Skocz do zawartości

Magnat mr780


Nowy123

Recommended Posts

Impedancja kolumn jest zwykle trochę większa niż rezystancja.

Tak to zwykle jest że jeśli się łączy równolegle 2 głośniki o tej samej impedancji to ich wypadkowa spada dwukrotnie. Dlatego zazwyczaj kolumny 2,5 drożne mają po 2 głośniki 8 ohm kazdy a ich wersja z tej samej serii z jednym głośnikiem stożkowym ma głośnik 4 omy. Z tym co piszą producenci bywa bardzo różnie. Śledząc 3 generacje pewnych kolumn marki Tonsil na których pisano ze mają impedancję 8 ohm używano najpierw 2 głośniki po 16 ohm, potem 2 głośniki po 12 ohm ( miały wtedy naprawdę 6 ohm ) , a ostatecznie użyto wersji po 8 ohm każdy i łatwo zgadnąć jaka była ich impedancja :) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, MaGav napisał:

Mianowicie przeglądając różne fora wpadłem na porównanie serii R i RP gdzie ktoś z Q21 pisze: "Seria Reference Premiere czyli model RP-280F (...) to dobra klasa wyżej, niż R-28F (..). Ogólnie sam charakter brzmienia jest podobny, wyższy model także oferuje bardzo dynamiczne, swobodne, energetyczne granie. Natomiast RP-280F przede wszystkim lepiej kontrolują bas, oferują więcej środka pasma, znacznie bardziej plastyczne, spójne brzmienie, największa różnica jednak jest w wysokich rejestrach. Wyższy model przekazuje dużą ilość informacji, jednak jest to podane łagodniej, bardziej delikatnie. Słuchając kolejno obydwie kolumny, model R-28F wydaje się twardy, ostry, suchy z gorszym wypełnieniem i dociążeniem". Może analogicznie porównasz swoją serię R z odpowiednikiem w serii RP. Może branża tu podpowie czy taka analogia jest trafna w tym przypadku abyś uzyskał to co chcesz ale nie tracąc uroku Klipscha. Może seria RP będzie rozwiązaniem ?

Faktycznie, może branża coś podpowie. Wywołuję więc @Q21 i @S4Home do tablicy. A najlepiej, jakbyście więcej moich/naszych dzisiejszych wpisów z tego wątku zobaczyli i "ustosunkowali się".

Kurka, gdyby nie fantazje żony, kilkadziesiąt krzaków do kupienia, trawniki, ogrodzenie to chętnie wywaliłbym dodatkowe 3k na stół, sprzedał to co mam, dołożył i za lepszą kasę kupił coś wyraźnie lepszego. A tak to takie zawracanie wszystkim d... Kombinuję jak tu najmniejszym nakładem $  poprawić sobie humor. Jeśli miałby to być Klipsch, choć otwarty oczywiście jestem na inne marki to czy samo przejście na serię RP, ale w niższych numeracjach np. RP4000 czy RP5000 byłoby krokiem do przodu czy w bok. To takie mniejsze podłogówki rozsądnie kosztujące. Zacząłem kombinować z monitorami, ale może jednak jakaś mniejsza podłogówka byłaby tym co potrzebuję? Bronze 6,  Signature 505/507, Oberon 5

P.S.

Poczytałem właśnie trochę amerykańskich forów i zaje chwalą RP5000. Nie są takie kolubryniaste, bardziej kompaktowe, 15cm głośniki więc i mniejsza skrzynka co w moich warunkach akustycznych (sypialnia na poddaszu) mogłoby być zaletą. Żeby była jasność, nie jestem fanem subwooferowego grania, ale chudo też bym nie chciał. Moje obecne R620 w mojej ocenie mają basu ciut za dużo.

Poczytałem również nasze forum i mało jest informacji poza opinią Piotrka z S4H, że RP5000 to kaszanka jeśli już to RP6000. Szczerze, to nie da się nie zauważyć, że Piotrek nie jest fanem tej marki i zwykle odradza :).

 

Edytowano przez Wito76
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, MaGav napisał:

Z tego co widzę w "internetach" polecane są RP-6000 i to chyba jest następca twoich R-620. Te mniejsze mają mieszane opinie ale to tylko "internety". Oczywiście zdaję sobie sprawę, że cena większa ale nie zaszkodzi teraz posłuchać i porównać a kupić w zimie lub za rok z jakiejś promocji. Widziałem też gdzieś gotowe zestawy Magnat MR780 z Klipsch serii RP (6000 i 8000) więc jak ktoś kto się zna tak skonfigurował to może to być rozwiązanie. Może ktoś je porówna ?. Dopytaj branżę bo sam jestem ciekaw.

R-620F to najnowszy model serii i jest następcą R-26F. A Rp-6000F jest następcą Rp-260F (podobno prawie ten sam dźwięk).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, klavikort napisał:

Bo to idzie zdurnieć, nie wiem jak sprzedawca mógł tak mi promować te Pylony, skoro wiedział co miałem poprzednio

Marża kolego marża!

15 godzin temu, Wito76 napisał:

Też głośno o tym myślę. Tylko czy same literki RP załatwią temat? Jest np przystępny cenowo rp4000 rp5000. Bez słuchania czy choćby głosu branży nie mam pojęcia.

Bardzo słabe :(

13 godzin temu, MaGav napisał:

Z tego co widzę w "internetach" polecane są RP-6000 i to chyba jest następca twoich R-620.

żaden następca. Te kolumny nie mają ze sobą nic wspolnego, nic. Inna konstrukcja! Tylko logo jest to samo

 

15 minut temu, pawelend napisał:

Rp-6000F jest następcą Rp-260F (podobno prawie ten sam dźwięk).

Tutaj ten sam. Ale zgoła odmienny od R26

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, fajny opis. Teraz może odnajdziemy się w tych oznaczeniach i numeracjach serii i modeli. Mój Magnat MR780 czeka więc na wspomnianego w opisie następce "wyjątkowo dobrego modelu RF 83" czyli jakieś Reference Premier z trzema głośnikami. Jeśli się pojawią to rezerwuję kolejkę do odsłuchu :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, klavikort napisał:

No właśnie w moich Pylonach też bas jest taki wydawałoby się okrągły, z dużą dawką energii, ale na dłuższą metę okazuje się że jest pusty, niczym nie może zaskoczyć.

 

Nudny i nijaki ale juz dosc tego chociaz wiem, ze szkoda kasy. Za ta kase prawie bys kupil Dynaudio Emit M30 i pewnie nie byloby takiego problemu.

Edytowano przez lysyrafal
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak już dość. Nawet teraz doceniam konstruktora, że udało mu się zbudować z tych przetworników taki dźwięk. Że jest bas, a z charakterystki głośnika wynika, że jest to bardziej głośnik średnio-tonowy. No nic, ja się wezmę, może za jakieś małe przeróbki, a w końcu kupię Dynaudio Excite x34/x44:) i nikt mi nie powie, że duńczyki nie zagrają z hybrydą, skoro ich charakterystyka przenoszenia jest płaska szczególnie w serii 44.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, MaGav napisał:

Mój Magnat MR780 czeka więc na wspomnianego w opisie następce "wyjątkowo dobrego modelu RF 83" czyli jakieś Reference Premier z trzema głośnikami. Jeśli się pojawią to rezerwuję kolejkę do odsłuchu :).

No a właśnie wygląda że tego następcy nie będzie. To już drugie wcielenie Premier i cisza o tym.

16 godzin temu, Artsky napisał:

Najlepie posłuchać u siebie, a jeszcze lepiej odpocząć od forum i... podjąc decyzję.

:) Zgadzam się. Kurcze niesyety ale się zgadzam :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

To teraz ode mnie kilka wrażeń. Od wtorku, dzięki uprzejmości @Q21 mam w domu na odsłuchach Monitor Audio Bronze 6, które mają być alternatywą dla moich klipsch R-620F i panaceum na poprawę szczegółowości w zakresie średnicy. Wcześniej dla przypomnienia testowałem Pylon Diamond Monitor i te przegrały z klipschami zbyt monitorowym graniem, zabrakło dociążenia, potęgi basu. Wnioski: to musi być jednak podłogówka, by było czuć potęgę dźwięku. Metodą eliminacji stanęło na Bronze 6. Dodam tylko, że w kolorze orzech jest do kupienia w bardzo dobrej cenie. Pierwsze wrażenia wizualne. Ciut węższa, tak ze 2-3cm mimo tych samych przetworników co w klipsch. Smuklejsza, fajnie to wygląda, ale na kolcach trochę niestabilna. Okleina – księgowemu musi się kasa zgadzać, więc tu widać oszczędności. Wyglądają jak nasze pierwsze po ślubie meble z BRW ileś tam lat temu czyli przeciętnie. W porównaniu z fornirem Diamondów czy winylem klipsch jest trochę słabiej. Ale nie będę ich oglądał tylko słuchał przecież. No i do sedna. Pierwsze wrażenia przyjemne. Nasuwają się jednak od razu dwa wnioski:

Dlaczego Klipsch nie ma tak fajnej, czytelnej średnicy?

Dlaczego Bronze 6 nie mają tak fajnego basu jak Klipsch?

Bronze grają bardzo delikatnie, czytelnie, detalicznie w średnicy. Widzę tu krok do przodu w porównaniu z klipsch. Góra pasma – tu raczej jest remis, może ciut delikatniejsza ta góra w bronzach, taka osłodzona trochę, ale bez uwag, nic nie iskrzy, nie syczy – w sam raz. I teraz dół pasma. Bas jest, bo to w końcu podłogówka, ale zupełnie inny niż w klipschach. Bardziej punktowy, jest tam gdzie powinien być i nigdzie więcej. Nie podbarwia, nie dociąża w przesadzie, po prostu jest go tyle, żeby nikt nie powiedział, że zapomniano o basie podczas projektowania. Przyznam, że pierwsze wrażenia były trochę rozczarowujące. Kwestia pewnie przyzwyczajenia i osłuchania się, ale prawdę mówiąc na wzmacniaczu brakło skali na potencjometrze bas, by bronze dorównały klipschom. Ustawienie basu na godzinę 14 dało względnie dobry efekt, bo wiadomo bas na maksa to już robi się niefajnie, są przestery i ogólnie sztucznie trochę. Ogólnie Bronze grają tak trochę jakby z natury miały wszyty w swój organizm tryb Pure Direct. Takie delikatne, subtelne, relaksacyjne granie, w sam raz do posłuchania Celine Dion. Średnica fajna, słucham Nirvany – jest wreszcie konkretne gitarowe granie, jest ostro, jest żyleta, piła motorowa. Kilka innych ulubionych kawałków i być może to kwestia przyzwyczajenia, osłuchania, ale brakuje mi trochę tego dociążenia, tego „kinowego” pogłosu, tego podbarwienia. One po prostu grają naturalnie, neutralnie, nie widać u nich efektu V-ki. Nie wyczytałem tego, sam wymyśliłem to porównanie, ale obie te kolumny można porównać do kobiet. Klipsch to taka Doda, wymalowana, efektowna, zwracająca uwagę, trochę kontrowersyjna ale wyrazista. Nie sposób jej nie zauważyć. Można za to mieć uwagi do wnętrza (średnicy). :) Jedni powiedzą, że trochę kiczowata a inni że z charakterem. Bronze to taka bardzo ładna studentka. Delikatnie tylko umalowana, skromna, delikatna, zawsze w tych swoich dyżurnych dżinsach i trampkach. Niektórzy się za taką obejrzą, docenią jej neutralność i naturalność innym będzie brakować tego pazura. I teraz pytanie, która lepiej sprawdzi się w sypialni :). Żeby nie było seksistowsko to dodam, że sprzęt mam właśnie w sypialni i to jest moje miejsce odsłuchowe.

Od wtorku do niedzieli w miarę możliwości i czasu słuchałem sobie Bronzów w różnych gatunkach i w pojedynku wyszło mi tak 51 do 49 dla Bronze. Wczoraj wróciłem do Klipsch i… kurcze, zupełnie inne granie. Mocniej, z powerem, jakby dźwięczniej, ale minimalnie gorzej w średnicy. Przełączam kable na Bronze, wrzucam film. Połowa filmu na bronzach, druga połowa na klipschach. Tu nie ma to tamto. 90 do 10 dla klipschów. Człowiek czuje się jak w kinie. Te kolumny po prostu mają suba w pakiecie. Gdybym kupił sprzęt pół na pół filmy/muzyka wybrałbym zdecydowanie klipsche. Ale większość, tak 90% to jednak muzyka i… no w czarnej D jestem. Nie mogę podjąć decyzji. Tak psioczyłem na te klipsche ale w porównaniu odsłuchowym w salonie to one właśnie wygrały z innymi. Ostatnio słuchałem monitory Tannoy, monitory Diamond, teraz Bronze i klipsche z monitorami wygrały jak Brazylia z San Marino a teraz mamy mecz Francja – Hiszpania. Naprawdę zgłupiałem. Podsumowując. Bronze dały mi coś czego mi brakowało, czyli poprawiły granie w średnicy, ale nie jakoś tam spektakularnie, nokautując. Zabrały za to przyjemność oglądania filmów i trochę jednak trącają takim dobrym, ale monitorowym graniem. Już mi głupio męczyć salon „dajcie jeszcze coś innego do posłuchania, ale takiego klipschowatego”. Muszę niedługo podjąć jakąś decyzję i jeszcze nie wiem jaką. Masakra

Edytowano przez Wito76
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Wito76 napisał:

One po prostu grają naturalnie, neutralnie, nie widać u nich efektu V-ki. Nie wyczytałem tego, sam wymyśliłem to porównanie, ale obie te kolumny można porównać do kobiet. Klipsch to taka Doda, wymalowana, efektowna, zwracająca uwagę, trochę kontrowersyjna ale wyrazista. Nie sposób jej nie zauważyć. Można za to mieć uwagi do wnętrza (średnicy). :) Jedni powiedzą, że trochę kiczowata a inni że z charakterem. Bronze to taka bardzo ładna studentka. Delikatnie tylko umalowana, skromna, delikatna, zawsze w tych swoich dyżurnych dżinsach i trampkach. Niektórzy się za taką obejrzą, docenią jej neutralność i naturalność innym będzie brakować tego pazura. I teraz pytanie, która lepiej sprawdzi się w sypialni :).

To ja mam bardzo podobne odczucia co do grania Bronze 6, które zakupiłem w grudniu. Niemal identyczne. Niby jest OK, ale nadal brakuje mi basu i ciężko mi się zgodzić, że grają one na planie V, który osobiście mi odpowiada... I mówię tutaj po podłączeniu ich do wzmacniacza stereo SMSL A8, bo pod ampli Onkyo 676, to moim zdaniem grają po prostu rozczarowująco, żeby nie powiedzieć słabo. Ale ja nie jestem takim audiofilem jak kolega, nawet jeśli kolega za takiego się nie uważa ;) Moim zdaniem, ale tak ja powiedziałem, ja się tam mało znam, powinieneś spróbować jeszcze Focali, najlepiej Chora 826, ewentualnie Chorus 726, jeśli jeszcze je dostaniesz do odsłuchu. Wydaje mi się, że mam bardzo podobne oczekiwania dźwiękowe i te Focale, to chyba moja ostatnia nadzieja w rozsądnym budżecie ;) Klipscha mam centralny i efektowe, ale na tak głębokie fronty nie mam po prostu miejsca, więc szukam czegoś innego, na razie tę rolę spełniają Bronze 6, również z uwagi na to, że kupowałem je w dobrej cenie (1400 za szt).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wito76, Obserwuję twoje zmagania z zaciekawieniem, cenne uwagi i opinie dla mnie na przyszłość. Może porównaj chociaż w salonie serię R i RP (nawet bez pożyczania tylko aby wyłapać różnicę). Kiedyś słyszałem u znajomych jakieś kolumny Dali, wydaje mi się, że one grały chyba tak jakbyś oczekiwał. Niestety nie pamiętam modelu no i to nie było z Magnatem. Dowiem się i dam znać. Możesz to jeszcze dopytać.

Zmieniając temat to ja muszę powiedzieć, że w miarę słuchania mój zestaw Magnat MR780 z kolumnami Klipsch gra jakby coraz lepiej. Pytanie tylko czy mi się wydaje, przyzwyczajam się do brzmienia czy rzeczywiście brzmienie się zmienia z czasem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, MaGav napisał:

Wito76, Obserwuję twoje zmagania z zaciekawieniem, cenne uwagi i opinie dla mnie na przyszłość.

Ostatnio dużo pracuję na działce i często zaglądam do szopy i kombinuję, jak tu z kilku starych desek zrobić stół - i zrobiłem. Jak tu z kilku kołków i plastikowej siatki zrobić kawałek prowizorycznego ogrodzenia , by trawa mogła wzejść i pies z dziećmi nie zadeptali. Potem to oczywiście rozbiorę. Generalnie jak tu z byle g...  zrobić kolejne byle g...   I trzeba sobie zadać pytanie, gdzie kończy się zaradność a zaczyna dziadostwo. I widzę tu pewną analogię do moich poszukiwań audio ideału. Człowiek kombinuje jak tu w kwocie 2-3k znaleźć świętego gralla i to taka próba oszukiwania rzeczywistości. Jak to powiedział doradca ze sklepu, wszystkie kolumny w tym budżecie będą miały podobną sygnaturę dźwięku i przeskok jakościowy zacznie się jak wydam tyle kasy za sztukę a nie parę. Chciałbym aby się mylił i być może jest coś w tym budżecie co sprawi, że zamknę dziób i do emerytury nie będę już branży zawracał gitary. Bo w sumie te moje klipsche za 2k z plusem to już naprawdę jest bardzo blisko moich oczekiwań, nie szukam cudów i studyjnej jakości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Wito76 napisał:

... Chciałbym aby się mylił i być może jest coś w tym budżecie co sprawi, że zamknę dziób i do emerytury nie będę już branży zawracał gitary. Bo w sumie te moje klipsche za 2k z plusem to już naprawdę jest bardzo blisko moich oczekiwań, nie szukam cudów i studyjnej jakości ...

Poszukiwania odpowiedniego brzmienia to też frajda :). Fajna jest możliwość zmiany i progres. Dobrze jest mieć coś najlepszego co jest możliwe na daną chwilę i na miarę obecnych możliwości ale zostawić sobie furtkę na rozwój, zmianę i możliwość dążenia do lepszego. To chyba normalne. Z drugiej strony w audio chyba czasem jest tak, że niektórzy gonią króliczka przez całe życie i nawet ze sprzętem za 100 k nie są zadowoleni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie zgadzam się z tym co @Wito76 napisał. Ten zakres cenowy to jest balansowanie, pomiędzy bardzo dobrym basem, a bardzo dobrą średnicą. I nie ma w tym w tym pułapie tych dwóch rzeczy na raz. To jest chyba kwestia budowy, głośnika nisko-sredniotonowego. Z moich oględzin zauważyłem, że kiedy membrana jest sztywna i dość ciężka(np. aluminium) to bardzo dobrze odzwierciedla bas, ale słabo średnie tony. Mój głośnik średnio-niskotonowy, ma lekką membranę i taką dość "cienką" co daje bardzo żywe środkowe pasmo, ale bas z tych głośników zupełnie nie ma masy. Sukces polega na użyciu głośnika wykonanego z jakiegoś super materiału(który prawdopodobnie będzie drogi), albo zbudowaniu konstrukcji 3-drożnej.

BTW. Właśnie zająłem się przerabianiem moich głośników. Podoba mi się ich średnica, uważam, że w swoim pułapie cenowym jest wybitna(taka pochodząca z konstrukcji dwukrotnie droższych). Dlatego zamierzam zostawić dwa głośniki srednio-niskotonowe, które będą pracować w swoim zakresie jednak tylko do 100-120 Hz. Poniżej tego zakresu chce wstawić dodatkowy głośnik subniskotonowy no i wymienić wysokotonowca, bo ten aktualny, to jakieś nieporozumienie(tylko na chwilę wstawiłem tweeter z Dynaudio i jest przepaść). Najtrudniejsze jednak będzie wykonanie dodatkowego otworu i nie spier....nie tego:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, klavikort napisał:

Dlatego zamierzam zostawić dwa głośniki srednio-niskotonowe, które będą pracować w swoim zakresie jednak tylko do 100-120 Hz. Poniżej tego zakresu chce wstawić dodatkowy głośnik subniskotonowy no i wymienić wysokotonowca, bo ten aktualny, to jakieś nieporozumienie(tylko na chwilę wstawiłem tweeter z Dynaudio i jest przepaść). Najtrudniejsze jednak będzie wykonanie dodatkowego otworu i nie spier....nie tego:)

Czy Ty chcesz "dowiercic" otwor w juz istniejacym zestawie na kolejny basowy? A pojemnosc wewnetrzna obudowy bierzesz pod uwage?

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Czy Ty chcesz "dowiercic" otwor w juz istniejacym zestawie na kolejny basowy? A pojemnosc wewnetrzna obudowy bierzesz pod uwage?

No właśnie potrzebuje się dowiedzieć, jaki gośnik byłby odpowiedni do mojej obudowy ok 40l. Wcześniej zakupiłem kondensator 133uF, aby sprawdzić czy można odfiltrować ten bas bez jakiejś zmiany w reszcie pasma i ze słuchu wydaje mi się jest ok. Teraz jest etap aby wyszukać odpowiedni głośnik i zastanowić się czy położenie głośnika z boku obudowy nie bedzie skutkować jakimś dodatkowym dudnieniem/zniekształceniami czy coś. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

10 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Ale w niej juz pracuje jakis glosnik i ta objetosc jest zapewne przeznaczona dla niego. Dolozenie kolejnych do tej samej obudowy nie wrozy nic dobrego

Zdaję sobie sprawę(albo mi się tylko wydaje), że tam we wnętrzu obudowy zachodzą różne zjawiska, interferencje fal i może nie być łatwe, aby z sukcesem współdzieliły jedną przestrzeń, ale chce spróbować. Przed wierceniem otworów, zbuduje sobie w stolarni obudowę testową i tam przeniosę wszystkie bebechy, aby zobaczyć jak to będzie grało po dołożeniu głośnika. Być może byłoby pożądane zamknięcie tych sredniotonowców w swojej przestrzeni, jednak tego chciałbym uniknąć. Stawia to pod znakiem zapytania przerabianie tej konstrukcji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, klavikort napisał:

 

Zdaję sobie sprawę(albo mi się tylko wydaje), że tam we wnętrzu obudowy zachodzą różne zjawiska, interferencje fal i może nie być łatwe, aby z sukcesem współdzieliły jedną przestrzeń, ale chce spróbować. Przed wierceniem otworów, zbuduje sobie w stolarni obudowę testową i tam przeniosę wszystkie bebechy, aby zobaczyć jak to będzie grało po dołożeniu głośnika. Być może byłoby pożądane zamknięcie tych sredniotonowców w swojej przestrzeni, jednak tego chciałbym uniknąć. Stawia to pod znakiem zapytania przerabianie tej konstrukcji.

Nie lepiej Ci dolozyc dwa małe subwofery?

Jak masz dostep do stolarni to jak najbardziej zrob sobie najpierw klona obudowy i na niej testuj jak juz musisz w ten sposob a osobna komora dla średniego to b.dobry pomysł

10 minut temu, klavikort napisał:

Stawia to pod znakiem zapytania przerabianie tej konstrukcji.

Zawsze mozesz zrobic nowa wieksza kolumne skoro masz stolarnie pod ręką

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Nie lepiej Ci dolozyc dwa małe subwofery?

Może lepiej mi, ale jeszcze tego nie wiem. Wg mnie te głośniki niskośredniotonowe nie będą już pracowały w paśmie niskiego basu(nie będą miały dużego wkładu w wytwarznie ciśnienia akustycznego w obudowie). Wprowadzaniem pudła w rezonans zająłby się dodatkowy głośnik,

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...