Skocz do zawartości

Tania listwa zasilająca


Recommended Posts

 Normą jest brak pytań jakichkolwiek gdy człowiek słyszy.... nawet gdy ma szalenie budżetowy system. W takiej sytuacji jest dla "was" wszystko ok. A wasza podstawa zmienia się diametralnie w sytuacji gdy ktoś stwierdza że nie słyszy... Mało tego ... Jak dopisuje że kiedyś słyszał, miał kable za wiele tysięcy złotych... to wtedy najczęściej pomijany jest ten "fragmencik" rzeczywistości. Mniej więcej na podobnej zasadzie gdy ją opisałem efekty moich testów a potem ślepych testów. To już jest niewygodne i zostałem zaklasyfikowany jako niesłyszący

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, wpszoniak napisał:

Ale czy przykłady jakie tu opisujesz są normą? 

Onegdaj pokazałem, że nawet jeśli nie są normą, to występują w przyrodzie nader często. Już zapomniałeś? Zdecydowana większość forumowiczów (może nawet wszyscy) najpierw staje się posiadaczami audiofilskich kabli, a dopiero później ewentualnie (i raczej rzadko) ustrojów akustycznych. Piszę to także ze swojego doświadczenia.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Kraft napisał:

 Zdecydowana większość forumowiczów (może nawet wszyscy) najpierw staje się posiadaczami audiofilskich kabli, a dopiero później ewentualnie (i raczej rzadko) ustrojów akustycznych. 

. Może być inna przyczyna- niewyodrębnione pomieszczenie dla słuchania, czyli jak widzę w wielu przypadkach audiofile muszą szukać kompromisów, a audio kompromisów "nie lubi". Ale to nie temat zgodny z tytułem wątku.... Prawda?
Pozdrawiam, WP

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie w tym rzecz. Zaczynałem od kabli. Mimo, że nie zmieniłem lokalu, teraz mam ustroje akustyczne. To raczej kwestia świadomości.

PS W skład listwy wchodzi kabel, więc dyskusja o nich jest chyba na miejscu.
PPS Chyba już czas Wojtku żebyś zmienił tekst w stopce;) 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Kraft napisał:

Ok, tylko po co w takim razie ta deklaracja w stopce? 

Szkoda,  że Pan Wojtek zmienił stopkę i się zawiesza w dyskusjach. Fajnie poczytać doświadczonego audiofila, a szczególnie za chwilę np. po eksperymencie, tak na luzie bez "puszenia się" i obrażania. Przecież nikt nikogo nie krzywdzi tu. To, że to nasza świadomość kreuje rzeczywistość wokół nas nie zmieni fakt kilku zdań, które nam się nie podobają, tym bardziej jak ktoś wierzy bo słyszy. Nie tak jak w odwiecznej batalii między ateistami, a radykalnymi muzułmanami, gdzie każdy wie swoje, nikt nikomu nie może nic udowodnić ale głowy "lecą". Apeluję do Pana Wojtka żeby odwiesił się i pisał tu, na pewno nie jeden "ateista" się nawróci ;) Pozdrawiam serdecznie wszystkich.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Kraft napisał:

Ok, tylko po co w takim razie ta deklaracja w stopce? 

Kraft, to nie jest deklaracja, lecz informacja. Gdyby "stopka" miała mieć formę protestu, to raczej wolałbym poprosić o likwidację konta (mam praktykę już dość dobrą w takim postępowaniu jak wiesz) Po prostu, dyskutowanie z Tobą, Fafniakiem czy innymi sympatycznymi forumowiczami kosztuje zbyt wiele zaangażowania (emocjonalnego też) a poza tym zaczynamy (przynajmniej ja) się powtarzać co jest wg mnie nudne po prostu.
To, że nie chcę dyskutować nie oznacza, że nie napiszę tego czy owego (nowego)... Jednak od dyskusji wolę być "dalej niż bliżej"

Mam nadzieję, że teraz inaczej spojrzysz na moją decyzję.
Pozdrawiam Ciebie, WP

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MariuszZ napisał:

Fajnie poczytać ......... audiofila, a szczególnie za chwilę np. po eksperymencie, tak na luzie bez "puszenia się" i obrażania. Przecież nikt nikogo nie krzywdzi tu. 

Po co czekać? Napiszę już: jestem bardzo szczęśliwy gdy uczestnik forumowych dysput chce podzielić się wnioskami poeksperymentalnymi. Jestem kontent, że w ogóle ktoś tu chce eksperymentować! Nie jest istotny wynik, bo i tak z różnych przyczyn nie będzie uniwersalną próbą, lecz na pewno da dobry przykład innym wątpiącym ale z otwartą głową. Problem polega też na tym, że  jak zauważam, Ci co usłyszeli zaczynają swoje wnioski od tekstu sugerującego "samopowątpiewanie" na przykład takie- "do tej pory nie wierzyłem, ale stało się.... Czy to możliwe?". Bo gdy ktoś coś usłyszy to (niestety) zmuszany jest na forum do udowadniania, że usłyszał. Wydaje mi się takie podejście za krzywdzące i szkodliwe w tym sensie, że właśnie wyganiające z forum osoby (nie piszę o sobie), które mają "nieszczęście" słyszeć więcej.

49 minut temu, Kraft napisał:

No nie rozumiem, ale nieważne. Jeśli moje wpisy zbyt wiele Cię "kosztują", to mogę zadeklarować, że nie będę Twoich postów komentował. Pisz więc do woli! 

Pozdrawiam

Kraft, źle mnie zrozumiałeś.... Ty posłużyłeś do przykładu.  (z Tobą akurat zawsze lubiłem dyskutowanie) Chodzi o to, że dyskutowanie zabiera czas i to bardzo dużo czasu. W pewnym momencie przyszła refleksja- "jeszcze raz mam pisać o tym samym?" Wiem, że taki to już urok forum takiego czy siakiego, ale ja naprawdę mnie muszę już tego robić, tym bardziej, że jestem blogerem, a to w niektórych forumowiczach budzi dziwne (dla mnie) podejrzenia. Nie chcę Ci Kraft niczego wypominać, ale włączyłem się w dyskusję właśnie dlatego, że poczułem się dotknięty pewnym przekazem (czy z rozmysłem napisany to już Tobie zostawiam do rozważenia).

Pozdrawiam, WP

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , na wstępie powiem , że robienie testu jest przerąbane :) Od 7.30 przygotowuje wszystko , to co się dzieje w chałupie to trudno opisać i jak mnie szanowna małżonka wyeksmituje to mam nadzieję że któryś z szanownych kolegów mnie przygarnie na jakiś czas :) 

Chcę to zrobić w trzech etapach , pierwszy wpływ samej listwy z filtrem Shaffnera, a dźwięk z normalnego przedłużacza / obiecałem to koledze Pboczkowi/.

Drugi etap to wpływ kabli sieciowych podpiętych pod listwę oraz trzeci wpływ kabli sieciowych podpiętych pod wzmacniacz.

Wybrałem kable bardziej dostępne i znane tj. Siltech, Supra, Gigawatt i Komutronik.

Utwory z listy zaproponowanej przez kolegę Krafta / choć część to nie moja bajka , ale nie o to chodzi :) / + RAZ,DWA,TRZY i Aga Zarian.

Źródła trzy , głównie Spotify z Maliny , z CD Aga Zarian i RAZ DWA TRZY i jak starczy czasu, to chcę sprawdzić jak brzmi utwór Tracy Chapman " Fast Car" ze Spotify a jak z czarnego krążka, a więc dojdzie gramofon.

Kolumny najpierw Grandy , potem jak sugerował Audiowit Ushery S-520II  a może i ProAci się załapią ,ale to już chyba jutro.

No i jeszcze słuchawki......

No to do roboty.

 

IMG_2489.JPG

IMG_2491.JPG

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kraft napisał:

Widzę, że w testach weźmie też udział NightOwl, więc jestem nimi tym bardziej zainteresowany;)

Nie trafiłeś :) To Sennheiser HD 650.

1 godzinę temu, audiowit napisał:

Mnie głownie interesuje kabel zasilajacy podpiety pod źródło. Najchetniej bez listwy z filtrami.

A skąd ja Ci wezmę źródło z odpinanym kablem :) Faceci którzy konstruowali mój sprzęt raczej nie wpadli na to , że kiedyś tak się rozwinie branża kabli zasilających , że dla niektórych / nie pisze o Tobie/ będzie to ważniejsze niż same " klocki" :) Ale damy radę, w środę będę u kolegi w komisie, to pożyczę jakieś możliwie dobre źródło z możliwością dopięcia kabla zasilającego. CD może być ?

A teraz do rzeczy, pierwszy etap / chyba najłatwiejszy/ mam za sobą. Jest, a w każdym razie ja słyszę różnicę między listwą a przedłużaczem. Już na początku chciałem odszczekać to co pisałem koledze Pboczkowi , że na CD to nie działa , działa tak samo jak na wzmacniacz , specjalnie by się upewnić sprawdziłem na CDX -1060 jak i przytarganym z sypialni Denonie 1500 II , wrażenia identyczne. No i najtrudniejsze czyli opis. Najpierw utwory ze Spotify , listwa a przedłużacz , skupię się na dwóch , bo wg. mnie najbardziej oddawały zmiany jakie słyszałem,a więc Tracy Chapman " Fast Car" i Fritz Kreisler - " Toy Soldier March" . W "Fast car" największe zmiany jakie słyszałem to wokal i bas. W porównaniu z przedłużaczem listwa " dawała" bardziej punktowy bas , kanapa drżała, ale tylko miałem wrażenie , że w okolicy w której siedzę , gdy podpiąłem do przedłużacza owszem bas też nisko schodził, ale wypełniał / wg. mnie/ znacznie większą przestrzeń w pokoju. Co do średnich to 15 razy " przerzucałem " ten sam fragment utworu by móc definitywnie stwierdzić , że listwa / a raczej filtr w niej/ powoduje, że wokal brzmi zdecydowanie naturalniej i bardziej plastycznie , postać / głos/ piosenkarki jest na pierwszym planie, ale towarzyszące instrumenty nie są wyciszone , jest jakaś równowaga w utworze. W przypadku gdy był przedłużacz wokal był ostrzejszy i dominował nad instrumentami. W "Toy Soldier ....." z kolei najbardziej widoczna zmiana którą wychwyciłem była w wysokich i tak jak w poprzednim utworze w uporządkowaniu instrumentów. Gdy sprzęt był podpięty pod listwę wysokie tony nie były tak krzykliwe , po którymś razie powtórzenia utworu zacząłem się zastanawiać czy to dobrze , czy źle , próbowałem sobie przypomnieć koncerty z filharmonii jaki jest naturalny dźwięk skrzypiec / moja sąsiadka gra na skrzypcach , bliski byłem /i jestem :) / od poproszenia jej o mały koncert w celu porównania dźwięku lub przynajmniej opinię/, czy fortepianu. Zwróciłem jednak uwagę , że jak wzmacniacz jest podpięty do przedłużacza, to wysokie tony skrzypiec górują na tyle , że dźwięk fortepianu praktycznie jest na dalekim planie i klawisze nie wybrzmiewają.

A teraz CD. Powiem tak , po przełączeniu samego CD z listwy na przedłużacz, pierwsza myśl jaka mi się błyskawicznie nasunęła to po cholera mi ta listwa :)  

Po pierwsze zrobiło się jakby głośniej i wyraźniej , normalnie wszystko mi się podobało. Ale już przy drugim a potem trzecim utworze , gdy przełączałem miedzy przedłużaczem a listwą niekoniecznie. Z listwy dźwięk jest bardziej stonowany , wszystkie instrumenty są wyraźnie słyszane i można je spokojnie zlokalizować , na przedłużaczu / sorry , że piszę skrótami , wiem że ani listwa ani przedłużacz nie gra :) /, było efektowniej , ale chaotyczniej. Przypomniał mi się odsłuch Cantonów Chrono 509.2 , bardzo podobne wrażenia na początku zachwyt, a po pół godzinie już nie koniecznie :) . Nie twierdzę , że dźwięk z listwy jest tym jedynym prawidłowym , jest po prostu inny , i każdy może sobie wybrać jaki mu odpowiada , i to właśnie jest piękne w audio , wolność wyboru :) 

No dobra , podpiąłem Ushery i do roboty , faza druga. :) 

 

IMG_2497.JPG

Faza druga zakończona. Było łatwiej niż przy pierwszej. Nie będę się długo rozwodził. Różnic nie słyszałem żadnych , zastrzegam że mowa o facecie 52 lata , słuch badany regularnie i jak na te lata ponoć nie jest źle, ale pewnie osoba 20 letnia usłyszałaby by więcej w zakresie wysokich. Jeżeli chodzi o kable wpinane w listwę niezależnie czy był to kabel Gigawatta , Supry , Siltecha czy z Komputronika dźwięk się nie zmienia, ani nic z pozostałych aspektów które mogłyby być brane pod uwagę. Był moment kiedy nawet się ucieszyłem , bo usłyszałem różnicę między Siltechem i Suprą , na korzyść dla Supry / dźwięk skrzypiec/, ale po kilku ponownych próbach już tego nie odczułem. Przeanalizowałem sytuację i doszedłem do tego dlaczego tak się stało. Przy tym odsłuchu usiadłem na kanapie w innym miejscu niż zwykle , jakieś 40 cm. od centralnego punktu / wierzchołka trójkąta/ i to o dziwo już miało wpływ. Zaznaczyłem na kanapie stałe miejsce odsłuchu i różnice między kablami zniknęły.

Przechodzę do wpinania kabli zasilających do wzmacniacza. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

Doceniam Twój trud i już szykuje nagrodę.

To okładka od nagrody. Liczę że wykorzystasz zawartość do przyszłych swoich testów. To ponad 2GB danych, wszystko 24-192 zajrzy na pocztę

 

Audiophile Hi-Res System Test - Great Sampling Tracks Included.pdf

Edytowano przez Bogusław Kożyczkowski
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

To okładka od nagrody. Liczę że wykorzystasz zawartość do przyszłych swoich testów.

Bogusław dziękuję serdecznie za prezent, a przede wszystkim za gest bezinteresowności ,bo myślę że tak właśnie powinna postępować brać audiofilska. Możemy się spierać , mieć odrębne zdania ,ale zawsze dyskusje nawet te ostre ,powinny być merytoryczne , bez osobistych wycieczek. Naprawdę jestem mile zaskoczony , pliki pobrałem , posłucham jutro , bo szczerze mówiąc jestem trochę skonany testem. 

2 godziny temu, Kraft napisał:

Chodziło mi o to, co przycupnęło u Ciebie na kolumnie;)

Sorry , nie załapałem :) A to na kolumnie to taki docisk by poprawić " scenę" po prawej stronie :) 

Test , a w każdym razie jego najistotniejszą dla mnie część skończyłem. Następnym razem dwa razy się zastanowię nim obiecam kolejny :) Podłączałem kable zasilające do końcówki mocy / BC-Acoustique EX-502/ , końcówka żaden HI-END, ale przyzwoicie zrobiona i niesamowicie funkcjonalna

   https://www.bc-acoustique.com/en/electronics/power-amplifiers/ex-502-amplificateur-de-puissance-2x170w-sous-4-detail

jako przedwzmacniacz Yamaha CX-1000 , kolumny , zostałem przy Usherach S-520 II. W pierwszym etapie zmieniałem przewody końcówka - listwa zasilająca, w drugim końcówka -gniazdko w ścianie. Nie porównywałem dźwięku listwa vs przedłużacz, bo robiłem to wcześniej, teraz chodziło tylko o ocenę, czy jest jakaś słyszalna różnica między poszczególnymi modelami kabli zasilających, a jeżeli taka jest to w jaki sposób się przejawia. Nie słyszałem , żadnej . Były momenty gdy wydawało mi się  " że teraz jest lepiej " , że wejście skrzypiec jest bardziej zaakcentowane , że wokal Tracy w pewnych partiach utworu wybrzmiewa głębiej , że tego gwałtownego zejścia basu poprzednio nie słyszałem , notowałem w której sekundzie utworu takie rzeczy mają miejsce. Zmieniałem kabel czekałem na ten moment , tą sekundę i .... albo było tak samo, albo po prostu nie czułem już różnicy. Moja opinia odnosi się tak do listwy jak i ściennego gniazdka.

Tak naprawdę nie wiem czy dowiodłem czegokolwiek , nie chciałbym, by ten test był traktowany jako jakaś karta przetargowa w " wojnach kablarskich" , mam satysfakcję , że nikt mi już nie powie " co Ty tam wiesz ? Słuchałeś ? ", ale nic po za tym. Z pewnością odpowiadając komukolwiek  na prośbę dotyczącą zakupu kabla zasilającego  zawsze będę miał jedną radę, by nie kupować bez wypożyczenia , a jeżeli chcemy kupić używany, to najpierw wypożyczmy ze sklepu / branża się wścieknie :) / jakikolwiek z podobnego pułapu cenowego i sprawdźmy, czy słyszymy jakąś różnice, obojętnie czy na plus, czy minus. A potem to już sami podejmiemy świadomą decyzję. 

PS.

Postaram się jeszcze zrobić test zmieniając kable zasilające w samym CD tak jak prosił Audiowit.

Aha , Siltech zostaje u mnie, bo ma za......ste wtyczki i lubię niebieski :) 

 

IMG_2505.JPG

IMG_2509.JPG

IMG_2510.JPG

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Kraft napisał:

Ze zdjęć, które zamieściłeś nie wygląda, żeby test był chociaż częściowo "na ślepo". Zrezygnowałeś z losowania kabli?

Tak i to świadomie , nie chodziło mi o wyłapanie różnic między poszczególnymi kablami, tylko o to czy one / kable/ coś tj. dźwięk zmieniają. Aby test miał  / dla mnie/ jakiś sens pożyczyłem kable z różnych półek cenowych , różnej budowy z różnymi wtykami i różnych producentów. Chciałem wyłapać jakąkolwiek zmianę , obojętnie jaki by to nie był kabel , taką która wykraczała by po za granice percepcji ,gdzie mógłbym jednoznacznie stwierdzić , że słyszę , zmienić kabel i ponownie tą różnicę wychwycić.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, tomek4446 napisał:

Tak i to świadomie , nie chodziło mi o wyłapanie różnic między poszczególnymi kablami, tylko o to czy one / kable/ coś tj. dźwięk zmieniają.

Dzięki za poświęcony czas i podzielenie się wrażeniami. Dla mnie, początkującego audioluba to bardzo cenne informacje. Rozumiem, że zmiany brzmienia były nie do wychwycenia przy podmianie kabli, a po zastosowaniu tego "białego pudełka" słyszalne i korzystne? Tak się zastanawiam czy taka Taga link zastąpiłaby to "białe pudełko" i poprawiło by się coś w moim systemie audio ? Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że mając na uwadze rezultat porównania kabli to i tak nie ma znaczenia, czy test był ślepy, czy nie :)

A w odniesieniu do testu listwy - byłem bardzo ciekawy, czy spostrzeżenia Tomka będą podobne do moich, ze względu na zastosowanie tego samego typu filtra. Powyższy opis wpływu zasilania urządzeń przez filtr praktycznie idealnie pasuje do moich odczuć. Jeżeli już miałbym się odnieść do poszczególnych pasm: bas - krótszy, mniej "bułowaty". To rzeczywiście sprawia wrażenie, że jest go mniej, ale dzięki temu jest bardziej naturalny, bliższy rzeczywistym instrumentom. Powiedziałbym, że mniej głośnikowy. Środkowe i górne częstotliwości są mniej kanciaste i hałaśliwe. Zmniejsza się wrażenie twardości w dźwięku, przez to jest mniej męczący. Ja dodałbym jeszcze zdecydowaną poprawę jeżeli chodzi o przestrzenność i stereofonię. I rzeczywiście, odczucie mniejszej ilości dźwięku nie każdemu się musi spodobać. Niektórzy po prostu wolą granie bardziej nachalne, efekciarskie. Jeżeli chodzi o poprawność dźwięku po zastosowaniu listwy, nadal będę się upierał, co zresztą już napisałem - obiektywnie, nie biorąc pod uwagę własnych preferencji, jeżeli zmiana jest słyszalna, to może być tylko lepiej. Argumenty w postaci obstrukcji prądowych spowodowanych filtrem, nie pozwalających rozwinąć skrzydeł wzmacniaczowi, no cóż... jakoś trzeba wytłumaczyć tą "mniejszą" ilość basu :)

26 minut temu, MariuszZ napisał:

Tak się zastanawiam czy taka Taga link zastąpiłaby to "białe pudełko" i poprawiło by się coś w moim systemie audio ?

Myślę, że zmiany na plus byłyby zauważalne. Ten opis korzyści z linku jest dość zbieżny z tym co sam zaobserwowałem. Taga ma jednak "delikatniejszy" filtr niż "białe pudełko". Sprawdzałem różne filtry i wg mnie, im większe tłumienie, tym lepszy efekt.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, tomek4446 napisał:

Bogusław dziękuję serdecznie za prezent, a przede wszystkim za gest bezinteresowności ,bo myślę że tak właśnie powinna postępować brać audiofilska. Możemy się spierać , mieć odrębne zdania ,ale zawsze dyskusje nawet te ostre ,powinny być merytoryczne , bez osobistych wycieczek. Naprawdę jestem mile zaskoczony , pliki pobrałem , posłucham jutro , bo szczerze mówiąc jestem trochę skonany testem. 

Nie ma sprawy. Zawsze twierdziłem że samemu trzeba sprawdzić czy kable czy płyty czy inne "drobiazgi" bo tylko taki proces daje nam właściwe doświadczenie. Często zaglądam na zachodnie forum jak coś mnie interesuje konkretnego i mało kiedy występują tam złośliwości czy inne takie, nie wiem czemu u nas tak często występuje to zjawisko.  Przyznam że liczyłem na większe rozbieżności, a z drugiej strony testując RCA (wszystko na pełnej miedzi, poza jednym) okolice 1tys zauważyłem że różnice są nie wielkie, oczywiście można by się czepiać że ślepy test nie był, co dla mnie jest bez znaczenia bo zawsze od tego najdroższego przewodu, będę oczekiwał najwięcej usłyszeć zmian na+. Jest jeszcze jedna kwestia, sprzętowa, jak sam zauważyłeś - ma ograniczenia techniczne, ja jeszcze dodam że nikt w owym czasie nie wnikał w przewody zasilające i niestety ich sekcja zasilająca też nie była priorytetem producenta, Ale, mam nadzieje że owy prezent doda Tobie skrzydeł i zmotywuje do kolejnych testów a może ......pomyślisz nad małą zmianą sprzętu? 

Miłego dnia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...