Skocz do zawartości

Audioquest NightOwl kontra kilku koleżków


Recommended Posts

Jeszcze o przestrzeni w Owlach. Wrażenia na podstawie odsłuchu LONLON (RAVEL'S BOLERO) Angélique Kidjo. W Owlach jest słyszalny wyraźny pogłos, którego nie ma Momentum. Efekt buduje obszerną przestrzeń w której rozgrywają się wydarzenia muzyczne. Co to mówić, jest to efektowne, a instrumenty mają miejsce by grać odseparowane od siebie, co poprawia ich czytelność. Na tym tle Momentum grają płasko, jak deska. Pytanie, czy Owle odtwarzają w ten sposób to, co jest rzeczywiście nagrane, czy też kreują własną wizję? Jeśli to tylko akustyczna sztuczka, to muszę przyznać, że dałem się nabrać na to oszustwo (i nawet nie mam pretensji, że ze mnie zakpiono;). Niestety, tam gdzie w utworze rytm wybija kocioł, w Owlach brakuje mu uderzenia i subwooferowego zejścia. Momentum radzą sobie z nim za to bez problemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga, uwaga, bas się znalazł. Okazało się, że niski bas był w Owlach cały czas, tylko ja mam zwyczaj słuchać na zbyt niskich poziomach głośności.  W moim Fiio 20 jednostek, to dla mnie max. Spróbowałem jednak słuchać znacznie głośniej (30-40) i okazało się, że bas się pojawił dokładnie tam, gdzie powinien być. Sowy grają więc pełnym pasmem, ale tylko od pewnego poziomu głośności. Przeprowadziłem parę prób i okazało się, że aby uzyskać bas znany mi z Momentum muszę dodać equalizerem +4 dB w paśmie 62 Hz (najniższym, jakie mogę regulować w moim DAP-e). Mogę też trochę podgłośnić (do 25) i trochę dodać (+2 dB) - efekt podobny.

W związku z powyższym otwiera się przede mną tyle możliwości dalszych działań, że głowa mała:

1. Mogę słuchać nadal z komfortowym dla mnie poziomem głośności i korygować pasmo equalizerem.

2. Mogę słuchać z poziomem głośności optymalnym dla Owli i narazić się na dyskomfort i ryzyko utraty słuchu.

3. Mogę zastosować rozwiązanie kompromisowe - słuchać trochę głośniej i trochę korygować pasmo.

4. Mogę słuchawki schować do szafy na parę lat i poczekać aż ogłuchnę na tyle, że głośniejsze słuchanie nie będzie mi przeszkadzać.

5. Mogę wreszcie spakować słuchawki, odesłać do sklepu. Tylko, że ich brzmienie w sumie mi odpowiada, a pojawi się problem, co kupić w zamian. Z podobnej klasy konstrukcji mamy jeszcze AT 1000Z, Beyerdynamic DT 1770 PRO, Denona AH-D5200 lub Oppo PM-3. Wszystkie są jednak droższe lub dużo droższe, a gwarancji, że będą lepiej "ciągnęły" od niskich poziomów głośności nie ma. 

Jak to widzicie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że tak to wygląda w odniesieniu do Momentum M2 . Podbicie rejonu 100 Hz zwykle poprawia rytmiczność dźwięku. Wiele słuchawek będzie miało basu po prostu mniej i to w zakresie subbasu również. W dziedzinie nausznego audio charakterystyki pasma przenoszenia bywają znacznie bardziej odmienne, niż w przypadku kolumn. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innymi wzmacniaczami jeszcze ich nie sprawdzałem. To jeszcze przede mną. Mogę je podpiąć do Yamahy z loudnessem i zobaczyć, jak, takie podbicie pasma się sprawdzi. Gdyby te słuchawki kosztowały pierwotne 2500-3000 zł to bym je odesłała bez wahania. Za takie pieniądze oczekiwałbym ideału. Jednak skoro kupiłem je za 1400 zł, to sprawy się komplikują. Za tą cenę, uwzględniają ich bardzo dobre wykonanie, na jakiś kompromis (np. korekcja equalizerem) jestem gotów być może pójść. Przestrzenność i ilość delikatnych detali w Owlach naprawdę mi się podoba, a skoro bas da się jakoś okiełznać, to może warto je zostawić. Z drugiej strony walałbym, aby słuchawki były dopasowane do mojego sposobu słuchania, a nie, żebym to ja musiał się dopasowywać do nich.

@Janusz Duryn, dziękuję Ci za Twoją propozycję. Kalendarz trochę nie sprzyja takiej operacji, ale kto wie... Na razie posłucham na innym posiadanym przeze mnie sprzęcie. Jak sobie przypominam zrzut ekranu z Twojego DAP-a, to Tobie chyba też brakuje najniższego basu, bo podbiłeś to pasmo. Ile dB dołożyłeś?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MobyDick napisał:

Myślę że tak to wygląda w odniesieniu do Momentum M2 . Podbicie rejonu 100 Hz zwykle poprawia rytmiczność dźwięku. Wiele słuchawek będzie miało basu po prostu mniej i to w zakresie subbasu również. W dziedzinie nausznego audio charakterystyki pasma przenoszenia bywają znacznie bardziej odmienne, niż w przypadku kolumn. 

Gdybym ten bas słyszał tylko na Momentum, to OK. Ale ja go znam także z odsłuchu na różnych kolumnach. Wiem zatem, jaki powinien być.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę ze można oczekiwać że po jakimś czasie ich grania membran nie tyle wzrostu najniższych częstotliwości co lekkiego wygładzenia się reszty pasma. Są jeszcze metody na to aby subbasu było więcej. Są one jednak raczej nie odwracalne.

Polecałbym zostawić je na noc dość głośno na np zapętlonym jakimś utworze lub z włączonym szumem. Jednak nie tak głośno aby nie uległy uszkodzeniu, czyli taki poziom mocno głośnego słuchania muzyki. Do tego najlepiej z dociśniętymi do czegoś szczelnie padami. To powinno udrożnić nieco materiał tłumiący w otworach driverów. To powinno poprawić subbas i przyspieszyć ogólny proces ich wygrzewania.

Edytowano przez MobyDick
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kraft odpuść na razie jakiekolwiek porównania, testy i opisywanie wrażeń. Nie ma to najmniejszego sensu, bo podczas wygrzewania każdego dnia będziesz słyszał coś innego :P Jak dobiją do 300H możesz zacząć się wsłuchiwać, choć pełnie brzmienia uzyskasz po 500h jak nie dłużej :) 

Niewygrzane Howki grają "dziwnie" i stąd twoje odczucia.

* pisze to jako użytkownik pierwszych Nighthowk'ów (dalej mam je u siebie).

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że opisywanie wrażeń etapowych ma jednak sens. Może być pomocne innym użytkownikom. Wybaczcie, ale w kilkuset godzinne wygrzewanie nie wierzę. Idę o zakład, że jak po kilku godzinach użytkowania, przy danej głośności, w pewnym utworze Stinga basu nie było (choć był przy tej głośności w Momentum), to po 300 godzinach też go nie będzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Top Hi-Fi Poznań napisał:

Jeśli nie wierzysz to odsyłam do licznych recenzji 

No proszę Cię...

A czy możesz mnie odesłać do jakiś pomiarów potwierdzających zjawisko wygrzewania? Bo ja Ciebie mogę odesłać, to takich, które przeczą jego istnieniu (a już na pewno temu, że może ono trwać kilkaset godzin). Wierzę za to w znaczenie hasła "wygrzewanie" dla obrotów w handlu internetowym

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może zrobisz eksperyment na wspomnianym Stingu? Ustaw equalizację w Pionku na zero i puść sobie utwór "The Last Ship" z płyty o tym samym tytule . Sprawdź, czy przy cichym odsłuchu w 45 i 54 sekundzie usłyszysz subwooferowy bas (nie mylić z basem w 48 sekundzie, bo ten ma wyższą częstotliwość). Później puść sobie to samo głośniej, to będziesz wiedział, co powinieneś usłyszeć w pierwszej próbie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...