Skocz do zawartości

Kable głośnikowe - eksperymenty z licą nawojową


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 87
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Mariusz, na wstępie gratuluję wykonania kolejnego już kabla 👍

8 godzin temu, MariuszZ napisał:

Podłączyłem nowe interkonekty i słuchając znanych utworów muzycznych próbowałem wsłuchiwać się czy coś się zmieniło. Mam wrażenie, że tak. Górne rejestry wg mnie stały się trochę bardziej rozdzielcze. Niestety w moim systemie pojawiło się w tym zakresie więcej "sssss" i nie wiem jeszcze czy tego oczekuję. Na co dzień słucham muzyczki z lapka i wspomagam się Equalizerem APO więc może pora wyrównać suwaki do poziomu w tym zakresie ;) Bas ? Wg mnie lepsza rozdzielczość. Nie ma go więcej ale jest chyba mniej rozlazły. Np. utwór Billie Eilish "Xanny" na tych interkonektach już da się słuchać na moich monitorkach.

Jeżeli chodzi o Twoje odczucia co do dźwięku, to ja mam dokładnie takie same. Cechy, które wymieniłeś najbardziej rzucają się w uszy i zauważa się je "od razu". A teraz najciekawsze. Przytoczę to co napisałem Tomkowi ( @tomek4446 ) 26.10.2018 w PW. Otóż w odpowiedzi na jego zainteresowanie kablami po części opisowej napisałem: "Acha, dodam jeszcze, że na początku dźwięk jest trochę syczący, ale to przechodzi i później jest super." - Tomek może to potwierdzić :) . Czyli znowu mamy sytuację, gdy dwie osoby niezależnie zauważają to samo. Przypomnę, że chodzi o zmiany dźwięku wywołane kablami, których teoretycznie nie powinno być.

 

Edytowano przez nowy78
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Dziękuję 😁 Posłucham na nowych interkonektach muzy jakiś tydzień i powrócę do starych żeby ocenić zmiany. Dla mnie to najlepszy sposób wychwycenia zmian. Pamięć słuchową mam słabą ale to "ssss" trudno zapomnieć czy pomylić 😉 Te niuanse dźwiękowe powodują ból głowy u mnie bo nie znajduję wytłumaczenia hehe. Pozdrawiam.

Edytowano przez MariuszZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam jeszcze takie pytanko odnośnie komponentów do budowy kabla, jako że nie bardzo można to zobaczyć na zdjęciach. Pisałeś Mariusz, że rurkę teflonową 3mm bez problemu wsunąłeś palcami do izolacji PCV z kabla OMY. Wnioskuję z tego, że dopasowanie nie jest zbyt dobre, tzn dość luźne. Czy tak? Zauważyłem także, że użyłeś kabla 3x1,5 mm^2. Czy w takim razie wsunąłeś trzy rurki do izolacji? Czy nie lepiej było użyć kabla 2 x 1,5 mm^2 ? Zapewne byłby cieńszy, a przez to łatwiejszy w późniejszym montażu wtyków na nim.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, nowy78 napisał:

Zauważyłem także, że użyłeś kabla 3x1,5 mm^2. Czy w takim razie wsunąłeś trzy rurki do izolacji? Czy nie lepiej było użyć kabla 2 x 1,5 mm^2

Chciałem wsunąć do OMY 3x1.5mm dwie rurki teflonowe kombinując na różne sposoby by dać jedną żyłę licy jako masę ale poddałem się po tym jak rurki teflonowe rwały się i mimo moich magicznych sztuczek nie dały się wciągnąć w OMY. Zatem zostało lekko wcisnąć jedną rurkę w tenże OMY i wszystko jest dość luźno poukładane. Jest izolacja elektryczna ale i jest luz mechaniczny czyli odporność na wibracje 😉 jeżeli coś sknociłem to poradź bo zostało mi dużo licy i innych półproduktów hehe. Może ktoś z forumowiczów chce spróbować tego produktu to niech pisze do mnie. Zrobię za koszt wtyków RCA pożądanych i paczki. Warunek, że te wrażenia ten ktoś opisze. Chętnie poczytam o wrażeniach. Pozdrawiam 😁

 

Edytowano przez MariuszZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, nowy78 napisał:

To ja mam jeszcze takie pytanko

A to ja do kolegi także pytanko. Być może to przoczyłem, ale idąc tropem Twoich poprzednich projektów, brakuje mi tu próby wyjaśnienia powodów dla których Wasze konstrukcje mają wpływ na odbiór dzwięków. Krótko miąc brakuje tu podstaw teoretycznych. I proszę nie bież tego jako próbę wciagnięcia Cię w jakąś "gorszącą" polemikę. Jestem poprostu ciekaw jak Ty to widzisz. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, MariuszZ napisał:

Chciałem wsunąć do OMY 3x1.5mm dwie rurki teflonowe kombinując na różne sposoby by dać jedną żyłę licy jako masę ale poddałem się po tym jak rurki teflonowe rwały się i mimo moich magicznych sztuczek nie dały się wciągnąć w OMY

To ja myślałem raczej o wciąganiu tylu rurek, ile jest przewodów w kablu, tak aby rurki wskoczyły na miejsca przewodów i ładnie się ułożyły w izolacji PCV. Stąd moje pytanie o spasowanie średnic przewodów i rurek. Przy wciąganiu sporo pomaga opalarka ustawiona na jakieś 200 stopni. Zmiękcza PCV i idzie znacznie łatwiej. W moich kablach rurki mają minimalnie większa średnicę niż przewody, a mimo to udało mi się je wciągnąć nawet w kablach głośnikowych, które mają długość jakieś 2,4 m.

7 minut temu, slaw0001 napisał:

Być może to przoczyłem, ale idąc tropem Twoich poprzednich projektów, brakuje mi tu próby wyjaśnienia powodów dla których Wasze konstrukcje mają wpływ na odbiór dzwięków. Krótko miąc brakuje tu podstaw teoretycznych.

Ja też się z tym źle czuję, ale niestety nie mam w zanadrzu żadnej teorii. Chyba jedyne co mi przychodzi na myśl to drgania, mogące np powodować wzajemne przemieszczanie się przewodów względem siebie, a przez to zmianę parametrów kabla w sposób dynamiczny, co może przekładać się na zakłócenia. Coś na zasadzie mikrofonu pojemnościowego. Wtedy jakoś można byłoby próbować tłumaczyć, dlaczego akurat zmiana średnicy przewodu zmienia dźwięk (bezwładność, rezonanse itp) Ale to takie luźne myśli :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nowy78 napisał:

To ja myślałem raczej o wciąganiu tylu rurek

Uwierz, wciągałem na wszelkie sposoby ;) Nie dało się, nie mam sposobu ... nawet taki myk z dwoma rurkami w OMY 3x1,5 mm padaczka ...

12.jpg

1 godzinę temu, nowy78 napisał:

To ja myślałem raczej o wciąganiu tylu rurek

Uwierz, wciągałem na wszelkie sposoby ;) Nie dało się, nie mam sposobu ... nawet taki myk z dwoma rurkami w OMY 3x1,5 mm padaczka ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, nowy78 napisał:

Ja też się z tym źle czuję, ale niestety nie mam w zanadrzu żadnej teorii. Chyba jedyne co mi przychodzi na myśl to drgania, mogące np powodować wzajemne przemieszczanie się przewodów względem siebie, a przez to zmianę parametrów kabla w sposób dynamiczny, co może przekładać się na zakłócenia.

A jak wyeliminowałeś wpływ autosugestii ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drganiami zajmowałem się akurat o wiele później niż kablami :)

Nie wiem, czy w tym wypadku można mówić o jakiejś autosugestii. Nie jest tak, że ostateczna wersja kabli jest również tą pierwszą i wmawiam sobie, że jest najlepsza, bo tak wymyśliłem, bo to ja to zrobiłem, bo wyszło najdrożej, czy  w sposób najbardziej skomplikowany możliwy do wykonania (a to akurat chyba prawda ;) ), a może jeszcze inne bo... Parę rzeczy jednak wypróbowałem, zanim doszedłem do takiego właśnie rozwiązania. Jeżeli przy tych zabawach byłem w stanie określać co się zmieniało w dźwięku i to w sposób bardziej konkretny niż nie na zasadzie "jest lepiej" lub jest "gorzej", to chyba trudno tu mówić o autosugestii. Innymi słowy nie bardzo znajduję czynniki, które mogłyby powodować, że sobie coś wmawiam. Na dodatek spostrzeżenia Mariusza są bardzo podobne do moich, żeby nie powiedzieć identyczne :). No nie wiem... Z drugiej strony zwykle nie jesteśmy świadomi "zagrożeń" ze strony nadmiernej pracy naszego umysłu, bo gdyby tak było, to nie byłoby takich problemów..., no i sformułowania "wydaje mi się" w słowniku  ;) 

Edytowano przez nowy78
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, nowy78 napisał:

Nie wiem, czy w tym wypadku można mówić o jakiejś autosugestii.

Tu link ciekawy artykuł o eksperymentach z kablami, potwierdzający, że zmiana kabla ma wpływ na dźwięk. Mimo, że jestem sceptycznie nastawiony na "grające kable" to czuję, że można w jakimś zakresie wpływać na brzmienie konstrukcją kabla. Większość sceptycznie nastawionych elektroników negujących wpływ kabli, rozpatruje kable jako przewodnik w oderwaniu od całego układu, nie uwzględniając obciążenia impedancją kolumn, impedancji wewnętrznej wzmacniacza czy wpływu sprzężenia zwrotnego. W artykule widać, że pomierzone sygnały na zaciskach kolumn wyraźnie się różnią od sygnałów na zaciskach wzmacniacza i skala tych zmian zależy miedzy innymi od długości kabla i jego konstrukcji. Ciekawe jak by skomentował te pomiary Ethan Winer, który to jest strasznym pogromcą audiomitów ;) 

Edytowano przez MariuszZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.stereolife.pl/archiwum/artykuly-lista/poradniki-lista/3398-wszystko-o-kablach-audio

też ciekawy artykuł o kablach , można co nieco z niego wyciągnąć ;)

na blogu wpszoniaka też parę spraw było poruszonych

W sumie na tyle ciekawe spostrzeżenia iż można stwierdzić ,że kable mogą mieć wpływ , zresztą sam się o tym przekonałem zamieniając paździerz rca do subwoofera na kabel melodiki , gdzie pisząc wprost sygnał był mocniejszy i dołu "dorzuciło" (jedyna wada ,że bezpiecznik w subie zaczął się palić , jeden pół roku , drugi 2tyg , teraz odpukać miech już śmiga , ale to raczej wina chińskich bezpieczników za 50gr o czym pani ze sklepu wspominała)

Przy hdmi (cienkim) nie było dobrego ekranowania i zapalanie światła w łazience restartowało amplituner kd , tak więc dobre ekranowanie w każdym kablu to podstawa.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, nowy78 napisał:

Drganiami zajmowałem się akurat o wiele później niż kablami :)

Nie wiem, czy w tym wypadku można mówić o jakiejś autosugestii.

Myślę że jednak nie doceniasz potęgi umysłu :)

Jeżeli lubisz czytac to polecam zakup nowego przekroju - pomijając wiele innych ciekawych tematów to powinny Cię zainteresować 2 artykuły:

"Czy ja to ja" Tomasza Stawiszyńskiego - rozmowa z imć Bruce Hood - naprawdę polecam

"najstarszy lekarz świata" - January Weiner

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie , przeczytałem wątek o stworzeniu kabla z licy od deski do deski . Tak jak wcześniej zaznaczyłem ,mój podziw dla Waszej cierpliwości i inwencji nie maleje. Ale trochę w opozycji do przewodnika z licy , chciałem zaprezentować jak szybko można zrobić kabel IC z drutu. Po raz " n-ty" poprzestawiałem elementy systemu i okazało się że potrzebuję  dłuższego kabla między pre a końcówką mocy. Problem polegał na tym , że ze wszystkich moich kabli jedynie Supra EFF-I nie powodowała przydźwięku słyszalnego w kolumnach , wszystkie pozostałe / Audioquest,Kimber,Qed, Nordost, Cardas,P.S.C/ takowy wywoływały " pracując " jako antena / a nie przypominam sobie bym dopłacał za tę funkcję :) /. Znalazłem więc zakupiony w zupełnie innym celu drut miedziany srebrzony 0,8 mm , moje ulubione wtyki Amphenola , oplot i jedyne co zakupiłem / jestem wdzięczny za podpowiedź zaprezentowaną na zdjęciach kabla z licy/ to ekran. Kabel powstał w niecałą godzinę / nad estetyką jeszcze popracuję , zdjęcia na szybko :) / i przyznam , że efekt jest świetny , nic nie brumi , żadnych przydźwięków / wpiąłem na chwilę Nordosta i brumienie było/ . Ekran lutowałem razem z masą tylko z jednej strony. A dźwiękowo ?  Bardzo zbliżony do YTDY 2x0,5 , w pełni transparentny i o wiele tańszy niż markowe.  

IMG_3606.JPG

IMG_3611.JPG

IMG_3614.JPG

IMG_3618.JPG

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

Ale trochę w opozycji do przewodnika z licy , chciałem zaprezentować jak szybko można zrobić kabel IC z drutu. 

Gratuluję. Liczy się inwencja twórcza, działanie i zadowolenie :) Jeżeli dodatkowo zamierzony efekt został osiągnięty to SUPER. Ten YTDY już w wielu watkach się przewija. Ciekawe czy faktycznie tak dobrze się sprawuje jako przewód do interkonektów. Zrobiłem z takiego YTDY 8x0,5mm kable głośnikowe i "gra" to dobrze ale czy lepiej nie jestem w stanie ocenić. Zostało mi jeszcze materiałów na interkonekty to może coś z takiego srebrzonego drutu wykombinuję z ciekawości. Pozdrawiam :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, MariuszZ napisał:

Z ciekawości trochę i potrzeby majsterkowania. To chorobliwe myślisz jest ? 😉

Mariusz jasne , że chorobliwe ale akurat tą chorobę lubię :) 

Od m-ca mam nowy TV do którego zaraz podłączyłem 5 kabelków, co spowodowało że łączna ilość kabli za szafką ze sprzętem wzrosła do 62 szt. :) 

W pudełkach w mojej enklawie domowej / pojemnik na pościel w łóżku :) / przebywa 16 szt IC RCA ; 6 szt. BNC , 4 szt. optycznych, 8 szt. coaxial i 7 kpl. głośnikowych :)  . A co do "choroby" to jak zauważyłem , że zaczynam dochodzić przy zakupie kabli do jakiś już absurdalnych kwot i nadal po jakimś czasie miałem ochotę kupić następny, bo jeszcze droższy, więc lepszy , postanowiłem zrobić sam , tak na próbę i przekonać się o ile te markowe mogą być lepsze tzn. ,czy jest słyszalne uzasadnienie wydawania dużych kwot za znaczek firmowy na oplocie i strzałeczkę na koszulce oraz opis stosowanej technologii produkcji / czasem dorzucili pudełeczko lub pokrowiec :) /. Jak zacząłem porównywać wykonywane własnoręcznie z tymi kupionymi to bluźniłem przez tydzień na własną głupotę. Jak wykonujemy kabel samemu odpada cała otoczka psychologiczna związana z ceną zakupu , opakowaniem , marką ,wyglądem, marketingowymi opisami a skupiamy się wyłącznie na dźwięku.

Po za tym to niesamowita frajda :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, tomek4446 napisał:

Od m-ca mam nowy TV do którego zaraz podłączyłem 5 kabelków, co spowodowało że łączna ilość kabli za szafką ze sprzętem wzrosła do 62 szt. :) 

OMG. Trudno mi to sobie wyobrazić. Mi przy kilku sztukach ciężko z kablami utrzymać porządek. Stąd też pomysł na własne kable o długości takiej jak potrzeba, bo to zbawienne jest jeśli chodzi o ich układanie za sprzętem. Poza tym zazdroszczę, masz niezłą bazę do eksperymentów. Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

. Jak zacząłem porównywać wykonywane własnoręcznie z tymi kupionymi to bluźniłem przez tydzień na własną głupotę. Jak wykonujemy kabel samemu odpada cała otoczka psychologiczna związana z ceną zakupu , opakowaniem , marką ,wyglądem, marketingowymi opisami a skupiamy się wyłącznie na dźwięku.

 

Po za tym to niesamowita frajda :) 

Frajda która przeradza się potem w założenie własnej firmy , zresztą jak poczyta się o tych które narodziły się w PL to tak właśnie było. W sumie to niezły biznes kiedy odkrywasz iż Twój kabelek za 200zł gra tak samo jak ten za 20000 ... tak więc można ten swój sprzedawać za 1000 mówiąc ,że gra jak ten za 20000 (co jest prawdą) i się kręci :P 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...