Skocz do zawartości

RME ADI-2 DAC ...... vs Nostromo WOLF 2


Fafniak

Recommended Posts

Wypożyczając w końcu tego RME byłem pewny że zeżre wolfa i wypluje.

Stricte techniczne pomiary :

https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads/review-and-measurements-of-rme-adi-2-dac.2582/

Tylko rozbudziły moje oczekiwania a po wstępnych opisach @JohnDoe to już napaliłem się ;)

Fajne małe pudełeczko z koszmarnym sterowaniem 👿 ale powoli dochodzę do "klucza"/idei którym posługiwał sie konstruktor .

To co wychodzi na pierwszy plan to precyzja i czystość oraz coś co nazwałbym....punktowaniem. To że jest bardzo dobra separacja instrumentów to jakby naturalne na tym poziomie cenowym, ale tu jest coś co powoduje że są fragmenty utworów gdzie ten RME jakby akcentował/punktował niektóre elementy co powoduje wrażenie większego jakby " drajwu" 

Po wczorajszym wielogodzinnym oswajaniu się ze sprzęciorem i jego graniem dzisiaj nadszedł czas "starcia"

Zestaw:

audiolab 8200q

audiolab 8200m (x2)

RLS Oberon II

mac mini

MS e61

Nostromo Wolf II (rozszerzony)

DSC00867.thumb.jpg.3d49edbfd26025e08b7792664fda849e.jpg

RME ADI-2 DAC

DSC00855.thumb.jpg.1467b636f5d5aa75fd3ff553dbc0f160.jpg

Płyty:

Roger Waters "Amused to Daeth"

Genesis "Selling England by the Pound"

Miles Davis "TuTu"

Shostakovich " Hypothetically Murdered"

DSC00862.thumb.jpg.de8dbb157379c5be34a8ea6e3695ded9.jpg

 

CDN.

 

Wracając do tematu.

Ponieważ połączenie WOLF + ME61 oraz WOLF (usb) MAC MINI - są praktycznie identyczne to zdecydowałem się na rozwiązanie:

RME ADI2 DAC podłączone USB do maczka a wOLF podłączony do cedeka

Początkowo chciałem obydwa DACi mieć podłaczone do komputera ale system przełączania powodował takie opóźnienia że zdecydowałem ze jest to bez sensu.

Chciałem zminimalizować możliwość poruszenia się .

Głośności obydwu torów wyrównywałem "na słuch" aż do sytuacji gdy przełączanie torów nie powodowało wrażenia zmiany głośności 

Puszczałem ten sam utwór z CD i z kompa jednocześnie i przełączałem pilotem wejścia wzmacniacza.

Szczegółowo nie będę opisywał, skupię się po prostu na ogólnej obserwacji.

Faktem jest to co wcześniej napisałem :

RME - filtr SHARP

To co wychodzi na pierwszy plan to precyzja i czystość oraz coś co nazwałbym....punktowaniem. To że jest bardzo dobra separacja instrumentów to jakby naturalne na tym poziomie cenowym, ale tu jest coś co powoduje że są fragmenty utworów gdzie ten RME jakby akcentował/punktował niektóre elementy co powoduje wrażenie większego jakby " drajwu"

Jednak w bezpośrednim starciu z WOLFem różnice nie są aż tak duże jak wydają się w sytuacji gdy latałem i przełączałem sprzęt.

Największe różnice objawiają się w muzyce klasycznej.

W RME wysokie tony są bardziej klarowne. to są niuanse ale są.

Wszelkiego rodzaju drobne muzyczne elementy/przeszkadzajki ;) są trochę bardziej "realne" ? A może po prostu podbite trochę. Ciężko to tak do końca nazwać, w sali koncertowej też nie zawsze wszystko doskonale słychać....

Druga sprawa to np. kocioł - jego uderzenie w RME jest precyzyjniejsze, energiczniejsze.

I są to naprawdę jedyne różnice, które zdołałem zaobserwować.

A w pewnym momencie popyrtały mi się klawisze i naprawdę musiałem na spokojnie spojrzeć który "tor" właśnie gra :)

Nic nie napisałem o scenie...

Bo właściwie obydwa przetworniki oferują podobne możliwości :) W moim pokoju różnic brak.

 

 

RME zjada WOLFa możliwościami. Ale to już osobna historia:

( cała seria materiałów wideo)

 

Moje wnioski są takie:

 

jak ktos ma WOLFa nostromo 2 - nie musi kupować RME ;)

Ale to jest cholernie ciekawa propozycja dla posiadaczy wszelkiego rodzaju CA Magic czy np.  Arcamów :)

Gdybym stał przed wyborem DACa o szerokich możliwościach konfiguracji, który potrafi zapamiętać kilka całkowicie różnych "sposobów grania" - RME byłby moim numerem jeden!

Jego możliwości kształtowania Equalizera są bardzo ciekawe. W połączeniu z opcją Loudness do cichego słuchania i możliwością jej zaprogramowania.... bajka :)

 

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 82
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

6 minut temu, Kraft napisał:

Jedno pytanie. Czy sprawdziłeś i wyrównałeś poziomy głośności obu urządzeń? Jeśli tak, to z jaką dokładnością?

tak... boszsz... przy rozbudowaniu opcji RME ...

dobrą godzinę doprowadzałem głośność do poziomów przy których przełączanie toru nie dawało wrażenia różnicy głośności

Kompletnie zapomniałem o tym napisać - dzięki

 

19 minut temu, JohnDoe napisał:

Dzięki za test.  @Fafniak Rozumiem że zostajesz przy Nostromo i szukasz dalej. 

łamię się....🙄 bo RME idealnie współpracuje z MACczkiem. Przy zmianie parametrów odtwarzania nie ma żadnego "trzasku" (W przypadku WOLFa a właściwie chyba konwertera jaki nostromo mi dostarczył) jest taki....mikro ..trzask/chrupnięcie... nie wiem jak to opisać ;)

Mało tego, konwerter nostromo (konwerter USB-coax) nie do końca dobrze melduje się w systemie maczka - musze parę spraw przestawić.

RME - bez problemu

Żeby WOLFa posłuchac z komputerem muszę właczyć osobno 3 elementy. Zasilacz, konwerter, DAC a RME włączam jednym guzikiem...

ehhhh

37 minut temu, Tomasz Syta napisał:

Super sprawa, dzięki za opisanie ! Sam jestem DACo-sceptyczny więc doceniam bardzo :)

Żeby nie wyszło że RME uważam za słaby... !!! Uważam ze jest lepszy !!! Ale w moim przypadku zbyt niewiele lepszy aby wydawać bez namysłu 4200zł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fafniak napisał:

tak... boszsz... przy rozbudowaniu opcji RME ...

dobrą godzinę doprowadzałem głośność do poziomów przy których przełączanie toru nie dawało wrażenia różnicy głośności

Ale mierzyłeś to jakoś, czy tylko na ucho?

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co ja zauważam to bardziej takie inzyniersko-elektroniczne podejście do tematu w kwestii interfejsu aniżeli pro audiofilskie. W zdecydowanej większości urządzeń taki wyświetlacz zastąpiony byłby diodkami które odpowiadałyby kolejnemu stopniowi jakości - tutaj wyświetlacz z mnóstwem opcji i możliwości modyfikacji. Bardziej to wyglada na taki DAC do zastosowań profesjonalnych niż słuchania muzyki. Oczywiście wszystko powyższe nie dotyka zagadnienia jakości a tylko zagadnienia bycia „user friendly” bądź nie. Moje pytanie @Fafniak jezeli możesz podpowiedzieć 🙂, bo tez się przyglądam żeby coś przetestować-kupić, to czy permanentnie korzysta się z tych opcji czy jednorazowe ustawienie pod konkretne źródło można zapisać i zapomnieć o instrukcji?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie to jest fantastyczne że on ma chyba 7 pamięci ustawień "wszystkiego" które możesz sobie przywołać. Taki rodzaj presetów.

Mało tego 4 klawisze na pilocie możesz przeprogramować

Firma oferuje na swojej stronie sygnały testowe, które możesz użyć do testowania prawdziwej głębi bitowej twojego systemu DAC-komputer (tak przynajmniej zrozumiałem z opisu) i te sygnały są dedykowane temu DACowi..

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę (Ty @Fafniak akurat to zrozumiesz), że być może nie przeprowadziłeś tego porównania zgodnie z regułami sztuki. Jeśli nie ma pewności co do zbieżności poziomów głośności, to nie ma też pewności, że usłyszane różnice nie były spowodowane różnicą tychże. Ale to tylko uwaga na marginesie. 

Czy w oba urządzenia stosowały ten sam sposób filtracji (np. opcje upsamplingu, minimum phase, linear phase itp)?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kraft

rozumiem - sprawdziłem teraz (poziomy wyjścia nie ruszane od czasu odsłuchu)

Apka w telefonie

Poziom tła - 28dB

przy 1kHz

Wolf - 35,5 (od 35,2 do 35,9)

RME - 35,7 (od 35,3 do 36)

Myślę że wystarczająca jest to dokładność

RME na ustawieniu SHARP (cóż ta opcja była dla mnei najbardziej interesująca)

WOLF na filtrze nr 2 który daje największą według mnie scenę (zrezygnowałem z ustawienia opcji 3)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Fafniak napisał:

RME na ustawieniu SHARP (cóż ta opcja była dla mnei najbardziej interesująca)

WOLF na filtrze nr 2 który daje największą według mnie scenę (zrezygnowałem z ustawienia opcji 3)

W takim razie czy porównywałeś dwa kompletne DAC-i, czy tylko dwa różne sposoby filtrowania sygnału?

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównywałem dwa kompletne rozwiązania które mnie interesują - tylko tyle

Jeżeli chcę zachować szeroką scenę to w Wolfie ustawiam filtr 2 - koniec kropka

To mnie interesuje

W RME mam bardzo podobną scenę na filtrze SHARP - który mnie najbardziej interesował

Porównanie kompletne zostawiam tym którzy lubią takie rzeczy robić. Możesz wypożyczyć i nam opisać kompletne porównanie?

 

Edytka:

Może jedną sprawę wyjaśnię.

Od dawna szukam czegoś co jest do "bulu" ;) precyzyjne - przy muzyce klasycznej taki sposób prezentacji mi bardzo odpowiada.

Taki zakres zainteresowań determinuje filtry których użyłem. Jest jeszcze NOS ale nie słysze w nim różnicy.

Do muzyki "wypoczynkowo" używam w tej chwili SLOW

 

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie czujesz różnicy miedzy filtrami to coś jest nie tak. Kazdy powinien być slyszalny.

Do muzyki klasycznej polecam dcs.

Filtr sharp nie sprawdzi Ci się w klasyce. Pierwsze wrazenie jest dobre. Za jakis czas poczujesz brak wypelnienia i usrednianie barw.

Pro? Myslę, ze .... nie.

Wyswietlacz fajny? A da się go wyłaczyć? Nawet odseparowany pewnie sieje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fafniak zwróć uwagę na stronie 43 instrukcji jest mowa o jakimś software  DIGICheck Windows / MAC.  Być może przydatna rzecz, ja nie używałem.

     The DIGICheck  software is uniqe utility developed for testing , measuring and analysing digital audio stream.............

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Fafniak napisał:

Jutro obadam dokładniej NOS i SLOW

Według instrukcji NOS - to non over sampling - czyli teoretycznie taki bez ingerencji....

Ale to już jutro

Wróć....

Ale jego odpowiedź na oscyloskopie jest bardzo podobna do Super Slow (według instrukcji)

Jutro sobie posiedzę i posłucham czy dla mnie są istotne różnice pomiędzy w sumie 5 filtrami choć dla mnie jak juz pisałem - najbardziej interesujący jest SHARP

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, audiowit napisał:

Filtr sharp to dosć specyficzny sposob filtracji. Dźwiek szybko narasta i gasnie. Nie ma tam normal czy coś posrodku?

Albo nie ma tam po prostu funkcji direct i wszystkie te gowna są pomijane?

O, nawet w tym przypadku słowo "filtr" wywołuje dreszcze :) . Niestety musi on jednak gdzieś być. To ważna część przetwarzania DA. Pytanie czy lepiej gdy filtracja odbywa się także na sygnale cyfrowym przed przetwornikiem DA, czy tylko na analogowym zaraz za nim (tu występuje zawsze, a jej stopień zależy od oversamplingu i filtracji cyfrowej) ;)

 

Edytowano przez nowy78
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden dreszcz. Mówię jak wygląda charakterystyka tego filtra. Jest ona mocno nienaturalna do tego co slyszymy w przyrodzie. 

Poźniej bedziesz korygowal to spręzynami. Tylko nie bedzie juz czego korygować bo sharp wyciol poczatek i koniec dźwieku. Zaznacza tylko kontury.

Dac ustawia się w trybie direct. Nie gra, znaczy nie ten.

Chyba u Ciebie wywoluje dreszcz. Ja nie muszę nic korygować zeby mi grało. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...