Skocz do zawartości

Nowy wzmacniacz


Bogusław 66

Recommended Posts

50 minut temu, Kubakk napisał:

tłumaczenie zbędne ;) 

Nigdy nie zaszkodzi coś dopowiedzieć, wyjaśnić, tym bardziej jak ktoś doświadcza empirycznie. Do niedawna myślałem, że sygnał cyfrowy to proste "zera" i "jedynki" co jest zbytnim uproszczeniem. Te "zera i jedynki" to nic innego jak ustalone wartości napięcia o stałej wartości zawartego w sygnale "analogowym" i oczywiście zdarzają się tam również stany nieustalone. Wiadomo, że problemy rozwiązywane są protokołami przesyłu danych ale zawsze lepiej mieć dobrej jakości kabelek by tych stanów nieustalonych i zakłóceń różnej natury było jak najmniej :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowości - Kwiecień  AV

Ale wiecie że dla kabli cyfrowych audio „prędkość” ma kluczowe znaczenie nie ze względu na to, jak szybko, ale dlatego, że zależności czasowe w strumieniu cyfrowym mają kluczowe znaczenie dla rekonstrukcji analogowego przebiegu, który przynosi informacje. Uszkodzenie czasowe (jitter) tej informacji w pakiecie danych sprawia, że dźwięk jest mały i płaski zamiast 3D, szorstki i mglisty, a nie gładki i wyraźny. Zresztą jeden raz 500+ na kabel dla takiego sprzętu mogę poświecić i nie chodzi jak gra, chodzi by nie kupować dwa razy, bo znamy to przysłowie, prawda? "sly loses twice" wiec niech jest raz i z głowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boguslawie, grasz z komputera? Rozumiem, ze niedlugo sprawisz sobie streamer. Ale czy teraz grasz z jakiś plików. Jesli tak to jaki program z jakimi wtyczkami? Czy wgrałeś wlasciwe dla moona sterowniki? To wazne rzeczy w pc audio podobnie jak pożadny kabel usb. No i warto sprawdzić czy wejście usb jest dobre w moonie bo czesto w dac jest potraktowane po macoszemu. A moon wiadomo zacna firma, mógł od razu założyć, że kupuje go uzytkownik, ktory podłaczy się przez coax lub Aes/ebu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, obecnie to desktop jest moim streamerem

Pliki idą przez foobar2000 (do DSD128), mam jeszcze wersje testową JRiver Media Center 25 (już się kończy) ten puszcza wszystko co DAC potrafi czytać, jest Tidal i jeszcze 3tyg Qobuz darmowy na test w max rozdzielczości.

Sterowniki są na miejscu. A czy USB jest dobre? tego nie wiem, Mobo to Asus z serii crosshair i jest Toslink, .....nie szukałem różnic.

Emotiva spięta coaxal AQ Carbon z DAC

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, RoRo napisał:

S4Home,
doskonale wiesz czemu jest taki limit. Od dawna u Ciebie jest już "recydywa", że o blokadzie pisania rok temu nie wspomnę (i tak powinieneś się cieszyć, że tylko tak łagodnie to się skończyło).
A wystarczy zamiast krótkich i nic nie wnoszących postów (typu "co słychać", "odezwij się do mnie" itp) pisać konkretnie i bardziej obszernie.

Moje zdanie na ten temat znasz. To tylko spowoduje ograniczenia w doradzaniu użytkownikom chcącym kupić sprzęt używany czy mający problemami w połączeniu. Wiele razy wchodząc po weekendzie wciąż widzę temat e którym nikt nie doradził. Nie oszukuje się , inną branża tego nie zrobi i nie zaproponuje że użytkownik może przyjechać i posłuchać sprzętu bez konieczności zakupu. Po prostu na luzie. Ale to wasza decyzja i ja szanuje :)

pozdrawiam

 

Co do kabli to Panowie nie oszukujmy się. Jeśli działa to działa tak samo. Zacytowałem kiedyś test z magazynu audio-video gdzie wyraźnie tester napisał o braku różnic. Bo ich być nie może 

Ustalamy na czym polegają różnice. 

Na wtyczkach- owszem nie wypadają nie łamią się , nie tracą połączenia , moim zdaniem warto.

Na materiałach przewodzących - stąd niektóre kable nie działają na dłuższych odcinkach, niektóre powodują artefakty czy przerwy. 

Ale jeśli kabel działa. To po prostu działa. 

Dlatego ja polecam solidne markowe aczkolwiek raczej podstawowe modele. 500 zł w rozpatrzeniu sprzętu który ma Bogusław nie jest niczym wyjątkowym. 

Nie kupił USB za 5000 co zapewne nie jeden w Polsce zrobił :)

pozdry

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boguś tylko dopisze, mały wniosek po kilkukrotnej zamiany kabli USB po miedzy WireWorld Ultraviolet 7 a AQ Carbon, że AudioQuest mocniej dociąża dźwięki, to tak jakby ktoś powiększył zakres dynamiki, a druga strona jest bardziej stonowana, do WW, tu napisze magiczne słowo, - bardziej "analogowy" słychać jak w niektórych momentach w bezpośrednim porównaniu WW już próbuje zapiszczeć tu i ówdzie na wysokich tonach. Co do Qobuz, dźwięk jest lepszy od Tidala, ale nie na tyle by dawać 120 co miesiąc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to ja namawiam na testy Ciebie, tak jak polecałeś kiedyś przesłuchać Unico 150, a ostatnio naciskałeś na test Questa. Sam mówiłeś że masz pewne możliwości testowe.

6 godzin temu, S4Home napisał:

Jakie ? :)

Ja nie kupie i nie stestuje. Wole wyjść na rower. Ale chwilę czasu na przeczytanie Twoich spostrzeżeń zawsze znajdę :) Zawsze się to miło czyta.

Wnioski wpisałem w temat "Wibracje i drgania"

4 godziny temu, Kubakk napisał:

Wczoraj przekonałem się jak duże wibracje mogą się tworzyć jak mi gniazdo przedłużacza zaczęło "tańczyć" koło wzmacniacza. Co prawda wzmacniacz nieruchomy , 0 drgań a przynajmniej nie były wyczuwalne. Kolumny też stabilne ale przed nimi podłoga drżała ;)

Bogusławie opisz wrażenia

hmm.... pewnie można przykręcić podłogę do stropu :D ale tak poważnie to platformę to nie, ale później zakupie jeszcze komplet Kepler`ów i podrzucę pod listwę Gigawatta i jeszcze inne opcje po testuje sobie. Dodam tylko jeszcze że Kepler o milimetr mniej, rozjaśnia wysokie względem platformy, dla mnie to plus, ale ten jaśniejszy odcień wysokich tonów, może się przydać w niektórych systemach.

Nie wiem ile nacisku wytrzyma ta platforma i lekko mam obawy, ale chętnie postawił bym na niej kolumnę Heco.

A bym zapomniał, Kepler`s pod wzmacniaczem ........  i tam już zostaną.

 

20190425_145026.jpg

20190425_145309.jpg

20190425_145222.jpg

Edytowano przez Bogusław Kożyczkowski
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zacząłem się zastanawiać nad tematem drgań i naszła mnie pewna refleksja...

Izolowanie drgań spod kolumn rozumiem. Chcemy zminimalizować ich ilość przenoszoną bezpośrednio na podłogę. Teoretycznie pozostałości tych drgań mogą wrócić poprzez szafkę na wzmacniacz i resztę systemu, ale jaki ma to realny wpływ na dźwięk skoro muzyka płynąca z kolumn generuje dużo większe drgania? Przecież sklanki w witrynie będą brzęczeć nawet jak pod nią wsadzimy podkładki antywibracyjne 😅

No ok, ktoś powie ze można dać pod szklankę. To że nie będzie tego słuchać to nie znaczy że nie drga. Bańka od lampy będzie drzeć niezależnie od tego na czym stoi cały wzmacniacz. 

W sumie można wykonać idealny testach. Poprosić np. małżonkę żeby podniosła wzmacniacz podczas grania muzyki i teoretycznie powinno to przynieść leipszy efekt niż podkładki :) Idealne tłumienie drgań. Dodatkowo zmniejszamy drgania pochodzace od fali akustycznej częściowo zasłaniając wzmacniacz ciałem.

Chyba powinno być słychać różnicę? :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, kukocz napisał:

Izolowanie drgań spod kolumn rozumiem. Chcemy zminimalizować ich ilość przenoszoną bezpośrednio na podłogę. Teoretycznie pozostałości tych drgań mogą wrócić poprzez szafkę na wzmacniacz i resztę systemu, ale jaki ma to realny wpływ na dźwięk skoro muzyka płynąca z kolumn generuje dużo większe drgania? Przecież sklanki w witrynie będą brzęczeć nawet jak pod nią wsadzimy podkładki antywibracyjne 😅

To uproszczenie wielkie jest link ale obrazuje ideę działania. Tu w forumowym wątku o drganiach link ciekawe spostrzeżenia i doświadczenia dotyczące problemu drgń, a ogólnie to chyba chodzi by tłumić drgania wewnątrz sprzętu audio bo to degraduje jakość dźwięku. W kolumnach wytłumianie drgań pasożytniczych nakładających się na drgania elementów przetwornika głośnika eliminuje zakłócenia, które można usłyszeć jako brak "konturów" dźwięku, pewnego rodzaju "mgiełkę" powodującą, że rozdzielczość wysokich rejestrów jest mniejsza. Wyobraź sobie drgania membrany kopułki, a są to wychylenia rzędu dziesiętnych czy setnych milimetra. Te pasożytnicze drgania będą się dodawały bądź odejmowały powodując zaburzenia pracy przetwornika. Niewielkie dodatkowe wymuszenia, nawet rzędu setnych milimetra,  na kopułce wysokotonowca spowodują słyszalne zmiany w jej pracy. Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, kukocz napisał:

W sumie można wykonać idealny testach. Poprosić np. małżonkę żeby podniosła wzmacniacz podczas grania muzyki i teoretycznie powinno to przynieść leipszy efekt niż podkładki :)

Jest jeden problem , niektóre wzmacniacze ważą 25kg+ i mają nierównomierny rozkład masy , bardzo ciężko to się trzyma + takie wzmaki zazwyczaj mocno grzeją :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak powiedział, tak zrobił i teraz czas na Orea Bronze od IsoAcoustics

 

20190427-102709.jpg

20190427-102630.jpg

Edit. 16,55

Koniec ciekawych kwalifikacji w F1

A wracając do audio, po podłożeniu "Bronze" pod cd, wrócił ten twardziejszy dźwięk, zaś wysokie tony teraz o Włos mniej rozjaśnione od stania na Platformie Wiec teraz krążki IsoAcoustics podpierają kolejny sprzęt, bo pod CD player najlepiej podłożyć ..... , u mnie.

 

20190427_154600.jpg

20190427_154439.jpg

Co dalej ???? jeszcze nie wiem, a wnioski???

=========================================

oczywiście, przez te bzdurne ustawienie czasu edycji, nikt nie dostanie powiadomienia że coś dopisałem, jak również dla pozostałych forumowiczów nie będzie widoczny bo nie przesunie się nic do przodu w rubryce o ostatnich wpisach, a najlepsze jest to, że za parę godzin mogę wszystko zmienić lub wszystko wykasować, taki to wspaniały czas na edycje ustawił Admin na tym silniku, rzecz jasna mogę poczekać 24h by owa sytuacja się zmieniła, ale mam to gdzieś, jeśli admin nie widzi w tym problemy to może czas przestać tu cokolwiek wpisywać. AudioStereo daje 15min na edycje i to jest optymalny czas.

Edytowano przez Bogusław Kożyczkowski
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda dziwnie to działa. Zwłaszcza że na sąsiednim forum jest ten sam silnik ale zupełnie inaczej ustawiony. Jakoś to lepiej tam działa. Ale poczekajmy, jest w takim razie pole do improvmentu 

Bogusławie absolutnie nie naciskałem tylko proponowałem. :) Nic na siłę, pamiętaj.

Nie, ja jednak nie będę testował podkładek antywibracyjnych. Po prostu nie mam na to czasu. Jak jest ciepło to poszerzam inne pasje :)

jak jednak mówiłem, lubię czytać twoje wnioski, tak na luzie. Dlatego odwiedzę wspomniany temat. 

pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@S4Home Piotrek, to Ty dalej ujeżdżaj rowera a ja podsumuje z grubsza podkładki, te u mnie, byś nie musiał tracić czasu.

"Kepler" - Moim zdaniem  najlepszy wybór, bogaty środek pasma, nie wiem do czego miał bym się tu przyczepić, góra nie jest tak wyrywna, brakuje jej doświetlenia ale to na tle tych pozostałych antywibracji, tylko jak posłuchamy zakończeń słów "p" "b" tak na wydechu w śpiewie gdzie muszą być lekko zaakcentowane, to tu są najlepsze, najbardziej naturalne, zaś bas .... jest ......hmm....jest najbardziej wyrównany, ani nie po ciepłej czy po twardej stronie, chyba .....najwierniejszy.

"Orea Bronze" IsoAcoustics - lekko zmienia nam bas na ten szybszy, bardziej konturowy, tylko ....... te, sybilanty, Bronze już próbuje je akcentować, nie są jeszcze znacznie odczuwalne, ale już się pojawiają wraz z lepszą rozdzielczością i większa ilością powietrza, to taki bardziej otwarty plan.

Platforma - Ona przede wszystkim gubi cyfrowe naleciałości i odgłosy, to taki zwrot pod analogowe granie, góra jest rozdzielcza i niestety już sycząca, zyskujemy na planach w głąb,, bas traci kontury, ale daje więcej odcieni w perkusji.

To jaki obraz z moich testów, u mnie najlepiej spisał się Kepler, ale w innych ustawieniach sprzętu i akustyki może to platforma będzie lepsza, zakładam że odpowiednie panele na ścianach (i nie tylko), mogą dużo zmienić na te syczące głoski, bez utraty pozostałych ulepszeń. Przeszła mi przez głowę myśl by podstawić platformę i podłożyć Kepler, tylko czy to już nie będzie za bogata kombinacja?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, S4Home napisał:

Dziękuję ci za wyjaśnienie :)

Jesli uważasz że to spowoduje znaczna porpawe której oczekujesz, to wiesz przecież że nie ma ograniczeń w audio :)

 

To fakt, ograniczeń brak   https://rms.pl/aktualnosci/sprzet/3077-amazon-z-serwisem-streamingowym-hi-res

Wracając do platformy + Kepler, nie sądzę bym zgubił sybilanty w tej konfiguracji, dlatego tak postawione pytanie, czy warto?

======================================================================================================

I taki ciekawostek jeszcze,   - próba wkręcenia Kepler do CD Emotiva się nie udała, bo pomimo że sprzęt za wielkim murem skręcany to skok gwintu ma na Ameryka nutę, co tym bardziej jest dziwne bo do Mac`a i Moon`a pasuje nasz 4mm gwint.

=======================================================================================================

3 godziny temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

"Orea Bronze" IsoAcoustics - lekko zmienia nam bas na ten szybszy, bardziej konturowy, tylko ....... te, sybilanty, Bronze już próbuje je akcentować, nie są jeszcze znacznie odczuwalne, ale już się pojawiają wraz z lepszą rozdzielczością i większa ilością powietrza, to taki bardziej otwarty plan.

 

3 godziny temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

zakładam że odpowiednie panele na ścianach (i nie tylko), mogą dużo zmienić na te syczące głoski, bez utraty pozostałych ulepszeń.

eeeeee, to nic nie da. Od rana siedzę że słuchawkami na głowie i ten drobny akcent na syczące głoski też występuje. 

Edytowano przez Bogusław Kożyczkowski
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

Rośnie też konkurencja dla netflixa. Do końca roku Disney uruchamia swoją platformę. 

Bawiłem się trochę i ani razu nie udało mi się wyeliminować sibilantow akustyka. Mam wrażenie że to nie jest kwestia odbić czy zniekształceń. Tylko samego sprzętu. Jego zestawienia. Nie wiem. Potrafi to być denerwujące. Dobrze że u mnie nie ma. 

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, S4Home napisał:

Bawiłem się trochę i ani razu nie udało mi się wyeliminować sibilantow akustyka. Mam wrażenie że to nie jest kwestia odbić czy zniekształceń. Tylko samego sprzętu. Jego zestawienia. Nie wiem. Potrafi to być denerwujące. Dobrze że u mnie nie ma. 

Pozdrawiam

Pewnie masz racje i dlatego miedzy innymi Dac od Maca nie został (a teoretycznie powinien). Ogólnie jest spoko, tylko że już się spotkałem z eliminacją tego zjawiska, czyli można, przy odpowiednim doborze poszczególnych klocków. Mam dwa typy, co może wpływać na taki stan rzeczy, później popracuje nad tym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...