wzmacniacz do kolumn ze starej miniwieży + dylemat

[Marek Grzywiński]

Witam,

Mam w spadku kolumny od wieży Sony MHC RX-77, poniżej dane techniczne:

DIN power output (rated) 60 + 60 watts

(6 ohms at 1 kHz, DIN)

Continuous RMS power output (reference)

80 + 80 watts

(6 ohms at 1 kHz,

10% THD)

Music power output (reference)

135 + 135 watts

(6 ohms at 1 kHz,

10% THD)

Czy jesteście w stanie polecić jakiś dobry wzmacniacz do 500 PLN, który pasowałby do tych głośników? W tej cenie powinienem się skupić na używanym sprzęcie? Zastanawiałem się też nad kupnem czegoś w stylu Microlab Solo7c / Edifier R2600 + DAC zamiast wzmacniacza, to lepszy trop?

[jacek75]

Aby wszelkiej maści mini wieże, czy to za 599zł, czy 1999zł, aby grały lepiej, czasami spektakularnie lepiej, robi się zabieg polegający na wywaleniu do kosza firmowych pudełek zwanych szumnie kolumnami, a kupieniu do tejże mini wieży kolumn podstawkowych, lub niedużych podłogówek ale producentów zajmujących się budową kolumn.  Jak już zapewne się domyśliłeś, to kupowanie do takich "kolumn" które nawet ze swą mini wieżą nie spełniają średnio zadania, prawdziwego wzmacniacza zupełnie mija się z celem. Niestety. Inna rzecz że wieżyczki z korektorami i maści wszelkiej turbo basem, starają się uatrakcyjnić brzmienie pudełek-kolumienek, a przykryć masę niedociągnięć, zaś  z klasycznym wzmacniaczem wyjdą na wierzch tylko ich wady.

Jeśli takie "soniaki" mają co najwyżej grać na działce do ogniska i kiełbasek to ujdzie, ale kupowanie wzmacniacza powyżej 200zł i tak  jest bez sensu. Podawanie zwłaszcza ich danych jest zupełnie bez sensu, zresztą danych innych - prawdziwych kolumn zazwyczaj często też.

Co do Mikrolabów i im podobnych zależy czego oczekujesz, gdzie to ma grać  i co, bo to tylko przyzwoite głośniki komputerowe, do muzyki warto trochę się wysilić i pomyśleć co się chce, czego oczekuje.

[Marek Grzywiński]

Dzięki za cenne uwagi i tak naprawdę uzmysłowienie czego szukam. Wspominałem o tych dwóch głośnikach komputerowych ze względu na mnogość zastosowań, do których byłyby potencjalnie używane (nie tylko muzyka, ale też filmy). Jednocześnie chciałbym mieć sprzęt, który dobrze sprawdzałby się w słuchaniu wszelkiego rodzaju rock'a od progresywnego alternatywy. Natomiast domyślam się, że w takim przypadku nie można mieć wszystkiego, zgadza się? Więc pytanie - czy za cenę tych głośników komputerowych (600-700 PLN) jest możliwe skompletowanie przyzwoitego sprzętu przeznaczonego stricte do słuchania muzyki?