Skocz do zawartości

R-N803D + Hi-End, czyli... katastrofa emocjonalna


steff

Recommended Posts

Witam, obserwując dział „Stereo” i przewijające się co rusz pytania o dobór kolumn do takiego czy innego wzmacniacza (i odwrotnie), jako użytkownik rzeczonego R-N803D postanowiłem wziąć „byka za rogi” i zamknąć temat. Quadrale poszły w świat i na scenę wjechały... T+A Criterion TCI 3R. Niewielkie podłogówki, które przy swojej relatywnie niskiej cenie (4.600,- EUR) w testach niemieckiego czasopisma AUDIO sklasyfikowane zostały w elitarnej grupie 'Referenzklassesąsiadując z m.in. Quadral Titan/VulkanB&W Nautilus 803/804 czy ELAC Spirit Of Music. Grubo, ale już wracam na ziemię. Kolumny podłączone, YPAO skalibrowane, blogi uśmiech na twarzy i... zonk, wiem że z tego lepiej już nie będzie. Koniec, doszedłem do ściany. Raczej nie znajdę lepszych i bardziej wysublimowanych optycznie kolumn, które w dodatku zgrają się tak przyjemnie z Yamahą. Z kolei Yamaha z racji braku wyjścia Pre-Amp, wiadomo. Prawdę mówiąc, smutna sprawa kiedy dochodzi się do końca jakiejś drogi. Zestaw gra pięknie i neutralnie, bez przebarwień z soczystym basem (kiedy trzeba i tak jak trzeba), tylko ta nieznośna świadomość, że... złapałem króliczka. W każdym razie, na fali egzystencjalnej frustracji (acz bez głębszego przekonania) wystawiam te kolumny w dziale Giełda/Sprzedam (jedyne miejsce w sieci, najwyżej zostaną „w rodzinie”). Swoją drogą, gdyby znalazł się amator na całość, byłbym skłonny za ~11.000,- zł odstąpić cały zestaw (RN803D + TCI 3R). Czarna R-N803D na blisko trzyletniej gwarancji + „lepiej się nie da”...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 100
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Dnia 8.04.2018 o 09:58, steff napisał:

Koniec, doszedłem do ściany. Raczej nie znajdę lepszych i bardziej wysublimowanych optycznie kolumn, które w dodatku zgrają się tak przyjemnie z Yamahą. Z kolei Yamaha z racji braku wyjścia Pre-Amp, wiadomo. Prawdę mówiąc, smutna sprawa kiedy dochodzi się do końca jakiejś drogi.

Pomijając ewidentną reklamę przed sprzedażową :) w pozostałych kwestiach Cię rozumiem. Audiofil nigdy nie dopuszcza by złapać króliczka ,bo jest to szkodliwe dla jego zdrowia psychicznego :) , zawsze można coś zmienić i a nóż będzie lepiej.

Ponieważ Yamaha RN-803D lansowana jest jako odkrycie stulecia przez branżę, i mnóstwo wpisów na forach ( jaki kabel do RN..., kolumny, z którym sieciowym zagra jeszcze lepiej itp..) postanowiłem posłuchać jak to gra, by mnie ta możliwość delektowania się tym wysublimowanym dźwiękiem nie ominęła, zanim pojawi się następny , najprawdopodobniej jeszcze bardziej zaawansowany model. A że chciałem posłuchać głównie B&W 702 S2, to poprosiłem o podpięcie do w/w Yamahy.Pierwsze wrażenie , (i takie już pozostało ) dobry na start , świetny amplituner dla początkującego, lub dla osoby która ceni funkcjonalność , nie będzie szła w kolejne poszukiwania , nie jest zarażona bakcylem audiofilizmu. Gra dobrze , wszystko niby jest jak trzeba, tylko brakowało mi , nie wiem jak to określić , chyba właściwym słowem będzie swoboda brzmienia , momentami miałem wrażenie , że dźwięk jest zbyt suchy ( a to przecież  Yamaha, podkreślone skraje pasma itd.) , że to co słyszę to już szczyt możliwości  , brakowało mi wybrzmiewania talerzy , detale pojawiały się , niby były słyszalne, lecz na granicy percepcji. Ponieważ 90% nowego budownictwa opiera się na salonach z aneksem kuchennym , gdzie w 30 m2 nie ma jak postawić prawidłowo dwóch kolumn , wprowadzenie YPAO ma sens ,choć nie jestem zwolennikiem wszelkich tego typu kalibracji, po za KD. 

Dnia 8.04.2018 o 09:58, steff napisał:

Prawdę mówiąc, smutna sprawa kiedy dochodzi się do końca jakiejś drogi.

Jeżeli zdecydujesz się na poszukiwania Swojego brzmienia, polecam zainteresowanie się starszymi , wysokimi modelami wzmacniaczy. Są tańsze, bo nie płacisz za "nowość" , koszty reklamy, mniej tracisz na odsprzedaży, masz znacznie większy wybór w określonym budżecie a naprawdę potrafią pozytywnie zaskoczyć . 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czemu od razu lansowany przez branże. Jest to po prostu pierwszy amplituner takiej klasy, stąd jego popularność to wszystko. Wiele osób szukali wzmacniacza średniej klasy i funkcji sieciowych. Teraz to mają. Proszę. Szukacie czegoś więcej to system dzielony wzmak+sieć lub arcam Sr 250. Ma też jakże okazuje się potrzebne HDMI. Moim zdaniem bowersy seri 7 jak i żadne bowersy nie są pod yamahe. Ja wiem to jeden sklep i zawsze tak zestawy będą komponowane. Ale i smoki może zagrać lepiej i te kolumny. 

Piotrek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, S4Home napisał:

Wiele osób szukali wzmacniacza średniej klasy i funkcji sieciowych. Teraz to mają.

Piotrek, nie piszę że to źle gra , jest to wg. mnie dobry średniak i tyle, a to ze mam alergię na "kombajny" wszystko w jednym to już inna sprawa :)

1 godzinę temu, S4Home napisał:

Ale czemu od razu lansowany przez branże

A nie jest ? To , że Ty nie wciskasz 803D wszystkim którzy tylko napiszą , ze chcieliby stereo w budżecie powiedzmy 4k. i to niezależnie czego słuchają lub jakie mają obecnie kolumny to nie znaczy , że inni tak nie robią. Był taki moment , że już myślałem, iż jak otworzę lodówkę ,to tam też będzie 803D i kolumny Melodiki (oczywiście z okablowaniem Melodika), tak jakby wybuchła bomba i zmiotła wszystkich innych producentów.Jesteś obecny na forach , więc orientację zapewne masz. Choć przyznaję , że w tym roku jest trochę ciszej , czyżby wychodził nowy wzmacniacz tym razem z Atmos , trzema HDMI i DSP ? :) 

Lubię Yamahę i 98% mojego sprzętu to Yamaha, co prawda z innej epoki ,i nic nie mam do tej marki póki zachowany jest umiar w ocenach. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, tomek4446 napisał:

Pomijając ewidentną reklamę przed sprzedażową :) w pozostałych kwestiach Cię rozumiem. Audiofil nigdy nie dopuszcza by złapać króliczka ,bo jest to szkodliwe dla jego zdrowia psychicznego :) , zawsze można coś zmienić i a nóż będzie lepiej.

Ponieważ Yamaha RN-803D lansowana jest jako odkrycie stulecia przez branżę, i mnóstwo wpisów na forach ( jaki kabel do RN..., kolumny, z którym sieciowym zagra jeszcze lepiej itp..) postanowiłem posłuchać jak to gra, by mnie ta możliwość delektowania się tym wysublimowanym dźwiękiem nie ominęła, zanim pojawi się następny , najprawdopodobniej jeszcze bardziej zaawansowany model. A że chciałem posłuchać głównie B&W 702 S2, to poprosiłem o podpięcie do w/w Yamahy.Pierwsze wrażenie , (i takie już pozostało ) dobry na start , świetny amplituner dla początkującego, lub dla osoby która ceni funkcjonalność , nie będzie szła w kolejne poszukiwania , nie jest zarażona bakcylem audiofilizmu. Gra dobrze , wszystko niby jest jak trzeba, tylko brakowało mi , nie wiem jak to określić , chyba właściwym słowem będzie swoboda brzmienia , momentami miałem wrażenie , że dźwięk jest zbyt suchy ( a to przecież  Yamaha, podkreślone skraje pasma itd.) , że to co słyszę to już szczyt możliwości  , brakowało mi wybrzmiewania talerzy , detale pojawiały się , niby były słyszalne, lecz na granicy percepcji. Ponieważ 90% nowego budownictwa opiera się na salonach z aneksem kuchennym , gdzie w 30 m2 nie ma jak postawić prawidłowo dwóch kolumn , wprowadzenie YPAO ma sens ,choć nie jestem zwolennikiem wszelkich tego typu kalibracji, po za KD. 

Jeżeli zdecydujesz się na poszukiwania Swojego brzmienia, polecam zainteresowanie się starszymi , wysokimi modelami wzmacniaczy. Są tańsze, bo nie płacisz za "nowość" , koszty reklamy, mniej tracisz na odsprzedaży, masz znacznie większy wybór w określonym budżecie a naprawdę potrafią pozytywnie zaskoczyć . 

Reklama… spora część zawartości działu „Stereo” to bardziej lub mniej zawoalowane działania o takim charakterze. Swoją drogą nie spotkałem jeszcze opisu o treści np.; „sprzedam kolumny po starszej osobie, sparciałe zawieszenia, ślady po długotrwałym kontakcie z roślinami doniczkowymi plus rustykalna obudowa (kocurek był) zdecydowanie wzmocnią realizm kontaktu ze sprzętem z epoki”. :)

Generalnie zgodzę się z Twoją opinią, RN803D to idealny sprzęt dla osoby ceniącej funkcjonalność. Kupuję, podłączam i mam (prawie) wszystko w jednym klocku. W sumie trudno się czepiać, ale jednak czegoś brakuje i to również nie powinno specjalnie dziwić, linia A-Sx000 musi się przecież sprzedawać. Co do ustawności, w tym przypadku jest zdecydowanie łatwiej (kolumny są bardzo sztywne i nie mają BR), a YPAO cóż, po początkowym zaciekawieniu i tak najprzyjemniej słucha mi się w trybie PD. Dużo zależy od realizacji samej płyty, są takie które grają. BTW, słyszy się o planach Quobuz co do wejścia na polski rynek - ciekawe jak Yamaha poradzi sobie z Hi-Res?

Z kolei poszukiwanie swojego brzmienia w przypadku sprzętu używanego to z wielu względów ostra „randka w ciemno” - od ryzyka związanego z wiekiem eksponatów, doświadczeniem procesu spedycji po zgranie całości (gdyby w podręcznym można było zmieścić 20 kg… życie byłoby prostsze). Ale jak najbardziej, jest to jakiś pomysł.

25 minut temu, mkk napisał:

Zaraaaaz , zaraz ....czy ja widzę cenę 8200 za te T+A ??

Do rozsądnej negocjacji i... bez napierania :10_wink:

Edytowano przez steff
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

      Chłopak miał rację, a wszyscy na nim psy wieszali. Kolejny przykład na to, że o gustach i kolorach się nie dyskutuje. Dochodzę do wniosku, że takie fora nie mają sensu. Dla mnie sprzęt za 2k może brzmieć rewelacyjnie, a dla Ciebie ten za 60k. Slogan "wypożycz i posłuchaj przed zakupem" tyczy się zarówno tego taniego jak i drogiego. Co z tego, że stać mnie na ten za 60k, jeśli brzmieniowo i wizualnie przemawia do mnie ten za 2k czy 12k. Forum może ewentualnie eksponować nowości, które poleca branża albo nie branża. Wszystkie racjonalne porady i tak kończą się "wypożycz i posłuchaj przed zakupem"...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, steff napisał:

Z kolei poszukiwanie swojego brzmienia w przypadku sprzętu używanego to z wielu względów ostra „randka w ciemno” - od ryzyka związanego z wiekiem eksponatów, doświadczeniem

Zgadza się , ale o ile nie mamy wolnych 20k. na nowy wzmacniacz to warto ,bo inaczej zawsze będziemy się poruszać w niższej warstwie stanów średnich ekscytując się brzmieniem, które kiedyś cechowało naprawdę podstawowe modele, pełni zachwytu nad funkcjonalnością ,bo spakowano w jedną obudowę wzmacniacz stereo i systemy z KD.

29 minut temu, steff napisał:

tak najprzyjemniej słucha mi się w trybie PD.

Bo dopiero wówczas dźwięk jest naturalny , ja nawet radio internetowe czy spotify odtwarzam z amp.KD w Pure Direct, bo inaczej nie da się słuchać ( warunkiem jest zewnętrzna końcówka mocy i prawidłowe rozmieszczenie frontów).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

Bo dopiero wówczas dźwięk jest naturalny , ja nawet radio internetowe czy spotify odtwarzam z amp.KD w Pure Direct, bo inaczej nie da się słuchać ( warunkiem jest zewnętrzna końcówka mocy i prawidłowe rozmieszczenie frontów).

Z tym się nie zgodzę. Warto jest pominąć z toru audio nieużywane układy takie jak regulacja barwy lub inne filtry tego typu. Dobrze jest jeśli można je wyeliminować. Jednak cyfrowa ingerencja w przebieg charakterystyki głośników do naszego pomieszczenia jest bardzo wskazana. Szczególnie gdy dotyczy ona najniższych częstotliwości. Tu pojawiają się problemy prawie zawsze z którymi trudno sobie poradzić w inny sposób. Bardzo wskazana jest możliwość ingerencji w dolny zakres pasma kolumn.. Ideałem było by mieć pomieszczenie idealne akustycznie. Prawda jest jednak taka że większość ludzi musi sobie radzić tak jak może, czasem ma w tej kwestii bardzo ograniczone możliwości lub priorytetem jest wystrój wnętrza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, MobyDick napisał:

Prawda jest jednak taka że większość ludzi musi sobie radzić tak jak może, czasem ma w tej kwestii bardzo ograniczone możliwości lub priorytetem jest wystrój wnętrza.

MobyDick , nie mam ideału jeżeli chodzi o akustykę , pokój w bloku 24m2 , postarałem się jedynie o tzw. trójkąt równoboczny , fronty - miejsce odsłuchu i trochę drewnianych mebli na bocznych ścianach, dywan. Mam dwa oddzielne systemy tj. stereo i KD a więc jakaś skalę porównania dźwięku z Pure Direct i z YPAO. Fakt , że przed dodaniem końcówki mocy do amp. KD też nie mogłem uwierzyć , że można słuchać bez kalibracji, bo w Pure Direct brakowało mi wszystkiego , niskich , średnich, wysokich , dynamiki. Dopiero dodanie mocy zmieniło wszystko i teraz jest odwrotnie , porównując dźwięk z systemu stereo, a amp. KD w Pure Direct  ,nie jest już aż tak tragicznie ( choć i tak różnica jest znaczna), w trybie stereo z kalibracją i ulepszaczami po prostu aż fizycznie czuje sztuczność dźwięku. Zaznaczam oczywiście , że są to moje subiektywne wrażenia.

Co do 803 D , jasne , że dobrze iż taki sprzęt jest na rynku , funkcjonalny , różniący się mocowo od amp. KD, ale na tym koniec. Wypisywanie poematów o jego nadnaturalnych właściwościach dźwiękowych uważam za typowy w dzisiejszych czasach marketing, bardziej bym się cieszył by ktoś zamiast YPAO czy HDMI dodał lepsze trafo, kondensatory, końcówki mocy.

Aby nie być gołosłownym załączam zdjęcie systemu.

 

IMG_0845.JPG

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, grabbo napisał:

Tym subem sąsiadów ogłuszasz.  I masz spokój, nic nie słyszą. Możesz wtedy słuchać spokojnie muzyki. Niezły jest. Głośnik jak wiadro.

Zaraz jak wiadro ? Tylko 35 cm średnicy głośnik  i 50 kg. wagi :)

Nawet z dużym subem da się dobrze żyć z sąsiadami jak robi się to z głową. Filmów po 22-giej w zasadzie nie oglądam, a na TV rzadko się wzbudza, bo tak żałosny jest dźwięk na większości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, MobyDick napisał:

Bo dla wielu ludzi Yamaha R-N803D jest chyba tym czego potrzebuje wielu ludzi którzy chcą kupić sprzęt stereo w tym budżecie. Trudno za takie pieniądze znaleźć coś o jej możliwościach i do tego z cyfrową optymalizacją akustyki pomieszczenia.

Dokładnie tak. Trafili z tym modelem w lukę i mają:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, S4Home napisał:

Dokładnie tak. Trafili z tym modelem w lukę i mają:)

Owszem przeniesienie elementów z KD do wzmacniacza było ... ciekawym pomysłem i brakowało na rynku urządzenia stereo łączącego wszystkie funkcje sieciowe z wydajnością mocową, lecz po pierwszym zachłyśnięciu się nowinką ( nie wiedzieć czemu :) ) pojawiają się głosy szczęśliwych właścicieli , że decydując się na zakup pominęli taki niuans jak dźwięk. Słuchałem 803 d , nie jest tragicznie, ale trzeba zdać sobie sprawę przy zakupie , że nie może być lepiej ,biorąc pod uwagę cenę urządzenia i to co tam wpakowali z polepszaczy ( YPAO) +  full funkcji sieciowych.

Ale propozycja ciekawa dla osób z brakiem miejsca na szafce pod TV , jedno urządzenie i masz full wypas.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Tomek to i tak nie jest złe jesli ktoś na początek zaczyna od takiego sprzętu który defacto nie jest zły,później można pomyśleć o przebudowie systemu jak gust muzyczny zrobi się bardziej wysumblimowany,tu na forum to i takie pytania padały,czy opłaca się kupować 1 kolumnę z elektromarketach,bo to 1600 W.ma i z usb,bluetooth gra i jeszcze ładnie światełkami swieci

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że problem leży w innym miejscu. Chodzi o magię cyferek. Producent przedstawia w specyfikacji:

- High Dynamic Power/Channel (8/6/4/2 ohms)                  140/170/220/290 W

- Maximum Power (4 ohms, 1kHz, 0.7% THD, for Europe)   160 W + 160 W

Wygląda pięknie? Wygląda, no to kupujemy kolumny (najlepiej z zapasem mocy, tak na wszelki wypadek), podłączamy i… jest to co jest. Podejrzewam, że z kolumnami o mocy nieprzekraczającej 100 W efekt byłby zupełnie inny i dla wielu wystarczający. Skąd takie przypuszczenie, ano stąd że przez kilka tygodni grałem na T+A TAL 130 (130 W/170 W max.), różnica wydawało by się w stosunku to TCI (140 W/180 W max.) niewielka, ale przy niskim poziomie głośności bardzo wyraźnie odczuwalna - na korzyść tych słabszych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, tomaz75 napisał:

czy opłaca się kupować 1 kolumnę z elektromarketach,bo to 1600 W.ma i z usb,bluetooth gra i jeszcze ładnie światełkami swieci

Widziałem takie , ładne ,nastrojowe , światełka migają w rytm a membrany srebrne , polakierowane , nie wiem czy legalne, bo mogą oślepić pilota w samolocie na 3 tys. metrów. Kupiłbym, ale czekam aż dorzucą radio internetowe, a na razie składam na prąd bo te 1600 W musi pewnie nieźle pobierać :) 

7 minut temu, steff napisał:

Uważam, że problem leży w innym miejscu. Chodzi o magię cyferek. Producent przedstawia w specyfikacji:

Steff , możesz mieć dużo racji , już od dawna nie wierzę w specyfikację i wszystkie cyferki.  Tylko słuch.

Kiedyś tak dla zabawy podłączyłem Marantza 2226B ( 26W) zamiast Vincenta SA-31+ SP-331 ( 100W), z kolumnami Dynavoice df-8 ( 200W) i ku mojemu zdumieniu okazało się , ze staruszek Marantz znacznie lepiej je wysterowuje :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...