Skocz do zawartości

Wibracje i drgania


Gość

Recommended Posts

A moze dobrym rozwiazaniem bylo by odseparowanie np czterech kondensatorow od plytki pcb. Tzn. cały układ jest na pcb a kondensatory z założonymi wibropochlaniaczmi na innej polaczonej kabelkami na pajaka do ukladu. Wtedy na pewno nie przeniosą drgan na pcb ani tez nie beda tych drgan z niej "pobierac". Ale to tylko teoretyzowanie.

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Chyba Miro 84 napisał:

Wtedy na pewno nie przeniosą drgan na pcb ani tez nie beda tych drgan z niej "pobierac".

A co z drganiami przenoszonymi przez przewody doprowadzające? ;):P

No tak teoretyzowanie. Niemniej jednak w większym gronie może być bardziej skuteczne w sprowadzeniu nas na właściwą drogę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Czesc wam, zachecony waszymi experymentami zrobilem sobie powiedzmy zestaw startowy. A mianowicie slusarz wytoczyl mi z walka aluminiowego podstawe i cos jakby kapsel zamykajacy. Pomiedzy to na razie wlozylem elementy gumowo-żelowe. I to fajnie dziala podobnie do sprezyn choc nie tak dlugo oczywiscie. Moze to by cos jak wasza guma porowata a moze nawet cos lepszego. Inspirowalem sie podkladkami Isol Coulping 2. Na miare noich mozliwosci. Nirstety slusarz odmowil wykonania żlobirn pod ulozenie podkladek tak wiec jest ustawione jak na zdjeciu. 

A to cholerstwo nawet dziala. Jakby brzmienie analogowe i ciut lepsza glebia i scena. Bez ostrosci i bez utraty niskich. Najlepiej uchwycic to przy mniejszej ilosci instrumentow. Mysle ze te zelki to cos jak sorbothane. Zamowilem na ebay to porownam. 

Generalnie jest lepiej w odbiorze a sam cedek pod ktorym sa podkladki, ruszony buja sie kilka sekund. 

Koszt nie jest wielki cos kolo 190zl a zawsze mozna sprobowac zamontowac tam sprezyny. 

IMG_20200607_093659.jpg

IMG_20200607_132934.jpg

IMG_20200607_132918.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, tomek4446 napisał:

Witaj w klubie , fajnie że kombinujesz :) Wygląda wszystko bardzo estetycznie.

dzieki. spoko to wyglada pod cedekiem. Tak to jest troche patrz i nie tykaj 😁. Szkoda ze slusarz nie chcial sie bawic w wyzlobienia pod te zelki. Teraz stoja, a lezac powodowaly wieksze bujanie 😊

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz podkładać dalej pod resztę urządzeń i polepszać jakość antywibracji. Im ona lepsza, im jej więcej w systemie to uzyskuję realniejsze brzmienie. Wczoraj miałem możliwość zagrania na fortepianie akustycznym i porównać uzyskane brzmienie. Melodyjność mam już bliską a mogę dalej przybliżać się do naturalnego brzmienia co mi się bardzo podoba. Do poprzednich warstw gum dołożyłem po jednej pod monitorami i pod wzmacniaczem. Pod daciem mam 5 warstw ale gdy trzymam go w ręku jest jeszcze lepiej. Spróbuję sprężyn gdy dotrą z Chin. Myślę również o podwieszenia dac na sprężynach naciągowych aby wisiał w powietrzu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Fortepiano napisał:

Myślę również o podwieszenia dac na sprężynach naciągowych aby wisiał w powietrzu

No to juz dla mnie w moim salonie bylo rownoznaczne z otrzymaniem kwitow rozwodowych 🤣🤣🤣

Jeszcze jedno. Miroslaw1 z audiostereo zaprasza do podzielenia sie doswiadczeniem z gumami i sprezynami. 

https://www.audiostereo.pl/topic/149049-platformy-antywibracyjne-i-inne-akcesoria-audio/page/15/?tab=comments#comment-4894386

Mea Culpa 😞

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paul McGowan PS Audio - krótki artykuł (2018) na temat "odwibrowania" kolumn. 

https://www.psaudio.com/pauls-posts/vibration-isolation-products-are-snake-oil/

Oraz film zalinkowany w artykule:  (różnice oczywiście słychać mimo tego iż to "jakość YouTube")

Zielona lampka z prawej - kolce / lampka z lewej - podkładki antywibracyjne.

 

U mnie kolumny to ostatnia nieodwibrowana rzecz. A tutaj można się spodziewać chyba największych efektów. Niestety moje obecne kolumny nie są docelowe, więc poczekam z tym. 

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karol, tutaj nie ma żadnej magii ani nic do uwierzenia. Trzeba się przekonać na własnych klockach i kolumnach czy/jakie zmiany wprowadza "odwibrowanie". Każdy ma wolny wybór, próbować lub nie. Nikt Ci nie każe wierzyć w cuda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, JohnDoe napisał:

Nikt Ci nie każe wierzyć w cuda.

To nie chodzi o mnie mam podejście od strony fizyki.  Możesz sam zrobić eksperyment, podstaw pod kolumny klocki /cokolwiek/ o wysokości 2cm a później daj wyższe np. 10cm i posłuchaj czy są zamiany.

  

Dnia 8.06.2020 o 09:10, Fortepiano napisał:

Myślę również o podwieszenia dac na sprężynach naciągowych aby wisiał w powietrzu.

kolejne bzdura:15_yum:, a co  robi, uderza o blat, ścianę czy może coś jeszcze innego?

Bo chyba nie znajdzie się odważny, który napisze mi że wibrują elektrony:S.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam ale Twoich eksperymentów już nie robię ;)

Bo.... to zawsze jest : 

24 minuty temu, Karol64208 napisał:

totalna ściema

I nic Twoje propozycje nie wnoszą. 

Poza tym wiecznie coś podpowiadasz, proponujesz i nigdy nie kończysz zagadnienia, zmuszając innych do zgadywania co miałeś akurat na myśli.

Ja jestem sceptykiem jeśli chodzi o różne "sztuczki" w audio, jednak lubię próbować sam na własnych uszach jeśli mam możliwości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, JohnDoe napisał:

Poza tym wiecznie coś podpowiadasz, proponujesz i nigdy nie kończysz zagadnienia, zmuszając innych do zgadywania co miałeś akurat na myśli.

bo to ci co robia eksperymenty maja wyciagnoc wnioski i opisać co zauwazyli.

Nigdy nie chcę niczego sugerować.

6 minut temu, JohnDoe napisał:

Ja jestem sceptykiem jeśli chodzi o różne "sztuczki" w audio, jednak lubię próbować sam na własnych uszach jeśli mam możliwości.

dlatego zaproponowałem eksperyment. Nikogo nie zmuszam.

 

Edytowano przez Karol64208
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaproponowałeś mi eksperyment, abym podłączył 2 głośniki: niskotonowy i średniotonowy i zasilał je sygnałem 500 Hz z generatora. Bardzo wiele głośników analizowałem sygnałami sinusoidalnymi i nadal nie rozumiem o co Ci chodziło z tym eksperymentem. W przypadku klasycznych konstrukcji trójdrożnych zwykle 500 Hz obsługuje głośnik niskotonowy. Przy takiej częstotliwości zwykle lepiej sobie radzą mniejsze głośniki nisko-średniotonowe ( niższe zniekształcenia ). I do czego miał prowadzić ten eksperyment, bo na prawdę nie wiem ? Przy kilku kHz zwykle powinien lepiej sobie radzić głośnik średniotonowy wyspecjalizowany do tego. Jednak ten zakres zwykle w kolumnach 2 i 2,5 drożnych przenosi już głośnik wysokotonowy, który jest tu lepszy. Ten zakres to już wysokie tony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Karol64208 napisał:

totalna ściema, i kto w to uwierzy: S

Kto chce bardzo dobrego brzmienia i jest otwarty na próby spróbuje drogi antywibracji. Gdy wykona ją zgodnie z zaleceniami w wątku przekona się o jej wpływie wg mnie decydującym o dobrym brzmieniu. Nie ma tu bariery finansowej aby uzyskać tą drogą świetną jakość brzmienia jest tu tylko bariera nagromadzonych przekonań, bariera przyzwyczajenia do zawibrowanego brzmienia, oraz słabo wykonanej antywibracji co może zniechęcić kogoś do dalszych prób. Mam zestaw klasy hi-fi vintage + dac + komputer ale gra to obecnie bardzo realistycznie i zupełnie inaczej niż poprzednio. Dźwięk zmierza do realizmu z każda dodatkową antywibracją. Tak jakbym zmieniał na coraz to lepszy sprzęt. Najlepsze wzmacniacze, źródła , kolumny wykonane są niektóre tak, że eliminuje się w nich wpływ wibracji. Okazało się, że można samodzielnie i tanio odwibrować urządzenia klasy hi-fi i uzyskać tym bardzo wysoki poziom brzmienia. Ja to uzyskałem i to brzmienia tak melodyjnego jakiego rzadko miałem okazję słyszeć z audio. Ponadto brzmienie mogę coraz dalej poprawiać eliminując coraz więcej wibracje. Kto jest ciekawy ten może przekonać się sam. A sceptyczne niedowiarki zamiast spróbować będą siedzieć na forum i wpisywać bez końca swoje wątpliwości, zaprzeczenia choć sami nie testowali i rządać wyjaśnień naukowych na to co piszemy. No ale wygląda, że na tym polega ich forumowa działalność by podważać wszystko w czambuł co nie zgadza się z ich wiedzą lub czego sami nie przedstawili. Mnie zależy byśmy uzyskali wspólnie bardzo dobry dźwięk. Chętnie również przeczytam o innych metodach DIY na poprawę brzmienia i będę zadowolony gdy ktoś je na forum przedstawi.  Niestety wyjaśnienia fizycznej zagadki ode mnie nie uzyskacie. Wg mojej słuchowej oceny wibracje oddziałują na każdy element systemu w którym płynie prąd więc dla maksymalnego efektu brzmieniowego najlepiej  je wszystkie odwibrować. 

Edytowano przez Fortepiano
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, MobyDick napisał:

W przypadku klasycznych konstrukcji trójdrożnych zwykle 500 Hz obsługuje głośnik niskotonowy. Przy takiej częstotliwości zwykle lepiej sobie radzą mniejsze głośniki nisko-średniotonowe ( niższe zniekształcenia )

tu masz odpowiedź:D i dlatego podzielono pasmo akustyczne na trzy.

Jak się w słuchasz sygnał dokładnie usłyszysz znaczącą różnicę dla sygnału w GDN a GDS. Jest inna dynamika i rozproszenie dźwięku, jeżeli weźmiesz pod uwagę instrumenty grające i głos ludzki w tym paśmie środkowym to daje znaczące zmiany w jakości dźwięku. Zmiana AKUSTYKI  w odbiorze.

Nie ja to wymyśliłem:15_yum: 

2 godziny temu, Fortepiano napisał:

Okazało się, że można samodzielnie i tanio odwibrować urządzenia klasy hi-fi i uzyskać tym bardzo wysoki poziom brzmienia.

co w urządzeniach wibruje że aż takie zmiany masz ?. 

Co do Twoich kolumn na  fotkach przedstawionych to zmieniłeś tylko akustykę otoczenia kolumn, które nie powinny stać na komodzie /duży błąd/, która przenosi dźwięk z obudowy. Lepiej będzie jak  postawisz kolumny na półce przymocowane do ściany. 

Edytowano przez Karol64208
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Karol64208 napisał:

tu masz odpowiedź:D i dlatego podzielono pasmo akustyczne na trzy.

Jak się w słuchasz sygnał dokładnie usłyszysz znaczącą różnicę dla sygnału w GDN a GDS. Jest inna dynamika i rozproszenie dźwięku, jeżeli weźmiesz pod uwagę instrumenty grające i głos ludzki w tym paśmie środkowym to daje znaczące zmiany w jakości dźwięku. Zmiana AKUSTYKI  w odbiorze.

Zmanipulowałeś moją wypowiedź, bo napisałem że w klasycznych kolumnach 3-drożnych 500 Hz zwykle obsługuje dość duży głośnik basowy, a nie mniejszy średniotonowy. W wąskich kolumnach które uważasz ze nadają się do kd, 2 i 2,5 drożnych jest nim zawsze mniejszy głośnik nisko-średniotonowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, MobyDick napisał:

Zmanipulowałeś moją wypowiedź, bo napisałem że w klasycznych kolumnach 3-drożnych 500 Hz zwykle obsługuje dość duży głośnik basowy, a nie mniejszy średniotonowy.

nie, tylko wykreśliłem to co nie pasuje a jak powinno być , zwykle niskie tony są obsługiwane do 360Hz w układzie trójdrożnym a powyżej przejmują głośniki średnio-tonowe i tu powstaje ta różnica w akustyce, rozproszenie dźwięku, dynamika ich. Musisz pamiętać że różne instrumenty mają różne SPL dlatego jest to takie ważne. 

23 minuty temu, Fortepiano napisał:

To są monitory i obecnie stoją na nóżkach z gumy lateksowej oraz drugiej warstwie z gumy uszczelkowej przyciętej do małych rozmiarów.

ale dźwięk nadal może przenikać do komody, która w słabym stopniu ale go oddaje. To jest właśnie słabość stawiania kolumn na komodzie, szafkach czy też tuż obok nich. 

Musisz jeszcze pamiętać że wibracje jak to określasz zależy też od natężenia dźwięku dla poszczególnych pomieszczeń.

Edytowano przez Karol64208
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby zrobić tak niską częstotliwość podziału nie jest możliwe użycie wyspecjalizowanego głośnika średniotonowego. Będzie to zwykle mniejszy głośnik o budowie niskośredniotonowego. Dlatego konstruktorzy układów trójdrożnych zwykle robią podział wyżej.

Edytowano przez MobyDick
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Karol64208 napisał:

 

ale dźwięk nadal może przenikać do komody, która w słabym stopniu ale go oddaje. To jest właśnie słabość stawiania kolumn na komodzie, szafkach czy też tuż obok nich. 

 

Wiem Karolu o tym dlatego planuję zastosować tu jak najlepszą antywibrację i będę testował sprężyny. Sytuacja lokalowa powoduje takie a nie inne ustawienie sprzętu u mnie.

Edytowano przez Fortepiano
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...