bardzo skutecznie. 

Odnośnie gumy, jej sprężystości i twardości. Twardość jest odpowiednikiem współczynnika sprężystości w sprężynie. Im jest większa, tym guma mniej się będzie uginała pod takim samym obciążeniem. Ten parametr nie jest problemem, bo przez odpowiednie docięcie można uzyskać pożądaną podatność (chyba, że guma jest bardzo twarda, a sprzęt lekki - ale i tu można coś wykombinować). Poprzez docinanie regulujemy po prostu naciskiem jednostkowym. Gorzej ze sprężystością, gdyż ta wynika ze składu gumy i nie mamy możliwości ingerencji. Chodzi o to aby znaleźć gumę o jak najmniejszym tłumieniu, powracającą jak najszybciej do stanu wyjściowego, gdy zdejmiemy obciążenie. Dobrym sposobem na ocenę/porównanie jest upuszczenie czegoś na kawałek gumy. Od tej bardziej sprężystej przedmiot odbije się wielokrotnie podskakując jak piłeczka. Taka o dużym tłumieniu szybko pochłonie energię i wygasi ruch. Nam potrzebna jest oczywiście ta sprężysta. Uszczelki używane przez Piotra i Mariusza wydają się jak do tej pory najlepszą, tanią i łatwo dostępną opcją z tych, które także ja przetestowałem. Ma się rozumieć, oprócz kawałka gumy niewiadomego pochodzenia posiadanego przeze mnie wcześniej. Do tej trochę uszczelkom brakuje. Nie wiem jednak gdzie można taką gumę kupić. Ale jak widać, nie trzeba się tym bardzo przejmować. Piotr ( Fortepiano ) pokazał, że można znaleźć całkiem dobre materiały w sprzęcie nas otaczającym  :) 👍

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



https://www.infoaudio.pl/artykul/104,kolce-i-stozki-podyskutuj-z-paltonem-o-wibroakustyce
To może trochę pod prąd. Co sądzicie o tym :
Krótko mówiąc - najbardziej dokładny i szybki dźwięk uzyskamy z kolumn osadzonych na standach o dużej masie,  których kolce są wykonane z twardego materiału, a następnie będą oparte na  twardym podłożu.

Jak można wywnioskować z powyższych słów, najobszerniejszy dźwięk wydobędziemy z kolumn stojących na lekkich (np. drewnianych) podstawkach, które będą wyposażone w elastyczne nóżki stykające się z miękkim podłożem (dywan i itp.). Wszystko co stabilizuje i usztywnia kolumnę, powoduje zmniejszanie rezonansów pasożytniczych, szczególnie w dole pasma.

Dodam tylko że rozmawiałem z osobą która już nie jedną kolumnę ustawiała i potwierdziła to co wyżej.
Czy to nie jest czasem leczenie niedociągnięć systemu, akustyki poprzez wypełnienie dźwiękiem , zrobienie go bardziej obszernym, ale za to mało precyzyjnym?

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, strefa ciszy napisał:

To może trochę pod prąd. Co sądzicie o tym :
Krótko mówiąc - najbardziej dokładny i szybki dźwięk uzyskamy z kolumn osadzonych na standach o dużej masie,  których kolce są wykonane z twardego materiału, a następnie będą oparte na  twardym podłożu.

Jak można wywnioskować z powyższych słów, najobszerniejszy dźwięk wydobędziemy z kolumn stojących na lekkich (np. drewnianych) podstawkach, które będą wyposażone w elastyczne nóżki stykające się z miękkim podłożem (dywan i itp.). Wszystko co stabilizuje i usztywnia kolumnę, powoduje zmniejszanie rezonansów pasożytniczych, szczególnie w dole pasma

Trochę niejasności jest w tych stwierdzeniach. Pierwsza teza dotyczy monitorów, druga chyba kolumn podłogowych. Czyli dotyczą różnych opcji problemów drgań kolumn. 

Po drugie standy powinny być ciężkie ale rozpatrywanie ich wpływu na dźwięk nic nie znaczy bez analizy samych monitorów. Ich wagi, osadzenia na standzie itd. Sprawę należy widzieć i analizować całościowo. 

Dokładny i szybki dźwięk będzie gdy zakłóceń od wibracji będzie mniej, a będzie mniej jeżeli zadbamy o odpowiedni proces wyprowadzania drgań z obudowy. Kolce tego nie zapewnią. Piotr wielokrotnie o tym wspominał i jeżeli dobrze zrozumiałem to drgania niosące energię należy zamienić na ruch lub ciepło uogólniając. Są różne sposoby. Sprężyny i guma i ich ruch w skali mikro to jedna ścieżka. Druga to tzw. konstrukcje kanapkowe i odpowiednie dopasowanie "impedancji mechanicznej" pozwalającej drganiom (falom) przenikać do kolejnych warstw "kanapki" i zamieniać się w ciepło rozpraszając niechcianą energię. 

Z drugiej części cytowanej wypowiedzi wnioskuję, że dźwięk obszerny to dźwięk mniej dokładny, lejący się bas i rozmyte soprany czyli nic dobrego dla mnie ale dla kogoś lubiącego takie granie może być OK.

Coś co usztywnia i stabilizuje kolumnę eliminuje rezonans pasożytniczy w dole pasma. Tak ale tu raczej chodzi o konstrukcję samej kolumny. Jakość deski, emdeefu, wręgi wewnątrz itp. i nijak to usztywnienie ma się do tego na zewnątrz gdzie musimy zadbać o odprowadzanie drgań gdzie "na sztywno" się nie da 😉

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem kluczowym problemem jest usztywnienie scianek kolumny. B&w i ich patent na kratownice matrix a także bardzo solidne obudowy wilson audio czy tez magico aluminiowe mocno skrecane systemem śrób wewnatrz. Do tak sztywnej kolumny dobrze by było odseparowac wysokotonowy (czyt. Miekkie zawieszenie ukladu wysokotonowego). 

W tak doskonałych juz konstrukcjach zbedne wydają sie wszelkie dodatkowe absorbery. No bo niby jak mają dzialac i cos poprawiac skoro obudowa zachowuje sie jak monolit.  

Cala reszta kolumn to moze juz dac jakies efekty przy zastosowaniu w/w absorberow.

Druga sprawa to dlugosc fali. Drgania nie maja wachan kilku milimetrow a co dopiero centymetrow. Prosze zauwazyc jaka dlugosc ma np. Nieslyszalne dla wiekszosci pasmo 16khz to 2.15cm.

W wzmacniaczach np. Arcam mozna znaleźć elementy tlumiace na kondensatorsch a taki np. BRAX highend w car audio nie posiada gdzie to wlasnie oni w szczegolnosci powinni zastosowac takie rozwiazania poniewaz to wlasnie car highend jest naprawde bezustannie atakowany max. Wibracjami.

Czy ktos nas robi w takim razie w bambuko??? 

Czy tu rowniez zachodzi zjawisko psychofizyczne i poprawianie sobie dzwieku efektem placebo?

Oj bedzie dyskusja.... zaraz mnie zjedzą...

Smacznego zatem :P

Screenshot_20200507-143024_Chrome.jpg

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Druga sprawa to dlugosc fali. Drgania nie maja wachan kilku milimetrow a co dopiero centymetrow. Prosze zauwazyc jaka dlugosc ma np. Nieslyszalne dla wiekszosci pasmo 16khz to 2.15cm.

Długość fali to jedno, a "skok" obudowy, płytki PCB czy przewodów to drugie. Drgania drutu czy obudowy to ruch o skali części milimetra i tu jest problem uwzględniając na przykład ruch "kopułki" wysokotonowca, który jest podobnego rzędu. Drgania obudowy, przewodów podłączonych mechanicznie do przetwornika wysokotonowego się nakładają co prowadzi do zakłóceń. Czy bardzo sztywna obudowa tak samo korzystnie wpłynie na niskie i wysokie dźwięki? Czy to raczej kolejny kompromis? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MariuszZ napisał:

Długość fali to jedno, a "skok" obudowy, płytki PCB czy przewodów to drugie. Drgania drutu czy obudowy to ruch o skali części milimetra i tu jest problem uwzględniając na przykład ruch "kopułki" wysokotonowca, 

Nie mam pojecia co to "skok" obudowy. Moglbys jasniej. 

Drgania drutu doprowadza nas do podkladek pod kable głośnikowe.... czy aby na pewno chcemy takiej dyskusji??

Wyobrazasz sobie jak by zareagowało forum gdyby np. Ktos napisal takie pozytywne aspekty jak @Fortepiano z ta gumą, na temat podkladek pod druty glosnikowe??

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Chyba Miro 84 napisał:

Nie mam pojecia co to "skok" obudowy. Moglbys jasniej. 

Drgania to ruch. Drga obudowa czyli się rusza. "Skok" to wielkość tego ruchu. Upraszczam bo łatwiej sobie to wyobrazić.

25 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Drgania drutu doprowadza nas do podkladek pod kable głośnikowe.... czy aby na pewno chcemy takiej dyskusji??

Drgania w powietrzu i metalu przenoszą się inaczej. Drut jest metalem. Podkładka jest metalem. Przewód cewki jest metalem. Drgania tą metalową drogą gdzieś dotrą. Inną sprawą jest w jakim wymiarze wpłyną na dźwięk. 

28 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Wyobrazasz sobie jak by zareagowało forum

To ma być jakiś argument? Niech forum napisze co o tym myśli w ramach reakcji. Dyskusja jest po to by wyciągać wnioski, rozwijać temat, pobudzać myślenie i dzielić się wiedzą. Czasami moje tezy są nietrafione ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby o tym pogadać bez wciskania mi między wierszami komunikatów typu "gadacie głupoty towarzyszu, co tu robicie, poczytajcie lepiej literaturę fachową" ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, MariuszZ napisał:

Czasami moje tezy są nietrafione ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby o tym pogadać bez wciskania mi między wierszami komunikatów typu "gadacie głupoty towarzyszu, co tu robicie, poczytajcie lepiej literaturę fachową" ;) 

Doskonale Cie rozumiem i czesto tak wlasnie moze byc to odebrane w tym moje wypowiedzi pisane rowniez. Masz racje ze nalezy nie bac sie i poruszac różne czesto zawile tematy i twierdzenia. 

9 minut temu, MariuszZ napisał:

Drgania to ruch. Drga obudowa czyli się rusza. "Skok" to wielkość tego ruchu. Upraszczam bo łatwiej sobie to wyobrazić.

 

Tak probuje to sobie wyobrazić na ile moze sie poruszyć ta obudowa...? Gdzie 2.15cm to 16khz.

Mikro drgania w takim wypadku powinny byc w ultra dzwiekach czyż nie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Tak probuje to sobie wyobrazić na ile moze sie poruszyć ta obudowa...? Gdzie 2.15cm to 16khz.

Mikro drgania w takim wypadku powinny byc w ultra dzwiekach czyż nie?

Nie wiem ile wynosi taki ruch obudowy i jej elementów ale pewnie są to ułamki milimetra. Ten ruch będzie jakąś wypadkową drgań o różnych częstotliwościach generowanych przez przetworniki i pewnie w jakimś stopniu wpłynie na drgania przetwornika wysokotonowego. Drgania będą się nakładały dodając bądź odejmując upraszczając co wpłynie na to jaką falę wygeneruje przetwornik. Na pewno nie "lepszą" jakościowo czyli wiernie oddającą informację zawartą w prądzie dostarczonym przez wzmacniacz. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wpływie drgań na granie zestawu można się przekonać stawiając np. kolumny na różnych podłożach. A najlepiej podłożyć pod kolumny coś, by straciły stabilność. Sprawdzić na makro skali, czy coś zmienia się wtedy w dźwięku. Jeżeli nic, to zabawa z gumami nie ma uzasadnienia.

Mikrodrgania to mikrodźwięki, niekoniecznie. Może chodzi o pracę kopułki, membrany, przetwornika, obudowy ich zgodność w obu kolumnach? 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Pboczek napisał:

 

Mikrodrgania to mikrodźwięki, niekoniecznie.

 

16khz to dlugosc fali 2.15cm.

Ale wlasnie sie zastanawiam ile ma skoku membranka tweetera skoro 16 tysiecy razy na sekunde porusza sie w trubie posowistozwrotnym... (przod-tył)???

Hmm. Moze w ten sposob dojdziemy do tego jak drgania bardzo małe wplywaja np. Na scene czy inne aspekty dzwieku

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Fortepiano napisał:

Drewno będąc dużo słabszym izolatorem wibracji od gumy zostawia ich sporo w systemie dlatego słyszymy brzmienie bardziej zagęszczone. Im lepszą zastosujemy antywibrację  tym usłyszymy czystsze nagranie bez naddatku.

Cytat

Zwiększa się dynamika i mikrodynamika a bas staje się punktowy i kontrolowany. Powiększa się przestrzenność nagrania, głębia i napowietrzenie. Wzrasta wrażenie obecności muzyków w pomieszczeniu i uczestniczenia w koncercie.

Podajesz dużo szczegółów co podkładasz pod co i tak dale, no no i do tego monitory.

zapomniałeś o istotnych  parametrach  technicznych.

Cytat

Gumę podłożyłem w postaci małych stopek pod monitory półkowe (1 warstwa)

tu mogę się zgodzić, ale dalej brak pozostałych parametrów.

Cytat

oraz listwę zasilającą 

a przez to chcesz powiedzieć  że prąd przestał podskakiwać/wibrować/:o

dużo poematu.

Cytat

 Im więcej podkładałem warstw gumy tworząc piętrowe stopki tym mniej było wibracji w systemie i obraz nagrania się bardziej odsłaniał. Guma twardsza którą kupiłem dała dużo słabszy efekt. Następny krok to będzie

Czekam na c.d. epopei wibracyjnej:$ 

10 godzin temu, Fortepiano napisał:

Im lepszą zastosujemy antywibrację  tym usłyszymy czystsze nagranie bez naddatku. To jest prosta logika i nie ma tu magii. 

faktycznie, najlepiej już od razu biec do sklepu,bo może nam rozum wrócić.:o

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co tu opisuję robię to z myślą o osobach podobnych do mnie szukających sposobu na poprawienie brzmienia swojego zestawu i o określonych oczekiwaniach co do jego brzmienia.  Aktualnie odnalazłem go w pomysłach Piotra dlatego opisuję tu dokładnie swoje wrażenia. Nie piszę tego aby o tym dyskutować.   

Pozdrawiam 

Edytowano przez Fortepiano
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Karol64208 napisał:

jak będzie inna to wtedy też inna częstotliwość

dana częstotliwość ma jedną falę inna fala inna częstotliwość

Co ty za bzdurki tu piszesz ? Długość fali zależy od jej częstotliwości i prędkości w ośrodku w którym się rozchodzi. Prędkość rozchodzenia się fal zależy od rodzaju ośrodka. W przypadku gazów, zależy również w dużej mierze od temperatury i ciśnienia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Fortepiano napisał:

To co tu opisuję robię to z myślą o osobach podobnych do mnie szukających sposobu na poprawienie brzmienia swojego zestawu i o określonych oczekiwaniach co do jego brzmienia.

ale nie pisz o logice, ale jak coś opisujesz to podaj pełne parametry pomieszczenia,  sprzęt, bo inaczej jaki pożytek będą mieli inni. Tak jak napisałem pewne rzeczy pomagają, ale piszmy z wiedzą.

2 minuty temu, MobyDick napisał:

Właśnie często piszesz jakieś absurdalne bzdury.

jak dana częstotliwość może mieć różne długości fal, bzdura poczytaj:4_joy:, to już nie pierwszy raz tak piszesz, dalej oczekuję na opinię gdzie podałem coś nie zgodnie z fizyką

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...