Skocz do zawartości

Sprzedaż płyt CD maleje o połowę. Czy to koniec?


S4Home

Recommended Posts

2 godziny temu, MobyDick napisał:

Vintage to coś archaicznego.

Mi kojarzy się "vintage" z nurtem hipsterskim, czyli czymś co jest w przeciwieństwie do mainstreamu (pliki DSD, strumieniowanie danych versus CD, analogowe magnetofony itd.) Czy teza, że część społeczności audiofilskiej to hipsterzy jest prawdziwa? Myślę, że to temat na dłuższą dyskusję ;) Pozdrawiam serdecznie.   

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Fafniak napisał:

ekhm... wy czytaliście ten tekst ?

Znaczy Kto? My? Ja czytałem, pozostali pewnie też czytali. Nic odkrywczego, ciekawego prócz krótkiej wymyślonej alternatywnej historii nie wnosi. Dla niektórych cyfrowy dźwięk jest beee (pejoratywnie rzecz ujmując) mimo to z jakichś bliżej nieokreślonych powodów większość wolących analogowe brzmienie przytula te płyty, gdzie wypalone bity oddają muzykę i słowa pisane 16 bitami w rytmie próbkowanego sygnału częstotliwością 44,1 kHz. Jest jakieś drugie dno tego "wstępniaka"? Chętnie poczytam :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Fafniak napisał:

Wydaje mi sie że "rozkminianie" kontekstu wintydż w całej tej sprawie jest bez sensu ale...

Bez sensu byłby kontekst gdyby nie można byłoby go rozkminić ;)  Wbrew pozorom termin "wintydż" jest interesujący. Można mieć sprzęt z poprzedniej epoki ale i poglądy. Nawiązując do polecanego przez Ciebie filmu o "płaskoziemcach" można napisać wprost, że ich poglądy są "wintydż" bo sięgające daleko wstecz poza poprzednią epokę. Pozostaje otwarte pytanie czy przez to, że poglądy są stare stają się mniej wartościowe? Zobacz, że mimo tej ich wiary w płaskość Ziemi dążą do wyjaśnienia tego "fenomenu". Robią eksperymenty, dyskutują, podejmują próby udowodnienia globalnej mistyfikacji. Czerpią z tego ogromną energię do życia ale przede wszystkim uczą się i rozwijają. Podobnie jest ze sprzętem audio i z naszymi poglądami. Płyta CD. Dla jednych jest super dla innych mniej. Podobnie z winylami, plikami itd. Nasza wiedza i wiara. Jedni słyszą kable zasilające, a inni nie. Zarówno jedni jak i drudzy czerpią z muzyki pozytywną energię. Czy będziemy audiohipsterami czy pozostaniemy w mainstreamie, czy będziemy audiofilami czy początkującymi audiolubami stanowimy jedną społeczność korzystającą z tego samego forum, gdzie możemy artykułować nasze myśli, spostrzeżenia, opinie, poglądy i to jest wspaniałe (pod warunkiem wzajemnego poszanowania i ogólnie pojętej kultury). Zachęcam Cię do rozwinięcia myśli po ale ... Pozdrawiam serdecznie :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Fafniak napisał:

W tej chwili interesuje mnie

SMSL m10 - może uda mi się wypożyczyć

Topping Pro3 - cenowo rewelacja a i w pomiarach całkiem całkiem

RME ADI-2 DAC - no to już inna bajka

 

 

zalecam dwa warunki do spełnienia przez dac, 

1. mainstreamowy : dac powinien grać DSD 

2. hipsterski : powinien dobrze brzmieć i nie dużo kosztować

Edytowano przez Fortepiano
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 4 weeks later...

Dzis dotrze do mnie pierwsza plyta z japonii i jestem ciekawy czy to faktycznie brzmi lepiej od wydawnictw europejskich.Oczywiscie jest sporo roznych formatow i zeby to dobrze ocenic nalezaloby posluchac kazdego.Ale mysle ze po jednym z nich juz bedzie wiadomo czy warto przeplacac czy to tylko takie audiofilskie vooodooo.......Zamowilem Dire Straits Alchemy.Format plyty bodajze SHMCD.Z tego co wyczytalem to jeden z tych slabszych ale jesli faktycznie te japonskie wydania sa lepsze to powinienem uslyszec roznice.A jesli nie uslysze to bede mial jedna plyte w kolekcji w cenie 5 innych 😎......

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przesluchaniu stwierdzam ze nie warto przeplacac.Praktycznie nie slysze zadnej roznicy.To tylko taka swiadomosc ze posiadasz jakies inne wydanie niz to polskie-europejskie.Moze na sprzecie za 50 tys byloby slychac roznice ale na tym co posiadam absolutnie nie ma roznicy.No ale sprawdzilem i wiem ze moge dalej smialo kupowac plyty z empiku i temu podobnych bez obaw ze jakies japonczyki zabrzmia lepiej😎.   Moze troszke przesadzilem twierdzac ze brak roznic.Owszem slychac wieksza rozdzielczosc.Jakby wiecej detali i czystosci na gorze.Ale zeby naprawde bylo slychac konkretna roznice to trzeba posluchac glosno.Nawet bardzo glosno i brak chaosu czy gubienia sie dzwieku.Ale moim zdaniem dla normalnego sluchacza te roznice nie beda istotne.Tak samo nie slysze roznicy miedzy master a zwyklym mp3.Kiedy na tidal leci cos jako hifi a potem master to w sumie brzmi tak samo.Jak tu ktoregos dnia przeczytalem w ktoryms temacie ze zaczynamy byc robieni w bambucha poprzez wymyslanie coraz to nowszych jakosci, zrodel, nosnikow itd....tylko po to by wyciagnac kase tak sie podpisuje pod tym calkowicie.No ale sa ludzie ktorzy kochaja to cale audio voodoo i maja przeciez do tego pelne prawo.Pobawilem sie i w kable i inne pierdoly i dla mnie to tylko wydawanie pieniedzy na nic.Ktos kiedys napisal ze plyty cd z empika sa slabe.A ja mam ich ponad 40 i nie ma wsrod nich ani jednej slabej.A nawet bym powiedzial ze kilka z nich bije na glowe ten moj dzisiejszy japonski nabytek....Kto chce niech kupuje plyty po 200-300zl.Ja wiecej takiej juz napewno nie kupie....

Edytowano przez T Z6
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam słyszę wyraźne różnice pomiędzy wydaniami, nie mam sprzętu za grubą kasę i słuchu nietoperza. Nie wiem jaką płytę kupiłeś za 200 - 300 zł, za takie pieniądze to można kupić 4- 5 wydań amerykański, japońskich albo 2-3 w formacie np. k2.

Jeżeli dla kogoś większa rozdzielczość, czystość przekazu nie mają znaczenia, to nie ma też sensu wydawanie pieniędzy po za empikiem.

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Pboczek napisał:

Jeżeli dla kogoś większa rozdzielczość, czystość przekazu nie mają znaczenia, to nie ma też sensu wydawanie pieniędzy po za empikiem.

👍 dobrze napisane, kto za? to 🙋‍♂️

 ale po części przyznam racje, że nie wszystkie są na +. przykładem niech jest Blu-spec CD2 po teście, uważam że nie są warte dołożenia monety. Oczywiście, to moje zdanie.

Wracają bardziej do tematu na forum AS również nasiliły sie pytania " jaki CD odtwarzacz polecacie? prawdą jest też znaczny wzrost cen co ważniejszych wydań na Discogs, przecież powinno być odwrotnie, ludzie przechodzą na Streamery i pozbywają się płyt a tu.........zapotrzebowanie jest większe niż ilość nośników na rynku.

To taki przykład cd którego pilnuje UICY-75880/1 przecież jak poszedł nakład to poszedł w tysiące, gdzie są te płyty?

Statystyka

Have: - 22

Want: - 36

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedzielę kupiłem na ebay: ELLA FITZGERALD LOUIS Armstrong - K2HD CD NEW SEALED MADE IN JAPAN 24bit, K2HD Mastering, za 99 zł z wysyłką, i tam bardzo często robię zakupy od japońskich i amerykańskich sprzedawców.

Ale skoro różnice nie są istotne, to nie ma sensu kupować i później drwić na forum...

ella.PNG

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Pboczek napisał:

W niedzielę kupiłem na ebay: ELLA FITZGERALD LOUIS Armstrong - K2HD CD NEW SEALED MADE IN JAPAN 24bit, K2HD Mastering, za 99 zł z wysyłką, i tam bardzo często robię zakupy od japońskich i amerykańskich sprzedawców.

Ale skoro różnice nie są istotne, to nie ma sensu kupować i później drwić na forum...

ella.PNG

Wczoraj słuchałem dream a little dream of me w ich wykonaniu :D  a to przypadek

btw. ta naklejka k2 hd mastering i japońskie znaczki , to już samo patrzenie na nie podczas słuchania dałoby mi z 50% lepszą jakość :)  zastanawia mnie 100kHz i 24bit jak cd to odtwarza skoro chyba ma max 44kHz i 16bit ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Pboczek napisał:

W niedzielę kupiłem na ebay: ELLA FITZGERALD LOUIS Armstrong - K2HD CD NEW SEALED MADE IN JAPAN 24bit, K2HD Mastering, za 99 zł z wysyłką, i tam bardzo często robię zakupy od japońskich i amerykańskich sprzedawców.

Ale skoro różnice nie są istotne, to nie ma sensu kupować i później drwić na forum...

ella.PNG

Przepraszam ze mam wlasne zdanie....Grzech wielki jak widac na tym forum.Wysoki sadzie nie mam wiecej pytan...😁

Edytowano przez T Z6
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Kubakk napisał:

Wczoraj słuchałem dream a little dream of me w ich wykonaniu :D  a to przypadek

btw. ta naklejka k2 hd mastering i japońskie znaczki , to już samo patrzenie na nie podczas słuchania dałoby mi z 50% lepszą jakość :)  zastanawia mnie 100kHz i 24bit jak cd to odtwarza skoro chyba ma max 44kHz i 16bit ?

CD ma 44,1kHz/16bit , tylko mastering był na sprzęcie w wyższych parametrach dźwięku, to jednak sprawia ze jest mniej przekłamań w jakości wyjściowej. Dla tych co uważają że jakość CD jest wystarczająca to chyba znaczy że to nie ma sensu. Jednak jeśli nagranie zostało dobrze zrobione to słucha się przyjemniej niż z źle zrobionego.

Edytowano przez MobyDick
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...