Skocz do zawartości

Formuła 1 , ciężarówka Williamsa i ...


RoRo

Recommended Posts

Tor wczoraj był suchy i śliski, dziś jest mokry (coraz większy deszcz) i cholernie śliski. Nie ma różnicy czy jadą na przejściówkach czy na mokrych, co chwila jakiś "balecik". W dodatku gdy kierowcy chcą się zbliżyć do limitów toru (w tych warunkach) to bardziej ryzykują i coraz bardziej zbliżają się do bandy-przed chwilą Antonio końcówką przedniego skrzydła lekko potraktował bandę. Teraz to jest raczej czekanie kto pierwszy skasuje bolid.

Opony niedogrzane,a w dodatku dziś Pirelli podniosło jeszcze minimalne ciśnienie w oponach-więc będzie trochę lepiej odnośnie uzyskania właściwej temperatury, ale gorzej jeśli chodzi o przyczepność. Pirelli narzeka, że nie zostało poinformowane o zmianie asfaltu = bo wtedy na ten weekend zabraliby bardziej miękkie mieszanki.

Jak można było nie pomyśleć, że świeży asfalt będzie bardzo śliski  i warto go położyć dużo wcześniej? Jest gładki i śliski, w dodatku ze świeżego asfaltu wydobywają się substancje oleiste i jest jeszcze gorzej. Turcja ma ochotę na wyścigi w kolejnych latach-tor jest fajny więc czemu nie 🙂

Skoro jutro ma być sucho-to może lepiej (tzn. bezpieczniej) będzie zrobić kwalifikacje jutro? Co prawda na suchym Mercedes jest zdecydowanym kandydatem do PP i mają szansę na komplet PP w bieżącym sezonie.

Dzisiaj w to miejsce przydałby się dodatkowy trening...

@Inferno -dzięki za wyjaśnienia dot.opon w MotoGP, to może być   główny powód problemów. Choć chyba nikt nie ma takiej serii "skróconych wyścigów" jak Valentino 😞

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jednak kwalifikacje rozpoczęto ... mokro, deszcz - w dodatku coraz większy, Teoretycznie pogoda ma się trochę poprawić, ale to przypomina jazdę samochodem na letnich oponach po śniegu - teoretycznie się da powoli jechać, ale ślizgając się, a w dodatku pod większą górkę już się nie da. Do tego kiepska pogoda - męczarnia i tyle.
To jak dać dziecku złożony scyzoryk - teoretycznie niegroźny, ale to czekanie  kiedy go otworzy i zrobi sobie (lub komuś) kuku. Czyli bez sensu.

W połowie Q1 czerwona flaga (na szczęście obyło się bez wypadku) i czekamy co dalej: wznowienie czy przełożenie kwalifikacji na jutro.
W dodatku dziwne jest dla mnie to, że w F1 po czerwonej fladze nie jest dodawany czas (np. zbliżony do 1 okrążenia) albo 2 czy 3 minuty, by umożliwić kierowcom wyjazd z boksów i pokonanie okrążenia przygotowującego do okr.pomiarowego.

Jak tu ustawić auto by jednocześnie dało się jechać na mokrym w kwalifikacjach i jutro suchy (teoretycznie) wyścig?
A właśnie Michał Sokół powiedział, że przejściówki i deszczówki mają o 1cm większą średnicę i przez to bolid ma trochę większy odstęp podłogi od asfaltu.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego się nikt nie spodziewał: po raz pierwszy w tym sezonie Mercedes nie zdobył pierwszego miejsca w kwalifikacjach!

Stroll ma PP, 2-Max, 3-Perez, 4 - Albon, (czyli 2x Racing Point, 2x Red Bull),
5 - Ricciardo (mokre), 6 - Hamilton, 7 - Ocon (mokre), 8 - Kimi (mokre), 9 - Bottas, 10 - Giovinazzi (2x Renault, 2x Mercedes, 2x Alfa Romeo)..
Większość kierowców w Q3 zaczęło od opon mokrych, a potem zmienili na intermediaty i swój najlepszy wynik osiągnęło na oponach pośrednich

Jakby nie mówić - wyniki bardzo zaskakujące. Co prawda Max zdecydowanie przewodził w kwalifikacjach - ale tylko do połowy Q3. Być może pomysł na wymianę opon z mokrych na pośrednie nie był właściwy (Verstappen jechał bardzo szybkie okrążenie - którego nie dokończył), a może był???

Cieszy pierwsze wejście Alfy do Q3 - w dodatku obu bolidów.
11-Norris, 12-Vettel, 13- Sainz, 14-Leclerc, 15 - Gasly
16- Magnussen, 17-Kvyat, 18-Russel (ale wystartuje z samego końca, bo była wymiana silnika), 19-Grosjean, 20-Latifi

Jeśli jutro będzie suchy wyścig - to zobaczymy jakie ustawienia dał Mercedes i co się będzie działo w czołówce między tym zespołem a Racing Poin i Red Bullem.
Obstawianie wyników jutrzejszego wyścigu - to niezła ruletka 🙂

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro może być różnie - nie tylko dlatego, że wyścig startuje już o 11. Możemy obstawiać przed tą godziną, jak już będzie wiadomo odnośnie warunków pogodowych.
Lance to chyba jak się na pudło załapie to będzie wszystko, choć prędzej Pereza na nim widzę.
Do tego pewnie Max i Lewis, no chyba że Daniel będzie kontynuował swoją serię i zajmie najniższy stopień.

Jak nie będzie dzwonów, to Alfa może nie utrzymać się w punktach w swoim jubileuszowym wyścigu (Jedni mają "Indianapolis 500", a inni "Turcja 500") a McLaren wejdzie do dziesiątki (jak dojedzie). Poza tym ciekawa będzie walka zespołów o 3 miejsce.

Dzisiaj począwszy od Q2 można już było jeździć, a w Q3 to nawet była już stabilna jazda.
 

Kwalifikacje Moto2 - Piotrowi prawie się udało uciec z ostatniej pozycji. Ale tylko prawie, choć i tak zmniejsza stratę.
Mam nadzieję, że jutro dojedzie na metę, oraz że któryś z Włochów wskoczy przed Sama Lowsa w generalce.
Kwalifikacje MotoGP wygrał Morbidelli (4 z 112 pkt w generalce), Maverick Vinales z 6 (jest na 3 z 118pkt), Quartararo z 11 (2 z 123pkt), zaś Joan Mir wystartuje z 12 miejsca (ma 137pkt). Ciekawe czy Mir będzie walczył o podium, czy raczej (co jest chyba bardziej prawdopodobne) po prostu dowiedzie punkty w pierwszej dziesiątce pilnując Quartararo? Po starcie już można będzie chyba coś powiedzieć...

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mokry wyścig-jeżeli Mercedes będzie się prowadził tak jak wczoraj, to samą strategią dużo nie wywalczą...

Faworytem chyba jest Max-w decydującym okrążeniu w Q3 popełnił dwa błędy i stracił ok. 0.8s (a był za Strollem o 0.3s).

Nie wiadomo czy tor przeschnie i kierowcy założą slicki. 

Oba Williamsy startują na przejściówkach z alei serwisowej a w dodatku na przejściówkach (reszta na mokrych). Również Gasly wyjeżdża z alei.

Poza tym nawet zjazd i wyjazd na pitstop może być niebezpieczny i trzeba uważać. Rano Antonio i George "zaliczyli bandę" na małej prędkości.

Pozdrawiam

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połowa wyścigu: 1- Stroll, 2 - Perez , 3 - Albon, 4 - Vettel, 5 - Hamilton, 6 - Ricciardo, 7 - Sainz, 8 - Verstappren (był już 3, ale próbując wyprzedzić Pereza zrobił parę bączków i spadł na 6 miejsca, a chwilę później po wymianie opon - na 8).
Wszyscy jadą na przejściówkach (za wyjątkiem Antonio, który wcześniej zakończył wyścig - awaria) i czekają na zmianę opon - już na slicki. Kierowcy schładzają opony zjeźdżając z suchej ścieżki.
Leclerc zjechał na 31 okrążeniu (był na 9miejscu) po kolejne przejściówki, ale miał przewagę ok 40s nad 10 Lando Norrisem więc miejsca nie stracił.

Na slicki jest chyba za wcześnie - więc można się spodziewać kolejnych zjazdów po przejściówki.
Można już korzystać z DRSu.

Wszystko wskazuje na to, że na podium można oczekiwać Strolla, Pereza i Albona, no Racing Point oraz Red Bull mają najlepsze czasy. O ile nic się nie wydarzy...

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deszczu nie było - ale "trzęsienie ziemi" jak najbardziej.
1 - Hamilton (oczywiście dzisiaj zapewnił sobie kolejny tytuł mistrzowski).
2 - Perez
3 - Vettel
4 - Leclerc
5 - Sainz
6 - Vestappen
7 - Albon
8 - Norris (najlepsze okrążenie i dodatkowy punkt)
9 - Stroll
10 -Ricciardo

Leclerc na parę zakrętów przed końcem wyścigu wyprzedził Pereza, by po chwili przyblokować hamulce i spaść na 4 miejsce. No i może sobie pluć w brodę.
Ale pod względem punktów to był najlepszy wyścig Ferrari, które dzisiaj zespołowo było również najlepsze (27 punktów).
 

Zaś w Moto2 - na ostatnich zakrętach Bezzecchi stracił prowadzenie i dojechał na 3 miejscu. Na 2 miejscu - Hector Garzo (pierwsze jego podium w Moto2), 1 - Jorge Martin
Piotrek dojechał ostatni z niedużą stratą do zawodnika przed nim. Zdobywa doświadczenie, była już walka, lepsze tempo niż w poprzednim wyścigu tydzień temu (też Walencja)- no i za tydzień znowu wystartuje w Moto2!

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawie wyglądają zdobycze punktowe poszczególnych zespołów:
Racing Point zamiast zwycięstwa i podwójnego podium - tylko 20 punktów (18-Perez, 2-Stroll), Renault zaczynało wysoko a skończyło się na 1 punkcie Ricciardo, McLaren startował daleko a zdobył 18 punktów, Ferrari również startował daleko, a wywiózł aż 27 punktów...
Racing Point - 3 miejsce - 154 punktów
McLaren - 4 miejsce - 149 punktów
Renault - 5miejsce - 136 punktów
Ferrari - 6 miejsce - 130 punktów

Czyli walka o 3 miejsce w klasyfikacji zespołowej nadal trwa i robi się coraz bardziej wyrównana. Ferrari dołączyło do tej walki - ale na jak długo?

Stroll od połowy wyścigu spadał coraz niżej - nie wiadomo co bardziej spadało: jego marzenia o zwycięstwie, dobry nastrój czy pozycja i zdobycz punktowa.

Fajny tekst Cezarego Gutowskiego na Twitterze 🙂 :
"Sędziowie rozważą incydent z przekroczeniem białej linii przez Maxa po wyścigu. To musi być niezwykle skomplikowany incydent, skoro wyniki wyścigu zostaną w zawieszeniu po mecie. Zapewne linia zmieniała położenie - skakała po torze, czy coś. Muszą przesłuchać kierowcę i linię."


W sezonie 2021 będzie 8 wyścigów kobiet w serii W - bolidy Formuły 3 z silnikami o pojemności 1,8 litra.
Będą one odbywały się na torach F1 w te weekendy, gdy będą wyścigi F1.
 

A w MotoGP po 20 latach zawodnik Suzuki zdobył tytuł mistrzowski - Joan Mir pojechał dziś spokojnie (co zresztą chyba wszyscy obstawiali), kilku zawodników przed nim wypadło z toru i dojechał na 7 pozycji. To wystarczyło by już dziś zdobył wystarczającą przewagę i mógł świętować.
Wygrał po pięknej walca na ostatnim okrążeniu Franco Morbidelli (po zdobyciu PP praktycznie przez cały wyścig jechał z przodu) przed Millerem.  Duccati Millera było wg pomiaru prędkości 12km/h szybsze od Yamahy Morbidellego, ale to nie wystarczyło. Rossi wreszcie dojechał - 12 miejsce.
Yamaha Petronas ma w tym sezonie 6 zwycięstw (po 3: Franco i Fabio Quartararo).

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnim top gear było wspomnienie o Stirlingu Mossie , kierowcy F1 z lat 50-60 który w tym roku zmarł.

Jego historia jest dosyć zbliżona do RK , co prawda w innym wieku bo miał 32 lata , ale miał już kontrakt z Ferrari w którym miał zdobyć swój 1 tytuł mistrzowski F1 - niestety wypadek i po marzeniach , po karierze w F1
Przy okazji jeden z redaktorów TG przejechał się Lotusem z lat 60 , 0 zabezpieczeń ~450kg i 150km z 1,5L silnika wolnossącego ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

Hamilton ma kolejny tytuł i pewnie jeszcze nie ostatni. I tak sobie pomyślałem? a gdzie dziś by był nasz Robercik? który często w niższych seriach, ogrywał Lewis`a

Myślę ,że mógłby być takim Lewisem , ale w Ferrari ;)
Szkoda ,że nie ma nikogo młodego kto mógłby zapukać do F1

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem cały wyścig z pokładu Lewisa, byłem ciekawy co mówił gdy dojechał do Bottasa który nie chciał za bardzo go przepuścić. Spodziewałem się że coś powie podniesionym głosem, rozwalił mnie swoim spokojem. Jedyne co powiedział do swojego inżyniera to poprosił żeby ten się upewnił czy Valteri wie że ma niebieską flagę 😏 Dla mnie prawdziwy mistrz 👍

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym Lewis umie dbać o opony...

A co do Bottasa - to układ idealny przy tak dużej przewadze Mercedesa nad innymi zespołami: nie wchodzi za bardzo w drogę Hamiltonowi, parę razy w sezonie coś wywalczy (PP albo zwycięstwo w wyścigu), punkty też daje - a przede wszystkim jest spokój w zespole. Więc zadowolony jest zarówno Toto jak i Lewis, a Valtteri ma kasę, zdobywa punkty - a co jakiś czas kolejne zwycięstwo - a tego by nie miał w innych zespołach. Marzenia o wygranym tytule może sobie wsadzić w ... segregator z napisem "marzenia niespełnione".
Dopiero w momencie gdy Mercedes będzie już miał porównywalnego przeciwnika i problem z wygraniem klasyfikacji zespołowej - to wtedy zaczną się rozglądać za drugim kierowcą, który będzie potrafił zdobywać więcej punktów niż teraz Bottas.

Jego podejście widać - po przegranej jest w miarę spokojny (mimo dumnych zapowiedzi, że jeszcze powalczy z Hamiltonem). To że nie ma aspiracji na mistrza widać np. gdy porównamy go do Maxa, który jest wkurzony gdy coś nie wyszło. Max wczoraj naciskał i próbował walczyć o podium - i nie wyszło mu z Perezem (podobnie Leclerc...) i stracił miejsce, a właściwie kilka..
A Bottas co? Kręcił bączki i okrążenie straty do Lewisa.

Co do Turcji - w Eleven Sports przypomniano zda(e)rzenie z 2010 roku w Red Bullu, gdy Vettel wpakował się w Marka Webbera, a Christian Horner winą obciążył Webbera. W dodatku tuż przed kolizją zespół Red Bull kazał Webberowi zmniejszyć maksymalne obroty silnika (by oszczędzić paliwo...), a Vettel mógł jechać normalnie na pełnej prędkości, więc Sebastian z dużą łatwości dojechał do Australijczyka. Krótko mówiąc - już było wiadomo, kogo zespół faworyzuje. Teraz Vettel stracił swoją pozycję w Ferrari i wreszcie mógł poczuć, jak się czuł Webber 10 lat temu. No i koło historii się zamknęło 🙂   A parę lat później w Red Bullu znowu zaiskrzyło i nic dziwnego , że Daniel Ricciardo znalazł sobie nowy zespół - już bez Verstappena w tym samym garażu.

Co do Hamiltona to już pisałem - na początku kariery w F1 był baaardzo faworyzowany (co chyba wszystkich wkurzało), po zdobyciu tyłu mistrzowskiego już tego nie potrzebował. Kolejne lata to już pełna profesja, co widzimy do teraz. Wiadomo że błędy się zdarzają każdemu, ale Lewis tych błędów popełnia bardzo mało.

Pozdrawiam
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zespół Alfy Romeo - przed niedzielnym, jubileuszowym wyścigiem nr 500.
Kwalifikacje były bardzo dobre (obaj kierowcy weszli do Q3), niedzielony wyścig już nie - Antonio Giovinazzi skończył wcześniej wyścig z powodu awarii skrzyni biegów, a Kimi ukończył poza punktowaną pierwszą dziesiątką.
Czy gdzieś widzicie Roberta? Bo ja nie 😞  Czyli kierowca który zdobył PP i wygrał wyścig w barwach BMW Sauber nawet się nie załapał na okolicznościowe zdjęcie. Mogliby się bardziej postarać - choćby jego fotkę dołożyć na ścianie garażu ...

 

Ala_Romeo-500_wyscig.thumb.jpg.af5ba264dfc61942dc570bdad6ae44ee.jpg

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słychać jakieś sugestie, że Robert w sezonie 2021 będzie jeździł w WRC - i być może będzie to fabryczny Hyundai.

A w tym roku w Alfie Romeo zobaczymy go jeszcze w treningach przed GP Bahrajnu i GP Abu Zabi.
Terminy wyścigów - najbliższy o Grand Prix Bahrajnu w Sakhir (29 listopada), potem 6 grudnia - GP Sakhir, a sezon zakończy się 13 grudnia - w Abu Zabi.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...