Skocz do zawartości

Wzmacniacz vintage.


T Z6

Recommended Posts

Witam.Uzywam Yamahy RN803D i uwazam ten amplituner za bardzo dobre urzadzenie.I nie chodzi tylko o jego funkcjonalnosc ale tez brzmienie ktore mi akurat bardzo sie podoba.Nie od razu tak bylo ale teraz po wielu miesiacach moge smialo powiedziec ze ten rodzaj brzmienia bardzo mi odpowiada.Ale...No wlasnie.Chcialbym tez miec jakies urzadzenie ktore zagra inaczej.I tu chce pojsc w sprzet uzywany.Z racji ze oprocz Technicsa z tamtych czasow(lata 80) nie znam innych urzadzen to prosze o pomoc.Niech to zagra inaczej od obecnej Yamahy.Co znaczy inaczej?I tu jest pewien problem wlasnie.Bo skoro odpowiada mi RN803 to po co szukam czegos innego?Moze zeby czasem posluchac muzyki jeszcze bardziej energetycznie z bardziej dociazonym dolem.Moze zeby srednica byla wyrazniejsza bo akurat z tym 803 ma jednak pewniem problem.Ale przede wszystkim chcialbym czasem posluchac brzmienia z tamtych dawnych lat czego w obecnym sprzecie nowym na prozno szukac...Moze cos z Sansui?Albo Sony z serii ES?I pytanie czy do wzmacniacza vintage dobierac osobne kolumny czy Melodika BL40 moze zostac?Ot taka moja nowa zachcianka....?Pomieszczenie okolo 20 m.Wiec moc nie musi byc jakas wielka.......

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, T Z6 napisał:

.Moze cos z Sansui?Albo Sony z serii ES

Mogę polecić to co słuchałem ostatnio , ale każdy z tych sprzętów ma inne brzmienie /trzeba odsłuchać/ i oczywiście nie mam pojęcia jak zagrają z kolumnami Melodika :)

Sansui AU-X510R ; NAD 3020i ; Rotel 935;  Luxman L-510;Hitachi HMA7500 + HCA 7500;Hitachi HMA 6500+ HCA 6500; Denon PMA 757

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie  i nie można zwrócić potem przeważnie  ? sa sklepy z tymi vintage, niby piszą  że  można  zwrócić, ale czytałem  że  z oporami, a i ceny wywindowane, jest teraz moda na te vintage, ale większość  to szroty za wysoką  cenę, trzeba uważać  mocno, lub dobrze się znać na elektronice, poza tym ,poza  tą otoczką to aż  tak pięknie  te vintage  nie grają, wyobraźnia częściej  gra bardziej chyba ? czekam na dalszy rozwój  tematu  i czy coś wybierzesz ? pozdrawiam 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagrozen wiele i wiem o tym.Dlatego zanim cos kupie to minie sporo czasu?.Nie ma pospiechu.Moj obecny nowy wciaz sprzet bardzo mi sie podoba wiec poszukiwania czegos vintage bede przeprowadzal bez szalenstwa.Moze to troszke glupie szukac czegos wiekowego posiadajac nowy sprzet z pelnym zadowoleniem z jego brzmienia ale coz...?my tak chyba poprostu mamy...?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak chyba tak my tu mamy ? ja prawie też jakiś czas temu się prawie wkręciłem, ale zobaczyłem  że  większość  tych vintage to handlarzyny zwykłe z pcimia dolnego, gdzie u nich wszystko  jest vintage, i oglądałem też reduktor szumu i on naprawial te vintage i dźwięk  go jakoś  nie zachwycił ?

Edytowano przez Arturas
Poprawka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Arturas napisał:

Tak chyba tak my tu mamy ? ja prawie też jakiś czas temu się prawie wkręciłem, ale zobaczyłem  że  większość  tych vintage to handlarzyny zwykłe z pcimia dolnego

Mocne słowa , oczywiście rozumiem , że rozwiniesz wypowiedź czego słuchałeś i z jakimi nowymi klockami porównywałeś ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kloccie sie koledzy?.Wiadomo ze jest wielu handlarzy ktorzy beda probowac wcisnac zlom.Ale przeciez nie wszyscy.Najlepiej poszukac prywatnych ogloszen i to gdzies z bliskiej okolicy by moc obejrzec sprzet szczegolnie bebechy i posluchac.A ryzyko istnieje zawsze.....Jak we wszystkim w zyciu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednym z wątków, forumowicz opisuje taki vintage jak CV6065 RC Dual Studio Concept.

Nie słuchałem,nie widziałem...Ale zacząłem się także interesować tym wzmakiem. Wziąłem to o tyle osobiście do siebie, ponieważ padło porównanie do CXA60, którego posiadam. Wspomniany CX podobno wypadł blado,a dual to tylko ułamek wartości pierwszego.Po opisach w internecie, myślę że warto zainteresować się tą mało znaną i rozsądnie wycenianą marką.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no taki vintage to trzeba kupić z dobrej ręki,  bo większość  to handlarze wycmokanym szrotem,  o to mi chodziło,  a Tomek 4446 z tego powodu poczuł  się urażony  chyba, a szkoda  bo ogólnie chłopaka  Bardzo lubiłem,  nigdy wcześniej mnie nie szarpał ? zawsze Kubak tylko mnie podgryzał, co jakiś  czas ? trzeba taki sprzęt kupić ze znajomego źródła, lub być reduktorem  szumu, by samemu sobie naprawić  jakby co, lub od jakiegoś audiofila,sam kupiłem  od audiofila gramofon i wszystko super działa,  jest taki znany sklep ze sprzętem vintage, zapomniałem  nazwy, ogłasza się na allegro, ale chłopaki trochę  odjechali za bardzo z cenami ? tu pisałem kiedyś z jakimś spoko kolesiem, to pamiętam że  kupił chyba amllituner Sony  w świetnym  stanie i piękny był, ale kupił od znajomego ? na allegro widać tych handlarzy vintage,wycmokane szroty, jakby dopiero z taśmy zjechało, bez żadnej rysy, no moze oprocz niekiedy rdzy od spodu, jak oni to robią? hmmmm

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.02.2019 o 08:13, T Z6 napisał:

Moj obecny nowy wciaz sprzet bardzo mi sie podoba wiec poszukiwania czegos vintage bede przeprowadzal bez szalenstwa.Moze to troszke glupie szukac czegos wiekowego posiadajac nowy sprzet z pelnym zadowoleniem z jego brzmienia ale coz...?my tak chyba poprostu mamy...?

Uważaj, wchodzisz na śliską (i mimo wszystko, kosztowną) ścieżkę... 

Dnia 2.02.2019 o 21:33, Arturas napisał:

Nie no taki vintage to trzeba kupić z dobrej ręki [...]

Polecam autoryzowane salony sprzętu z tzw. "górnej półki" (Accuphase, McIntosh, itp.) w Niemczech. Można trafić na pozostawiony w rozliczeniu, używany sprzęt w perfekcyjnym stanie wizualnym/technicznym (dzięki temu moje kilkunastoletnie kolumny są jeszcze na gwarancji).

Edytowano przez steff
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, steff napisał:

Uważaj, wchodzisz na śliską (i mimo wszystko, kosztowną) ścieżkę... 

Polecam autoryzowane salony sprzętu z tzw. "górnej półki" (Accuphase, McIntosh, itp.) w Niemczech. Można trafić na pozostawiony w rozliczeniu, używany sprzęt w perfekcyjnym stanie wizualnym/technicznym (dzięki temu moje kilkunastoletnie kolumny są jeszcze na gwarancji).

Wiem ze na sliska i to bardzo.Dlatego sie nie spiesze i obecnie tylko przegladam w necie co jest za ile po ile itd....Napewno nie kupie w ciemno i mysle ze zajmie mi to sporo czasu....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Arturas napisał:

Byliście  na audiostereo i widzieliście  to super vintage na klubie Onkyo? pół godziny jakiś  smar wycierał 

Takie jest stare przysłowie: "Jak się gów.o kupi to się gów.o ma". 

A czy to vintage , czy nowe klocki to nie ma różnicy. Kasę zawsze można wtopić kupując nierozsądnie. Prawda jest taka, że obecne super pachnące nowością wzmacniacze potrafią się już posypać po kilku miesiącach grania. A nie zawsze na gwarancji wszystko uznają, choć sprzęt był używany oczywiście zgodnie z przeznaczeniem.

Wzmacniacze kilkudziesięcioletnie te z wyższej półki były bardzo często robione na wyskiej jakości podzespołach, więc nie ma się co dziwić, że mogą czy też grają lepiej niż obecne nowe wzmacniacze z przedziału 5K, gdzie w większości przypadków w środku widzimy same oszczędności. 

Kwestia odpowiedniego zakupu. Jak się kupi sprzęt zadbany, nie katowany tylko traktowany zgodnie z przeznaczeniem to jest w stanie podziałać jeszcze bardzo długo. Śmiało muszę stwierdzić, że przeżyją/przeżyły już nie jedną nową budżetową konstrukcję.

Trzeba mieć tylko jedno na uwadze. Każdy , powtarzam każdy starszy wzmacniacz , niezaleznie w jakim byłby idealnym stanie trzeba poddać konserwacji w ręce odpowiedniego serwisanta. Tylko nie takiego co psiknie na lewo i prawo preparatem "kontakt" i zaleje większość elektroniki , tylko osobie odpowiedzialnej , który taki serwis zrobi jak należy. Po takiej konserwacji (poprawa zimnych lutów, wyczyszczenie wszelkich przekaźników, gałek, przycików itp) wzmacniacz solidnie zbudowany będzie działał jeszcze sporo latek. Oczywiście biorąc pod uwagę, że zakupiło się wzmacniacz zdrowy , a nie wywłokę ciągniętą po kablu z Niemiec. 

Także można, naprawdę można za nie duże pieniądze mieć porządny dżwięk, tylko trzeba do tego podejść z głową i uzbroić się w cierpliwość.

Do autora wątku. Nie podał ceny ile by chciał przeznaczyć na taki wzmacniacz to podaje na luźno przykłady całkiem solidnych konstrukcji:

1. SANSUI AU-alpha 707 DR

2. Accuphase e 206

3. Sony Ta F 870 ES , 808 ES

 

Edytowano przez mordor12
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety co wiąże się ze sprzętem vintage to właśnie serwis. Lata temu kupiłem takowy wzmacniacz i znanego handlarza na allegro. Nie działał. 

Proponował że da mi kasę na naprawe. Ale to ja miałem się tym bujać. Robił problemy z oddaniem kasy. Dopiero strasznie policja pomogło. Omijałem allegro bo trwa to za długo. Było to dawno temu. I zapewne ten wzmak finalnie u kogoś wylądował. 

Co na plus sprzętu vintage. To jesteś w stanie dostać perełkę ze świetnym brzmieniem. Takiego które uzyskasz obecnie w znacznie droższych sprzęcie.

Wygląd? No to na pewno dla fanów. Ja nie lubię. Ktoś ma? Super. 

Dlatego zachęcam ! Ale! Sprawdzone źródła! Tylko 

Piotr

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...