Skocz do zawartości

Wibracje i drgania


Gość

Recommended Posts

8 minut temu, JohnDoe napisał:

Ta apka jest dość wygodna i mierzy z daleka. Można położyć tel na stole i zmieniać płynnie częstotliwość w generatorze - obserwując wskazania apki. Ciekawe nawet. 

tak, ale wtedy mierzysz całe tło pomieszczenia , wg. wykresu pokazuje że dopiero pow 100Hz zaczynają poprawnie pracować.

2 minuty temu, Kraft napisał:

Czyli kolumny napędzał wzmacniacz

nie, test był wykonany prosto z generatora zewnętrznego przy 1W RMS

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kraft napisał:

Jak była ta częstotliwość???

nie testujemy moich, jestem świadomy co mam i nie walczę z wibracjami.

Mogę napisać wszystko i tak możesz to przyjąć jako fałsz lub prawda i dlatego nie podaję, a też robiłem inaczej test. 

Jeżeli jesteś w stanie ustawić moc 1W RMS na kolumnie i masz generator z którego możesz podać taki sygnał to możemy porównać wyniki. Dla tego nie ma sensu podawać mojego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli tak. Jedziemy z częstotliwościami od dołu. Membrana drga, drga, aż w pewnym momencie przestaje, ale my nadal słyszymy czysty ton. Na razie dobrze rozumiem? Potem jedziemy dalej częstotliwościami w górę i membrana znowu zaczyna drgać. Tak? Znaleźliśmy jakąś częstotliwość, przy której słychać, choć nie drga membrana. Tak? I teraz pytanie. Co mamy z tą wiedzą zrobić? Co według Ciebie ta znaleziona częstotliwość mówi nam o naszym systemie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś specjalnie dla kolegi @nowy78. Sposób firmy YBA na redukcję efektu mikrofonowania drgań. Kawałki drewna przyczepione do różnych tranzystorów, kondensatorów i scalaków. Nie podpuszczam, ale taki tani tuning...

signature_amp_4.jpg.f6166b54f97f2f3379d6c7f1c5d9e0d9.jpg

Signature-CD-inner-image-from-top.thumb.jpg.f0e5cbcc36318e19eeb47c4566173ab5.jpg614892582_unnamed(9).jpg.a0bfd721b7d7f56974fcdcd3368db0ec.jpg1035535430_unnamed(10).jpg.ad2d4904bf18a6b8ac554dec0910620e.jpgYBA_2_H.thumb.jpg.934bf2f69f6e708ac2df3bc38fa5876e.jpgYBA_3_H.thumb.jpg.fdd182281b02b816c8b372f3d583b243.jpg

PS to wszystko rozwiązania seryjne producenta, nie żadne własne inicjatywy właścicieli.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak myslicie? Czy takie drgania przewodu beda miec slyszalny wplyw na pogorszenie dzwieku? Sorry ale takie wibracje to chyba muszą kaszanic dzwiek prawda...

Miałem stary glosnik od wielu lat nie używany zbierał kurz w garażu. Niech wiec przysluzy sie nauce :P

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Kraft napisał:

Sposób firmy YBA na redukcję efektu mikrofonowania drgań. Kawałki drewna przyczepione do różnych tranzystorów, kondensatorów i scalaków. Nie podpuszczam, ale taki tani tuning...

Przyznam, że też kombinuję co w tej kwestii zrobić z tranzystorami mocy w budowanym wzmacniaczu :) Nawet coś wymyśliłem, ale aby mieć możliwość porównania nie zastosuję pomysłu od razu. W każdym razie w przypadku YBA nasuwa się pytanie, dlaczego drewno? Rozumiem, że naturalne materiały najlepsze itp. ale do tego zadania (tłumienia wibracji) jakoś mi nie pasuje. Robi się z niego np instrumenty ;) Są przecież maty specjalnie do tego celu przeznaczone. Czy nie byłyby lepsze ? 🤔

9 godzin temu, Chyba Miro 84 napisał:

Jak myslicie? Czy takie drgania przewodu beda miec slyszalny wplyw na pogorszenie dzwieku? Sorry ale takie wibracje to chyba muszą kaszanic dzwiek prawda...

Z całą pewnością :) Dodatkowy głośnik z tak szalejącą membraną w pomieszczeniu odsłuchowym nie może być obojętny dla dźwięku 😂 A tak poważnie, to nie jestem przekonany, czy w ten sposób uda się coś wybadać. Jak w ogóle oceniać efekt w takich warunkach?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.05.2020 o 11:58, Chyba Miro 84 napisał:

nie myslales by jeszcze zbocznikowac mostek ze wszystkich stron?

Cofnę się jeszcze do tego pytania, gdyż podczas pogłębiania wiedzy, po co bocznikuje się mostek Graetz'a kondensatorami, znalazłem taki oto tekst. Chodzi o odpowiedź tłumaczącą zjawiska powstające w okolicach diod. Szczególnie ciekawe wydały mi się analogie, którymi posłużył się autor tekstu. Często używane jest tam też słowo odbicia i dzwonienie. To podsunęło mi szereg pytań związanych z tematyką tutaj poruszaną. Najbardziej frapuje mnie teraz, czy stosując te wszystkie gumy i sprężyny, poprawa następuje na skutek izolacji, czy jednak z innego powodu. Przypomnę (już o tym pisałem), że na moje ucho stosowanie elementów pośrednich pomiędzy wibroizolatorami a sprzętem, w postaci ciężkich płyt (ja próbowałem stalowe) nie daje tak dobrego efektu jak użycie samych podstawek izolujących. A czy np kilkunasto-kilogramowe żeliwne podstawy w moich kolumnach na pewno są dobrym rozwiązaniem? Być może korzystniej byłoby przemieścić izolację spod kolumn pomiędzy skrzynie a rzeczone podstawy. Czy  to mogłoby tłumaczyć lepszą (ilościowo) poprawę po zastosowaniu wibroizolacji w przypadku monitorów (o tym też już wspominałem), które takich podstaw nie posiadają? Coś mi się wydaje, że jedyną drogą, aby się o tym przekonać jest dźwiganie kolumn :/ Znowu. Ech, ciężkie jest życie audiofila 😂

Edytowano przez nowy78
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, nowy78 napisał:

W każdym razie w przypadku YBA nasuwa się pytanie, dlaczego drewno? Rozumiem, że naturalne materiały najlepsze itp. ale do tego zadania (tłumienia wibracji) jakoś mi nie pasuje. Robi się z niego np instrumenty ;) Są przecież maty specjalnie do tego celu przeznaczone. Czy nie byłyby lepsze ? 🤔

Dlatego zamieściłem tę wzmiankę o YBA, bo temat wydał mi się intrygujący. Dlaczego tak? Jest kilka możliwości.

1. To chwyt marketingowy mający wyróżnić firmę na tle rywali. Ale dlaczego te drewienka są takie toporne? Zamiast nakładać towar prosto z tartaku, można było przecież nakleić jakieś hebanowe, lakierowane. Byłoby bardziej audiofilsko.

2. To przemyślane rozwiązanie. Tylko, jak dopierano te kilka elementów z całego układu na które warto przykleić drewienko? Na słuch? Robiono pomiar jakimś wibrometrem? Czy w każdym urządzeniu drewienka są na tych samych elementach, czy miejsca aplikacji zmieniają się w zależności od konkretnego układu. 

3. To dzieło szalonego konstruktora i nie ma o czym mówić.

Nie wiem, co o tym myśleć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z uporem wpisujesz w dziale audiofilskim albo kpiny z nich "byłoby bardziej audiofilsko" albo podważasz słuszność oceny słuchowej "Na słuch? Robiono pomiar jakimś wibrometrem?".  Przedkładasz pomiary nad posługiwanie się własnymi uszami czego dajesz wyraz zdjęciem sztucznej głowy z mikrofonami w uszach , ale dobrze byłoby abyś nie formułował tutaj trolujących treści.  Mam nadzieję, że jako osoba przedstawiająca się jako humanista , zainteresowana psychologią, socjologią przyjmiesz uwagę, że takie wpisy są tutaj odbierane jako negatywne i prowokacyjne.

Edytowano przez Fortepiano
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kraft napisał:

Dlatego zamieściłem tę wzmiankę o YBA, bo temat wydał mi się intrygujący. Dlaczego tak? Jest kilka możliwości.

1. To chwyt marketingowy mający wyróżnić firmę na tle rywali. Ale dlaczego te drewienka są takie toporne? Zamiast nakładać towar prosto z tartaku, można było przecież nakleić jakieś hebanowe, lakierowane. Byłoby bardziej audiofilsko.

2. To przemyślane rozwiązanie. Tylko, jak dopierano te kilka elementów z całego układu na które warto przykleić drewienko? Na słuch? Robiono pomiar jakimś wibrometrem? Czy w każdym urządzeniu drewienka są na tych samych elementach, czy miejsca aplikacji zmieniają się w zależności od konkretnego układu. 

3. To dzieło szalonego konstruktora i nie ma o czym mówić.

Nie wiem, co o tym myśleć.

To tak jak w mesiu W124 - tam też na desce  poprzyklejano drewniane wstawki i od razu jest milej...co za klimat:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Fortepiano napisał:

Z uporem wpisujesz w dziale audiofilskim albo kpiny z nich "byłoby bardziej audiofilsko" albo podważasz słuszność oceny słuchowej "Na słuch? Robiono pomiar jakimś wibrometrem?".  Przedkładasz pomiary nad posługiwanie się własnymi uszami czego dajesz wyraz zdjęciem sztucznej głowy z mikrofonami w uszach , ale dobrze byłoby abyś nie formułował tutaj trolujących treści.  Mam nadzieję, że jako osoba przedstawiająca się jako humanista , zainteresowana psychologią, socjologią przyjmiesz uwagę, że takie wpisy są tutaj odbierane jako negatywne i prowokacyjne.

Jak temat jest tego warty, to czasem kpię. Ale akurat ten wpis nie miał takiego charakteru. Stwierdziłem, że może zainspirować kolegów, dlatego wspomniałem o rozwiązaniu YBA. A stawianie pytania "dlaczego tak?" jest chyba w tym przypadku zasadne. Czy drewienka rozmieszczano na podstawie prób i błędów, czy stoi za tym jakaś ogólniejsza teoria, czy może to jednak bzdura? Kto pyta wielbłądzik;)

 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, nowy78 napisał:

 🤔

Dodatkowy głośnik z tak szalejącą membraną w pomieszczeniu odsłuchowym nie może być obojętny dla dźwięku 😂  

Ale czy to co przedstawia film jest pomieszczeniem odsluchowym? Otóż niestety albo stety Nie.

11 godzin temu, nowy78 napisał:

Jak w ogóle oceniać efekt w takich warunkach?

Nie rozumiem pytania. Co jest problemem? Moge wprowadzic zmiany ale musisz mi nakreślić co robie nie tak .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposob przeprowadzenia testu na wplyw wibracji na kabel.

Urzadzenie odtwarzajace przesyła IC dzwiek do urzadzenia nagrywajacego - 1 probka dzwieku.

Urzadzenie odtwarzajace przesyła IC dzwiek poddany wibracji do urzadzenia nagrywajacego - 2 probka dzwieku.

Obie próbki dzwieku przenosze do pokoju odsluchowego w celu porównań. 

Dla chetnych udostepniam probki (cos ala test flac vs mp3 Pana @Kraft).

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Nie rozumiem pytania. Co jest problemem? Moge wprowadzic zmiany ale musisz mi nakreślić co robie nie tak .

Powyższy post rozwiał moje wątpliwości :) Po prostu inaczej sobie wyobrażałem Twój test. Aż sam jestem ciekawy, czy coś z takiego doświadczenia można zaobserwować. Jeżeli możesz, to nie oznaczaj od razu, która próbka jest która. Zobaczymy jak wypadnie w ślepym teście :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, nowy78 napisał:

Powyższy post rozwiał moje wątpliwości :) Po prostu inaczej sobie wyobrażałem Twój test. Aż sam jestem ciekawy, czy coś z takiego doświadczenia można zaobserwować. Jeżeli możesz, to nie oznaczaj od razu, która próbka jest która. Zobaczymy jak wypadnie w ślepym teście :D

Ok tylko potrzebuje chwilowo troche czasu bo mam troche innych rzeczy na glowie. Ale napewno test bedzie opisany a próbki udostepnione :)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Kraft napisał:

A stawianie pytania "dlaczego tak?" jest chyba w tym przypadku zasadne. Czy drewienka rozmieszczano na podstawie prób i błędów, czy stoi za tym jakaś ogólniejsza teoria, czy może to jednak bzdura?

Patrząc na rozwiązania podobne do tych, które zaprezentowałeś no przykładzie firmy YBA, też często zadaję sobie pytanie: "Czy jest to jakoś uzasadnione?" Przy czym odnoszę się do samego rozwiązania problemu. Po przeprowadzeniu we własnym zakresie najróżniejszych doświadczeń, nie jestem już tak sceptyczny jak kiedyś, co do wpływu różnych, często dość mogłoby się wydawać dziwnych rzeczy na dźwięk. Zawsze staram się jednak znaleźć wytłumaczenie, dlaczego coś się dzieje. To zdecydowanie ułatwia poszukiwania najlepszego rozwiązania.   Odnoszę natomiast wrażenie, że wiele firm audio (oczywiście nie wszystkie), działa w tym w względzie bardzo przypadkowo. Czyli jeżeli nawet zdefiniują problem, to późniejsze metody przeciwdziałania są kompletnie przypadkowe, tj wyłonione na podstawie subiektywnej oceny z przeprowadzanych testów/doświadczeń. Nie ma tam jednak miejsca na przemyślenie istoty problemu. Takie postępowanie ma ten minus, że rozwiązanie subiektywnie najlepsze, może być bardzo dalekie od optymalnego. Brak więc uniwersalności.
A to i tak najlepszy przypadek z punktów, które wymieniłeś (powiedzmy najbliżej mu do drugiego). Założę się, że w rzeczywistości oprócz pozostałych, znalazłoby się o wiele więcej przykładów absurdalnego postępowania. No cóż, taka to dziedzina - najważniejsze jest to czy dźwięk się podoba i to jest wyznacznikiem jakości. Nie należy się natomiast przejmować tym co podpowiada nauka  ;)

Odchodząc nieco od drewienek, ale nie od YBA. Czy zwrócił ktoś uwagę na misternie frezowane z bloków aluminium obudowy? Niewątpliwe wydają się bardzo audiofilskie, ale z drugiej strony, czy w odniesieniu do przenoszenia wibracji, taka ciągłość materiału dobrze je przewodzącego to dobre posunięcie? 🤔

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

YBA instaluje też zasilacze na antywibracyjnych nóżkach, widać więc, że chłopaki kombinują z tymi drganiami na poważnie. Ale wracając do drewienek. Czemu akurat ten kondensator jest wytłumiony, a nie sąsiedni? Wytypowanie układów do wytłumienia na słuch wydaje się mało praktyczne. Jest to tylko kilka z kilkudziesięciu elementów, więc liczba kombinacji, które należałoby doświadczalnie sprawdzić w odsłuchu wydaje się zbyt wielka. To może jednak pomiar? Przykładamy miernik i sprawdzamy, która część nam dzwoni więcej niż powinna.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o wybór elementów do wytłumienia, ja zacząłbym od tych, które znajdują się w torze sygnału, jako najbardziej podejrzewane o wpływ na niego, czyli np kondensatory sprzęgające stopnie wzmacniacza, wzmacniacze operacyjne lub tranzystory w torze itp. Odnośnie samego pomiaru, nie bardzo sobie wyobrażam jak można by to było zrobić. Mnie się wydaje, że wpływ wibracji na elementy polega na tym, że każdy z nich ma pewną swoją częstotliwość rezonansową (jak wszystko co nas otacza, a nawet nasze organy wewnętrzne - zabawny przykład z tym związany: tzw brązowa nuta 😂). Największa interakcja z otoczeniem występuje przy pobudzeniu (nieważne w tej chwili skąd pochodzącym) właśnie tą częstotliwością. Wtedy drgania są największe i mogą powodować największe zmiany w parametrach elementu, a więc i sygnału, który przewodzi. W układzie mamy wiele elementów, połączeń, z których każdy/e inaczej reaguje na wibracje. Ogólnie temat dość ciężki ;)

Edytowano przez nowy78
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...