Skocz do zawartości

Xavian Primissima vs NHT model 1.5


Arko55

Recommended Posts

Zaczynając od wykonania kolumny Xaviana sprawiają wrażenie nieco lepiej zrobionych, spasowanie elementów jest na pewno lepsze, okleina kwestia gustu, delikatnie ładniej wygląda okleina Xaviana, chociaż "fortepianowy połysk" też wygląda elegancko, zapewne jest też droższy w produkcji od okleiny w kolumnach Xavian Primissima.


Oba modele mają tej samej wielkości głośnik średnio-niskotonowy. Przez pierwsze dni byłem pewien, że Xaviany mają mniejszy woofer czyli 5.5" znany z Excite X12.

Faktycznie Primissima mają nawet szersze przednie ścianki niż NHT, waga kolumn jest podobna.

Jak kolumny Xaviana wypadają dźwiękowo przy droższych NHT ?


System: kolumny Xavian Primissima oraz NHT 1.5 > wzmacniacz Luxman L205 > źródło Sony MDS JE510 > laptop > przewody głośniowe Alphard Da Vinci SL-10 oraz Excellent OFC 6N SPE225 > interkonekt DIY.

Akustyka poprawna - za kolumnami 2 duże panele z wełny PT80, ściana za plecami zastawiona regałem z książkami oraz dwoma małymi panelami z wełny PT80. Pokój niecałe 12m2, kolumny rozstawione 105cm od tylnej ściany oraz około 30cm od bocznych, szerokość bazy stereo około 235cm.

Utwory testowane: Irma Thomas - Anyone Who Knows What Love Is, Clean Bandit - Dust Clears, Alison Wonderland & M-Phazes - Messiah, Games, Deadmau5 Imaginary Friends, Imagine Dragons - Believer, Avril Lavigne - Forgetten, Losing Grip, Crystal Castles - Concerte, Plague, Calvin Harris Dua Lipa - One Kiss Oliver Heldens Remix, Alok & Sevenn - Byob

Polskie: Lady Pank - Stacja Warszawa, Varius Manx - Piosenka Księżycowa, Szymon Wydra - Zycie Jak Poemat, Kasia Cerekwicka - Na Kolana, Monika Brodka - W Pięciu Smakach, Saute, Ten, Bracia - Nad przepaścią, Ira - Nie daj mi odejść, Kasia Kowalska - Antidotum, Sylwia Grzeszczak - Księżniczka, Perfect - Każdy oddech Twój.


Od pierwszych godzin słuchania na modelu Xaviana dawał się we znaki lżejszy, mniej dociążony "bas" oraz ciemniejszy przekaz.

Utwór Tom Budin Feat. Miles Graham - Reckless miał nieco węższą scenę, wysokie tony tworzyły mniejszą przestrzeń, źródła pozorne nieco mniejsze głównie w niskich i wysokich tonach. Środek pasma bardzo poprawny, szczegółowy, muzykalny i lekko przyciemniony.

bardzo dobra selektywność mimo, że Xavian tworzy mniej napowietrzoną scenę.

Dużym zaskoczeniem był utwór Alok & Sevenn - Byob gdzie kolumny Xaviana oddały go rewelacyjnie głównie pod względem brzmienia niskich tonów oraz mocnej wyraźnej średnicy. Niskie tony były zaskakująco dobrej kontroli, precyzji, szybko wygasały, świetne zróżnicowanie, również dawało się wyczuć że są bardziej zwinne z dobrym konturem. NHT 1.5 grały bardziej misiowato, mniej precyzyjnie, wolniej wygasały niskie tony, co prawda dźwięk bardziej wypełniał pokój ale gdzieś w średnicy było czegoś brak, środek pasma średnicy był bardziej podbity względem Xaviana. Wysokie tony bardziej rozdzielcze, jasne lepiej rozciągnięte na scenie.

W zamian za mocniejszy dół pasma Xaviany oddały jednak lepszą jakość jeżeli opiszemy całokształt tego pasma.


W tym przypadku dały się we znaki prawdopodobnie większe wymagania NHT co do wydajności prądowej, lub rodzaju grania wzmacniacza. Xaviany zagrały bardziej zwinnie, szybciej z lepszym zróżnicowaniem dołu.

Kilkanaście utworów gdzie potrzebne było dobre dociążenie np perkusji już lepsze wrażenie robiły NHT, wiele zależy od konkretnego utworu.


Wokale w obu kolumnach są dobrej jakości, Xaviany potrafią je zapodać delikatnie bliżej słuchacza, zagrają nieco ciemniej, są rysowanie nieco grubszą kreską, tworzą tak samo duże źródło pozorne. Głębia wokali bardzo dobra w obu kolumnach, może minimalnie lepiej wypadają Xaviany za ich bardziej dociążony środek pasma.

Czasami może brakować nieco rozjaśnienia w średnicy i wysokich tonach, w zamian za to mamy mocniej dociążone wokale.

Szczegółowość na tym samym poziomie, pod czas natłoku instrumentów minimalnie bardziej wyraźne wokale zanotowałem w NHT.


Góra pasma trochę lepiej wypada w NHT, rozdzielczość, wypełnienie pokoju, rozciągnięcie na scenie głównie na szerokość.

Xaviany grały bardziej intymnym dźwiękiem z tym zakresie, było trochę ciemniej, bardzo przyjemnie lecz mniej trój wymiarowo.

Co mi się bardzo podobało to stosunkowo głębokie brzmienie niższego zakresu góry pasma Xaviana, źródła pozorne brzmiały mocno, głęboko z dobrym wypełnieniem.

NHT tutaj grały bardziej przestrzennie, źródła pozorne nieco większe na szerokość zaś głębia jest tak samo dobra.

Szczegółowość w obu przypadkach na tym samym poziomie, co jeszcze trzeba odnotować to, że NHT w niektórych momentach grał jakby czyściej w górnych rejestrach gdy na scenie jest dużo instrumentów.

Dobrym przykładem był tu utwór Avril Lavigne Forgotten, gdzie góra pasma rzeczywiście wypada nieco czyściej, mniej zlewająca się z resztą pasma, te słowa również potwierdziła moja siostra.

Wszelakie ostrości czy nieprzyjemne syczenia itd większy dystans mają Xaviany, więc jeżeli ktoś boi się o górę pasma to bardziej bezpieczne będą Czeskie kolumny Xaviana.


Scenicznie jak już wyżej można wywnioskować NHT tworzą większą przestrzeń głównie na szerokość i delikatnie na głębokość.

Zazwyczaj NHT rozkładają źródła pozorne nieco szerzej na scenie, Xaviany lubią budować delikatnie węziej bliżej środka sceny.

Duże zaskoczenie było w utworze Calvin Harris Dua Lipa - One Kiss Oliver Heldens gdzie Xaviany stworzyły na prawde sporą scenę, świetnie budowaną w pionie, stereofonia na podobnym poziomie. Xaviany zazwyczaj grały bardziej bezpośrednio tworząc mniej rozbudowaną w głąb scenę, nie były to aż tak duże różnice.

Przy utworze Alison Wonderland & M-Phazes - Messiah zanotowałem stosunkowo dużą dynamikę, energiczność, spójność w Xavianach. Po wielu utworach jestem w stanie stwierdzić, że obie kolumny grały porównywalną dynamiką.

Mikro detale, smaczki w obu przypadkach podobnie wypadają, co prawda NHT miały nieco więcej czarnego tła na scenie co powinno powodować przewagę w przypadku detali, lecz nie zauważyłem jakoś specjalnie by Xaviany ukrywały detale bardziej niż NHT.

Zanikanie kolumn w pokoju jak i namacalność źródeł pozornych delikatnie lepsze w Amerykańskich NHT, namacalność głównie bardziej  przez mocniej podkreślony "bas" oraz bardziej przestrzenne wysokie tony.

Co ciekawe to spójność pasm mimo wszystko oceniam ciut lepiej w Xavianach.

Przykładowym utworem będzie Perfect - Każdy oddech Twój gdzie przyznam, że masy instrumentów, wypełnienia pokoju brakowało przy kolumnach Xaviana.


Oba modele przypadły mi do gustu, Xaviany oferowały ciekawy charakter wokali, średnicy, dynamiczny stosunkowo selektywny przekaz.

NHT dawały mocniejsze niskie tony lecz były mniej zwarte, zwinne. Średnica nieco bardziej poluzowana szczególnie w niższym paśmie, wysokie tony świetne, przestrzenne, trójwymiarowe, dźwięczne.


Na dłuższą metę wolał bym NHT, uważam że to bardziej wymagające kolumny i nieco bardziej rozwojowe.

Chociaż to tylko gdybanie, bo nigdy nie wiadomo jak dobrze grają Xavian Primissima przy drogim dobrze dobranym torze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...