Skocz do zawartości

Uprzestrzennione utwory i położenie "efektów" w przestrzeni


Recommended Posts

Taka moja propozycja, która nawiązuje do bardzo ciekawej wymiany zdań na innym forum.

Także na tym pojawiła się na chwile przy okazji jakiegoś utworu (gdzie odleciała mucha czy coś w tym stylu ;) ) (przy okazji okazało się ze ktoś pozamieniał kanały :) )

 

chodzi o utwory gdzie realizator bawił się przestrzenią i poumieszczał efekty i  instrumenty w "różnych miejscach" sceny

Może byłoby fajnie jak forumowicze z tego samego utworu rysowaliby schematy "gdzie dany element" słyszą.?

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może chodziło Ci o świerszcza?

A propos świerszcza, pojawia się także w jednym z utworów na "Money for nothing" Dire Straits. Ale stoi sobie.

(Mam kilka kawałków, w których pojawia się burza. Nagranie deszczu, grzmotów. Zawsze kiedy ich słucham myślę o tym gdzie udało się to najlepiej, najwierniej zarejestrować. To się chyba nie łapie na temat.)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I żeby do końca wyjaśnić o co chodzi, to zamieszczam pierwszy wpis (tzw "klasyka" ;) )

Punkty :

1 - Pies pojawia sie ok 1.44

2 - Warkot-Gitarra ok 2.18

3 - Głos człowieka ok 2.25

IMG_20190202_100905856.thumb.jpg.0259acb0667641478584a786c6f2fa24.jpg

Strzałkami zaznaczyłem jak według mnie "przemieszcza się" dany efekt w przestrzeni od momentu pojawienia się

 

Na czas zimy z powodu grzejącego kaloryfera mam odsunięte kolumny do tyłu :(

Dość znacznie wpływa to na szerokość sceny (negatywnie) te efekty w ustawieniu "letnim" są szerzej rozciągnięte.

 

 

@Pboczek - tak o to chodziło

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ sam bawię się w nagrywanie i miksowanie własnej elektronicznej muzyki mogę powiedzieć Ci jak uprzestrzenniam dźwięk w miksie. Pierwsze, to rozmieszczam poszczególne brzmienia w panoramie od lewego do prawego kanału. Drugie, to ustalam różną ich głośność  więc te cichrze przez kontrast do głośniejszych wydają się być oddalone. Trzecie, dodaje różne efekty pogłosu i tak np. gdy perkusja otrzyma mały pogłos wydaje się być bliżej nas. Natomiast kto by chciał wiedzieć w jakich odległościach są u niego rozmieszczone dźwięki w pokoju najlepiej niech mierzy miarką. Problem będzie z odległościami dźwięków które wydają Ci się, że graja dalej niż ściany pokoju. 

Edytowano przez Fortepiano
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Punkt 3 od kolumny jest w odległości ok 70cm - no "w głąb nie zmierzę" ;)

Jak kolumny są wysunięte do przodu o ok 30cm to ten punkt wędruje na około metr może 120 cm od kolumny

Ale tak szerokie "efekt" pojawia sie na chwilę i wędruje u mnie z powrotem w stronę kolumny

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Fafniak napisał:

Taka moja propozycja, która nawiązuje do bardzo ciekawej wymiany zdań na innym forum.

@Fafniak genialne / i bezpłatne :) / właśnie rekomendowałem Cię do nagrody Nobla !!!

Nigdy nie byłem dobry w rysunkach więc proszę o wyrozumiałość.

1. Na wprost za linią kolumn.

2 . Lewa strona , zaczyna jakieś 150 cm i wraca do kolumny.

3. prawa strona na jakieś 30 cm. w prawo od kolumny , na wysokości ok.130 cm , i dobywa się z za kolumny.

Powtarzałem czterokrotnie, aż się żona zainteresowała :) , też podeszła do sprawdzianu i ja wówczas usiadłem jakieś pół metra w lewo od osi głównej i wszystko się zmieniło. 

1. 40cm. w lewo od osi.

2. 200cm. lewa strona i powrót.

3 . prawa strona , 30 cm. nad kolumną już bez głębi.

A przy okazji świetna płytka Watersa , właśnie mi przez pokój przejechał powóz konny :) 

IMG_2578.JPG

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Fafniak napisał:

Nie pozamieniałeś numerków ?

Kurde jaka plama , i to w dodatku audiofilska !!!

Numerków nie pozamieniałem ,ale za to ostatnio zmieniałem końcówkę mocy by przetestować /Nakamichi PA-7/, i potem jak wróciłem do starej to podłączyłem odwrotnie IC między nią a przedwzmacniaczem. I przez trzy dni tak katowałem, no dobra można już się nabijać :)  A mówiłem , że dzięki testom dowiadujemy się wielu rzeczy, których nawet nie braliśmy pod uwagę rozpoczynając.

Dzisiaj nie dam rady, ale jutro powtórzę doświadczenie.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam do zakręconych eksperymentatorów. Utwór z Tidala na lapku przez USB DACa Topping D10, Pre Amp na 6Z1P EW, Audiolab 6000A i kolumny DIY MX-140. Niewiarygodne jak daleko odjechał od kolumny monolog "3". Mam wrażenie ze gość siedzi gdzieś obok mnie. Bardzo wyraźnie nakreślona scena stereo w przestrzeni. Pozdrawiam.

1.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, MariuszZ napisał:

Dołączam do zakręconych eksperymentatorów.

Podziwiam za profesjonalizm , rysunku.

Zmieniłem położenie kabli na prawidłowe i zmieniło się wszystko.

1. zaczyna się 30 cm. po lewej stronie od osi i wraca do osi centralnej.

2. zaczyna się ok. 2,2m po prawej stronie  / a więc o wiele dalej niż w pierwszym teście/ i wraca do kolumny.

3. trwa po  stronie lewej , 20 cm. nad kolumną / ok.130 cm/, ale po jej /kolumny/ prawej stronie.

Ten test dowiódł mi jak postrzeganie dźwięku i jego lokalizacji zależne jest od akustyki. To że warkot / punkt.2/ zaczął się znacznie dalej kładę na karb innych warunków strony lewej i prawej /po lewej mam komodę, a więc wcześniejsze odbicia, po prawej przestrzeń/ . Nawet zamienione kable na coś się przydały :)  . Jak , chcecie i nie macie identycznych warunków po stronie prawej i lewej kolumn przeprowadzić taki właśnie eksperyment z zamianą wejść / u mnie pre - końcówka , ale może być źródło -wzmacniacz/ 

 

IMG_2582.JPG

P.S.

A tak jeszcze to dzięki Fafniak , bo robiąc ten test dowiedziałem się :

a) że nie odróżniam jak mam wpięte kable.

b) że mam do dupy akustykę pokoju po lewej stronie i właśnie myślę jak to zmienić / nadmienię , iż żona jest zachwycona :) /

Może jeszcze jakiś teścik ??? :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Fafniak napisał:

Masz pełna symetrię w pokoju ?

Na prawej "ścianie" są drzwi balkonowe i okno zasłaniane roletami (+zasłony) na czas słuchania, na prawej od przeciwległej ściany są drzwi zamykane na czas słuchania, komoda i tv na ścianie. Poza tym audio rozmieszczone jest symetrycznie od ścian. Zrobiłem eksperyment z zamianą kanałów P i L w DACu i wyszło lustrzane odbicie ale monolog "3" był dużo bliżej prawej kolumny. Zamiana kabli + z - w kolumnach spowodowała, że scena się trochę rozjechała. Nie były te źródła tak precyzyjnie umiejscowione. Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także dołączę do "zabawy". Zobrazuję umiejscowienie efektów posługując się przejrzystym rysunkiem Mariusza :) , a to dlatego, że u mnie jest bardzo podobnie. Mam minimalnie mniejszą bazę stereo - ok 2,2 m, a odległość miejsca odsłuchowego identyczna. A więc w kolejności:

1. Podobnie jak u wszystkich - prawie centralnie, pierwsze odgłosy z lekkim odchyleniem w prawo. Wyraźnie słychać spore oddalenie w głąb, jakieś 20 - 30m.

2. Pierwszy odgłos bliżej słuchacza (względem rysunku), drugi w miejscu oznaczonym na rysunku. To w odniesieniu do odległości w głąb od słuchacza. Myślę, że umiejscowiłbym je nieco szerzej, bliżej ściany (na rysunku).

3. Również bardzo podobnie, może minimalnie do przodu i podobnie jak pkt. 2, bliżej ściany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, MariuszZ napisał:

Zamiana kabli + z - w kolumnach spowodowała, że scena się trochę rozjechała. Nie były te źródła tak precyzyjnie umiejscowione.

Mariusz , to jesteś i tak szczęściarzem , ja mam różnicę ok. 1m. w pojawianiu się efektu warkotu jak przełączę kable.

Ale..... przesunąłem lewą kolumnę w prawo o 40cm. oddalając od ściany bocznej / teraz to 1,2m./, a co za tym idzie komody / od komody uzyskałem odległość 0,5 m/ i zyskałem przesunięcie w głąb efektu warkotu o jakieś 30 cm.

Pracuję nad tym dalej , już przygotowałem wiertarkę , bo muszę centralny od. KD / jest na uchwytach/ przemieścić pół metra w prawo , całość sprzętu razem z szafeczką też o tyle przesunę , lewa kolumna pójdzie jeszcze w prawo i jak obliczyłem będę miał tylko / lub aż/ jakieś 20 cm. różnicy w odległościach od ścian bocznych między lewą a prawą kolumną. Powtórzę test i zobaczymy :) 

No chyba , że żona wróci wcześniej niż ja z pracy :) 

@Fafniak dzięki za jeszcze jedno, ale tym razem poważnie , przypomniałeś mi tą płytę Watersa i wygrzebałem z szafeczki , /zupełnie zapomniałem/ to:

IMG_2585.JPG

IMG_2589.JPG

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, MariuszZ napisał:

na prawej od przeciwległej ściany są drzwi zamykane na czas słuchania,

Na lewej miało być :) Nadmienię, że wrażenia są najlepsze jak zamknę oczy lub wieczorem zgaszę światło, żeby się nie rozpraszać i nie podążam wzrokiem (kręcąc głową) za efektami dźwiękowymi, bo gdy to robię to jakby ich ubywało. Wiem, że to śmieszyć może czytających ale pomyślałem, że napiszę co i jak odbieram bo może komuś ta informacja się przyda ;) Pozdrawiam serdecznie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie.

Dźwięk pierwszy - szczekający pies w oddali, daleko, +/- centralnie - bo chyba biegnie.

Dźwięk drugi - to warczenie psa który pojawił się tuż przy kolumnie (chyba przybiegł i obwarczał ją od środka na zewnątrz, całkiem spory zwierz.)

Trzeci - to monolog który cicho snuje się w lewej części, by pojawić się jako wypowiedź pełnowymiarowego człowieka stojącego za kolumną.

Rozstaw kolumn 2,10 m. Siedzę +/- 2,50 m.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, zaraz, a jakieś wnioski. Dlaczego mamy różne obrazy? Akustyka, sprzęt, fazy? Mój jest najbardziej zbliżony z @Fafniak, @tomek4446 i @MariuszZ i @nowy78  mają dźwięk idący do słuchacza. Czytałem o wzmacniaczach grających tyłem i przodem.  Moje piecyki qrały zawsze tylnym dźwiękiem, tzn. taką znam przestrzeń, tam są plany, które kończą się nieco przed kolumną. Siedzę przed sceną nie w jej środku. Jak sądzicie?

Edytowano przez Pboczek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pboczek, ciekawe spostrzeżenie. Akustyka ma tu na pewno swój duży udział, jako że odbicia przyczyniają się do kreowania obrazu w przestrzeni. Niemniej jednak wydawało mi się, że mój obecny zestaw, a nawet ten przed wymianą kolumn gra w sposób raczej wycofany. Oceniam to zwykle po wokalu, który jest u mnie zazwyczaj (właściwie to zawsze) za linią kolumn. Tym bardziej teraz, po tych wszystkich moich upgrade'ach. I dobrze, bo nie przepadam za dźwiękiem, który miałem dawno temu, z wokalistami śpiewającymi "na twarz". W tym utworze było dość nietypowo. Większość działa się za kolumnami, a więc jak zwykle, ale efekty, na które mieliśmy zwrócić uwagę wyszły do przodu. Nie mam póki co jakichś sensownych wniosków w tej kwestii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja muszę zrobić jeszcze dwa testy

Zamienić kable (czyli powtórzyć to co zrobił @tomek4446 ) - ponieważ u mnie mam duży problem z brakiem symetryczności obszaru gdzie stoją kolumny.

I mam nieodparte wrażenie że większy problem stanowi ściana dość blisko kolumny niż całkowity jej brak (ściany oczywiście)

Sprawa "grania na twarz" - to raczej domena kolumn niż wzmacniaczy? Przynajmniej na podstawie rozmów z twórcą moich kolumn :)

Drugi.... zamienić z powrotem kable głośnikowe na moje poprzednie :)

Ale to co się dzieje z pogodą niestety mnie rozwala zupełnie.

Więc nie sądzę aby w ten łykend udało mi się - tym bardziej że do Kielc wybieramy się na wystawę foto w sobotę czyli jeden dzień wypada

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.02.2019 o 08:15, Fafniak napisał:

Ja muszę zrobić jeszcze dwa testy

A mnie się wreszcie udało odsłuchać w spokoju Snow Patrol.

I u mnie w chałupie jest tak:

1:05 - pojawia się / grzechotka lub szczoteczka po talerzu perkusji , nie zidentyfikowałem/ 40 cm. w bok od prawej kolumny

1:07 - ten dźwięk przechodzi z prawej na lewą przechodząc wzdłuż linii kolumn.

Mam nadzieję , że tym razem kable miałem dobrze wpięte :) 

Test powtarzałem 5x.

Dnia 7.02.2019 o 23:11, nowy78 napisał:

Oceniam to zwykle po wokalu, który jest u mnie zazwyczaj (właściwie to zawsze) za linią kolumn.

Biorąc pod uwagę wokal , u mnie jest również wgłąb za linią kolumn , śmieszna sprawa, bo na środku pod TV mam centralny od KD. i gdy puszczam muzykę ze Spotify , malina automatycznie włącza mi TV i amp.KD. Mimo tego , że wiem , że ustawienia wejść amplitunera nie pozwalają na puszczenie sygnału, już wielokrotnie sprawdzałem, czy nie działa głośnik centralny, bo słuchając muzyki ma się wrażenie , że wokal idzie z niego :) Centralny jest jakieś 50 cm. za linią kolumn. A jak mówimy o lokalizacji dźwięków , mieliście do czynienia z tak nagranymi płytami , że występuje wyraźne przesunięcie w jedną ze stron wszystkich instrumentów łącznie z wokalem ? Ja obserwuje to szczególnie na płytach kupowanych po koncertach. W ubiegłym roku byłem na "Koncercie 10 Tenorów", kupiłem płytkę , zebrałem autografy przyszedłem do domu , wrzuciłem płytkę i kurde nie wierzę !!! Przez cały czas grania płytki wszystkie dźwięki, wraz z wokalami mam z lewej strony i to cholernie wyraźnie :) Na płycie kupionej po koncercie Mariusza Kwietnia , wydanej przez "Harmonia mundi" Austria /?/ , wyprodukowanej w UK /?/ mam za to dźwięk z prawej strony . Może to tak tylko dla mnie tłoczą raz z lewej , raz z prawej , tak dla równowagi :) 

Spotkaliście się z takim zjawiskiem ? Czy mam się zapisać do lekarza..... :)  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...