Skocz do zawartości

LIST DO...


Gość

Recommended Posts

Przed chwilą, Kraft napisał:

Czyli do czego Wojtku dążysz w swoim systemie? Zawsze podawałeś, jako punkt odniesienia brzmienie muzyki na żywo. A tu kiszka. 

Nie kiszka... Zdążam do brzmienia jakie znam z sal koncertowych, ale należy pamiętać, że to obraz który jest wynikiem sumy doświadczeń,. Dokładniej- gdybym wybrał ten obraz jaki uzyskuję po wizycie w NOSPRze to nie byłbym zadowolony, ale ten jaki uzyskuję z Filharmonii katowickiej i to z pierwszych rzędów  to  byłby blisko temu przeze mnie wybranemu. Jednak inny ktoś może woli dźwięk "zbierany" z dalszych rzędów? W każdym razie jak widać innymi wzorcami ja się kieruję a innymi entuzjasta dźwięku NOSPRu... Teraz powiedz- który ma lepsze poczucie rzeczywistości ja czy ten co w 10 rzędzie siedzi?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozczaruję Was bo ten sprzet o ktorym pisałem to tak mocno zmodyfikowane komponenty audio, ze używanie ich nazw markowych byloby mocnym naduzyciem.

Wojtku, nalezy do człowieka, ktorego znasz. Pod żadnyym wzgledem nie jest najlepszy. Rozdzielczosci, dynamiki, czy holografii. Ale calościowo tworzy niesamowicie naturalny obraz.

No i wykorzystuje wszystkie wysmiewane tutaj voodo wynalazki. Do niedawna bez adaptacji akustycznej. Obecnie jeden mały panel schroedera 1d :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, audiowit napisał:

Wojtku, należy do człowieka, którego znasz.... 
No i wykorzystuje wszystkie wyśmiewane tutaj voodoo wynalazki.

Przypuszczam, że chodzi o... Nie miałem okazji słyszeć póki co, więc trudno mi się wypowiadać. Jeśli myślimy o tym samym miłym audiofilu, to nie wszystkie akcesoria wymieniane na tym forum wykorzystuje, ale to nie znaczy, że koniecznie trzeba je stosować, by osiągać zadowolenie (satysfakcję). Ja tylko (Ty to doskonale rozumiesz) namawiam do próbowania, a nie do kupowania. Mało tego- można za darmo doświadczać... Dla przykładu- tak obśmiewane podkładki pod kable, których ja już teraz nie stosuję, nie trzeba od razu kupować, bo można podłożyć cokolwiek, na przykład rolki papieru toaletowego  (jak onegdaj na AVS warszawskim niektórzy dystrybutorzy sprzętu audio... Oczywiście nie byli dystrybutorami "papierzanych wytrzyjdup"). Ja sam zanim zdecydowałem się na zakup amerykańskich podstawek profesjonalnych podłożyłem kubki porcelanowe...  Wystarczyło by zdecydować- "chcę lub nie".

Wracam do chęci poznania sprzętu wyśmienitego do 10 000 zł: Kwota jest tu chyba niezbyt ścisła, bo wkład pracy i kupno różnych akcesoriów, wymiany części itp mogą dać inną kwotę (nie sądzę żeby nasz wspólny znajomy udawał księgowego, który każdą zł wydaną zapisuje od lat.... Ostatecznie on swój system nie zbudował w parę dni!). Jednak wiem co chciałeś powiedzieć dając za przykład system za 10 000 zł: że można zrobić po prostu taniej niż inni, którzy nie mają tyle determinacji co nasz kolega, więc próbują kupić dźwięk... Niestety to jest jeszcze trudniejsze niż dobieranie sprzętów latami choćby, ale z wiedzą co chce się uzyskać.

 

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt, naklad pracy jest ogromny. Tam kazdy rezystorek jest probowany przez 2 tygodnie :). Niemniej z tego co wiem to kwota nie jest jakoś spektakularnie przekroczona. Jak to nie stosuje voodo. Podkladki pod kable, platformy, kazda otulina na kabel jest obsluchiwana. Nie ma pchełek harmoniksa ;). W każdym razie suma tych wszystkich zabiegow skutkuje zbieraniem szczęk gosci. No ewentualnie czasem rozdziawieniem paszcz ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, audiowit napisał:

 Jak to nie stosuje voodoo. Podkładki pod kable, platformy, każda otulina na kabel jest obsłuchiwana. Nie ma pchełek harmoniksa ;). 

Ja ino się przyczepiłem słowa "wszystkie" a nie, że nie stosuje "voodoo". Przez te parę lat wspólnego tu pisania nazbierało się tyle akcesoriów opisanych, że żaden z nas ich wszystkich nie ma (tez nie mam "pchełek"... )

1 godzinę temu, audiowit napisał:

 wykorzystuje wszystkie wyśmiewane tutaj voodoo wynalazki. 

 

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Wolf Son napisał:

Przecież cały ten sprzęt służy jednemu tylko celowi: SŁUCHANIU MUZYKI 

I tu się z Kolegą zgadzam. Sprzęt służy do poznawania muzyki w ogóle, i utworów w szczególe. Pozwala również na zbieranie wrażeń w zakresie brzmienia urządzeń HiFi z różnych okresów rozwoju audio ale to po drodze i ku lepszemu zrozumieniu muzyki w reprodukcji.

Kiedyś nie mogłem zasłuchać się w "trudniejszej", a to zmieniło się po tym jak zestaw zaczął grać i wtedy dowiedziałem się do czego on służy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.11.2018 o 20:21, audiowit napisał:

No i wykorzystuje wszystkie wysmiewane tutaj voodo wynalazki.

A czy poniższy także? To jest upgrade master clocka daca i procesora dsp (odtwarzacz CD CA). Na fotce w układzie testowym (aby można było przełączać pomiędzy tym a oryginalnym). Jeżeli tak, to ciekawy jestem czy usłyszał jakąś zmianę ten kolega :) (Jakby ktoś był tym zainteresowany, to mogę coś napisać, skoro już i tak się bawię :D- ale to chyba w dziale diy będzie lepiej)

clock.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do generatora bezpośrednio może i rzeczywiście nikt się nie odnosił, ale już wątpliwości co do zasadności zmniejszenia jittera gdzieś widziałem. A kondensatory - no cóż, myślę, że gdzieś obok kabli się plasują ;) . W każdym razie przed rozpoczęciem zabawy uważałem to za voodoo.

A odbiornik też coś dostał :D 

wzmacniacz.jpg

Edytowano przez nowy78
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co z tego, ze pisałeś? Poźniej ktos to przeczyta tak jak Ty gdzieś indziej przeczytałeś i efekt będzie taki, ze wielkosć jittera albo inaczej jego wielkość nie ma wplywu...

Tak się tworzą forumowe mity. Ale juz to sprawdzić nausznie to nikt jakoś nie kwapi się.

Nowy, pisz. Ja jestem ciekaw.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Pboczek napisał:

Przepraszam że wtrącę, ale Witek chyba jako nieliczny jednak słyszał różnice. 

Niestety nie w kategoriach statystycznych. Nikt w tym teście nie uzyskał wyniku statystycznie istotnego, a wynik średni dla całej grupy wyniósł poniżej 50%. Jak to mówią rzeźnicy - kicha.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pboczek napisał:

 Ta metoda nie nadaje się do wyciągania wniosków z niewielkiej ilości prób.

Z niewielkiej rzeczywiście nie, dlatego test był pomyślany tak, że każdy robił 10 prób, a to ilość, którą można już analizować metodami statystycznymi. Przypomnę, że dla całej grupy mieliśmy 100 pojedynczych wyników - wystarczającą ilość, by móc wyciągać daleko idące wnioski. 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W próbie osób które zgodziły się na zabawę występowały różnice w ilości trafień. Części z nich mogła być przypadkowa, a część nie. Jeżeli zwiększa się Ilość poprawnych wskazań u kogoś, to raczej wskazuje na to że słyszy, a nie że ma szczęście.

Statystycznie wyszło że ludzie nie słyszą różnic. To wynik grupy. Do takiego wniosku można dojść także bez testu, patrząc na to jaka część społeczeństwa ma hyzia na punkcie słuchania muzyki. Nie są to duże wielkości, sądzę że przytłaczająca większość nie zastanawia się nad tym jak gra, raczej już kto gra.

W zabawie okazało się również że niektórzy mieli więcej, a inni mniej trafień. To też nic nadzwyczajnie odkrywczego. Pokazuje indywidualny aspekt tego samego zjawiska, to że nie jesteśmy tacy sami. Jak wyglądały trzy najlepsze i trzy najsłabsze wyniki?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi @Pboczek, ale pojęcia nie masz o statystyce. Dziesięć osób rzuca dziesięć razy monetą. Sądzisz, że te dziesięć osób będzie miało wyniki 50:50? Nie. Będą wyniki 5:5 (najczęściej), 6:4, 7:3 (rzadko), a może się też trafić jeszcze inny. Jedno jest pewne. Mimo, że prawdopodobieństwo wyrzucenia orła wynosi dokładnie 50%, to zdarzą się przypadki, iż ktoś wyrzuci go więcej niż 5 razy (a ktoś inny mniej niż 5). Odpowiednio dużej grupie, przy losowych, równie prawdopodobnych zdarzeniach, zawsze wyjdzie jednak około 50:50. Czy wynik naszego forumowego testu MP3 jest teraz jaśniejszy dla Ciebie? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kraft, wynik testu jest niewazny, bo nie było pliku wzorcowego. 

To tak jakbysmy nie znając oryginału obrazu zgadywali, który z dwóch to oryginał. Lub, ktory jest " ładniejszy". Przypominam. Oprócz piano, różnice między plikami były wszedzie slyszalne.

 

 

Pboczku, Kraft manipuluje. Wtedy tego nie zauwazyłem, bo nie sądziłem, ze zrobi z tego " dowód". Metodologia testu była nieprawidłowa i tyle.

Nie interesują mnie wyniki grupy. Gdybym strzelał do rzutkow i trafil 7 z 10 to pomyslalbym, ze mam niezłe oko. Na zawodach olimpijskich bylby to przecietny wynik. 

Statystyka Krafcie jest jak spódniczka mini. Niby cos tam pokazuje ale nie sedna sprawy.

Krafcie, wytlumacz mi po co w odtw cyfrowych uklady redukujace jitter i dlaczego je slyszę. Pboczku, jak wystarczy czasu to zademonstruję Ci taki system na moim odtwarzaczu.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, audiowit napisał:

Gdybym strzelał do rzutkow i trafil 7 z 10 to pomyslalbym, ze mam niezłe oko.

 

3 godziny temu, audiowit napisał:

wynik testu jest niewazny 

Metodologia testu była nieprawidłowa i tyle.

Podsumujmy. Jesteś z siebie dumny, gdyż uzyskałeś ponadprzeciętną ilość trafień w "nieważnym", "nieprawidłowo" przygotowanym teście. Nie będę Cię wyprowadzać z samozachwytu. I tak na świecie jest zbyt mało szczęścia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...