Skocz do zawartości

Dirac Live i Room EQ Wizard - leki na całe zło?


Kraft

Recommended Posts

Najwięcej problemów sprawiają niskie częstotliwości, jeśli chodzi o przebieg ich charakterystyki. Trudno jest temu zaradzić ustrojami akustycznymi i tu widzę pole do działania takich korekt. W zakresie wysokich częstotliwości i środka pasma można nieco wyrównać charakterystykę kolumn, choć i to zwykle nie jest konieczne. Nasz słuch nie jest aż tak bardzo wrażliwy na drobne nierównomierności pasma. W końcu egzystujemy przy różnych warunkach akustycznych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Tom.O napisał:

Adaptacja akustyczna pozwoli zmniejszyć różnice.

Tu się własnie najbardziej rozczarowałem. Mam opanowane wszystkie pierwsze odbicia z wyjątkiem sufitu, a tu taki potężny filtr grzebieniowy. Na próbę dołożyłem jeszcze 1m2 absorberów na ścianę boczną, ale wykresy ani drgnęły. Potem postawiłem dwa absorbery 50x50 cm po bokach mikrofonu (oddalone o jakieś 100 cm od niego i też nic. Nie wiem, ile ustrojów trzeba dołożyć, by utemperować tę górę.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem @Tom.O, Chłopaki są przynajmniej dwa poziomy wyżej jak ja jeśli chodzi o doświadczenie i wiedzę - o Tobie już nie wspomnę bo na pierwszy rzut oka widać że w dziedzinie akustyki jesteś osobą wybitną.

Chodzi mi po prostu o to że chce przez chwilę się nacieszyć tym co mam, ponieważ widząc walkę @Kraft z pułapkami basowymi itd gdzie "chłopak" już się ucieszył że naprawdę nie jest źle nagle wychodzi na to po użyciu mikrofonu i odpowiedniego programu że....... niemal wszystko robimy od nowa - może nie jest to syzyfowa praca ale coś w tym stylu.

Trzeba zadać sobie pytanie czy chcemy o tym wiedzieć czy nie. Ja oczywiście chciałbym wiedzieć ale na dzień dzisiejszy priorytetem jest zakup lepszych kolumn.....

P.S coś dawno nie było @Bartek z Mega-Acoustic

 

Edytowano przez Kamill00
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby zakończyć dzień optymistycznym akcentem. Odsłuchałem dzisiaj, w ustawieniu, którego krzywą widzieliśmy wyżej, dwie płyty: Fourplay - Fourplay i White Winds Vollenweidera i zabrzmiały świetnie. Sprzęt gra teraz klarowniej niż wcześniej.  Mimo widocznych na wykresie niedostatków niskich tonów basowe wygibasy Easta brzmiały całkiem przekonywająco. Ogólnie nowe ustawienie znalezione dzięki pomiarom jest dla mnie bardzo satysfakcjonujące. Mógłbym z nim żyć. Ale bawimy się dalej. Zobaczymy, czy może być jeszcze lepiej. 

14 minut temu, Kamill00 napisał:

widząc walkę @Kraft z pułapkami basowymi itd gdzie "chłopak" już się ucieszył że naprawdę nie jest źle nagle wychodzi na to po użyciu mikrofonu i odpowiedniego programu że....... niemal wszystko robimy od nowa - może nie jest to syzyfowa praca ale coś w tym stylu.

To nie tak. Prawie wszystkie działania, które podejmuję oznaczają krok naprzód (czasem skok). Nawet jeśli okazuje się, że to wszystko jeszcze mało, to przecież ani o krok się nie cofam. Głaz mi się nie stacza. Poprawa, którą osiągnąłem jest już moja. Nikt mi jej nie zabierze. 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem @Kraft - broń Boże niczego nie neguje itd...... chodzi mi tylko o to kiedy będzie STOP? I nie mam na myśli konkretnie Ciebie tylko tak ogólnie myślę, bojąc się o samego siebie, aby nie wpaść w ten wir i niepohamowane dążenie do czegoś co nigdy nie będzie perfekcyjne, bo zawsze może być lepiej.

Tak sobie myślę, czy zamiast wiecznie tuningować ten samochód i robić test za testem- ciągle tylko test,test,test i.....test to nie lepiej wyłączyć klimatyzację, otworzyć wszystkie cztery okna, założyć okulary i przejechać się jakąś mało uczęszczaną drogą podziwiając okolice - mając totalnie gdzieś czy ten samochód przyspiesza do setki w 3,8 czy 4 sekundy? To tylko taka moja myśl, bo tak jak napisałem wcześniej ja Was "podziwiam" za to co robicie i szczerze dopinguje.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kraft napisał:

Można wczytywać w APO filtry osobno dla każdego kanału?

Może jednak WMP + Convolver? Tam na pewno jest taka możliwość. Korzystamy wtedy nie z pliku tekstowego z parametrami filtrów, a pliku vaw z odpowiedzią impulsową filtrów, oczywiście także generowanego przez REW:  File -> Export -> Export filters impulse response as vaw. Trzeba zaznaczyć "stereo" i wybrać z listy odpowiednie filtry dla poszczególnych kanałów.

Ja za to walczyłem dzisiaj z kolumnami, przestawiając je w kolejne miejsca do pomiarów. Szczerze mówiąc nie jestem zachwycony. Zero postępów. Okazuje się, że chyba najlepszą konfiguracją z przetestowanych pozostaje ta, którą stosowałem do tej pory, wybraną na ucho, tj kolumny w odległości ok 80 cm od ściany (fronty) rozstawione 2,2 m, miejsce odsłuchowe także 2,2 m od lini kolumn. Z drugiej strony może to i dobrze, bo co miałbym zrobić, gdyby okazało się, że lepiej jest gdy stoją na środku pokoju :) Przesuwanie na czas odsłuchu także odpada - są zbyt ciężkie i byłoby to bardzo niewygodne.

Poniżej wykresy z pozycją wyjściową (opisaną wyżej), jak również z kolumnami wysuniętymi do przodu o 0,5 m i 1 m. Fotel podążał za kolumnami, czyli układ kolumny - mikrofon pozostawał taki sam. Najbardziej niepokojący wydaje mi się tu szeroki dołek od ok 30 do 50 Hz. Zmienia on nieco swoje położenie, lokując się na coraz wyższych częstotliwościach wraz  ze zwiększającym się wysunięciem kolumn, ale zniknąć nie chce, a nawet jest coraz głębszy. Czy może ktoś ma pomysł co to i jak się tego pozbyć? :|

Mini L OdlOdSciany.jpg

Edytowano przez nowy78
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kanały przypisuje się przez wciśnięcie Plusa > Control > Channel > wybieramy L lub P.  Wczytałem plik Kraft do zakładki config.txt dwa razy przez dodanie pasków Include (4 , 6) i im przypisałem oddzielne kanały ( 3, 5 ).  Pasek nr 2 jest moją korekcją średnicy którą tu wyłączyłem.1.thumb.jpg.3ecb2ebb5af73349248c78b239edfc5e.jpg

Edytowano przez Fortepiano
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Kamill00 napisał:

Rozumiem @Kraft - broń Boże niczego nie neguje itd...... chodzi mi tylko o to kiedy będzie STOP? I nie mam na myśli konkretnie Ciebie tylko tak ogólnie myślę, bojąc się o samego siebie, aby nie wpaść w ten wir i niepohamowane dążenie do czegoś co nigdy nie będzie perfekcyjne, bo zawsze może być lepiej.

Tak sobie myślę, czy zamiast wiecznie tuningować ten samochód i robić test za testem- ciągle tylko test,test,test i.....test to nie lepiej wyłączyć klimatyzację, otworzyć wszystkie cztery okna, założyć okulary i przejechać się jakąś mało uczęszczaną drogą podziwiając okolice - mając totalnie gdzieś czy ten samochód przyspiesza do setki w 3,8 czy 4 sekundy? To tylko taka moja myśl, bo tak jak napisałem wcześniej ja Was "podziwiam" za to co robicie i szczerze dopinguje.

 

Tak, kwestia w którym momencie się zatrzymać jest bardzo ważna. Czytałem nawet ostatnio artykuł temu poświęcony "How Much Difference Does It Make?" - On Balance and Adequacy for audiophiles."

http://archimago.blogspot.com/2019/07/summer-musings-how-much-difference-does.html

Mam nadzieję, że u mnie pasja nie przekształciła się już w obsesję. Na razie słychać postępy (a co ważniejsze - widać je na wykresach;), więc jestem chyba jeszcze po jasnej stronie mocy.

W weekend przerwa w badaniach. Za to w przyszłym tygodniu wybieram się z UMIK-em do przyjaciela, który ma tak nieregularny salon, że bardziej chyba już się nie da. Zobaczymy, czy recepty wypracowane dla mojego pomieszczenia sprawdzą się także u niego.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Kraft napisał:

 

W weekend przerwa w badaniach. Za to w przyszłym tygodniu wybieram się z UMIK-em do przyjaciela, który ma tak nieregularny salon, że bardziej chyba już się nie da. Zobaczymy, czy recepty wypracowane dla mojego pomieszczenia sprawdzą się także u niego.

 

 

 

Ciekawy temat.....daj znać jak to u niego wyglądało przed i po wizycie z UMIK-iem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Fortepiano napisał:

Wydaje mi się, że audiofilizm może być rodzajem obsesji, niezaspokojonym dążeniem do idealnego brzmienia.  Gdyby Chopin stale poprawiał brzmienie swojego fortepianu nie stworzyłby takich kompozycji.  

Masz 2 drogi:

- skorzystać z pomocy firmy/ osoby która zgłębiła tajniki akustyki i konfiguracji sprzetu.

- robić to samemu w kilkunastu iteracjach dochodząc z czasem do najlepszego możliwego rozwiązania(zdarza się, że lepszego niż profesjonalista)

 

Najczęściej każdemu z nas zależy na wyciągnięciu maksimum z posiadanego sprzętu i pomieszczenia. Porownujac to do samochodów posiadamy VW, BMW czy nawet Bentleya, ale jezdzi on na bieżnikowanych, niedopompowanych oponach. 

Poprawiając aspekt akustyki i ustawień sprzętu możemy osiągnąć poziom taki, że Daewoo "przegoni" np. BMW.

 

Tak długo jak daje nam satysfakcję dążenie do najlepszego możliwego brzmienia nie ma co negować tej drogi. 

Pamiętajmy jednak zawsze o muzyce, bo tak długo jak uzywasz sprzętu do słuchania muzyki wszystko jest ok.

Jeżeli jesteś na etapie, że uzywasz muzyki do słuchania sprzętu to jesteś na dobrej drodze do audiofilskiej obsesji;)

Edytowano przez Tom.O
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Tom.O napisał:

Poprawiając aspekt akustyki i ustawień sprzętu możemy osiągnąć poziom taki, że Daewoo "przegoni" np. BMW.

Po parodniowych próbach ze zmianami ustawień, doszedłem do wniosku, że mogę właściwie wycisnąć z mojego sprzętu brzmienie o dowolnym charakterze. Może zabijać basem, czarować średnicą, a nawet iskrzyć wysokimi (czego akurat po moich kolumnach się nie spodziewałem - małe zaskoczenie). To tylko kwestia rozstawienia kolumn i doboru miejsca odsłuchu, czyli zmian w akustyce. Oczywiście obiektywne ograniczenia sprzętu i pomieszczenia nadal mnie obowiązują, ale i tak możliwości kształtowania brzmienia mam ogromne. Jak to się ma do postów, które często czytam na forum: "jakim kablem dodać trochę basu?", "jakim źródłem złagodzić górę?", "jaki DAC, by poszerzyć scenę?"? 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam ten wątek z ciekawością bo bardzo interesuje mnie cyfrowa korekcja pomieszczenia. Kiedyś miałem Y 803D i tam był YPAO który pamiętam, że działał nawet fajnie i było słychać poprawę / zmianę dzwieku. 

Teraz interesuje mnie Dirac Live. I w związku z tym mam do Was pytanie, czy jest dostępny na rynku jakiś miniDSP z Dirac Live ale bez żadnych streamerów, przedwzmacniaczy itp?

   Konkretnie chodzi mi po głowie takie urządzenie które mógłbym wpiąć cyfrowo  między żródło (streamer) a mój DAC (ADI-2). 

Patrzę na stronie miniDSP ale nie mogę się połapać bo sporo tych urządzeń mają. No i te tańsze mają tylko wyjścia analogowe, co mi nie pasuje bo chcę nadal używać swój DAC. 

Jest gdzieś takie magiczne pudełko dostępne?

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Kraft napisał:

Po parodniowych próbach ze zmianami ustawień, doszedłem do wniosku, że mogę właściwie wycisnąć z mojego sprzętu brzmienie o dowolnym charakterze. Może zabijać basem, czarować średnicą, a nawet iskrzyć wysokimi (czego akurat po moich kolumnach się nie spodziewałem - małe zaskoczenie). To tylko kwestia rozstawienia kolumn i doboru miejsca odsłuchu, czyli zmian w akustyce.  

Siedząc w miejscu ale zmieniając ustawienia w korektorze podobne uzyskasz efekty :

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Fortepiano napisał:

Siedząc w miejscu ale zmieniając ustawienia w korektorze podobne uzyskasz efekty :

Zapewne, ale to mniej po audiofilsku;)

49 minut temu, JohnDoe napisał:

Konkretnie chodzi mi po głowie takie urządzenie które mógłbym wpiąć cyfrowo  między żródło (streamer) a mój DAC (ADI-2). 

Jest gdzieś takie magiczne pudełko dostępne?

Nazywa się DDRC-22D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co śmieszne te testy ze sprawdzaniem w programie są oczywiste w normalnym odsłuchu.

Już kiedyś wspominałem iż wysuwając kolumny niekiedy muszę ~3x je poprzestawiać by uzyskać optymalne brzmienie. Nawet gdyby na pomiarze pokazało ,że teoretycznie jest słabe to olałbym pomiar , a cieszył się brzmieniem :D 

Inna sprawa : testowanie kabli , każde podejście i przełożenie = nie usiądziemy już tak samo , patrząc na ustawienie kolumn oraz miejsce odsłuchowe niekiedy może Nam się wydawać ,ze coś gra źle , nerwowo bo właśnie zmienił się pkt "wzorcowy" i tak pada mit wszystkich testów , odsłuchów , itp. szczególnie w salonach audio , bo tam nikt nie cyrkuje - chociaż mnie zdarzyło się chodzić po pomieszczeniu ,inaczej byłoby problematyczne usłyszenie całego pasma ...

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne niektórzy z Was mają już sporą wiedzę w temacie ale pozwolę sobie wkleić film. Ja będę musiał obejrzeć więcej niż raz aby zrozumieć. 

Swoją drogą, zwróćcie uwagę jaki młody chłopak ma obcykane to wszystko !!! 

Chciałbym żeby mój syn (w podobnym wieku) mógł mi tak wytłumaczyć i pokazać jak to działa ;)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Fortepiano napisał:
11 godzin temu, Kraft napisał:

Po parodniowych próbach ze zmianami ustawień, doszedłem do wniosku, że mogę właściwie wycisnąć z mojego sprzętu brzmienie o dowolnym charakterze. Może zabijać basem, czarować średnicą, a nawet iskrzyć wysokimi (czego akurat po moich kolumnach się nie spodziewałem - małe zaskoczenie). To tylko kwestia rozstawienia kolumn i doboru miejsca odsłuchu, czyli zmian w akustyce.  

Siedząc w miejscu ale zmieniając ustawienia w korektorze podobne uzyskasz efekty :

Tu niestety Panowie mocno upraszczają sprawę. Dobra jakość dźwięku to przecież nie tylko barwa. Akurat w tym względzie nasz słuch całkiem nieźle sobie radzi, szybko maskując niedociągnięcia fundowane przez pomieszczenie (o ile nie jest naprawdę źle ;) ). Przecież funkcjonujemy w takiej przestrzeni i nasze uszy muszą to znosić na co dzień. Już dawno zauważyłem, że "prosta kreska" charakterystyki amplitudowej to nie wszystko. Powszechnie wiadomo, że jesteśmy bardzo wrażliwi na efekty przejściowe w które obfituje mowa i muzyka. Dlatego chyba lepiej zwrócić większą uwagę na zjawiska "czasowe" takie jak pierwsze odbicia, czy czas pogłosu lub zaniku fal stojących, niż na to czy nasz wykres amplitudy od częstotliwości, czyli pomiar robiony w stanie ustalonym, praktycznie nie występującym przy odtwarzaniu muzyki, jest wzorcowy.

W związku z powyższym, dzisiaj postanowiłem pobawić się w identyfikacje pierwszych odbić za pomocą absorbera z wełny mineralnej o wymiarach 120 cm x 60 cm x 10 cm, przestawianego w kolejne miejsca i oceny jego skuteczności na podstawie odpowiedzi impulsowych. Poniżej dla przykładu wykres bez ustroju (całkowicie wyniesiony z pomieszczenia na czas pomiaru) i drugi, gdy absorber znajdował się na suficie (powiedzmy) w miejscu pierwszego odbicia. Kolejny to absorber na tylnej ścianie. Proszę zwrócić uwagę na czas 3,9 ms na drugim wykresie i 14,8 ms na trzecim, względem pierwszego.

Tylko jak namówić żonę na taki wystrój pokoju ? ;)

Brak.jpg

Sufit.jpg

Tył.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem jakiś czas temu taką próbę ustawiając w miejscu pierwszych odbić poduchy od kanap. Słucham w bliskim polu około 1,5m od monitorów w umeblowanym  15 metrowym pomieszczeniu ( dwie kanapy, szafa, półki z książkami, pianino, ściana działowa z desek bukowych). Redukcja pierwszych odbić spowodowała trochę precyzyjniejsze brzmienie ale straciło ono na przestrzenności, dźwięk "schował się" do głośników.  Zdecydowałem, że nie potrzebuję redukcji pogłosu w miejscu odsłuchowym , że wolę tą przestrzenność dźwięku.

Żonie można powiedzieć, że absorbery są po to by lepiej było słychać co mówi :). Absorber schowany za obrazem może też byłby dobrym pomysłem. 

Edytowano przez Fortepiano
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...