Skocz do zawartości

Magnat mr780


Nowy123

Recommended Posts

2 godziny temu, Palmos napisał:

[...]

Puszczałem do niego muzykę z kompa (sztucznie "polepszoną") i bas na maksa - uznawałem to za standard.

Po przesiadce na Magnata też na początku myślałem że mało basu szczególnie po USB (nawet pisałem na tym forum o tym i koledzy forumowicze mnie wyprostowali, że tak ma być i żebym wyłączył te ulepszacze) no i zaczęła się zabawa i prawdziwe słuchanie muzyki i uczucie że gra tak jak ma grać. Poznawanie tego sprzętu i nim zabawa to najfajniejsze chwile.

[....]

Ujmę to tak:  najbardziej szkodliwe audiofilskie twierdzenie jest takie, że w systemie wszystko jest tak samo ważne bo gra cały system. 

To półprawda. Rzeczywiście, gra cały system. Ale nieprawdą jest że wszystko jest tak samo ważne. 

Co do źródła to musi być poprawne, nic więcej nie trzeba, najlepiej żeby było neutralne bo "skrzywienie" dźwięku na samym początku łańcuszka skutkuje coraz dziwniejszym rezultatem na końcu.

Więc dźwięk wychodzący z kompa powinien być najlepiej cyfrowy(trudno o dobre analogowe  wyjście, jeśli już analog to dźwiękówki studyjne, nie z rynku kosumenckiego). A jak cyfrowy to bit berfect, bez polapszaczy, z pominięciem miksera, down/up samplingu etc. 

Jednak najważaniejsze są kolumny. Nie tylko mają decydujący wpływ na charakterystykę brzmienia(SPL) ale też barwę, rytm, flow muzyki, poczucie naturalności etc. 

Jeśli mamy dobre kolumny(szerokie pojęcie - to kolumny w miarę neutralne(jeśli są odstępstwa to celowe), zbudowane na wysokiej klasy przetwornikach przez ludzi z realnymi umiejętnościami i zrozumieniem tematu(a nie takimi co potrafią wyklepać zwrotnicę która działa i to tyle dobrego co można o niej powiedzieć), jeśli konstruktor kolumn zapewnił wyrównanie fazowe głośników(rzadkość, w tanich kolumnach w zasadzie nie ma tego nigdy), użył właściwych głośników(a nie takich jak korpo narzuca bo takie ma na fabryce własnej), zapewnił łagodny przebieg impedancji) to wtedy mamy 80% roboty zrobione a takie kolumny zagrają dobrze z niemal każdym poprawnym wzmacniaczem, lampy można dodać "dla smaku"(przez analogię to jak dodać nieco nasycenia kolorów w telewizorze - jedni to lubią inni nie).  Kolumny niespasowane fazowo będą grać niespójnie, zlewać dźwięki w papkę, dodawać kataru wokalistkom, powodować brak poczucia że gra orkiestra, bardziej jak osobne grupy z osobnych pokojów).  Żle proawadzona impedancja powoduje tajemnicze "zaniki" basu, kiepskie przetworniki basowe brak szybkości, punktualności, źle policzona obudowa - dudnienie na wyższym basie etc etc

Po co to wszytko piszę?

Ano po to, żeby uświadomić że  sprawcą większości "zła" w systemie są kolumny.

Jak są marne to wymienianie wzmacniaczy czy obwinianie ich o zaburzenia w systemie to nie ta droga.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Ace2 napisał:

To na pewno wielu zainteresuje, co zmieniają te lampy w porównaniu do tego co Magnat wsadził. Cena tych lamp 800 zł nie jest mało.

Ja kupywalem w Niemczech cena 115e z przesyłką i dobraniem lamp w parę jak jest w pl nie wiem niestety lampy jeszcze nie wygrzane do końca ale już niedługo banan na twarzy jest w przyszłym mies zmiana kabli głośnikowych i  zasilającego 😀

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, draax napisał:

Jak długo się lampy wygrzewają zazwyczaj?

Z tego co czytałem to ok 100h 

24 minuty temu, Ace2 napisał:

Kabel zasilający? Czy wszystko trzeba wymienić? Pytanie jeśli ma to poprawić ilość energii to czy nie trzeba wymienić wszystkiego od gniazdka do słupa?

Wymieniam bo ten oryginalny taki zwykły jest chce żeby był ładny a co do tego czy coś zmieni to nie wydaje mi się chociaż czytałem na niemieckiej stronce to polecali wymienić że niby coś się zmieni jak jest naprawdę tego nie wiem napewno nie kupię kabla za miliony widziałem fajny kabel za 80e na Amazonie 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, draax napisał:

Planuję DIY w tym temacie - kupię wtyczki, przewód i polutuję sobie. Chwila moment i będzie satysfakcja :)

 

I zrobisz lepszy niż te naciągacze. Jak może kabel zasilający kosztować 300zl. To robienie wała z naiwnych audio niby filinszykajacychbiglybw stogu siana.  Zrobienie samemu dobry pomysł dla leniwych , fabryczny kabel z drukarek laserowych wielofunkcyjnych (większych gabarytów) tam kable muszą być pożądane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież chodzi tylko o przeniesienie mocy a te bajki biorą się z tego że Chińczycy oszukują i kable nie spełniają norm. Kupię, kabel za 1000 zł i co uzyskasz efekt lepszy? Nie bo jedynie co możesz uzyskać to ten drut 2.5mm2 z gniazdka podłączając na zaciski. Dlatego pisałem czy kablem idziecie prosto ze słupa? Pozostają dalej problemy zanieczyszczonej fazy N, poprawnej ziemi, prawidłowego wirowania faz i co najważniejsze czy wykonano na etapie wylewki zerowanie potencjałów. Tyle jak macie pytania od strony elektryki to pytajcie elektryków nie wszystkowiedzących znawców. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, draax napisał:

Akurat mam w miarę świeżą instalację, porządne przewody i uziemienie - dopilnowałem tego, jak robiłem elektrykę w domu. A zasilający faktycznie zamierzam zrobić na 3x2,5 z porządnej miedziuchy. Może w jakimś ładnym oplocie, żeby pocieszył oko :)

Czemu nie od razu sztabę z miedzi :)

A tak serio, rzut oka na grubość kabla prowadzącego od gniazda wejściowego wzmacniacza do trafa może ostudzić nieco zapędy - w ścianie zapewne leci 2.5, wewnątrz wzmacniacza mniej a Ty chcesz dawać na ten krótki odcinek od ściany do wzmaka aż tyle?

Jakiego prądu się spodziewasz? 

image.png.85f9f27984ed9bdce5b7eaac5ea5c042.png

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, MrJansjo napisał:

Czemu nie od razu sztabę z miedzi :)

A tak serio, rzut oka na grubość kabla prowadzącego od gniazda wejściowego wzmacniacza do trafa może ostudzić nieco zapędy - w ścianie zapewne leci 2.5, wewnątrz wzmacniacza mniej a Ty chcesz dawać na ten krótki odcinek od ściany do wzmaka aż tyle?

Jakiego prądu się spodziewasz? 

image.png.85f9f27984ed9bdce5b7eaac5ea5c042.png

 

Słusznie i dla tego pisze że to bzdurne wymysły. Porządny zwykły kabel 1.5mm2 a nawet 1mm daje prądy ponad możliwości tego urządzenia. Co to jest 500 czy 600W? To niewielki pobór mocy jak na miedź. Pozdr. I smacznego rosołu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie rację Panowie, nie ma tutaj racjonalnego uzasadnienia, jest tylko jedno irracjonalne w moim przypadku.

- Po co Ci to? 

- do mania :D 

Jeśli chodzi o hobby, jakiekolwiek by ono nie było, przestałem uzasadniać i racjonalizować podejmowane decyzje. "Do mania" mi wystarczy.

Edytowano przez draax
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, MrJansjo napisał:

Po co to wszytko piszę?

Ano po to, żeby uświadomić że  sprawcą większości "zła" w systemie są kolumny.

Pięknie żeś to ujął Kolego.

Ja by tylko uzupełnił, że też ważne jest jak i gdzie są ustawione.

U mnie za odsłuch funkcje pełni pomieszczenie które przede wszystkim jest salonem i niestety nie jest idealne bo kolumny stoją tuż przy ścianie. Ale jak żony nie ma w domu 😏 (niestety nie podziela mojej pasji tak samo jak ja) to wywalam je z metr od ściany co daje inny, lepszy efekt szczególnie przy głośnym słuchaniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Palmos napisał:

Pięknie żeś to ujął Kolego.

Ja by tylko uzupełnił, że też ważne jest jak i gdzie są ustawione.

U mnie za odsłuch funkcje pełni pomieszczenie które przede wszystkim jest salonem i niestety nie jest idealne bo kolumny stoją tuż przy ścianie. Ale jak żony nie ma w domu 😏 (niestety nie podziela mojej pasji tak samo jak ja) to wywalam je z metr od ściany co daje inny, lepszy efekt szczególnie przy głośnym słuchaniu.

Jest bardzo ważne, oczywiście. Ale też tutaj reguł nie ma sztywnych.  Jeśli bass reflex jest z przodu, a obudowy są w miarę solidne i wytłumione to nie ma takiego wymogu. Kolumnom z niedostatkiem basu może to wręcz pomóc. Małe kolumny podstawkowe(niesłusznie zwane monitorami) zwykle korzystnie jest przysunąć bliżej ściany jeśli mają BR z tyłu  bo z definicji bas mają krótki(brak rozciągnięcia w dół) i to może go wzmocnić. Ale też nie jest to automat, że zawsze pomoże bo jeśli to kolumny w małymi wooferami(5'' i mniejsze) to i tak niskiego basu się nie wyczaruje z niczego i ryzyko jest że się tylko podbije wyższy bas.

Kolumny zamknięte z zasady nie dmuchają portem i również z zasady powinny być szczególnie dobrze wyłumione więc tu w ogóle ryzyko mniejsze.

Natomiast ważne jest(kluczowe może nawet), aby głośników nie stawiać na liniach modów( chodzi o mody pomieszczenia).

Jest to zaskakujące jak nikła swiadomość tego panuje wśród audiofilów(bliska zeru). I nie tylko wśród nich.

W skrócie - każde pomieszczenie wprowadza tzw. mody - linie(pasy) w których pewne częstotliwości się wytłumiają. Kazdy zna to zjawisko że "krok do tyłu i nagle basu nie ma". Albo "na kanapie tam gdzie siedzę nie ma a obok kanapy miażdzy żebra" :).

Ten prosty kalkulator powoli każdemu wyznaczyć linie modów dla jego pomieszczenia. Nie ustawiajcie kolumn  na liniach niskiego basu.  Też kalkulator pokaże gdzie nie stawiać kanapy :) Częstotliwosci powyżej 150Hz już nie są tak groźne(choć potrafią zmienić barwę/balans dźwięku)

Osobiście jestem zwolennikiem wykonywania pomiarów. W dzisiejszych czasach to niewielki problem/koszt. A dają ogromną wiedzę i zrozumienie co się dzieje w systemie.

Wspomniany kalkulator modów(przykładowy, bo jest tego trochę w sieci) tutaj - jest bardzo prosty i przyjemny w uzyciu.

https://www.acoustic.ua/forms/calculator8.en.html

Ale to tylko dla prostych pomieszczeń tak różowo wygląda - nieregularne będą inne, otwarte jeszcze inne etc. 

Dlatego nie ma to jak mikrofon pomiarowy.  Niektóre lepsze wzmacniacze współczesne przychodzą z systemem korekcji akustyki pomieszczenia - to może bardzo pomóc. 

A jak ktoś ma naprawdę ochotę się doktoryzować to polecam takie coś. Nie dość że to sprzęt pomiarowy(niezależny od wzmacniacza) to jeszcze procesor masteringowy. Moja ulubiona zabawka :)

http://www.audiodrom.net/en/special-edition-reviews/56-behringer-ultracurve-deq2496

Edytowano przez MrJansjo
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, draax napisał:

Macie rację Panowie, nie ma tutaj racjonalnego uzasadnienia, jest tylko jedno irracjonalne w moim przypadku.

- Po co Ci to? 

- do mania :D 

Jeśli chodzi o hobby, jakiekolwiek by ono nie było, przestałem uzasadniać i racjonalizować podejmowane decyzje. "Do mania" mi wystarczy.

Ostatecznie, o to chodzi aby być zadowolonym i mieć satysfakcję.

Ja z kolei jestm antykablarzem i zasadniczo robię wiele żeby ich...nie było jeśli nie musi być(a jeśli już są to żeby nie było ich widać :).

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.01.2022 o 13:09, MrJansjo napisał:

Warto dorzucić 2/3 ceny 780 żeby mieć 900? To rzeczywiście liga wyżej?

Nie widzę możliwości posłuchania obu stąd pytanie o subiektywną radę.

Jako posiadacz obu napisze, że warto. Już od samego rozpakowania sprzętu było czuć, że masz do czynienia z czymś lepszym. Panel z tyłu, porty, lepiej wykonane, bardziej przemyślany front.

Pierwsze odsłuchy już dają odczuć, że jest spory zapas mocy, w porównaniu do MR780, który trzeba było mocno kręcić różnica na duży plus. Bass moim zdaniem jest mniej rozlazły, średnie na podobnym poziomie, wysokie bardziej wyeksponowane.

Sekcja Phono moim zdaniem na duży plus No i dodatkowe gniazdo na wkładki MC w razie chęci zamiany. :) Z USB w MR780 nie korzystałem, więc nie odczuwam jego braku w MA900.

Przy pilocie praktycznie brak różnic, jedynie przy zmianie źródła nie trzeba klikać dwa razy tylko przechodzi od razu.

Nie żałuję tej decyzji i zamieniłbym MR780 na MA900 raz jeszcze gdybym musiał.

Kolumny to Sapphire 25, więc jeśli coś będę kiedyś zmieniał to na pewno kolumny na coś ciekawszego, a wzmacniacz zostaje.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Krystian Kaczka napisał:

Jako posiadacz obu napisze, że warto. Już od samego rozpakowania sprzętu było czuć, że masz do czynienia z czymś lepszym. Panel z tyłu, porty, lepiej wykonane, bardziej przemyślany front.

Pierwsze odsłuchy już dają odczuć, że jest spory zapas mocy, w porównaniu do MR780, który trzeba było mocno kręcić różnica na duży plus. Bass moim zdaniem jest mniej rozlazły, średnie na podobnym poziomie, wysokie bardziej wyeksponowane.

Sekcja Phono moim zdaniem na duży plus No i dodatkowe gniazdo na wkładki MC w razie chęci zamiany. :) Z USB w MR780 nie korzystałem, więc nie odczuwam jego braku w MA900.

Przy pilocie praktycznie brak różnic, jedynie przy zmianie źródła nie trzeba klikać dwa razy tylko przechodzi od razu.

Nie żałuję tej decyzji i zamieniłbym MR780 na MA900 raz jeszcze gdybym musiał.

Kolumny to Sapphire 25, więc jeśli coś będę kiedyś zmieniał to na pewno kolumny na coś ciekawszego, a wzmacniacz zostaje.

 

Pięknie dziekuję za opis.

Czy "bas mniej rozlazły" oznacza, że oba mają problem z kontrolą basu(albo jego szybkością) tyle, że 900 mniejszy? 

Brzmi nieco niepokojąco, to hybryda nie lampowiec w końcu.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...