Skocz do zawartości

Formuła 1 , ciężarówka Williamsa i ...


RoRo

Recommended Posts

17 godzin temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

No dobra .. nowe koła 19-ki mogą być.

19? Chyba 18...

Ciekawe jak zmieni się średnica zewnętrzna koła i jakie będzie profil opony? Jeżeli średnica będzie dużo większa to i opór aerodynamiczny przy większych kołach mocno wzrośnie...

No i co z prędkościami maksymalnymi, tym bardziej że znowu wzrośnie masa bolidu 😞

Pozdrawiam
PS. Nie uważacie, że wczorajsze wypowiedzi kierowców na temat nowych bolidów były mocno dyplomatyczne i niekoniecznie szczere?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę odbył się pierwszy w historii F1 sprint kwalifikacyjny. Jak dla mnie-na plus, fajnie że w sprincie kierowcy mogli pojechać bolidami trochę mniej obciążonymi niż w niedzielnym wyścigu. Poza tym (właśnie dzięki sprintowi) wreszcie nie ma ogeaniczeń odnośnie  opon na których kierowcy rozpoczną wyścig.

Wczoraj było ciekawe pierwsze okrążenie i walka Maxa z Lewisem (zwycięska dla Maxa) oraz świetne kółko Alonso (wystartował na miękkiej mieszance). A później pogoń Sainza za kierowcami z pierwszej dziesiątki.

W piątkowych kwalifikacjach najlepszy był Hamilton, natomiast w sobotnim  sprincie triumfował Mac i to on będzie startował z pierwszego pola. 

Do poprawki jak dla mnie:

-kwalifikacje do sprintu powinny być zapisane w wynikach jako kwalifikacje do wyścigu.

-trening piątkowy-dodatkowe trening 30 minut lub ew. przedłużenie obecnego 60 minut do 90 minut.

-możliwość zmiany ustawień bolidu na niedzielny wyścig względem sobotniego sprintu.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już na 1 okrążeniu Max wyleciał z toru po kontakcie z Lewisem i zakończył dzisiejsze ściganie-obaj kierowcy nie odpuszczali i dzisiaj nie było to ich pierwsze zetknięcie. Na 3 okrążeniu czerwona flaga i wszyscy zjeżdżają do alei serwisowej-restart ok. 16.42. W tym momencie 1-Leclerc, 2-Hamilton, a 3 Bottas stracił miejsce na rzecz Norrisa-  nie było mocniejsze walki i raczej bezpiecznie było tym razem.

Decyzja sędziów w sprawie kolizji-10 sekund kary dla Lewisa.

Pozdrawiam 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto ponosi winę w kontakcie obu? tego nigdy nie rozstrzygniemy.

moim zdaniem to Max znany z agresywną jazdy jest winny, Widział ze to Hamilton lepiej wychodzi z zakrętu, często Lewis go doganiał na prostych, mercedes był lepszy, więc Max chciał go zamknąć w zakręcie.

Edytowano przez Bogusław Kożyczkowski
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

Kto ponosi winę w kontakcie obu? tego nigdy nie rozstrzygniemy.

moim zdaniem to Max znany z agresywną jazdy jest winny, Widział ze to Hamilton lepiej wychodzi z zakrętu, często go doganiał na prostych, więc chciał go zamknąć w zakręcie.

Dokładnie tak było , Leklerk pokazał pod koniec co by się stało z Vestapenem przy tej prędkości na łuku - wyleciałby jakby nie ściął do środka ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.07.2021 o 19:08, Bogusław Kożyczkowski napisał:

Ta kara dla Lewisa mocno przemyślana przez sedziów .. nie podpaść publiczności w GB, dać możliwość zdobycia jedynki na mecie .. no... chyba ze się nie uda, ale 10s to nie przepaść, to idzie odrobić.

Od razu tak samo pomyślałem...  Może raczej zapewnienie Hamiltonowi co najmniej 2 miejsca, bo wtedy jeszcze Ferrari Leclerca miało bardzo dobre tempo. Powinni dać Lewisowi większą karę, a nie tylko te 10 sekund. W dodatku czerwona flaga na 3 okrążeniu bardzo Lewisowi pomogła - Mercedes mógł bez żadnych dodatkowych strat czasowych naprawić jego bolid. 
Odrabianie strat w najlepszym bolidzie nie było problemem - zmieniło się w stosunku do poprzednich lat tylko to, że wtedy były to 2 Mercedesy, a teraz doszły 2 RedBule (no ale Perez pałętał się w połowie, a potem nawet w drugiej połowie  stawki).

Swoją drogą to właśnie Leclerca mi najbardziej szkoda, bo do pełni szczęścia zabrakło 2 czy 3 okrążeń. Dobrze, że w ogóle dojechał - bo komunikaty o problemach z silnikiem były bardzo niepokojące.
Checo nie popisał się w ten weekend - jedyne co się udało, to osiągnięcie najlepszego czasu 1 okrążenia (i zmniejszenia o 1 punkt zdobyczy Hamiltona). No ale w takim bolidzie, na świeżym ogumieniu i z lekkim bolidem - to była formalność.

Również nieprzyjemne było zachowanie publiczności na Silverstone - zbiorowy aplauz w momencie, gdy Max zakończył swój wyścig w oponach przy bandzie. No ale tego można się było spodziewać na podstawie wybryków kiboli przed finałowym meczem Mistrzostw Europy na Wembley. Lewis też się z tego bardzo cieszył (tzn. z wygranej), zupełnie olewając fakt, że miał bardzo ułatwione zadanie i Maxowi mogło się przydarzyć coś gorszego niż nieukończenie wyścigu.
Mogło być 2:0 dla Włochów, a jest remis 1:1 w liczbie wygranych :481_race_car:

Dla fanów Hamiltona był go genialny wyścig, dla fanów Maxa - bardzo zły i niesprawiedliwy, dla kibiców Leclerca i Ferrari - trochę okrutny (bo bez happy endu), a dla pozostałych - może po prostu ciekawy...
 

Jakby na to nie patrzeć - Max się doczekał... Może nie będzie to taka seria jak Vettela w sezonie 2019, kiedy większość kontaktów jego Ferrari z innymi bolidami kończyło się na Sebastiana przegraną i stratą czasową oraz punktową (mniejszą lub większą).

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Perez faktycznie coś się nie wyspał. 

Tak, angielscy kibice żyją własnym humorem.

Czy max będzie coś więcej uważał?? nie sądzę, ..... zwietrzył możliwość zwycięstwa na koniec sezonu, będzie pełny atak, każdy punkt ma znaczenie. Widać, że Merc szybciej kreci kołami, czy to tylko zasługa zdjęcia docisku? zobaczymy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No! Maxiu sam się wygadał przed mikrofonem za ścinanie/wypychanie w zakręcie

"Czy sędziowie oczekiwali, że wyjadę całkowicie poza tor a potem utrzymam pozycję” – mówił dziś Verstappen.

Doskonale wiedział ze co prosta to Merc był szybszy i go doganiał, więc chciał wymusić "ustępstwo" na Hamiltonie, lekkie przyhamowanie wybija z prędkości, potem trzeba czasu by znów być szybkim a w tym czasie RedBul będzie w kolejnym zakręcie ... i tak można do mety.

To zamyka temat domysłów kto miał winę, bo apelacja RedBul została odrzucona z braku nowych przekonywujących faktów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Obecnie, jak i wcześniej, gdy kończyłem oglądanie po północy, to Team WRT trzyma się planu, omijając kłopoty innych załóg, związanych z opadami deszczu.

Widać jest, że odpuszczają ściganie koło w koło, ich celem jest ukończyć ten wyścig. Pozycja (druga) jest dobra, więc plan "A" nadal aktualny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, już po ochłonięciu z wrażeń, na światło dzienne wychodzą fakty, o których dotąd nic nie było nam wiadome.

R.K. .. „Na początku wyścigu zostałem uderzony, a potem jakiś element karoserii odpadł od auta jadącego przed nami i uderzył w moją szybę. Już myślałem, że będziemy musieli się wycofać. Na pierwszym stincie miałem problemy z ciśnieniami, a potem Louis został uderzony przez inne auto i jechaliśmy przez 21 godzin z uszkodzonym tyłem samochodu. Wibracje z tego powodu były naprawdę duże Potem na 11 godzin przed końcem mieliśmy usterkę sensora lambda – temperatury wydechu – więc mieliśmy ograniczoną moc i musieliśmy jechać na mapie awaryjnej, która zużywała więcej paliwa, dlatego musieliśmy stosować lift and coast nawet kilometr w trakcie okrążenia. Nie wiem, czy to mogło być przyczyną ostatecznej usterki, ale gdybyśmy to od razu naprawili i wymienili ten czujnik to stracilibyśmy mniej czasu niż jadąc tak przez 11 godzin” – mówił Robert.

Mimo to tempo było dobre, a do tego nie mieliśmy szczęścia podczas wyjazdów samochodów bezpieczeństwa i stref slow zone, dlatego inni do nas odrabiali. Siostrzany samochód miał jednak problem z podnośnikiem, co pozwoliło nam na powrót do walki o zwycięstwo” – dodał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i stało się-Williams startuje z pierwszego rzędu, Russell w kwalifikacjach był gorszy jedynie od Maxa (strata 0.31s) i wyprzedził Lewisa o 0.01s.

Można sobie wyobrazić "zadowolenie" Hamiltona z tego,  kto wystartuje przed nim 🤣

W czasie deszczu dzieci się nudzą ...a kierowcy wykręcają niespodziewane czasy i wyniki mogą być wielką niespodzianką 🤔

Jutro będzie się działo...

A odnośnie awarii bolidu nr 41 w 24h Le Mans-jest oficjalna informacja od zespołu WRT: przyczyną defektu leżała w instalacji elektrycznej, a w poniedziałek samochód odpalił bez problemu i silnik prawidłowo pracował. Zaś w baku zostało jeszcze 20 litrów paliwa. To się  nazywa pech...

Pozdrawiam-Roman 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy wyścig w Belgii 2021 - to połączenie farsy, cyrku i aquaparku. Na szczęście skończyło się bez ofiar - i praktycznie bez wyścigu. 2 okrążenia trudno nazwać wyścigiem. A oprócz tego - ile to trwało.

Na razie skończyło się przyznaniem połowy punktów za niedokończony wyścig. Max i Russel mogą się cieszyć z podium, Hamilton - trochę mniej, bo Max trochę punktów odrobił. No i Latifi też w punktach (łącznie Williams zdobył 10 punktów - tak jak na Węgrzech, ale w tym jest podium).
Alfa Romeo przypomina teraz zespół Williamsa z ubiegłego roku - chaos i brak pomysłu co dalej. No i okupowanie drugiej połowy stawki, zarówno w kwalifikacjach jak i w wyścigu.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kimi odchodzi z Alfy na koniec tego sezonu. Dla Roberta - o rok za późno. Coś mi tak wygląda, że jak chce coś pokazać w F1 - to jedynie jako konsultant techniczny albo sprawozdawca, bo za kółko to się nie załapie.
Może się zdarzyć tak, że obaj obecni kierowcy odejdą z Alfy, a Antonio pójdzie na rezerwowego.

Niedzielny wyścig w Holandii może być kontynuacją poprzednich dwóch dziwnych wyścigów, ale mam nadzieję że takiej paranoi jak tydzień temu to już nie będzie. Wyścig bez wyścigu - tego jeszcze nie grali. Nic tylko kasa i kasa - podporządkowanie transmisjom telewizyjnym kwestii rozegrania wyścigu (przypomina mi się bzdurny konkurs skoków narciarskich na zimowej olimpiadzie, wtedy największymi przegranymi byli prowadzący po pierwszej kolejce Polacy i Simon  - ciekawe co dłużej trwało: wyścig czy konkurs skoków). Można się tylko cieszyć z tego, że obyło się bez poważniejszych wypadków (Perez zapewne ma inne zdanie na ten temat, bo stracił parę punktów) i nikt nie zginął.

Ciekawe czy władze F1 pomyślały o poprawkach w regulaminie (choćby sprawa 1 punktu za najszybsze okrążenie w przypadku spaceru za SC). Organizacja wyścigu była raczej do bani - to już lepiej było przyśpieszyć start wyścigu i jednak trochę się pościgać 🥴

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia, na cholerę trzymali go tak długo, no dobra ... po cichu dokładał do teamu, ale przypomnę jedno jego zdanie .. gdzieś w wywiadach "Klasyfikacja konstruktorów nie znaczy dla mnie nic". Jego podejście do wyścigów zawsze było jasne .. jeszcze bo nadal jest "fan"

Faktycznie, gdyby odszedł rok wcześniej było by lepiej dla wszystkich, teraz jest tylko kłopot. Kto ma teraz liderować w zespole? Włoch? da rade? mamy nowe wytyczne w budowie bolidu na przyszły rok co wszystko dotychczasowe badania i zapiski wywraca na lewa stronę.

Roberta się nie pozbędą bo ... Orlen daje kasę, bo Kubica nadal dostraja symulator, bo nowa konstrukcja podłogi zmienia cały docisk i trzeba patrzeć na bolid bardziej całościowo by go ogarnąć, moze Bottas będzie tym prowadzącym, troche się na patrzył co Mercedes buduje, tylko czy On nie wili Williamsa?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...