Skocz do zawartości

Czy świerszcz stoi czy porusza się, jeszcze raz o ustawianiu kolumn.


Pboczek

Recommended Posts

Przepraszam za OT i od razu proszę @MariuszZ do przeniesienia wpisu do odpowiedniego wątku , którego niestety nie znalazłem :) Po części jednak nawiążę do tematu obecnego wątku. 

Od wczoraj eksperymentuje z ustawieniem kolumn po raz n-ty , ale tym razem wiem jaki mam cel :) 

Jarek / @Kraft/ jak był u mnie stwierdził , że mam pustkę w scenie między środkiem , a kolumnami. Postanowiłem sprawdzić co jest za to odpowiedzialne. Druga kwestia to trójwymiarowość sceny , a więc to o czym już pisałem występuje u Mariusza.

Na pierwszy ogień poszły Alteci. Zrobiłem z nich monitory bliskiego pola ustawiając trójkąt równoboczny 1,8 metra :) 

Co się zadziało ? Bas nie uległ zmianie , był dokładnie taki sam jak gdy stały metr dalej . Za to wysokie stały się natarczywe , nie było to przysłowiowe " kłucie", ale miałem wrażenie , że równowaga tonalna jest zaburzona , wysokie tony dominują. Skręciłem gałeczkami na Altecach wysokie , ale nie pomogło. Druga sprawa to stereofonia i głębia sceny. Alteci wysunąłem o 1,6 metra od ściany tylnej. I tam pojawił się dźwięk, czyli wszelkie wokale i instrumenty główne i było by pięknie ,gdyby nie jeden szczegół . Przy muzyce elektronicznej wszelkie dodatkowe efekty miałem jednak z kolumn stojących przede mną, a resztę 1,6 m. dalej. To nie jest naturalne i wkurza , dźwięk nabiera sztuczności , jak by się ktoś po pijaku machnął przy robieniu masteringu. Postanowiłem pojeździć z kolumnami, by się zorientować w którym miejscu ten niefortunny efekt znika. Ustąpił przy cofnięciu kolumn o 40 cmi rozszerzeniu o tą samą wartość rozstawu kolumn. Scena głęboka, a zarazem spójna. 

Teraz zająłem się zjawiskiem zaobserwowanym przez Jarka . Zawęziłem rozstaw kolumn, ale to nic nie dało , zacząłem zmieniać dogięcie i ...bingo ! Fajnie można sobie regulować szerokość ,aż do momentu uzyskania jednolitej płaszczyzny. Czyli , mam dźwięk w głębi , ale też trójwymiarowość oraz dźwięk wychodzący po za boki kolumn stanowiący nieprzerwaną linię na wprost.

Niestety Alteci ze względów funkcjonalnych nie mogły tak zostać  i po wsunięciu nadal mam dźwięk tylko metr za linią kolumn.

Idąc za ciosem postanowiłem zrobić to samo z monitorami. Ustawienie ProAców w identycznym trójkącie 1,8 m jak Alteci dało ten sam efekt. Dźwięk 1,6 m. od linii kolumn, ale też pojawiający się z blisko stojących monitorów. Dla mnie nie do zaakceptowania. W odróżnieniu od Alteców , wysokie były ok. nic mi nie przeszkadzało przy odsłuchu. Bas mniejszy , mniej spektakularny, ale mógłbym przywyknąć / @Fantomas  mój pokój to 23m2 , na Twoim miejscu nie skreślałbym monitorów/.

W przypadku monitorów wystarczyło przesunięcie tylko o 20 cm. by było dobrze , czyli czytelna prawidłowa scena. Monitory nie dawały jak bym ich nie przesuwał wrażenia pustki w scenie ale .... nie udało mi się osiągnąć tego co u @MariuszZ , czyli dźwięku wykraczającego na boki po za kolumny. Obojętnie jaki bym nie zastosował rozstaw to dźwięk był zawsze między nimi , w głąb , ale ograniczony przez kolumny. Nie wiem dlaczego duże Alteci sobie z tym radzą a monitory nie. Pierwszą myślą było samo pomieszczenie , Mariusz ma adaptację , u mnie jest "0" , może coś w tym jest , ale dlaczego w jednym zestawie ten efekt się pojawia , a w drugim nie ? Nie mam pojęcia.

Cały ten eksperyment przeprowadziłem bez żadnych polepszaczy w postaci DSP.

Co osiągnąłem ? Żona która w nim uczestniczyła sama mi powiedziała " wysuńmy paczki jeszcze trochę " , co przed eksperymentem było nie do pomyślenia. :) 

I tak już stoją 80 cm.  w głąb pokoju.

I powtórzę jak mantrę , warto pojeździć z kolumnami po pokoju nawet gdy warunki pozwalają wyłącznie na jedno miejsce ich " składowania " . Sporo się można o nich dowiedzieć.

 

 

20220521_092259.jpg

20220522_125238.jpg

Edytowano przez tomek4446
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, J4Z napisał:

Edit: chyba źle zrozumiałem. Nvmd

Rozstaw kolumn 3,10 m. Dźwięk miałem / bo już nie mam :) / , środek około 2,4 m , potem jak by przerwa w obrazowaniu ok. 40 cm. tuż przy kolumnach , i  dźwięk z za boków kolumn  ok. pół metra. Więc cała scena szerokości ok.5 metrów. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mogę coś zasugerować @tomek4446 na bazie własnego doświadczenia to u mnie duże znaczenie na odbiór pasm mają elementy na pierwszych odbiciach z boku (te z tyłu mam ogarnięte przez absorbery Mega Acoustic). Dość długo kombinowałem z ustawieniem kolumn aby bas był odpowiedni (większa odległość od ściany za kolumnami) bez niechcianych efektów przy średnicy. Sporo ma do powiedzenia to od czego odbija się dźwięk po bokach. Każdy cm robił różnicę bo okazywało się że na pierwszym odbiciu jest szyba/rama okna lub tv. Teraz TV wisi za kolumnami ale pod sufitem a na bokach umieszczone są dyfuzory. Co prawda są mocno tymczasowo umieszczone ponieważ czekam na drewniane dedykowane do pierwszych odbić bocznych, opracowane nowatorsko przez Bartka. Spróbuj wysunąć bardziej kolumny do przodu aby zwiększyć głębokość sceny ale jednocześnie pokombinuj coś po bokach aby nie było większej krzykliwości wokalu. U mnie każdy cm do przodu, minimalne zwiększenie/zmniejszenie kąta dogięcia zg robi różnice. Wolę cały zapał poświęcić na poprawę ustawienia, zwiększenie rozproszenia fal niż testować podkładki, kolce i magiczne audio vodoo ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, tomek4446 napisał:

daje namacalny darmowy efekt jak pozycjonowanie kolumn

To prawda. Ostatnio po sugestii @MobyDick dałem szansę BMNom ale z tweeterem poniżej poziomu uszu. Dla porównania na zdjęciu tweeter Bifrostów jest na wysokości ucha, czyli dla BMN ok 10cm poniżej. Jest różnica. Subtelna ale od kilku dni na nowo odkrywam ich urok. W połączeniu z lampowym SET jest fantastycznie. Wniosek jest taki, że warto pozycjonować kolumny ale również kombinować z ich wysokością. 

Na potrzeby lokalizacji źródeł w tym tzw. planów głębi zachęcam potestować na poniższym utworze.

https://tidal.com/track/36069663

Utwór musiał być w czasie nagrania zgrany na kilku mikrofonach i trochę dziwnie oddaje brzmienie. Jeżeli dobrze kojarzę to jest jeden instrument głównie i on jest niewielki. Może ok. 1m x 1m ale słuchając wrażenie jest jakby zajmował całą scenę ze sporą kilkumetrową głębią. Iluzja dość mocna jest. 

Pozdrawiam. 

 

Resizer_16532357929440.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego mniemam że po odstawieniu kolumn od tylnych ścian nastąpiła poprawa głębokości sceny kosztem gorszego wokalu. U mnie przy głośniejszym słuchaniu bardzo psuł efekt TV między kolumnami oraz szyba w komodzie, która wypadała jako pierwsze odbicie. Jako że staram się podchodzić priorytetowo do audio to będę miał dyfuzor na stojaku przenośnym aby fale nie odbijały się od okna z boku :) . Zawsze jakiś kompromis musi być ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, MariuszZ napisał:

Wniosek jest taki, że warto pozycjonować kolumny ale również kombinować z ich wysokością. 

Odczułem ten efekt obniżając standy pod Alteci o 3 centymetry. Tym bardziej , ze horn jest bardzo kierunkowy.

44 minuty temu, MariuszZ napisał:

Może ok. 1m x 1m ale słuchając wrażenie jest jakby zajmował całą scenę ze sporą kilkumetrową głębią. Iluzja dość mocna jest. 

Albo mamy inny utwór , albo to wpływ drugiego kieliszka tego trunku od Ciebie :) 

Ja to słyszę tak. Dźwięk punktowy raz lewa , raz prawa kolumna , i dźwięk punktowy gdzieś w głębi . Tylko w jednym momencie utworu dźwięk na środku rozszerza się faktycznie na jakiś metr , ale trwa to kilka sekund.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomek4446 napisał:

Tylko w jednym momencie utworu dźwięk na środku rozszerza się faktycznie na jakiś metr , ale trwa to kilka sekund.

U mnie jest linia melodyczna przyklejona do kolumn ale są jeszcze dwie, może trzy linie źródeł dźwięku za linią kolumn. Wrażenie jest, że to kilka instrumentów rozłożonych na scenie będącej płaszczyzną o sporej powierzchni. Faktycznie tzn. w realu jest jak na filmie poniżej. Przynajmniej tak podejrzewam. To niewielki instrument grany na cztery ręce ale technika nagrania i możliwości kolumn w obrazowaniu dźwięków w przestrzeni tworzą iluzję, że jest ten instrument dużo większy.

Normalnie dźwięk powinien dobiegać ze środka sceny z lekko poprzesuwanymi źródłami od elementów instrumentu. U mnie niestety jest jak napisałem w sporym powiększeniu ale lokalizacja źródeł dźwięku w głąb jest zróżnicowana. Mimo, że w powiększeniu to oddaje geometrię czterobocznej płaszczyzny. 

Taka ciekawostka. Pozdrawiam. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, MariuszZ napisał:

Normalnie dźwięk powinien dobiegać ze środka sceny z lekko poprzesuwanymi źródłami od elementów instrumentu.

Jutro jeszcze raz przesłucham.

Zauważyłem jeszcze jedną różnicę między monitorami , a podłogówkami w 23m2. przy cichym słuchaniu zdecydowanie wygrywają podłogówki. Aby osiągnąć podobne realistyczne brzmienie na monitorach trzeba podkręcić gałkę volume.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.05.2022 o 17:24, MariuszZ napisał:

Jeżeli dobrze kojarzę to jest jeden instrument głównie i on jest niewielki. Może ok. 1m x 1m ale słuchając wrażenie jest jakby zajmował całą scenę ze sporą kilkumetrową głębią. Iluzja dość mocna jest. 

Wooooow co za utwór 👍 początkowo myślałem ze to dwa te same instrumenty (podobne wybrzmienia prowadzace z lewej i prawej) jednak pozniej stwierdzam ze to chyba jeden. Głębia u mnie może nie kilkumetrowa (niestety posiadam niskie modele sprzetu w hierarhii), ale ta szerokość... czuje sie podczas odsłuchu jak na "super" słuchawkach. Oczywiscie dzwiek zaczyna sie od lini kolumn w głąb u mnie, ale wrażenie jakbym "patrzył" na to wydarzenie przez "szkło powiększające". Fajne naprawdę 👍

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, J4Z napisał:

Co za utwór, co za utwór? Powtórzy ktoś nazwę i wykonawcę? 

Myślałem, że to taki utwór co można punktowe źródła lokalizować celem określenia głębi sceny ale okazało się, że to iluzja bo w rzeczywistości instrument jest tyci. Mimo to u mnie żródła pozorne są rozmieszczone w różnych punktach przestrzeni w tym w głąb sceny tworząc pozorne trzy linie planu dźwiękowego. To nie jest żadna referencja tylko ciekawostka muzyczna jak nas oszukują ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...