Skocz do zawartości

CZY PIENIĄDZE "GRAJĄ"?


Gość

Recommended Posts

1 godzinę temu, wpszoniak napisał:

O Xiaomi się nie wypowiem, bo nie słyszałem, ale to oczywiście możliwe, że ich produkty są coś warte.

10 minut temu, S4Home napisał:

To producent telefonów to był przykład :)

Hi hi hi... Teraz skojarzyłem firmę, z tym czymś co często używam, bo przecież od roku używam komórki firmy Xiaomi!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

32 minuty temu, Fafniak napisał:

Sam mam w tej chwili w głowie problem, bo o ile nie czuję żadnej potrzeby wymiany kolumn bo RLSy mi naprawdę wystarczają i grają to co poda wzmacniacz, to po głowie placze mi się cały czas baltlab endo 2. Tylko czy jest sens wydawać kolejne 10-11 tyś ? Czy ten przyrost jest wart nakładów?

 

Nie wiem, jaki masz aktualnie wzmacniacz, ale po jego ewentualnej wymianie kolumny nadal będą grały tylko to, co on "poda". Jak chcesz czegoś więcej, to może jednak czas na zmianę kolumn (akustyki?). Masz dwie drogi. Albo pójść wydeptaną drogą prowadzącą do subiektywnej poprawy brzmienia system - wtedy Baltlab może się sprawdzić - albo spróbować osiągnąć poprawę obiektywną. Jeśli wybierzesz to drugie rozwiązanie, to w grę wchodzi jedynie mniej lub bardziej ślepy test, który będziesz musiał przeprowadzić. Obie drogi mogą prowadzić do tego samego, czyli do zadowolenia, ale jedna z nich może okazać się tańsza.  

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Fafniak napisał:

1. Czy osoby które nie mają szans na realizację osobnego pokoju, mają realny zysk z wydania kasy ...no powiedzmy 60tyś. na audio. Czy ten przyrost jakości w pomieszczeniu użytkowym/rodzinnym będzie na tyle duży że okaże się wart poniesienia? Czy może jednak ten przyrost byłby np. ileś razy tam wiekszy gdyby jednak adaptacja akustyczna była dużo bardziej rozwinięta.

2. A jednak w głowie jest nadal pytanie czy efektywnie system za 15 tyś. nie będzie w takim pomieszczeniu sensowniejszy bo zagra o te powiedzmy 10% ;) gorzej. 

3. Chodzi mi o to że często na audiofilskich forach, są tylko odniesienia do tzw. "teoretycznej jakości" (można ją nazwać jakością absolutną danego wyrobu- jak kto woli) bez odniesienia do pomieszczenia i akustyki tego wnętrza, możliwości ustawienia kolumn itd. itp.

Ad 1) Wydaje mi się, że osoby, które nie mają szans na używanie osobnego pokoju jako odsłuchowego bardziej są narażeni na koszty niż ci, którzy takie pokoje własne mają, bo właśnie adaptacja akustyczna w dużym stopniu pomaga sprzętowi, natomiast gdy pokój musi być wynikiem kompromisu to prawdopodobnie jedynymi akcesoriami akustycznymi będą jakieś półki, dywan i kotary, a to za mało by "przykryć" niedomagania sprzętowe. Skoro nie można zrekompensować felerów sprzętowych akustyką to trzeba wydać znacznie więcej pieniędzy na sprzęt (co zresztą próbowałem wykazać w artykule- http://wpszoniak.pl/portfolio/testy-systemu-audio/).

Ad 2) Przeliczanie zysku dźwiękowego na procenty nie ma sensu z dwóch powodów-
a) bo nie ma możliwości jego określenia (zmierzenia)
b) bo zysk dźwiękowy w różnych zakresach cenowych jest różny: w najniższych zakresach cenowych wraz ze wzrostem ceny mocno wzrasta jakość dźwięku, natomiast przy dużych     cenach  przyrost jest mały. jednak należy pamiętać o tym, że dla jednego (dla przykładu) zmiana w wypełnienie harmonicznycmi zakresu wyższych częstotliwości nie ma znaczenia a dla drugich ma ogromne.

Ad 3) wg mnie nie ma "teoretycznej jakości", bo sprzęty, zwłaszcza wysokiej jakości i zarazem drogie, są bardzo chimeryczne w tym sensie, że niejako pokazują niedomagania innych elementów systemu audio. Żeby sprecyzować dopiszę- bardzo dobra końcówka mocy McIntosha w jednym pomieszczeniu zagra źle a w innym bardzo dobrze... Natomiast Pianocraft Yamahy zagra wszędzie przyzwoicie, ale nigdy wybitnie. Reasumując- przypuszczam, że Ty @Fafniak'u (ja też) słusznie zauważasz, że bez umieszczenia sprzętu w jakimś kontekście nie można określać jego wartości audiofilskiej.

9 minut temu, Kraft napisał:

Nie wiem, jaki masz aktualnie wzmacniacz, ale po jego ewentualnej wymianie kolumny nadal będą grały tylko to, co on "poda". 

NO, dokładnie.... Ale zapomniałeś, że inny wzmacniacz poda coś innego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, wpszoniak napisał:

Natomiast Pianocraft Yamahy zagra wszędzie przyzwoicie, ale nigdy wybitnie.

To jest nieprawda. W kiepskim pomieszczeniu Pianocraft również zagra kiepsko. Czemu miałoby być inaczej? Czy kiepskie pomieszczenie pomyśli sobie "nie będę już tego biednego Pianocrafta dobijać i zagram lepiej"? Zresztą w swoim wywodzie przeczysz sam sobie. Piszesz: "Skoro nie można zrekompensować felerów sprzętowych akustyką to trzeba wydać znacznie więcej pieniędzy na sprzęt". A później, że tania Yamaha może zagrać w kiepskim pomieszczeniu jednak lepiej niż McIntosh. 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kraft napisał:

To chyba nieprawda. W kiepskim pomieszczeniu Pianocraft również zagra kiepsko. Czemu miałoby być inaczej? 

Sprzęt niewyrafinowany nie pokaże tego co ten świetny (łącznie z felerami)... To jak spadanie z budynku- inny skutek gdy spadnie ktoś z dachu bungalowu, a inny z wieżowca.

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumieliśmy się

Wiem że te kolumny grają zupełnie inaczej przy różnych przedwzmacniaczach, miałem kilka i różnice były

Nie kolumny sa tu problemem

@wpszoniak - nie wiem po co piszesz kolejny raz oczywistości - "procenty" miały za sobą emotikona ";)" - co świadczy raczej o żarciku

natomiast :

19 minut temu, wpszoniak napisał:

wg mnie nie ma "teoretycznej jakości", bo sprzęty, zwłaszcza wysokiej jakości i zarazem drogie, są bardzo chimeryczne w tym sensie, że niejako pokazują niedomagania innych elementów systemu audio. Żeby sprecyzować dopiszę- bardzo dobra końcówka mocy McIntosha w jednym pomieszczeniu zagra źle a w innym bardzo dobrze...

Właśnie mi o to chodzi ale widocznie nie mamy jednak możliwości porozumienia

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Kraft napisał:

Piszesz: "Skoro nie można zrekompensować felerów sprzętowych akustyką to trzeba wydać znacznie więcej pieniędzy na sprzęt". A później, że tania Yamaha może zagrać w kiepskim pomieszczeniu jednak lepiej niż McIntosh. 

I nie wycofuje się z obu tych twierdzeń, bo gdy piszę tu- w dziale audiofilskim to myślę o sprzęcie reprezentującym jakiś poziom wyższy. Chyba nie sądzisz, że ktoś będzie kupował panele Schroedera dla Pianocrafta? Pianocraft dalej w rozważaniach przyjął niewdzięczną rolę skrajnego przykładu (tylko przykładu)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, wpszoniak napisał:

Sprzęt niewyrafinowany nie pokaże tego co ten świetny (łącznie z felerami)... To jak spadanie z budynku- inny skutek gdy spadnie ktoś z dachu bungalowu, a inny z wieżowca.

Jeśli naprawdę chcesz bronić poglądu, że w kiepskim pomieszczeniu Pianocraft zagra lepiej niż droższy system, to pozostaje mi tylko życzyć Ci powodzenia. 

PS zachowaj też czujność i za każdym razem gdy branża proponuje wymianę Pianocraftowych kolumn na porządniejsze, ostrzegaj, że mogą zagrać gorzej. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, wpszoniak napisał:

Chyba nie sądzisz, że ktoś będzie kupował panele Schroedera dla Pianocrafta? Pianocraft dalej w rozważaniach przyjął niewdzięczną rolę skrajnego przykładu (tylko przykładu)

Kupno Pianocrafta może oznaczać wydatek ponad 3000 zł. Czy ustroje akustyczne za kilkaset złotych będą w tym przypadku przesadą? Absolutnie nie. (nawet jakieś tańsze Schroedery). 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kraft napisał:

Jeśli naprawdę chcesz bronić poglądu, że w kiepskim pomieszczeniu Pianocraft zagra lepiej niż droższy system, to pozostaje mi tylko życzyć Ci powodzenia. 

Dziękuję za życzenia... Mnie już niczego nie trza poza szczęścia szczyptą i zdrowiem (choć póki co nie narzekam). A poważniej- wygląda to tak- kiedy wchodzę do samochodu to włączam PR2  i nie oczekuję "wodotrysków" audiofilskich, a więc odbieram audycje normalnie- wszystko słyszę i nawet Erarda potrafię rozpoznać (rozpoznać a nie wsłuchiwać się w brzmienie każdego klawisza). Czy odczuwam dyskomfort jakiś? Nie. Natomiast gdy słyszę fałszywe dźwięki z McIntosha źle zaaplikowanego to dyskomfort mój sięga zenitu. Czy teraz moje rozumowanie jest jaśniejsze?

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, wpszoniak napisał:

A poważniej- wygląda to tak- kiedy wchodzę do samochodu to włączam PR2  i nie oczekuję "wodotrysków" audiofilskich, a więc odbieram audycje normalnie- wszystko słyszę i nawet Erarda potrafię rozpoznać (rozpoznać a nie wsłuchiwać się w brzmienie każdego klawisza). Czy odczuwam dyskomfort jakiś? Nie. Natomiast gdy słyszę fałszywe dźwięki z McIntosha źle zaaplikowanego to dyskomfort mój sięga zenitu. Czy teraz moje rozumowanie jest jaśniejsze?

Kwintesencja audiofilizmu. Lepszy dźwięk odbierasz jako... gorszy. I odwrotne - gorszy odbierasz jako lepszy. Możliwych wariacji nasuwa się zresztą więcej: taki jam jako lepszy; taki sam jako gorszy; gorszy jako taki sam; lepszy jako taki sam... Ciekawe, czy miejsce ma też przypadek, że taki sam zostanie odebrany jako taki sam? Ten ostatni jest dla mnie najbardziej interesujący.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kraft, zabawiając się słowami "Lepszy", "Gorszy" zmieniasz sens mojej wypowiedzi., bo nie sądzę żebyś je (te moje posty) rozumiał opacznie. Ale jeśli się mylę to powtórzę:

  • od miernego (niewyrafinowanego) sprzętu oczekuję tylko tyle ile otrzymuję... Niewiele, ale przynajmniej uszy nie bolą. Tak jest np w przypadku całych zestawów vintage. Słuchałem i "uszy mnie nie bolały". Nie znaczy to jednak, że chciałbym u siebie taki zestaw mieć (nie będę wymieniał poszczególnych sprzętów, żeby nie zamydlać treści. Zresztą przykład Pianocrafta nie zachęca do używania konkretów w tej dyskusji), bo to za mało, żeby się zachwycać dźwiękami. Z naciskiem dopisuję- poprzednie zdanie dotyczy całych systemów a nie pojedynczego elementu włączonego w współczesny zestaw (zaznaczam to, żeby @Kraft nie miał pożywki dla swoich "łowieckich" zapędów gdy wyławia jakieś słowa, które można różnie zinterpretować). W przypadku fantastycznego zestawu (tu posłużę się przykładem konkretnym) Art-McIntosh-Bat-Audio Research wystarczyły odwrotnie umieszczone MIG'i by cały zestaw grał kiepsko (niczym taniutki zestaw). Ułożenie wspomnianych MIG'ów wyniosło zestaw ponownie na wyżyny tego co nazywa się wspaniałym dźwiękiem (można nawet pokusić się o stwierdzenie, że zła aplikacja zepsuje najlepszy sprzęt). 
Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, wpszoniak napisał:

W przypadku fantastycznego zestawu (tu posłużę się przykładem konkretnym) Art-McIntosh-Bat-Audio Research wystarczyły odwrotnie umieszczone MIG'i by cały zestaw grał kiepsko (niczym taniutki zestaw). Ułozenie wspomnianych MIG'ów wyniosło zestaw ponownie na wyżyny tego co nazywa się wspaniałym dźwiękiem. 

No to zwyczajowo się przyczepię. Skoro ułożenie MIG-ów sprawiło, by cały zestaw zagrał kiepsko (niczym taniutki), to ja bym się w drogie zestawy jednak nie pchał. Za duże ryzyko. Kto z forumowiczów (o reszcie populacji nie wspomnę) ma Wojtku Twoje zdolności do wyłapywania brzmieniowych niuansów? Ślepe testy wskazują, że wielu takiego talentu nie posiada. Statystycznie większość kupców bardzo drogich zestawów jest skazana na porażkę, bo nieświadomym zaniedbaniem jakiegoś elementu na bank sprawią, że ich zestaw zagra jak tani (albo i gorzej, o czym już pisałeś).   

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Kraft napisał:

No to zwyczajowo się przyczepie. Skoro ułożenie MIG-ów sprawiło, by cały zestaw zagrał kiepsko (niczym taniutki), to ja bym się w drogie zestawy jednak nie pchał. Za duże ryzyko. ... ... Statystycznie większość kupców bardzo drogich zestawów jest skazana na porażkę, bo nieświadomym zaniedbaniem jakiegoś elementu na bank sprawią, że ich zestaw zagra jak tani  

W pełni muszę się zgodzić z Twoim rozumowaniem. Niestety zmorą (nie zawsze) sprzedawców jet to, że coś uznanego u klienta "nie gra", a że przy cenach rzędu dziesiątek tys. zł normą jest przekonywanie się do produktu we własnych warunkach lokalowych klientów to duży procent sprzętów wraca do sklepu. Jak się domyślasz (domyślacie) nie z winy producenta nieszczęsnego produktu. Inne często spotykane refleksje potencjalnych kupujących to: "w sklepie gra a u mnie nie. Czemu?". Tak to już jest w naszym audiofilskim "ogródku", na którego glebie nic się samo nie urodzi....

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieniądze „nie grają” oraz „nie dają szczęścia”. Ktoś przytomnie zauważył: przeważnie mamy wówczas na myśli cudze pieniądze B|  Z własnego doświadczenia powiem, że przesiadając się z R-N803D na zestaw T+A (kolumny + wzmacniacz + odtwarzacz) miałem pewne obawy. Cóż, zakup blisko dziesięcioletniego sprzętu bez możliwości odsłuchu (trzech różnych sprzedających) w różnym czasie i za niemałe przecież pieniądze niósł w sobie możliwość porażki. Dzisiaj mogę powiedzieć, że było warto. W tym samym pomieszczeniu (ciągle przed adaptacją akustyczną…) odbiór muzyki oraz ogólny „feel-good factor” sprawił, że przestał dla mnie istnieć temat doboru sprzętu, testy i wykresy. Większość wolego czasu mogę (z przyjemnością) przeznaczyć na poszukiwania i słuchanie interesującej mnie muzyki.    

Edytowano przez steff
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, steff napisał:

Pieniądze „nie grają” oraz „nie dają szczęścia”. Ktoś przytomnie zauważył: przeważnie mamy wówczas na myśli cudze pieniądze ...
...ciągle przed adaptacją akustyczną… 

@steff, a na pewno, gdy zrobisz z akustycznym aspektem porządek, będzie jeszcze lepiej, choć gdy "przedobrzysz" to może okazać się adaptacja akustyczna zgubną. Mam wrażenie, że umiar w przypadku akustycznej adaptacji jest pożądany, natomiast przy konfigurowaniu sprzętu podstawowego (tak nazwę- wzmacniacze, odtwarzacze, głośniki i takie tam...) przeciwnie (zresztą zgodnie z tematem wątku).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, steff napisał:

Pieniądze „nie grają” oraz „nie dają szczęścia”. Ktoś przytomnie zauważył: przeważnie mamy wówczas na myśli cudze pieniądze B|  Z własnego doświadczenia powiem, że przesiadając się z R-N803D na zestaw T+A (kolumny + wzmacniacz + odtwarzacz) miałem pewne obawy. Cóż, zakup blisko dziesięcioletniego sprzętu bez możliwości odsłuchu (trzech różnych sprzedających) w różnym czasie i za niemałe przecież pieniądze niósł w sobie możliwość porażki. Dzisiaj mogę powiedzieć, że było warto.

No cóż... to jedna z firm która cały czas "chodzi mi po głowie" - możesz pochwalić się co tam zanabyłeś ? :)

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, steff napisał:

TCI 3R    Pulsar R 1520 R   DVD 1230 R  ... warto powąchać za naszą zachodnia granicą. Elementy w zbliżonym roczniku i perfekcyjnym stanie technicznym. 

No :)

Myślę że może pokażesz foty w wątku "nasze" systemy ? Tutaj nie ciągnijmy tematu bo autor watku sie obrazi 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioski Pana @Kraft'a są błędne. Wykazują niezrozumienie tematu jaki wymyśliłem i opisałem w pierwszej części tego wątku. To wszystko co mam tu do powiedzenia, więcej komentarzy z mojej strony tu nie będzie.

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Jeśli ktoś chce się przekonać czy pieniądze "grają" to będzie miał ku temu okazję... SoundClub, który jest dystrybutorem głośników Marten i wzmacniaczy Boulder, które zainspirowały mnie by napisać artykuł:

zaprasza do katowickiej filii przy ulicy Krzywej 12:

 

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...