DVD kontra CD

[Danielasty76]

Witam!

Chciałbym nawiązać do często poruszanego tematu dot. porównania jakości odsłuchu na odtwarzaczach DVD i CD z podobnej półki cenowej.

Otóż dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem CD Denona DCD-700AE. Przed zakupem oczywiście dokonałem porównawczych przesłuchań i wynik zdecydowanie plasuje się na korzyść CD. Sczczególnie daje sie to odczuć przy muzyce klasycznej oraz przy dobrze zrealizowanych płytach (Linn, Chesky).

Dziwi mnie natomiast jeden fakt - wydaje mi się że nagrania w wersji SACD odtwarzane na DVD (2 Ch) wcale nie brzmią lepiej od warstwy CD z tej samej płyty odtwarzanej na playerze CD. Wcześniej, gdy porównywałem warstwy odtwarzane tylko na DVD różnica była znacząca (oczywiście na korzyść SACD). Czy ktoś z was dokonywał takich porównań?

Pozdrawiam

[Fono Master]

Wszystko zależy od klasy sprzętu .
Też parę lat temu zakupiłem DVD Samsung HD-945 żeby posłuchać tego słynnego SACD-a bo miałem przypadkowo parę płyt w tym formacie.
W przypadku tego Samsunga różnica w brzmieniu zdecydowanie na korzyść SACD-stereo chociaż MCH to jest dopiero "jazda".
Teraz używam tego Samsunga do ogladania filmów, chociaż czasem "awaryjnie" i muzyki można posłuchać bez bólu ,szczególnie ,że mam kilka płyt
"wymarłego" formatu DVD-Audio /ten Samsung "łyka" wszystko/.
To był przykład urządzenia z najniższej półki cenowej ,teraz ze średniej .
Kolega ma Marantza 7001 i jak słucham u niego płyt CD-Audio i SACD /po kilku minutach odtwarzacz może wczyta a może nie/ to prawdę powiedziawszy
różnicy za bardzo nie słyszę.
Ja w systemie audio mam odtwarzacz Yamaha CD S2000 /czyta obydwa omawiane formaty a nawet MP3/ i tutaj znowu wyraznie słyszalna
różnica na korzyść SACD-stereo.
Bardzo ważny jest też sprzęt towarzyszący ,który jest w stanie pokazać te różnice.

[Waldek]

Witam!
Kolega Fono, Ma dużo racji w tym co pisze. W tej chwili też odtwarzam na Samsungu, tyle że HD-950. Na marginesie, ponoć w sekcji audio te dwa modele nie różnią się wcale. Pozostaje tylko pytanie co rozumieć pod tytułem "...brzmią lepiej..." lub gorzej itp. Gęste formaty niosą ze sobą więcej informacji i nie można temu zaprzeczyć. Większość napędów we współczesnych odtwarzaczach CD, to napędy DVD, choć często się o tym nie mówi. Oczywiście inny jest zegar, i często zastosowane komponenty, ale nie jest to dziwne jeżeli chcemy porównywać CD i DVD z tego samego zakresu cenowego. W tych ostatnich są przecież jeszcze układy odpowiadające za wizję, a one przecież też kosztują. O tym że płyta CD ma jeszcze duży potencjał, wiadomo nie od dzisiaj. Takie terminy jak HDCD, XRCD i system K2 (dwa ostatnie od JVC), pokazały co jeszcze można zrobić ze srebrnym krążkiem (XRCD jest chyba złoty). Pytanie tylko, kogo to? Kto kupi Dodę na XRCD? Audiofil na pewno nie, i chyba komentować dlaczego nie muszę. Krejzolka lat 15, da stówę? Nie sądzę, bo to jej kieszonkowe z dwóch miesięcy i poza tym, płyta nie mieści się fizycznie w odtwarzaczu mp3.
Ja na szczęście audiofilem nie jestem, choć słuch i gust muzyczny jak na prawie 40-latka uważam że mam niezły, to i tak następny będzie wieloformatowiec. One mają jedną poważną zaletę. Czytają dosłownie wszystkie płyty, nawet te najstarsze z lat 80-tych, nawet te po których chodził mój syn (pseudo "Szkodnik", wiek 1,5 roku). Tylko jaki to będzie , to czas pokaże.
Pozdrawiam