Zakup Kabli

[Verictum]

58 minut temu, S4Home napisał:

To nic nie da. To tak zwany biwiring. 

Granie takie samo. Co najwyżej po audiofilu możesz wymienić blaszki na bardzo krótkie odcinki przewodów. To tak dla czystego sumienia jeśli cię korci. 

Piotrek

Dokładnie.

[Smerfciamajda]

Może to nic nie dać, pytanie tylko po co w takim razie jest taka możliwość w tym ampli. Zaciski dla zestawu kolumn A i B lub w bi-wire gdzie A dla góry i środka a B dla dolnego zakresu pasma. Tak jak by ampli miało wewnątrz jakaś zwrotnicę na te okazje?

W moim ampli kinowym Marantza można było fronty zasilić jako bi-amp tzn góra i środek pasma zasilane z zacisków kanału 1 a dół pasma z zacisków kanału 7 (jeśli ten nie był podłączony do efektów).
Na pewno amplituner w tej konfiguracji puszczał na końcówki różne zakresu częstotliwości właśnie. Sprawdziłem to w prosty sposób - przełączyłem w ten tryb na pojedynczym kablu i znikły basy na kanale 1. A na 7 kolumny grały bez sopranów i środka.
Ale tam była w tej sytuacji osobna końcówka mocy na A i B.

Jak jest w ampli stereo Yamahy?
Sam jestem ciekaw po co ta funkcja.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[tomek4446]

29 minut temu, Smerfciamajda napisał:

Sam jestem ciekaw po co ta funkcja.

Zapewne po to byś wydał 2x więcej na kable  

30 minut temu, Smerfciamajda napisał:

W moim ampli kinowym Marantza można było fronty zasilić jako bi-amp tzn góra i środek pasma zasilane z zacisków kanału 1 a dół pasma z zacisków kanału 7 (jeśli ten nie był podłączony do efektów). 

Zgadza się bo działały dwie końcówki mocy.

I jeszcze jedno jak już Piotrek / S4home/ pisze , że to ściema to chyba należałoby wierzyć  

Oczywiście możesz poprowadzić podwójne okablowanie i tu są dwie szkoły, albo ten sam kabel, albo dwa różne , własne doświadczenia są co prawda kosztowne, ale niezwykle pouczające. Na razie dla świętego spokoju wymieniłbym tylko te nieszczęsne zworki na kabelki.

[Smerfciamajda]

Ale ja w moich Pylonach nie mam już separacji góry i dołu. W Siestach miałem.
Pytam z ciekawości bo po jakaś cholerę Yamaha to wsadziła.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[tomek4446]

3 minuty temu, Smerfciamajda napisał:

Pytam z ciekawości bo po jakaś cholerę Yamaha to wsadziła.

To pytanie należałoby zadać "branży", na pewno uzyskasz satysfakcjonującą odpowiedź  

2 godziny temu, j23 napisał:

Bi-wiring działa, tylko kable trzeba prawidłowo podłączyć

A jak to połączenie działa przy dwóch bardzo różnych kablach np. taśma i tradycyjny ?

 

[j23]

A jak to połączenie działa przy dwóch bardzo różnych kablach np. taśma i tradycyjny ?
 

To pytanie należałoby zadać "branży", na pewno uzyskasz satysfakcjonującą odpowiedź  

[tomek4446]

4 minuty temu, j23 napisał:

To pytanie należałoby zadać "branży", na pewno uzyskasz satysfakcjonującą odpowiedź  

Bardzo zabawne  

[nowy78]

Test na słyszenie bi-wiringu robiłem co najmniej z 10 lat temu i wtedy różnicę słyszałem. Tak sobie zapamiętałem i stosuję to połączenie do dziś. Może jednak trzeba zrewidować pogląd z uwagi na mniej emocjonalne podejście do sprawy sprzętu ;)

[j23]

Podobnie ja. Różnicę pomiędzy kablem głośnikowym 1.5 mm² a 2.5 mm² też zauważyłem i do dziś stosuję - co więcej, jest to ciągle ten sam kabel

[S4Home]

Kolumny A i B były od lat i przez to że każdy to robi to nikt tego nie likwiduje. Dlaczego? Bo jest to powód dla którego możesz nie wybrać danego modelu a że producenta kosztuje to tylko zaciski głośnikowe czyli jakieś 5 zł. To w czym problem. 

Wytłumaczcie mi jak nie wiring działa skoro to ta sama końcówka mocy?:) Włączając B mamy pół spadku mocy na A. Dokładnie tak samo jak podłączając przy kolumnie pojededynczym kablem. 

Mało tego! Przecież wielu producentów kolumn wogole kwestionuje nawet bi-ampingu!!! I stosuje pojedyncze zaciski nawet w swoich topowych modelach. 

Realnie w tej cenie daj sobie spokój. Kup jeden dobry kabel.

Piotrek

[Smerfciamajda]

Piotrek, nie denerwuj się.

Wyczytałem gdzieś w między czasie ze układ A i B w bi-wire jest tak skonstruowany, aby na pare A sygnał szedł przez osobne tranzystory a na pare B przez osobne. Numer polega na tym ze głośniki basowe są bardziej obciążone prądowo a soprany i średnica mniej i chodzi o to, żeby różnie obciążone przewody dla obu zakresów nie wpływały na siebie. Separacja średnicy/sopranów od basów. Na pierwszy rzut oka ma to sens ale czy to słychać?
Nie sprawdzałem i nie mam nawet jak.
Gdybym moje głośniki miały podwójny zacisk w kolumnie to pewnie bym sprawdził.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nowy78]

44 minuty temu, Smerfciamajda napisał:

Wyczytałem gdzieś w między czasie ze układ A i B w bi-wire jest tak skonstruowany, aby na pare A sygnał szedł przez osobne tranzystory a na pare B przez osobne.

W połączeniu bi-wire bierze udział tylko jedna końcówka mocy. Polega ono na połączeniu osobnymi kablami części nisko-średniotonowej i wysokotonowej w kolumnie, z tej samej końcówki mocy. Od strony wzmacniacza podłącza się zwykle oba kable do tych samych zacisków, np tylko A (lub tylko B) - nie ma to znaczenia bo i tak zasilane (zaciski) są z tego samego źródła. To tylko kwestia, który przekaźnik jest załączony. Wytłumaczenie, dlaczego miałoby to wpływać na dźwięk jest podobnie trudne jak w przypadku ogólnych kontrowersji na temat "grających kabli" Na logikę - jeżeli pojedyncze grają, to nasuwa się pytanie, dlaczego podwójne w takim połączeniu nie miałyby grać inaczej Mimo wszystko zmienia się w ten sposób prąd (w odróżnieniu od sygnału, który zwykle traktowany jest jako napięciowy) w nich płynący, względem połączenia pojedynczego.

A czy warto wydawać na takie eksperymenty podwójną kasę to inna sprawa.

[Smerfciamajda]

Może się okazać ze w tym przypadku większy sens i lepszy efekt można uzyskać niż przy ogólnej wymianie kabli w którą ja np nie wierzę.
Wymiana kabla na inne wg mnie brzmienia nie zmieni i nie ma na to nawet teorii popartej jakimś zjawiskiem fizycznym a wielu ludzi słyszy kable głośnikowe (no może w przypadku zbyt małego przekroju do długości da się to wytłumaczyć). W przypadku bi-wire jest wytłumaczenie ale czy to słychać?

Z drugiej strony dołożenie kolejnej pary za 200 czy 300 zł a słuchanie kabli po 2 czy 3 tys...



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[j23]

Wytłumaczcie mi jak nie wiring działa skoro to ta sama końcówka mocy? Włączając B mamy pół spadku mocy na A.

 

Moc końcówki pozostaje taka sama.

 

Cały dowcip bi-wiring polega na tym, że zwrotnica zamiast zaczynać się w kolumnie, zaczyna działać już od gniazda głośnikowego - czyli kabel głośnikowy staje się częścią zwrotnicy. Dodatkowo dochodzi brak interferencji pomiędzy niskimi a wysokimi tonami w tym samym drucie

 

 

O, w Wikipedii mają podobne zdanie:

 

"Ideą tego bardzo prostego elektrycznie rozwiązania jest możliwie jak największe rozseparowanie sygnałów o różnych zakresach częstotliwości poprzez skrócenie jednego przewodu kosztem wydłużenia dwóch innych przewodów będących kontynuacją tego pierwszego. Technicznie jest to rozwiązane poprzez przesunięcie zmostkowania obu sekcji zwrotnicy z wnętrza obudowy zestawu głośnikowego do miejsca jak najbliżej wzmacniacza, czyli do złączy na jego obudowie."

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Bi-wiring

[S4Home]

Ok to ja swoje a wy swoje.

powodzenia w ślepych testach

Piotrek

[j23]

Ok to ja swoje a wy swoje.
powodzenia w ślepych testach
Piotrek

To nie tak się testuje

W swoim, dobrze mi znanym systemie, zmieniam jeden element i albo jest różnica, albo jej nie ma. A jeżeli jest, to czy mnie się podoba. Tyle

[tomek4446]

6 minut temu, S4Home napisał:

powodzenia w ślepych testach

Piotrek bo wykraczesz , nie takie ślepe testy przechodziły , o bezpiecznikach pewnie słyszałeś ?  

[S4Home]

Dokładnie tak. Ślepe testy w swoim systemie. Zasłon oczy niech obeznana ci osoba zmienia kable z i bez zaworków i na 5 pionsek wybierz kiedy grało bi wiring. Zgadzam się

Piotrek

Przed chwilą, tomek4446 napisał:

Piotrek bo wykraczesz , nie takie ślepe testy przechodziły , o bezpiecznikach pewnie słyszałeś ?  

Bezpiecznikach, kablach zasilających, podkładkach i nawet MP3 vs FLAC.

Serio, te rozmowy to po prostu nie na moje nerwy już. Ktoś chcepoznac różnice ok, ktoś nie, też ok. Nie moja sprawa.

Piotrek

[Smerfciamajda]

Nie no ja nie wierze ze to da się usłyszeć ale jest to bardziej prawdopodobne od grających pojedynczych kabli głośnikowych a sieciówki czy bezpieczniki to już wcale
No ale system z podwójnymi kablami wyglada pro.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nowy78]

21 minut temu, Smerfciamajda napisał:

No ale system z podwójnymi kablami wyglada pro.

A jak wytłumaczyć, jak ktoś ma dwa w jednym :P ?

[Smerfciamajda]

Musi być widać końcówki tez pro.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nowy78]

Odnoszę wrażenie, że niektórzy, raz słyszą różnicę w kablach a innym razem nie . Nie wiem czy bi-wiring jest bardziej uzasadniony od słyszenia różnic w brzmieniu pojedynczych kabli, ale jeżeli ktoś twierdzi, że słyszy różnicę w połączeniach pojedynczych, to chyba nie powinien z zasady odrzucać/wyśmiewać połączeń bi-wire, nadal jednak związanych z mającymi w jego uznaniu wpływ kablami :)

[j23]

No bo jakżeż tak, że bi-wiring ma działać jeżeli ja mam kable w cenie £2 za metr?

[S4Home]

9 godzin temu, Smerfciamajda napisał:

No ale system z podwójnymi kablami wyglada pro.

A to zupełnie inna sprawa. Bo to prawda wielu użytkowników dba o kwestie wizualna swojego zestawu. Np. Drewniane podkładki pod kable głośnikowe wtedy to wygląda. 

Nie pogadasz. 

Piotrek

[Pboczek]

7 godzin temu, nowy78 napisał:

Odnoszę wrażenie, że niektórzy, raz słyszą różnicę w kablach a innym razem nie . Nie wiem czy bi-wiring jest bardziej uzasadniony od słyszenia różnic w brzmieniu pojedynczych kabli, ale jeżeli ktoś twierdzi, że słyszy różnicę w połączeniach pojedynczych, to chyba nie powinien z zasady odrzucać/wyśmiewać połączeń bi-wire, nadal jednak związanych z mającymi w jego uznaniu wpływ kablami

Ja się pod tym podpisuję obiema rękami.