Skocz do zawartości

Wzmacniacz lampowy PP w wersji DIY ȃ la Audio Note L1


Recommended Posts

Zrobiłem tego boxa do odsłuchów na słuchawkach. Działa wyśmienicie. Co prawda słuchałem tylko na moich Ultrasonach 750i (40R) ale myślę, że na wysokoomowych wzmacniacz też dałby radę. Jest moc. Dźwięk w porównaniu do "dziurki" z Sabaja D5 jest bardziej plastyczny, mniej sterylny ale tak samo detaliczny. Nic nie szumi i nie brumi. O holografii trudno pisać bo w słuchawkach takiej jak z kolumn raczej nie uświadczymy. Dźwięki "materializują" się w całej przestrzeni okołousznej. Separacja jest znakomita. Można bez kompleksów słuchać w "ciszy" gdy domownicy odpoczywają lub śpią ;) Jeżeli będę robił kolejny wzmacniacz na pewno to lebenowe rozwiązanie znajdzie się w obudowie. Pozdrawiam.

 

a1 (Medium).jpg

a2 (Medium).jpg

a3 (Medium).jpg

a4 (Medium).jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

L1 EL84 V2 uruchomiony (chciałoby się powiedzieć: w końcu :) )

Główne zmiany to: obniżenie napięcia anodowego o ok 20V, rozdzielenie żarzenia na stopień wstępny i końcowy, dodatkowo żarzenie stopnia wstępnego prądem wyprostowanym w układzie przeciwsobnym. Mniejsze i większe zmiany w zasilaczu, dołożenie, ujmowanie niektórych elementów w stosunku do pierwowzoru. Wrażenia odsłuchowe (podobnie jak wersji pierwszej) bardzo pozytywne. Moja indolencja intelektualna nie pozwala mi niestety opisywać brzmieniowych walorów tego wzmacniacza w sposób chociażby zbliżony do tego jaki prezentują niektórzy z Was więc takowego opisu z mojej strony nie uświadczycie. Na szczęście wiem kto to zrobi :) i @MariuszZ tez już to wie :) Urządzenie musi złożyć i uruchomić ktoś, kto zamontuje całość w docelowej obudowie bo tylko wtedy ma to sens. U mnie to wszystko leży na biurku więc nie ma o czym mówić. Tak się tylko zastanawiam jak te płytki  wysłać w dobie dzisiejszych obostrzeń. Poczta-tragedia, zostaje mi DHL (może wyślę z roboty-DHL ma dyżur dwa dni w tygodniu) albo poproszę żonę, może z jakiej żabki podczas robienia zakupów skorzysta.

Do wzmacniacza została zaprojektowana obudowa ale dostawa materiałów na jej wykonanie nie wiem kiedy nastąpi :( 

Do odstąpienia 3 płytki wersji 1 i 3 płytki wersji 2. Cena jednych i drugich ~50 PLN+wysyłka, trafo sieciowe do wersji 1 TT100/120/S-cena 120PLN+wysyłka, trafo do wersji 2 TT150/100/A (wer audio) 200 PLN+wysyłka-dostępne po 1 szt. Jak już pewnie zauważyliście podane ceny to jedynie zwrot kosztów. Nie zarabia się na projektach, do których schematy opracował ktoś inny. To taka moja dewiza. 

Czas na zbieranie funduszy na Amplifon 36 :)

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, voltamper napisał:

Do odstąpienia 3 płytki wersji 1 i 3 płytki wersji 2. Cena jednych i drugich ~50 PLN+wysyłka

Ja chętnie wersję 2-gą odkupię. Zarezerwuj proszę. Na PM nr konta poproszę i o wrzutkę jakichś zdjęć z tego drugiego projektu ;) Ja w wolnej chwili pobawię się i złożę. Myślę, że na amorfikach żeby był czad :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy chyba zapomnieli jaki wpływ ma obciażenie trafa po stronie wtórnej na napięcie anodowe po stronie pierwotnej. Było o tym w tym wątku.

Na ali są rezystory mocy każdej rezystancji. Na słuchawkach obciążyłbym wzmacniacz taką rezystancją na jaką został obliczony.

Włożenie wtyku w gnaizdo słuchawkowe powodowałoby załączenie dodatkowych rezystorów a dopiero potem odłączenie głośników.

Te rezystory można przykręcić do obudowy.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem tego boxa do odsłuchów na słuchawkach. Działa wyśmienicie. Co prawda słuchałem tylko na moich Ultrasonach 750i (40R) ale myślę, że na wysokoomowych wzmacniacz też dałby radę. Jest moc. Dźwięk w porównaniu do "dziurki" z Sabaja D5 jest bardziej plastyczny, mniej sterylny ale tak samo detaliczny. Nic nie szumi i nie brumi. O holografii trudno pisać bo w słuchawkach takiej jak z kolumn raczej nie uświadczymy. Dźwięki "materializują" się w całej przestrzeni okołousznej. Separacja jest znakomita. Można bez kompleksów słuchać w "ciszy" gdy domownicy odpoczywają lub śpią  Jeżeli będę robił kolejny wzmacniacz na pewno to lebenowe rozwiązanie znajdzie się w obudowie. Pozdrawiam.
 
264240987_a1(Medium).thumb.jpg.8e10ebf65d04d7c7aeacd5a83981da15.jpg
865693983_a2(Medium).thumb.jpg.95058a5cbbdaa89cd9c9401632a6c27c.jpg
308305456_a3(Medium).thumb.jpg.6d69802f6343403d5cf5030d9bbdc6dc.jpg
969697059_a4(Medium).thumb.jpg.f46f34753ac4ab75b20608fbf74a8faa.jpg

Ładna, schludna robota, gratuluję. A w aktualnej wersji nie chcesz układu zamontowac? Moejsca masz chyba wystarczająco?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, yacool napisał:

A w aktualnej wersji nie chcesz układu zamontowac?

Pomyślę o tym. Miałem części prócz 30R rezystorów to z nudów wypaliłem płytkę ścieżki malując lakierem do paznokci małżonki hehe. Kilka otworów w Alu i gotowe 😉 

Teraz wiem, że warto takie gniazdo mieć w lampowu. Czad normalnie. Słuchawki śpiewają naprawdę zacnie 😁

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyślę o tym. Miałem części prócz 30R rezystorów to z nudów wypaliłem płytkę ścieżki malując lakierem do paznokci małżonki hehe. Kilka otworów w Alu i gotowe  
Teraz wiem, że warto takie gniazdo mieć w lampowu. Czad normalnie. Słuchawki śpiewają naprawdę zacnie

Czekalem z tym na docelowa obudowę ale moze tez cos sprobuję na pajączka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Karol64208 napisał:

trafiłem na to

czy może kolega rozwinąć ten temat?

Niestety coś tutaj nie pasuje:o

 

Pisałem w tym wątku o tym wcześniej.

Dobre pytanie, bo już zapomniałem i zmusiłeś mnie do przypomnienia ;)

Czym jest transofrmator głosnikowy? Tylko dopasowaniem oporności/rezystasncji lamp do kolumn. Idealny transformator jest elektrycznie przeźroczysty dla lamp i kolum. 

Najkorzysniejszy tyb pracy lampy jest wówczas gdy Rz=Rg

Rz - jakby to nie zwał... np opór pracy lampy

Rg - opór głosników

Transofrmator słuzy do tego, żeby to dopasować.

Rz=Rg * nkw

n przekłądnia 

nkw przekładnia do kwadrastu

załóżmy przekłądnię 20, i 4omy

Rz normalnie i prawidłowo dopasowane wynosi 1600 omów

dla 8 omów Rz równa się już 3200 omów. Następuje niedopaswanie lampy-głośnik.  

prąd anodowy lanpy jest stabilizowany czyli z prawa Ohma J=u/R

Co sie stanie z nnapięciem anodowym, gdy prąd pozostanie stały a R się zmieni?

To dlatego szlag może trafić lampy i trafa bez obciążenia trafa po stronie wtórnej. Oczywiście skok napięcia zależy to od zasilacza, jego wydajności, itp itd.

Moja wiedza opiera sie na  https://www.fonar.com.pl i jest czysto teoretyczna.

Jak się mylę poprawcie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, asedio napisał:

To dlatego szlag może trafić lampy i trafa bez obciążenia trafa po stronie wtórnej. Oczywiście skok napięcia zależy to od zasilacza, jego wydajności, itp itd.

-trafa bez obciążenia  po stronie wtórnej - to się zgadza.

-To dlatego szlag może trafić lampy - napięcie anodowe i jego rola w układzie i oddziaływanie na tr.gł.  możesz to wytłumaczyć?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karol64208, jeśli wiesz to napisz a nie mnie tu podpuszczasz.  Dlaczego zgadzasz sie że trafa tak, a pytasz o lampy? Przecież trafa zniszczyć może TYLKO za wysokie napięcie a skąd ono się weźnie? Co jest podłączone do pierwotnych uzwojeń tych traf? Wszystko jest na fonar.com.pl a nie chcę się tu wymądrzać i cytować artykuły. Całą wiedzę czerpię właśnie z tamtąd a na dziś sporo zapomniałem.  Polecam https://www.fonar.com.pl/audio/projekty/index.htm i dział "Teoria "praktyczna"  i podstawy dla początkujących i nie tylko". 

Są różne rozwiązania ustalające punkty pracy lampy. Nie pamiętam na teraz jak ma MariuszZ. Lampa jest elementem nieliniowym i jej rezystancja wewnętrzna zależy od napięcia anodowego i prądu, które dobieramy z charakterystyk danej lampy, pamiętając o jej mocy admisyjnej. 

Może MariuszZ zmierzyłbyś napięcie na rezystorach katodowych, napięcie siatki, napięcie anoda-katoda raz z głośnikami a potem rezystorami 220R? Sam jestem ciekaw. A potem wyciągniemy wnioski z pomairów.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, asedio napisał:

Może MariuszZ zmierzyłbyś napięcie na rezystorach katodowych, napięcie siatki, napięcie anoda-katoda raz z głośnikami a potem rezystorami 220R? Sam jestem ciekaw. A potem wyciągniemy wnioski z pomairów.

No dawać wnioski Panowie. Podłączyłem na wyjściu kolumny 8R, a później rezystor 200R. Pomiary Ua=320V (8R), Us3=10,53V (8R), Urk=10,55V (8R), gdzie Ua - napięcie anodowe, Us3-napięcie siatki 3, Urk-napięcie na rezystorze katodowym. Pomiary dla 200R odpowiednio Ua=320V, Us3=10,44V, Urk=10,46V. 

Pozdrawiam.

200r (Medium).jpg

Edytowano przez MariuszZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, że się podjąłeś :) Napisałem wcześniej, że sam jestem ciekaw.

Ale mógłbyś jeszcze z 1kHz podać i jakąś moc? nie wiem jaką.. pewnie im większa tym różnica może być wyraźniejsza.

W stanie bez sygnału przez lampę i trafo plynie prąd stały, spoczynkowy, który się nie transformuje na wtórne, więc obciażenie wtórnego nie ma wpływu.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, asedio napisał:

Ale mógłbyś jeszcze z 1kHz podać i jakąś moc? nie wiem jaką.. pewnie im większa tym różnica może być wyraźniejsza.

Nie rozumiem po co miałbym to robić. Tak kombinować żeby spalić trafa? Dyskusja była o rezystorze 30R będącym obciążeniem w przypadku słuchania w nausznikach. 

Jak widać punkty pracy lamp mocy dla obciążenia 200R niewiele się zmieniły więc tym bardziej dla 30R się nie zmienią. 

Wiadomo, że układ wzmacniacza żeby utrzymać stały prąd dla głośników, dla większej rezystancji zwiększy napięcie na uzwojeniu wtórnym. W skrajnym przypadku czyli rozwarcia nastąpi skok napięcia. Oczywiście co się z tym wiąże to wzrost prądu w uzwojeniu pierwotnym, w tym tego płynącego przez rezystor katodowy. Wiekszy spadek napięcia na nim zmniejszy napięcie sterujące lamp mocy "gasząc pożar" w zarodku (autobias). Zakładam, że jest granica, gdzie wartość rezystancji obciążenia może destrukcyjnie zadziałać i popsuć trafo ale nie będziemy chyba starali się tego udowadniać hehe 😉

Poza tym to co proponujesz nigdy nie będzie miało miejsca w realu. Kto słucha przebiegów elektrycznych sinusoidalnych z generatora. Muzyka to inny typ sygnałów przemiennych. Bardziej przyjaznych chociażby dla membran głośników 😉

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MariuszZ napisał:

Nie rozumiem po co miałbym to robić. Tak kombinować żeby spalić trafa? Dyskusja była o rezystorze 30R będącym obciążeniem w przypadku słuchania w nausznikach. 

Jak widać punkty pracy lamp mocy dla obciążenia 200R niewiele się zmieniły więc tym bardziej dla 30R się nie zmienią. 

Wiadomo, że układ wzmacniacza żeby utrzymać stały prąd dla głośników, dla większej rezystancji zwiększy napięcie na uzwojeniu wtórnym. W skrajnym przypadku czyli rozwarcia nastąpi skok napięcia. Oczywiście co się z tym wiąże to wzrost prądu w uzwojeniu pierwotnym, w tym tego płynącego przez rezystor katodowy. Wiekszy spadek napięcia na nim zmniejszy napięcie sterujące lamp mocy "gasząc pożar" w zarodku (autobias). Zakładam, że jest granica, gdzie wartość rezystancji obciążenia może destrukcyjnie zadziałać i popsuć trafo ale nie będziemy chyba starali się tego udowadniać hehe 😉

Poza tym to co proponujesz nigdy nie będzie miało miejsca w realu. Kto słucha przebiegów elektrycznych sinusoidalnych z generatora. Muzyka to inny typ sygnałów przemiennych. Bardziej przyjaznych chociażby dla membran głośników 😉

 

ok :) ja nie potrzebuję dowodów. Do mnie przemawia inżynierska elektrotechnika.

Sygnał muzczyny jest dużo niebezpeiczniejszy niz sinusoida tak jak pisze yacool.

..trochę jest inaczej od tego co piszesz..

polecam po raz kolejny ten link fonar.com.pl

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, yacool napisał:

A co ze zbyt duzym prądem?

wysokie napięcie indukuję się w czasie pracy wzm/podany sygnał/ i następuje przebicie izolacji przewodów /emalii/ co powoduje zwarcie w zwojach i utrata parametrów trafa bez obciążenia.

Można na stałe wpiąć rezystor ok kilo... jego wartość należy dobrać do parametrów transf. i układu, tak żeby nie zwalić pasma akustycznego a żeby zabezpieczył tr. przed przepięciem.

Prąd tu ma najmniejsze znaczenie.

albo też można dodać wskaźniki VU i wtedy mamy problem z głowy i dodatkową kontrolę pracy wzm. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, asedio napisał:

..trochę jest inaczej od tego co piszesz..

Wiem. Oczywiście by uszkodzić trafo bądź lampy mocy potrzebny jest sygnał na wejściu wzmacniacza by prąd przemienny pojawił się na zaciskach uzwojenia pierwotnego trafa. Z tym autobiasem przekoloryzowałem bo winne będą napięcia i prądy przemienne, a nie stałe. Bardziej USZ może pomóc ocalić lampy czy trafo przed uszkodzeniem spowodowanym brakiem obciążenia trafa. Jeżeli na wejściu nie będzie sygnału przemiennego nic nie powinno się wydarzyć bo nic się w trafie wyjściowym nie "zaindukuje" na wyjściu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście te wszystkie układy lampowe są tak tolerancyjne, że prawie zawsze jakoś tam działają i grają.

Ale może klucz w doskonałym brzmieniu drogich wzmacniaczy firmowych polega właśnie na tych drobnych niuansach, gdzie transformator głośnikowy i jego parametry są dokladnie zaprojektowane i do nich dopasowany jest cały układ elektroniczny.  Transformator to nie tylko rezystancja i przekładnia. To reaktancja, sprawność, indukcja histereza rdzenia itd.  Próbując swego czasu obliczyć trafo do circlotrona, gdzie wszystkie schmaty poszczególnych wesji są podane ale o trafach nic nie wiadomo, napotkałem szereg trudności. Żeby cokolwiek z trafem zacząć liczyc trzeba znać rezystancje lampy. W notach były różne wartości. Zgłębiajać temat z linków w/w okazuje się, że jest ona zależna od napięcia, prądu, trybu pracy lampy (trioda/pentoda) i  które determinuje moc admisyjna lampy. Teraz przy budowie trafa do SE czy PP dochodzi dobranie szczeliny powietrznej a to już jest ... bo majać kilkadziesiat blach, mamy dobrać szczelinę powietrzną np. 0,17mm?

Stąd wniosek, że możemy mieć najwspanialszy schemat super wzmacniacza, najwspanialsze transformatory i jeśli nie będą one do siebie dokładnie dopasowane to zagra to jakoś... ale nigdy jak oryginał.

Mając bardzo dobre transformastory (MariuszZ) zabrałbym się do obliczeń jak dobrać punkty pracy lamp mocy, żeby spełnił sie warunek Rz=Rg a dopiero potem zacząłbym kombinować z wymianą elementów na lepsze itd. Wszystko co potrzeba do obliczeń i jak to zrobić można znaleźć na w/w stronach.

Tak jak pisałem powyżej, wszystko to jest bardzo tolerancyjne i zawsze jakoś zagra ale przez dobry porojekt i dopasowanie, które niewiele nas będzie kosztować możemy wspiąć się z jakością o dobrych kilka szczebelków.

Markow bardzo dokładnie zna swoje transformatory, zna przenikaność blach, które używa, wie o nich dosłownie wszystko, dopasuje to perfekt i stąd się bierze jakość i podrobić się nie da ;)

..ale ja sobie tak teoretyzuję... żadnego wzmacniacza lampego jeszcze nei zrobiłem.. no może jeden bardzo dawno temu ale chyba nie chcialbym go teraz posłuchać ;)

 

Edytowano przez asedio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, asedio napisał:

Mając bardzo dobre transformastory (MariuszZ) zabrałbym się do obliczeń jak dobrać punkty pracy lamp mocy, żeby spełnił sie warunek Rz=Rg a dopiero potem zacząłbym kombinować z wymianą elementów na lepsze itd.

to jest właściwe podejście, niestety niewiele firm poświęca temu czas.

Dotyczy to też podmiany lamp jednej na drugą inną firmę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale .. ale.. żeby nie było, że krytykuje działania autora postu. MariuszZ robi świetną robotę :), dokumentuje bardzo przejrzyście wszystko co robi, więc mu kibicuje cały czas :)

Mam wiedzę, elektrotechniczną, elektroniczną itd. Nie mam żadnych problemów ze zrozumieniem artykułów z fonar wraz ze wzorami i pojęciami jakie tam występują ale to teoria dlatego chętnie czytam to co tutaj autor przedstawia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, asedio napisał:

ale .. ale.. żeby nie było, że krytykuje działania autora postu. MariuszZ robi świetną robotę :), dokumentuje bardzo przejrzyście wszystko co robi,

też mocno kibicuję, ale jest ale szkoda że nie robi testów zgodnych zasadami sztuki, lepiej pomogło by zrozumieć innym zagadnienie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...