Magnat mr780

[Wito76]

Za ten streamer trzeba dać tyle co za laptopa. Wolałbym kupić laptopa, który oprócz funkcji transportu będzie po prostu laptopem, który zawsze przyda się w domu.

[klavikort]

Może więc dasz się namówić na RPI. Chociaż nie powiem, bezobsługowe to urządzenie nie jest. Trzeba mieć w sobie coś, ze złotej rączki/informatyka. Dla mnie sprawdza się on głównie jako spotify connect. Utwory puszczam na kompie ze spotify. Kosztuje niedużo, a jakość najwyższa. Pewnie jakiś streamer za 2 klocki będzie bardziej niezawodny, dla mnie jednak w cenie 200 zł jest bardzo dobrze. 

[Wito76]

200 chyba raczej nie wystarczy.
Nie korzystałem nigdy z RPi, zawsze jest obawa czy ogarnę temat, ale zawsze raczej blisko byłem wszelkiej techniki, informatyki więc z pomocą forów chyba powinno się udać. Melodia przyszłości.

[MobyDick]

Jeśli używasz jakiegoś urządzenia sieciowego którym odtwarzacz pliki z pamięci USB podłączonej do rutera, to może lepiej udostępnić katalog z plikami w komputerze i zrobić z nich serwer DLNA. Ja używam Chromecasta Audio i BD, a do odtwarzania programów-odtwarzaczy sieciowych.

Z odtwarzaniem plików  .flac nie mam żadnych problemów.

[Nowy123]

17 godzin temu, Wito76 napisał:

tu mam kolejny problem, nie widzę flaców na pendrive, tylko widać mp3. Nie bardzo kumam o co chodzi.

 

 

 

 

 

Spróbuj użyć szybszego pendriva, miałem kiedyś podobny problem z amplitunerem denon, w specyfikacji stało że czyta flac a nie widział ich na pendrivie, nawet dzwoniłem do serwisu żeby się upewnić czy aby na pewno czyta, potwierdzili że tak, dałem sobie spokój ale jakiś czas po tym kupiłem nowego pendriva zgrałem flaci i poszły bez problemu. 

[Wito76]

Zrobiłem właśnie taką próbę, na najszybszy nośnik jaki mam wgrałem 2x mp3 i 2x flac.
Uruchomiłem apkę WiFi Cast i to samo, widzę w bibliotece tylko te dwa pliki mp3. Wgrałem bezpośrednio do telefonu plik flac, odtwarzam go w telefonie ale gdy próbuję wysłać na chromecast mam komunikat "cast device error playing".


P. S.
Dzisiaj będzie kurier z QED silver anniversary xt

Aktualizacja, z aplikacją Bubble UPnP udało mi się przez chromecast odtworzyć plik flac w telefonie. Ale pendrive w routerze jako DLNA widzi tylko mp3, flac-i dla niego nie istnieją. Po prostu nie ma ich na liście jakby fizycznie nie było plików.

[marcinZG]

16 godzin temu, Wito76 napisał:

Za ten streamer trzeba dać tyle co za laptopa. Wolałbym kupić laptopa, który oprócz funkcji transportu będzie po prostu laptopem, który zawsze przyda się w domu.

Laptop z wyjściem optycznym lub coax, czyli de facto z dodatkową kartą dźwiękową, co podnosi koszty Nie bronię tej Yamahy, tylko zmierzam do tego, że faktycznie nie ma tak łatwo, żeby odpalić muzykę z plików na zewnętrznym wzmacniaczu, co w dzisiejszych czasach wydaje się już lekko kuriozalne...

[Nowy123]

Ja już rok używam malinki, kilka minut konfiguracji i śmiga bez problemu, nie wyobrażam sobie jak miałbym korzystać w salonie z laptopa żeby czegoś posłuchać.

[Wito76]

A idąc w skrajność, zgrywam flac-i na kartę pamięci, wrzucam do telefonu czy tabletu, chromecastem na wzmacniacz - co to jest za "technika" transportu? Normalne PCM czy jeszcze coś innego?

[MobyDick]

Po wi-fi masz do czynienia z pakietowym przesyłaniem plików. Dlatego urządzenie musi być w stanie taki plik odtworzyć. Z tego co się orientuję, w przypadku przesyłania multimediów z serwera DLNA są jakieś normy na to jakie pliki mogą w taki sposób być przesyłane. W przypadku gęstych plików gdzie strumień danych może być duży, lepiej jeśli telefon lub tablet po wi-fi tylko steruje takim przesyłaniem, a pliki idą kablem po sieci.

Edytowano 20 lutego 2020 przez MobyDick

[Wito76]

Rozumiem gdybym miał jakiś error, ale ja w ogóle nie widzę z poziomu telefonu plików Flac na pendrive w routerze. Mp3 spoko, widzę i odtwarzam.

[MobyDick]

Możliwe że urządzanie które ma je odtwarzać nie obsługuje ich po sieci lub program nie jest przewidziany do tego. Czasem ograniczenia dotyczą nie tyle formatu co np. rozdzielczości bitowej lub częstotliwości próbkowania. Może oprogramowanie rutera nie przewiduje udostępniania plików .flac . Ja z własnego doświadczenia nie mam z tym problemu.

[S4Home]

20 godzin temu, Wito76 napisał:

Za ten streamer trzeba dać tyle co za laptopa. Wolałbym kupić laptopa, który oprócz funkcji transportu będzie po prostu laptopem, który zawsze przyda się w domu.

Ale laptop jest transporten. Do niego trzeba dokupić dobry dac z wejściem USB.

Ja korzystam i z laptopa i z maliny. W zależności od tego kiedy słucham. Ale z którego bym pierwsze zrezygnował ?

[Wito76]

Ile trzeba wybulić na najtańszy grający zestaw RPi (z wifi, usb, dac na pokładzie czy w ampli?)?

[Nowy123]

3 godziny temu, Wito76 napisał:

Ile trzeba wybulić na najtańszy grający zestaw RPi (z wifi, usb, dac na pokładzie czy w ampli?)?

Sama malina to 200zl plus zasilacz ale tak zapodasz sygnał do dac tylko po usb. Jak dołożysz kolejne 200zl to masz nakładkę np.hifiberry i wtedy sygnal puszczasz do daca optykiem lub coaxialem, jeśli nie posiadasz daca to zamiast nakladki hifiberry kupujesz taką z daciem np. allo boss dac i wtedy tylko kable rca i do wzmacniacza. Trzeba trochę posprawdzać która kombinacja najlepiej wypadnie w odsłuchu.tak czy owak jakieś 450-500zł

[klavikort]

Dla mnie dokładanie dodatkowej kasy na hifibery ma sens jeśli Twój amplituner nie ma wejścia USB. Skoro Magnat takowy posiada, to uważam, że nie ma sensu inwestować kasy w coś co nie jest niezbędne. Z tego co czytałem to w teorii USB Audio 2 przewyższa transport po optyku, bo jest przesyłem pakietowym. Też z praktyki ludzie którzy mają do wyboru kilka transportów, słyszą różnicę na korzyść USB. Jak dla mnie zwykła malina + USB miażdży to co można usłyszeć po Bluetooth, a więcej mi nie trzeba, póki co.

[Wito76]

A co ze sterownikami usb audio dla maliny? Jak to jest rozwiązane?

[klavikort]

Volumio na RPI wspiera Magnata, a skoro wspiera MR-780 to chyba większość DACów na rynku również. Próbowałem też inne dystrybucje np. PI MusicBox i tam już nie było kolorowo. Z resztą wszystko inne darmowe streamery to jakaś porażka, nie miały startu do Volumio.

[Wito76]

No i kolejny temat do doktoryzowania się. Już to widzę, przez tydzień teraz będę zahipnotyzowany czytał o malinach.

A z najważniejszych rzeczy, w czym malina ma przewagę nad powiedzmy chromecast audio?

Jakość dźwięku? - przy korzystaniu z DACa Magnata nie powinno być różnicy.

 

 

P. S.

Od wczoraj słucham na QED silver anniversary xt. Rzeczywiście jasne kable. Posłucham dłużej i dam krótko znać co i jak.

[MobyDick]

Chromecast Audio jest wygodniejszy w obsłudze, bo używa się do stremowania natywnych aplikacji serwisów i z ich poziomu przerzuca na niego odtwarzanie. Ma jednak ograniczenie wyjścia cyfrowego do 24bit/96kHz. Malina jest mikrokomputerem i jej możliwości programowe są zależne od tego jaki ma system w środku. W przypadku Chromecasta jesteśmy skazani na to jaki firmware udostępni dla niego Google. 

[Wito76]

Wiadomo, inny sprzęt inna filozofia inna funkcjonalność. Ale przecież w dźwięku nic nie powinno się zmienić.

[MobyDick]

Niektórzy twierdza ze słyszą różnice. Sadzę że większy na to wpływ może mieć np. to jak brzmi DAC do którego są podłączone po USB i z wejścia optycznego. Tu bywają różnie brzmiące układy. W przeszłości zwykle USB przegrywało z wejściami typu SPDIF, obecnie sytuacja wygląda inaczej.  

[Wito76]

Dobrze że pierwszy to napisałeś, często właśnie spotykam się z tym że niektórzy słyszą różnicę. Zgodzę się że może być różnica ale w malinie z hifiberry dac.
Upraszczając, dla mnie malina pomogła by, rozwiązała problem z odtwarzaniem Flac z pendrive i chyba tyle.
Tak na marginesie jest sporo materiałów o problemach na linii Flac - dlna, nie jestem pierwszy.

[MobyDick]

Problem chyba tkwi tu gównie w oprogramowaniu. Miałem z tym problem gdy chciałem odtwarzać pliki tego typu z poziomu odtwarzacza BD, Gdy jednak ten odtwarzacz robi to z poziomu programu na androida w telefonie, problem znika. Co ciekawe ten sam BD bez problemu odtwarza pliki flac gdy pamieć jest umieszczona w gnieździe jego USB.

Jak już pisałem nie mam problemu z odtwarzaniem plików flac przez Chromecasta Audio z serwera DLNA tym programem na Androida.

Może to też być kwestią oprogramowania serwera. W tym przypadku serwer jest obsługiwany przez Windows i został ustawiony dzięki jego odtwarzaczowi systemowemu WMP.

Edytowano 21 lutego 2020 przez MobyDick

[Wito76]

Furtką na obejście tych problemów faktycznie może być pendrive podpięty do blu ray, który umie je dekodować. Minusem oczywiście jest obsługa pilotem BD i najlepiej mieć włączony TV by widzieć listę utworów. Wszystko kwestia kompromisu. Mam mega kolekcję mp3 i kilkaset Flaców w komputerze i do przemyślenia temat.
1. Odtwarzanie przez blu ray.
2. Malina z Magnatem.
3. Zostawić chromecast przy Magnacie. Zamiast maliny kupić w podobnych pieniądzach używany wzmacniacz i postawić go przy komputerze. Obecnie audio z komputera obsługuje plastikowa wieża Philips z monitorkami Sanyo. Wywalam plastik i gram jakimś Cambridge czy Luxmanem razem z Sanyo. Oczywiście niestety z zintegrowanej karty muzycznej.

Brutalnie jednak schodząc na ziemię nie samym audio człowiek żyje. Płytki plus barierki na balkony, tygodniowy obóz językowy w Anglii dla pierworodnego, opony letnie, kilka tysięcy dentysta żony - znamy to wszyscy. Nie będę się żalił, ale trudno czasem pogodzić hobby z rzeczywistością. Żona też ma swoje słuszne koncepcje i uczciwie trzeba się z tym pogodzić.