Skocz do zawartości

Sprzedaż płyt CD maleje o połowę. Czy to koniec?


S4Home

Recommended Posts

Chyba nie ma nic lepszego,nasze dzieci będą się z nas śmiały,że słuchaliśmy taśm,płyt.

Wszystko dzisiaj idzie strasznie szybko,pamiętam jak w "Wieczorze płytowym" Wojtek Mann opisywał jak wygląda płyta CD ,pamiętam,że porównywał ją do paczki "caro" bo akurat to miał po ręką a dzisiaj powoli trzeba o tym CD zapominać,smutne.

Audio-Video to tematy pokrewne,filmów chyba już nikt nie kupuje na DVD tylko ogląda ze streamingu.

Edytowano przez S-Works
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i temat nabiera rozpędu. Ponownie to powiem, rozumiem że CD korzysta miliard ludzi czy może i 2. Aleto jest biznes. Jeśli płyty nie będą się sprzedawać SONY czy Universal przerzucą się na swoje platformy internetowe.

W ciągu ostatnich lat doczekaliśmy się Dezzera, Tidala Spotify i paru mniejszych, A już słyszymy że kolejni artyści głównie USA mają pomysł na kolejne.

 

Piotr

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytłoczenie płyty cd kosztuje kilkadziesiąt groszy wraz z nadrukiem. Razem z pudełkiem i poligrafią niech będzie 3 złote. I to jest właśnie biznes :) Uważam że przy takich kosztach cd zostanie w sprzedaży, nawet jako produkt niszowy. A co do serwisów sieciowych, to gdy zostanie przekroczona masa krytyczna zaczną padać jak muchy. Zostanie prawdopodobnie spotify i jeszcze ktoś, niekoniecznie tidal który przynosi potężne straty. Choć oczywiście streaming to przyszłość, przynajmniej do czasu gdy ktoś nie wymyśli czegoś lepszego. Taka kolej rzeczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal żyje zwykła kaseta do magnetofonu to i płyta CD długo jeszcze będzie. Wciąż paru znaczących producentów (McIntosh czy Accuphase) nadal widzi w tym sens, wytwarzając odtwarzacze czy transporty CD.

Będąc właścicielem nośnika CD, sam też mogę pomóc komuś w uzyskaniu kopi z ..... np. złotej płyty Pink Floyd czy pierwszego jej wydania, a tego nie znajdziesz w streamingu.  Tak samo jak Platinum SHM-CD HR, AAD Digital CD, GOLD HDCD itd...... no i te numerowane (limitowane) wydania.

Edytowano przez Bogusław Kożyczkowski
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusław patrzysz przez swój pryzmat,oczywiście,że nadal u Ciebie żyje zwykła kaseta magnetofonowa (ale co to za życie? chciałoby się powiedzieć).
Podam na  przykładzie fotografii, nadal można kupić filmy (klisze) ale to jest margines i tylko zapaleńcy tego używają (mój syn),natomiast producentom sprzętu fotograficznego spada sprzedaż lustrzanek na łeb na szyję bo coraz lepsze zdjęcia robią komórki.Młodzież w to idzie a to jest rynek!
Ja i pewnie Ty też jesteśmy tradycjonalistami,musimy mieć "wieżę",młodzież już niekoniecznie,ich bawią laptopy,smartfony,dac-e,łączność bezprzewodowa,streamingi,itd
Apple już od ładnych lat nie robi napędów CD w swoich laptopach a kupuje to co drugi amerykanin.
Kiedyś oglądałem program gdzie p.Hajzer  prosił dzieci z przedszkola by wykręciły numer telefonem tarczowym i nikt z nich nie wiedział po co ta tarcza i się ten numer wybiera,więc nie wymagaj,ze młodzież będzie się bawiła w taśmy magnetofonowe,owszem jako ciekawostka tak ale rynku nie pobudzą bo to będzie margines o którym nie warto wspominać.
Swoją drogą ciekawe ile jeszcze potrwa życie tradycyjnych "wież"? My tego nie dożyjemy na szczęście a reszta niech się martwi ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz racje. Jak to Kargul mówił -- "Koń, to przeżytek". I wiem że kaseta też, ale jakiś tam parę człowieków używa jeszcze, A co z płytą CD? sam zmieniłem zdanie i teraz tylko te znaczące wydania o których pisze wyżej mnie interesują, Już nie kupuje tych powszechnie dostępnych, od tego jest Streaming. No i swoją drogą, nadal mam dyskietki minidisc jeszcze, hehe.  A po "wieży" to tylko wspomnienie zostało.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

Nadal żyje zwykła kaseta do magnetofonu

Mało tego , niektórzy / czyli ja/ nadal nagrywają. :) Może uznacie mnie za dziwaka, ale od czasu do czasu przegrywam płyty ze Spotify na kasetę, bo po prostu przyjemniej się słucha. Fakt , że znikają pewne detale, ale za to jest jak by cieplej , muzykalniej i można słuchać godzinami bez znużenia. Więc jak komuś specjalnie nie zależy na wsłuchiwaniu się czy stołek pianisty skrzypi ,to naprawdę polecam :) 

IMG_E2453.JPG

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.01.2019 o 08:32, JacSantana napisał:

Wytłoczenie płyty cd kosztuje kilkadziesiąt groszy wraz z nadrukiem. Razem z pudełkiem i poligrafią niech będzie 3 złote. I to jest właśnie biznes :) Uważam że przy takich kosztach cd zostanie w sprzedaży, nawet jako produkt niszowy. A co do serwisów sieciowych, to gdy zostanie przekroczona masa krytyczna zaczną padać jak muchy. Zostanie prawdopodobnie spotify i jeszcze ktoś, niekoniecznie tidal który przynosi potężne straty. Choć oczywiście streaming to przyszłość, przynajmniej do czasu gdy ktoś nie wymyśli czegoś lepszego. Taka kolej rzeczy.

Ale ale o czym zapominasz. Magazynowanie. Promocja, transport i sklepy stacjonarne. A to nie kosztuje 3zl.

Mam nadzieję że wątek nie umrze w przeciągu 5 lat. Zobaczymy.

Piotr

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, tomek4446 napisał:

Mało tego , niektórzy / czyli ja/ nadal nagrywają. :) Może uznacie mnie za dziwaka, ale od czasu do czasu przegrywam płyty ze Spotify na kasetę, bo po prostu przyjemniej się słucha. Fakt , że znikają pewne detale, ale za to jest jak by cieplej , muzykalniej i można słuchać godzinami bez znużenia. Więc jak komuś specjalnie nie zależy na wsłuchiwaniu się czy stołek pianisty skrzypi ,to naprawdę polecam :) 

IMG_E2453.JPG

To jest nas dwóch, Co jeszcze nagrywają, bo jest na czym:)

 

20190116_095931.jpg

I jeszcze inne pozostałości mi pozostały

 

20190116_100157.jpg

Na pewno taniej sprzedawać przez neta, ale jak pisałem wyżej, poszukaj w Tidalu "The Wall" z pierwszego tłoczenia bez remasteringu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, S4Home napisał:

Ale ale o czym zapominasz. Magazynowanie. Promocja, transport i sklepy stacjonarne. A to nie kosztuje 3zl.

Mam nadzieję że wątek nie umrze w przeciągu 5 lat. Zobaczymy.

Piotr

Wyraźnie pisalem o kosztach produkcji :) Oczywiście są kolejne koszty ale przy zyskowniści rzędu 1000-1500% spokojnie upchniesz wszelką logistyke i biznes się zlepi. Po prostu gdy sprzedaż spadnie wytwórnie nie będą zarabiać bardzo dużo a, zaledwie, dużo :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...