Skocz do zawartości

Recommended Posts

Planuję poddać modyfikacji mojego NAD C356bee u kolegi Muda44. 

Głównie oczekuję poprawy kontroli i precyzji basów (potrafią być bułowaty, zlepiony) więcej szczegółów w paśmie środkowym i wyższym oraz lepszej kontroli sterowania głośnością za pomocą pilota.

W związku z powyższym chciałby poddać się krytycznemu osądowi szanownych forumowiczów. Wszelkie opinie mile widziane a w szczególności te poparte własnymi doświadczeniami.

Uprzedzając sugestie -inne fora już przeglądałem w tym temacie.

Z góry dziękuję za wypowiedź!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem warto modyfikować. Poprawa jest znaczna. To już nie brzmi w typowy, "NADowy" sposób. Jest przejrzyściej i klarowniej. 

Między bajki można włożyć teksty, że po modyfikacji wzmacniacz zabrzmi jak klocek za 10-20 tysięcy, ale ze spokojem wygra z wieloma sprzętami ze swojej klasy cenowej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.02.2019 o 10:35, slaw0001 napisał:

Głównie oczekuję poprawy kontroli i precyzji basów (potrafią być bułowaty, zlepiony) więcej szczegółów w paśmie środkowym i wyższym oraz lepszej kontroli sterowania głośnością za pomocą pilota.

 

Też miałem wrażenie zbytniego zlepienia dźwieku w tym wzmacniaczu ale ostatecznie poeksperymentowałem z kablami RCA i jestem zadowolony z efektu. W tej chwili mam kable  DIY na bazie przewodu Melodika i skręcane (bez lutowania) wtyki Nakamishi. Testowałem też gotowe kable w cenie ok. 150 PLN, które mocno rozświetlały górę ale nie poprawiały zbytnio basów. Te moje uważam ostatecznie za lepsze.

Ja bym nie modyfikował wzmacniacza. Szkoda gwarancji i kłopot przy ewentualnej odsprzedaży.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opinię. Co do gwarancji to liczę na bezawaryjność :D. Jeżeli chodzi o odsprzedaż to i bez modyfikacji kokosów już nie bedzie. Kwestia na dzis to pytanie czy wydać dodatkowe 500 zł czy sprzedać i wydac dodatkowe pewenie conajmniej 2tys. Co do kabli to dla spokoju sumienia mam Chorda Clearway-e, ale poprawdzie testowałem różne włącznie z tymi za parę tys. i mój organ słuchu (pewnie ułomny :() zmian spektakularnych nie zanotował. Póki co jeszcze zbieram opinie a w między czasie coś tam grzebię przy akustyce. Może z tej strony zawiej "wiatr odnowy" :91_thumbsup:

Jeszcze raz dzięki     

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 2 weeks later...
  • 4 months later...

Wczoraj odebrałem mojego C356 po "mudyfikacji". Nie miałem jeszcze zbytnio czasu na odsłuch, ale to co mnnie uderzyło przy krótkim włączeniu testowym, to zdecydowanie lepszy bas, bardziej rodzielczy, konturowy, lepiej kontrolowany. Jak się wydaje pojawiło sie też więcej detali, ale to będe musiał jeszcze zweryfikować dokłniejszymi odłuchami. Czyli pierwsze wrażenie zdecydowanie na plus. "I'll be back..." 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dla mnie, "zawodowego" sceptyka, jest kompletnie niezrozumiałe. Hobbystyczne metody, pewnie niewielkie koszty materiałowe a taki efekt! Pytanie dlaczego nie można zrobić tego od razu, przy projektowaniu, czy też produkcji? Czy moje muzyczne gusta  i jeszcze "paru" inny mudujacych tak bardzo się różnią od przeciętnych nabywców na rynku? Zaprawdę powiadam, dziwne to.🤔

Od kilku godzin dalej męczę NADa no i nie chce być inaczej - pierwsze wrażenia jak najbardziej się potwierdzają. Zdecydowanie lepiej na dole i na środku. Znikneła męczaca średnica oraz irytujące sybilanty a niby znane już płyty znów nabierają swieżego oddechu. Instrumenty przestały być monolitem. Teraz każdy ma swoje miejsce, charakter, osobne brzmienie.  Zadziwiajace. W przedziale do 4/5 tys. moim skromnym i oczywiście subiektywnym zdaniem trudno teraz znaleźc dla niego konkurenta. To tak na goraco. Zobaczymy za jakis czas. Opadnie pył, opadna emocje i się wtedy zobaczy jak jest naprawdę. Poki co konkludując, polecam!     

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej byłoby porównać równolegle dwie wersje - z modyfikacją i bez. 

Czas pomiędzy przelaczaniem kabli potrafi być na tyle długi, że nie będziemy w stanie być czegoś na 100% pewni, a co dopiero opierając się na brzmieniu sprzed modyfikacji (zakładam, że tydzień czy dwa trzeba czekać na sprzęt).

Czy po modyfikacji nadal można korzystać z samej końcówki mocy? Z tego co kojarzę to chyba nie...

Ja podłączyłem DACa w funkcji pre do swojego C356 i także różnica jest duża na plus wykorzystania NADa jako samej końcówki nocy. Ja największą zmianę odnotowalem na jakości basu, szczególnie  tego wyższego basu. Jest mniej dudniacy i lepiej kontrolowany. To też przełożyło się na lepiej wybrzmiewającą górę.

Nie wiem czy odważyłbym się na takie wnioski po dłuższej przerwie pomiędzy odsłuchami... :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

U mnie też ten NAD gra jako końcówka mocy. Podłączyłem do niego przedwzmacniacz HEGEL P2A. Efekt rewelacyjny. HEGEL jak na hi end przystało pokazał słabość przedwzmacniacza NADa, dźwięk nabrał faktury, wybrzmien, kontroli basu. Tego nie ma w fabrycznym NADzie. Choć uważam, że w swojej cenie jest całkiem przyzwoity. Sprawdza się jako końcówka mocy bo ma dobrze zaprojektowane zasilanie a co za tym idzie dobra wydajność pradowa. Więc potwierdzam to co twierdzi kukocz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.10.2019 o 20:05, Eifel napisał:

U mnie też ten NAD gra jako końcówka mocy. Podłączyłem do niego przedwzmacniacz HEGEL P2A.

A co zadecydowało że użyłeś akurat tego przedwzmacniacza? Ciekaw jestem czy długo poszukiwałeś tego właściwego? Próbowałeś z innymi?

Ponieważ czytałem tu głosy, że ludziom się sprawdzają w tej roli urządzenia typu Topping D3 to postanowiłem sprawdzić yamahę wxc-50 ale efekt nie był ciekawy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Nic. Poprostu kupilem go na allegro od pewnego audifila z Lodzi. Troche tez czytalem o produktach firmy Hegel i jak sie okazuje to jest wysokiej klasy sprzet. Z innymi przedwzmacniaczami nie probowem, ale wiem , ze probowali inni np

Wiec jak masz wymienic wzmacniacz lub w nim grzebac bo czujesz niedosyt to lepiej sie zastanow nad inna droga.

Pomijajac ograniczenia w sekcji przedwzamacniacza to w swojej cenie NAD C356 jest naprawde calkiem niezly. Dziwie sie czasami  ,ze inni porownuja C356 z 2 x drozszym C375 jak to zupelnie inna konstrukcja i wiadomym jest ,ze dzwiek bedzie na innym poziomie. Na dobry poczatek proponuje wywalic badziewne fabryczne zwory PRE OUT / MAIN IN i w to miejsce wstawic normalne ,nie najtansze interkonekty RCA.

To juz jest slyszalna poprawa, ale nie porywajaca. Plus pozostale okablowanie (wlaczajac w to kabel zasilajacy). Jesli to nie da zamierzonego efektu to zastanow sie nad dodatkowym przedwzmaniaczem. I wtedy stwierdzisz ,ze wydales mniej kasy a uzyskany efekt jest zadowalajacy. No i dalej masz fabryczna ,niegrzebana integre co uwazam za zalete.

Edytowano przez Eifel
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months later...

Panowie wtrace cos od siebie jesli moge.Najslabsza strona Nadow jest wlasnie preamp.Wpiecie sie jakims rozsadnym pre daje kolosalna poprawe bez jakiegos modowania.Po modzie pozostajesz z tym jak z zona.Nikle szanse na odsprzedaz moda,wszyscy ktorych znam stwierdzaja ze nie kupia sprzetu po modach i slusznie kupujac np C 350 masz dostac C 350 nie mutanta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, WOJTEKL napisał:

Nikle szanse na odsprzedaz moda,wszyscy ktorych znam stwierdzaja ze nie kupia sprzetu po modach i slusznie

Heh, Ja po półtora roku i wciąż z Mutantem (i nie piszę o żonie). Zdążyłe zmienić pre na NAD C658 a "zmudowany" wciąż ze mną. Co do odsprzedaży, to ja miałem dwie konkretne propozycje na odkupienie, także różnie jest...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, slaw0001 napisał:

Heh, Ja po półtora roku i wciąż z Mutantem (i nie piszę o żonie). Zdążyłe zmienić pre na NAD C658 a "zmudowany" wciąż ze mną. Co do odsprzedaży, to ja miałem dwie konkretne propozycje na odkupienie, także różnie jest...

Wiesz nie twierdze ze nie to co pisze wiem z rozmow a sledze tez rynek i widze ile tego jest.Ja zawsze omijalem pre Nada chociaz powiem Ci ze te integry wlasnie oryginalne i to granie Nada ma swoj urok chyba wlasnie dla tej barwy ludzie go kupuja.A co tu duzo pisac -jest tani a gra niezle co chciec wiecej

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...