Skocz do zawartości

Pytanie odnośnie muzyki przez raspberry pi 3


karol2

Recommended Posts

Mam chwilę czasu. Szukaj 25W zasilacza, pisałem wcześniej. Gdzieś widziałem taki z opisem studer900.
Generalnie, Tomanek jest trochę lepszy od chińczyka w kwestii liniowości napięcia, tego nie kwestionuje. Tak musi być patrząc na bebechy, ma dużo większe kondensatory, co za tym idzie mocny mostek prostowniczy itd. Tylko, nie wiem, czy jesteśmy w stanie to wszystko usłyszeć? Nie mam porównania.
Różnica w cenie Tomanek czy podobne względem chińczyka nie do końca też bierze się z drastycznej różnicy w jakości. Tomanek to produkt polski, strzelam 30 szt tygodniowo, pensja w złotówkach. Weiliang produkowany 1000szt tygodniowo, płacone w juanach i sajgonkach z ryżem. Gdyby zlecić produkcję tomanka w Chinach cena minus 100zl tak myślę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dochodzi jeszcze bardzo ważna kwestia - komfort psychiczny. Obczytałeś się że zasilacz liniowy jest dużo lepszy od "ładowarki". Oczekiwania są więc duże i jakaś tam kasa przy okazji do wydania. Kupisz chińczyka i... będzie lepiej, ale nie aż tak, jak sobie wyobrażałeś. I będziesz się głowił i dręczył co by było, gdybyś jednak dołożył te dwie stówy i miał "legendarnego" tomanka. Już więcej nie posłucham tych "znafców" z forum i takie myśli. Teraz trzeba będzie znaleźć jelenia, sprzedać i kupić tomanka.
Tak jak napisał kolega wyżej, budowa budżetowego zasilacza jest bardzo podobna i do klasy hifi daleko. Tomanek pisze, że ma stabilizację opartą na LM338T - fajnie, tak mądrze to brzmi dla laika. A każdy wiejski elektronik wie, że to standardowy element kosztujący od 2,50 w górę na allegro. Taki przykład tylko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak mam te pierwsze czyli c803 był to najwyższy model  kosztowaly prawie 4500 tys ,  teraz można dostać nowe w promocji za 3400 i 3800 , i moje tez maja potężny bass ale ladnie kontrolowany i rozciagniety , ja uważam te kolumny za dobre , może nie super ale na pewno nie zle.

PS dziekuje ci za zainteresowanie

Edytowano przez comboss
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Wito76 napisał:

 

https://a.aliexpress.com/_eOlXox

 

Np coś takiego. W wersji 25W usb. Daje 3,5A więc wystarczy. Komentarze też zachęcające.

 

Tylko niech nie zmyli cię fakt że są 2 wyjścia usb, to nie oznacza że możesz podłączyć dwie maliny

Ciekawa propozycja do rozważenia pod warunkiem że nasze wspaniałe państwa nie doliczy cła i Vat, chyba że poczekać na Czarny Piątek.

 

14 godzin temu, Wito76 napisał:

Dochodzi jeszcze bardzo ważna kwestia - komfort psychiczny. Obczytałeś się że zasilacz liniowy jest dużo lepszy od "ładowarki". Oczekiwania są więc duże i jakaś tam kasa przy okazji do wydania. Kupisz chińczyka i... będzie lepiej, ale nie aż tak, jak sobie wyobrażałeś. I będziesz się głowił i dręczył co by było, gdybyś jednak dołożył te dwie stówy i miał "legendarnego" tomanka. Już więcej nie posłucham tych "znafców" z forum i takie myśli. Teraz trzeba będzie znaleźć jelenia, sprzedać i kupić tomanka.
Tak jak napisał kolega wyżej, budowa budżetowego zasilacza jest bardzo podobna i do klasy hifi daleko. Tomanek pisze, że ma stabilizację opartą na LM338T - fajnie, tak mądrze to brzmi dla laika. A każdy wiejski elektronik wie, że to standardowy element kosztujący od 2,50 w górę na allegro. Taki przykład tylko.

Masz racje, nie oczekuję ogromnej poprawy dźwięku raczej subtelnych zmian.   

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MarcKrawczyk napisał:

zdecydowanie lepiej skonfigurować volumio z pozycji smartfona, kup apkę w sklepie play za dychę i będzie znacznie prościej

no i pamiętaj, że na początku malina ma być podpięta kablem

Nie chce robić zamieszania , ale mnie jakoś na kompie to szybciej wychodzi :) Jak mam już podpiętą malinę kablem ethernetowym to tylko jeszcze HDMI do monitora i nie ruszając się z miejsca od "A" do "Z" mogę ogarnąć całość konfiguracji .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tomek4446 nie robisz zamieszania,

ale ja też jestem zielony z informatyki i po prostu ciągle miałem kłopoty ze znalezieniem volumio.local, a jak zainstalowałem apkę nie interesuje mnie odnajdywanie ip maliny i jest wszystko dla mnie dużo prostsze

@comboss a może coś nie tak poszło z wgraniem na kartę,

tu znalazłem krótką instrukcję, może to ci pomoże:

Nagrywanie obrazu dystrybucji na kartę SD

Nie chodzi tu o zwykłe przekopiowanie tego pliku na kartę SD. Rozpakowany przez Was plik zawiera dokładną, fizyczną (nie logiczną) kopię systemu udostępnnionego dla Was przez Fundację. I tak właśnie trzeba go umieścić na karcie: bajt po bajcie, blok po bloku na Waszej karcie SD. Nie nagrywamy tutaj plików – raczej fizyczne dane.

Zacznijcie od umieszczenia karty SD w Waszym komputerze. Większość laptopów wyposażono już w czytnik kart SD. Jeżeli go nie macie – możecie użyć takie podłączanego do gniazda USB:

U góry: czytnik kart podłączany do USB; u dołu: karta microSD i adapter do USB

Nie musicie czyścić karty, ponieważ:

Poniższe operacje całkowicie i nieodwracalnie usuną dane z karty SD – i zastąpią je Raspbianem. Upewnijcie się, że nie ma tej karcie żadnych wartościowych danych. Zwłaszcza, jeżeli właśnie wyjęliście ją z kamery wideo, aparatu fotograficznego czy Waszego smartfona. Jeżeli to potrzebne, zróbcie kopię danych.

Do nagrywania obrazu dystrybucji pod Windows najwygodniej posłużyć się programem Win32Imager. Możecie go za darmo pobrać z sieci: pobieranie Win32Imager.

Win32Imager do uruchomienia wymaga praw Administratora.

Program jest bardzo prosty w obsłudze – jednak zanim go uruchomicie, pamiętajcie:

Wybranie dysku w polu „Device” i wciśnięcie klawisza „Write” spowoduje usunięcie wszystkich danych na wskazanym urządzeniu. Co więcej – urządzenie takie może stać się „niewidzialne” dla Waszego systemu. Upewnijcie się, że w polu „Device” nie figuruje napęd, który odpowiada np. dyskowi twardemu podłączonemu do jednego z portów USB.

W powyższy sposób straciłem kiedyś zawartość mojego czytnika e-Ink. Pomyliły mi się literki i zamiast na karcie SD – Raspbian wylądował w pamięci czytnika. Wierzcie mi, ponowne uruchomienie go zajęło ładnych kilka godzin. Uważajcie.

Uruchomcie teraz program Win32Imager. Następnie:

W polu „Image file” podajcie nazwę pliku obrazu ze ścieżką dostępu do niego, tutaj: „c:\temp\2016-02-26-raspbian-jessie.img”. Możecie kliknąć ikonkę katalogu, żeby wybrać ten plik w okienku dialogowym;

Upewnijcie się, że pole „Device” wskazuje numer napędu określającego Waszą kartę SD;

Jeszcze raz sprawdźcie, czy napęd wskazany w „Device” to Wasza karta SD;

Wciśnijcie „Write” – rozpocznie to proces zapisu na kartę.

Po chwili program poinformuje Was, że proces nagrywania obrazu na kartę został zakończony. Dobra robota – możecie uruchomić Raspberry używając właśnie nagranej karty!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna instrukcja , dodam od siebie jeszcze taki drobiazg , że jak już wszystko zainstalujemy, to by uruchomić volumio wpisujemy : użytkownik : volumio ; hasło : volumio i ....powinno hulać.

36 minut temu, MarcKrawczyk napisał:

miałem kłopoty ze znalezieniem volumio.local,

Tutaj masz rację , nie wiem jak to się dzieje , że na chromie mi nie łączy / volumio.local/ , a przez mozillę bez problemu. Dlatego zamiast volumio.local wpisuje adres IP maliny i bez względu na wyszukiwarkę zawsze łączy :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, MarcKrawczyk napisał:

@tomek4446 nie robisz zamieszania,

ale ja też jestem zielony z informatyki i po prostu ciągle miałem kłopoty ze znalezieniem volumio.local, a jak zainstalowałem apkę nie interesuje mnie odnajdywanie ip maliny i jest wszystko dla mnie dużo prostsze

@comboss a może coś nie tak poszło z wgraniem na kartę,

tu znalazłem krótką instrukcję, może to ci pomoże:

Nagrywanie obrazu dystrybucji na kartę SD

Nie chodzi tu o zwykłe przekopiowanie tego pliku na kartę SD. Rozpakowany przez Was plik zawiera dokładną, fizyczną (nie logiczną) kopię systemu udostępnnionego dla Was przez Fundację. I tak właśnie trzeba go umieścić na karcie: bajt po bajcie, blok po bloku na Waszej karcie SD. Nie nagrywamy tutaj plików – raczej fizyczne dane.

Zacznijcie od umieszczenia karty SD w Waszym komputerze. Większość laptopów wyposażono już w czytnik kart SD. Jeżeli go nie macie – możecie użyć takie podłączanego do gniazda USB:

U góry: czytnik kart podłączany do USB; u dołu: karta microSD i adapter do USB

Nie musicie czyścić karty, ponieważ:

Poniższe operacje całkowicie i nieodwracalnie usuną dane z karty SD – i zastąpią je Raspbianem. Upewnijcie się, że nie ma tej karcie żadnych wartościowych danych. Zwłaszcza, jeżeli właśnie wyjęliście ją z kamery wideo, aparatu fotograficznego czy Waszego smartfona. Jeżeli to potrzebne, zróbcie kopię danych.

Do nagrywania obrazu dystrybucji pod Windows najwygodniej posłużyć się programem Win32Imager. Możecie go za darmo pobrać z sieci: pobieranie Win32Imager.

Win32Imager do uruchomienia wymaga praw Administratora.

Program jest bardzo prosty w obsłudze – jednak zanim go uruchomicie, pamiętajcie:

Wybranie dysku w polu „Device” i wciśnięcie klawisza „Write” spowoduje usunięcie wszystkich danych na wskazanym urządzeniu. Co więcej – urządzenie takie może stać się „niewidzialne” dla Waszego systemu. Upewnijcie się, że w polu „Device” nie figuruje napęd, który odpowiada np. dyskowi twardemu podłączonemu do jednego z portów USB.

W powyższy sposób straciłem kiedyś zawartość mojego czytnika e-Ink. Pomyliły mi się literki i zamiast na karcie SD – Raspbian wylądował w pamięci czytnika. Wierzcie mi, ponowne uruchomienie go zajęło ładnych kilka godzin. Uważajcie.

Uruchomcie teraz program Win32Imager. Następnie:

W polu „Image file” podajcie nazwę pliku obrazu ze ścieżką dostępu do niego, tutaj: „c:\temp\2016-02-26-raspbian-jessie.img”. Możecie kliknąć ikonkę katalogu, żeby wybrać ten plik w okienku dialogowym;

Upewnijcie się, że pole „Device” wskazuje numer napędu określającego Waszą kartę SD;

Jeszcze raz sprawdźcie, czy napęd wskazany w „Device” to Wasza karta SD;

Wciśnijcie „Write” – rozpocznie to proces zapisu na kartę.

Po chwili program poinformuje Was, że proces nagrywania obrazu na kartę został zakończony. Dobra robota – możecie uruchomić Raspberry używając właśnie nagranej karty!

Moze jest ktos z czestochowy kto wpadnie do mnie i mi pomoze

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Wito76 napisał:
Dnia 6.09.2020 o 19:20, Mar Ka napisał:
Nie będę się nad tym pochylał,od roku działa bezproblemowo.

Pamiętasz jakie trafo kupiłeś?

 

kurde zainstalowalem wkoncu to volumio  , wkladam karte do raspberry  ,po chwili wyskakuje  napis volumio a nastepnie prosi o login i password  , wiec wpisuje w  login -volumio i w haslo tez i wyskakuje napis login incorrect

macie jakies pomysly , volumnio  wersja 2,806, 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Wito76 napisał:
Dnia 6.09.2020 o 19:20, Mar Ka napisał:
Nie będę się nad tym pochylał,od roku działa bezproblemowo.

Pamiętasz jakie trafo kupiłeś?

Dokładnie takie.

Mam ustawione na wyjściu 5.0V na obydwie strony. Zmiana na liniòwkę zmieniła bez wątpienia charakter odbioru.Stał się precyzyjny i zyskał szlachetności.

Całość w okolicy 200pln.Moje wykonanie nie jest może profesjonalne,ale mam schowany komplet za meblami i nikt tego nie widzi.Za to gra naprawdę zacnie.

Edytowano przez Mar Ka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Dokładnie takiego szukam. Chociaż może nie do końca. Wezmę chyba ten pojedynczy, ma 6,25A więc jest w sam raz. W sumie wyjdzie to samo co twój. Dam mocniejszy stabilizator typu Lt1083 albo Lm338t. I ewentualnie wyjście sobie zrobię na podwójne usb.

Jedno co mnie przeraża to tak jak napisałeś może niezbyt profesjonalnie to wyglądać. Jak sobie pomyślę o wierceniu dziur w tej obudowie, piłowaniu pilnikiem to mi się zachciewa gotowca z Aliexpres. Jedno co, to robiąc samemu mogę sobie sam dobrać pewne elementy typu pojemności itd. i wtedy wiem co mam.

Obudowę kupiłeś uniwersalną czy są może takie już z gniazdami usb, gniazdem 230V ,pstrykiem?

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obudowa na transformator z recyklingu,zasilacz niestety luzem.Całość schowana za szafką rtv, więc nie straszy.Podpięte pod gniazdo wifi, wyłączane przez harmonogram lub zdalnie.

Myślałem już żeby zamknąć to w obudowę.Prawdopodobnie wymodze coś z plexi dla całości jako streamer z zasilaniem w jednym pudle.Malinkę z digione mam w dedykowanym opakowaniu plexi od Allo.

W tej chwili druciarstwo, więc nie ma się czym chwalić 😂

Edytowano przez Mar Ka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...