Jest dzielony audiolab - lubię ten typ grania - co dalej ?

[Fafniak]

Nie mam pojęcia czy podlegają zwrotom ale denerwuje mnie podejście tego typu. Oznacza tylko jedno ze jednak jest bardzo wielu ludzi którzy wbrew dosć podstawowej wiedzy "jednak kupują trochę w ciemno"

[Kraft]

14 minut temu, Fafniak napisał:

Oznacza tylko jedno ze jednak jest bardzo wielu ludzi którzy wbrew dosć podstawowej wiedzy "jednak kupują trochę w ciemno"

Nie "w ciemno", ale na podstawie opinii ekspertów. "Będzie pan zadowolony" najczęściej wystarcza. 

[Fafniak]

Kraft.. rozpracowałem Ciebie

[Kraft]

Audiofilizm na salonach. Możemy być chyba dumni.

Edytowano 7 maja 2019 przez Kraft

[audiowit]

9 minut temu, Kraft napisał:

Nie "w ciemno", ale na podstawie opinii ekspertów. "Będzie pan zadowolony" najczęściej wystarcza. 

Więc nie ma wogóle nad czym się zastanawiać. Kup Pan marantza. Podobna cena. Mozna taniej nawet, są rabaty bo weszly nowe modele.

 

 

Moze i wyolbrzymiam, a moze pokazuję skalę zjawiska.

[Kubakk]

25 minut temu, audiowit napisał:

Więc nie ma wogóle nad czym się zastanawiać. Kup Pan marantza. Podobna cena. Mozna taniej nawet, są rabaty bo weszly nowe modele.

 

 

Moze i wyolbrzymiam, a moze pokazuję skalę zjawiska.

Jakiego byś polecał Fafniakowi ?

Co do małych manufaktur zgadzam się z Witoldem , haiku też byłoby sporo tańsze gdyby nie było dostępne w sklepach audio

 

 

[audiowit]

Co marantza? Wszystko jedno jakiego. Bo te lepsze uzywane to juz nie w tym budzecie.

[Fafniak]

Ja nie kwestionuję jakości. Kwestionuję sytuację gdy firma podejmuje decyzję że nie interesuje ją to że ktoś chce posłuchać sprzęt przed kupnem

[audiowit]

Rozumiem. Dla mnie też jest to... dziwne. Chcac być bardziej usherfrendly powinni mieć po egzemplarzu.

A rozmawiales z kimś? Jesli chodzi o haiku to np w Nomosach maja chyba jakies egzemplarze.

Np yb już ma jakieś kolumny zawsze na stanie zeby klient mogl sobie pomacać i posluchać.

[Kraft]

15 minut temu, Fafniak napisał:

Kwestionuję sytuację gdy firma podejmuje decyzję że nie interesuje ją to że ktoś chce posłuchać sprzęt przed kupnem

A może tak musi być. Ten sprzęt musi być na swój sposób niedostępny, bo tego wymagają klienci. Chcą mieć przekonanie, że kupują coś undergrandowego, niedostępnego maluczkim i niedostępnego w sklepach (czyli niby tańszego, bo pozbawionego marketingowego narzutu). Producent odpowiada modelem dystrybucji na zapotrzebowanie specyficznych klientów. Jak chcesz posłuchać przed zakupem, to są dziesiątki innych firm, których sprzęt jest dostępny. W czym problem. Albo, albo.

[Fafniak]

12 minut temu, audiowit napisał:

Rozumiem. Dla mnie też jest to... dziwne. Chcac być bardziej usherfrendly powinni mieć po egzemplarzu.

A rozmawiales z kimś? Jesli chodzi o haiku to np w Nomosach maja chyba jakies egzemplarze.

Np yb już ma jakieś kolumny zawsze na stanie zeby klient mogl sobie pomacać i posluchać.

Z haiku nie ma właściwie problemu

[audiowit]

Kraft, może poczytaj sobie o akustyce czy cóś :). 

A z czym jest Fafniak. Gdzie dzwoniłeś?

[Kubakk]

W sumie 1 hybryda i 1 jakiś podstawowy wzmak na EL34 czy KT88 to jednak być powinien , inaczej żadna mniejsza manufaktura nie rozreklamuje się po PL.

A wystarczy iż 1 zadowolony zacznie pisać na forach , to zaraz 2gi wypożyczy i się spirala chętnych rozkręci , co innego jeśli ktoś ma i tak na tyle roboty ,że to co ma to mu wystarcza stąd nie ma sprzętów na wypożyczenie ...

2 minuty temu, audiowit napisał:

Kraft, może poczytaj sobie o akustyce czy cóś :). 

A z czym jest Fafniak. Gdzie dzwoniłeś?

Dobra porada oraz dobre pytanie

[Fafniak]

WBA

[audiowit]

No tak. Piotrek robi błąd, że nie ma egzemplarza podróżnego....a szkoda. Jak Ci zależy to mogę dać Ci namiar do tego mojego kumpla żebyś sobie posluchał Thunderbirda.

[Fafniak]

Bardzo dziękuję za ofertę.

Ale tak czy inaczej - słucham czyichś kolumn. Słucham w innym pomieszczeniu... Efekt taki że niewiele w efekcie uzyskuję.

Druga sprawa - bardzo cenie czyjs spokój - mam problem z ładowaniem sie do cudzego mieszkania.

[audiowit]

Spoko. Rozumiem i nie namawiam.

A tak swoją drogą nie praktykujesz odwiedzin u swoich kolegów melomanów? W krk mamy dużą grupę znajomych, ktorych ĺączy pasja. Czesto się odwiedzamy zeby posluchać muzyki. Jest jeszcze jeden plus. Sluchasz obiektywnych opinii o dźwięku w swoim systemie. Dodatkowo masz częsty kontakt z innymi systemami. Slyszysz od razu wszystkie niedociągnięcia w swoim dźwięku. Słuch ma wadę/zaletę, że szybko się akomoduje. Myślisz, że masz w domu już hiend, a tu jedna wizyta potrafi pozbyć się zludzeń. 

Dziś na coś  koledze zwróciłem uwagę. W sobotę w jeszcze szerszym gronie przedyskutujemy sprawę ;). Polecam. Oprócz aspektów towarzyskich, poszerzanie horyzontów.

Przewaga nad salonami audio jest taka, że slyszysz ewolucję systemów u kolegów. No i w domach w dobrze dobranych systemach jest nieporownywalnie lepszy dźwięk.

Edytowano 7 maja 2019 przez audiowit

[Fafniak]

25 minut temu, audiowit napisał:

Myślisz, że masz w domu już hiend,

mnie z tego wypisz

[Fafniak]

Na tapecie sol III

Nie sądziłem że tak podobne konstrukcje mogą się tak różnić

[audiowit]

Niemożliwe. Przecież prawidlowo skonstruowane wzmacniacze grają tak samo :).

zwróć uwagę ile potrafi zmienić sama moc wzmacniacza.

[Fafniak]

tu są dwie sprawy

moc wzmacniaczy

drabinka vs zmotoryzowany alps

szkoda że nie mam szans na porównanie "łeb w łeb" i opieram sie tylko na starych wrażeniach ( co przy czasie który upłynął jest bardzo zwodnicze)

Ale pierwsze wrażenie w SOL II było takie ze tak naprawde skojarzył mi się z odtwarzaczem arcama który całą scenę muzyczną budował "cienkim pędzlem" ale potrafił też przyłożyć ale tak "bardzo kulturalnie" i był taki ....elegancki we wszystkim

SOL III  jest

no ten pędzel jest grubszy

Nie mogę napisać że jest mniej precyzyjny ale to jest coś tak jakby i ma chyba troszke podbity/zaakcentowany przełom średnicy i niskich ale nie że głośniejszy jest

Straszny chaos w głowie mam

Edytowano 18 maja 2019 przez Fafniak

[audiowit]

Wyczuwam, że nie do końca zadowolony jesteś. A to już kawal grosza...

Mocy nie kojarz z głosnoscią. To bardziej kontrola i zdolność do ,, poruszania membranami ". Esy nie są jakieś szczególnie latwe do wysterowania i być może sol zaczoł panować nad nimi.

[Fafniak]

RLS-y

Esy - mi strasznie nie podpasowały - dla mnie to bardzo dziwne kolumny

 

W piątek ma przyjechac do mnie selene - zobaczymy

Teraz żałuję że słuchając całej masy lamp nigdy nie zwracałem uwagi na to jaki zestaw lamp gra

[Kubakk]

4 godziny temu, audiowit napisał:

Wyczuwam, że nie do końca zadowolony jesteś. A to już kawal grosza...

Mocy nie kojarz z głosnoscią. To bardziej kontrola i zdolność do ,, poruszania membranami ". Esy nie są jakieś szczególnie latwe do wysterowania i być może sol zaczoł panować nad nimi.

Nie moc , a jej zapas przy odpowiedniej implementacji kondów , traf , tranzystorów daje ten magiczny DF  

Pełne lampy mają zazwyczaj coś koło 4-20 (zależnie czy mają FB)

Bogusława mcintosh ponad 200 (8om) , ponad 100 (4om)

Luxman L590AX ma 240

Rega mi kiedyś pisał ,że nabył jakąś ciekawą końcówkę która ma chyba 1000

Większość "normalnych" tranzystorów ma chyba coś 50-100 i tyle powinno być wystarczające dla "normalnych" domowych kolumn.

Ogólnie wszystko zależy zapewne od głośników (waga membran ? , przebieg impedancji danego głośnika) , wiele też zależy od sygnału i realizacji nagrania.

Haiku sol III to już kawał sprzętu , 100-500W poboru świadczy o sporym zapasie mocy , i zapewne przez większość czasu pracuje w klasie A. Obstawiam ,że podobne zachodnie konstrukcje to już pułap 30k+ ?

 

[audiowit]

Rega Ci mowil o Rotelu.

Jest coś takiego. Ja bym negocjował

https://m.olx.pl/oferta/wzmacniacz-przedwzmacniacz-electrocompaniet-klasa-a-zbalansowany-CID99-IDylVXo.html#position=6&page=1