Skocz do zawartości

Made in China :)


Kamill00

Recommended Posts

23 minuty temu, MobyDick napisał:

A ja własnie widzę że wiele marek po przeniesieniu produkcji do Chin podniosło wartość użytych materiałów do produkcji. Jakieś 30 lat temu w sprzęcie klasy średniej gniazda RCA z zasady były pokryte metalami o gorszych właściwościach. Bywało że tylko gniazdo dla CD było złocone. Potem zaczęła się era cięcia na materiałach i funkcjonalności. Kiedy zaczęto przenosić produkcję do państwa środka , wtedy sytuacja nieco się poprawiła. Jednak nadal produkty starych marek sa dużo droższe od podobnych Chińskich i często gorzej wykonane lub są po prostu dużo droższe.

Tak zgadza się iż gniazdo RCA nie było złocone a i przewody głośnikowe nie zawsze były w stylu 99,9% miedzi a i tak taki sprzęt grał o klasę lepiej niż obecna china. Dlaczego ? Bo przed wszystkim najważniejsze elementy były o dwie klasy lepsze; elki ELNA, Rubycon, Nichicon, Nippon, Panasonic.. a nie jakieś tam wynalazki Samwha itp. Bo trafo ważyło tyle co teraz cały klocek z najtańszym zasilaczem impulsowym, bo radiator był wielkości cegły a Tranzystor Sanken jak był katalogowo na 150V to wytrzymał i 180V (teraz przy 120V będzie dymek,...malowanki) bo potencjometr Alps po 50 latach nie ma nawet najmniejszego trzasku.

Edytowano przez elektron6
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Transformatory w tańszych wzmacniaczach były podobnej wielkości , choć same moce wzmacniaczy były raczej mniejsze. W droższych sprzętach trafa były dość porównywalne. Chyba porównujesz sprzęty innej klasy. Zasilacze impulsowe raczej nie nadawały się kilkadziesiąt lat temu do sprzętu audio. Były dość drogie, duże i mało sprawne. Do tego bardziej siały zakłóceniami. Dlatego wcześniej znajdowały zastosowanie w automatyce przemysłowej ze względu na bardziej stabilne napięcia. Obecnie ich stosowanie ma większy sens, szczególnie do zasilania elektroniki cyfrowej. Kiedyś łatwiej można było liczyć na grubsze blachy obudowy. Jakość kondensatorów bywa różna. Producenci którzy bardziej się starają uważają na to aby używać dobrych części.

1 minutę temu, Kubakk napisał:

Ja wręcz przeciwnie , pisałem już o fabryce Brembo. Tarcze z Włoch były z lepszego stopu , z Chin padaka - cena po 5 latach ta sama , także ...

Bywało że przeniesienie np. produkcji dysków IBM z Azji do europy doprowadziło do większej ich awaryjności. Bywa i tak że zmiana miejsca produkcji łączy się ze zmianą dostawców materiałów i wychodzi to na gorzej, choć miało być bez różnicy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, MobyDick napisał:

Transformatory w tańszych wzmacniaczach były podobnej wielkości , choć same moce wzmacniaczy były raczej mniejsze. W droższych sprzętach trafa były dość porównywalne. Chyba porównujesz sprzęty innej klasy. Zasilacze impulsowe raczej nie nadawały się kilkadziesiąt lat temu do sprzętu audio. Były dość drogie, duże i mało sprawne. Do tego bardziej siały zakłóceniami. Dlatego wcześniej znajdowały zastosowanie w automatyce przemysłowej ze względu na bardziej stabilne napięcia. Obecnie ich stosowanie ma większy sens, szczególnie do zasilania elektroniki cyfrowej. Kiedyś łatwiej można było liczyć na grubsze blachy obudowy. Jakość kondensatorów bywa różna. Producenci którzy bardziej się starają uważają na to aby używać dobrych części.

MobyDick - stwierdzam, iż swoją ocenę opierasz na sprzęcie z lat 70 - 80 tych z klasy mocno budżetowej bo taki królował na rynku polskim; Fisher/Sanyo, Schneider, Wega,...Proponuję otworzyć pierwszy lepszy wzmacniacz z średniej półki takich marek jak ; Pioneer, Sansui, Kenwood i popatrzeć co tam robiono,...Zasilacze impulsowe - oj były już w Soniakach i wytrzymywały 30 lat a jak teraz kilka,...Zakłócenie no tak - obecne zasilacze to przecież takie nieaudiofilskie,...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównuję ogólnie. Zarówno sprzęt niższej klasy i wyższej kiedyś i obecnie. Często niesprawiedliwym jest porównywanie sprzętu który był kiedyś bardzo drogi z tym który jest dziś podstawowym z najniższej półki. Kiedyś również tani sprzęt był robiony z większymi oszczędnościami a ten droższy był robiony z droższych komponentów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś to na Ziemi było 50% obecnej ludności + słaby dostęp do surowców = musieli robić sprzęty na lata ;)  W XXI wieku nastąpił mega konsumpcjonizm a z tym związane to co mamy teraz praktycznie w każdej branży.

Pamiętam merc wypuścił któryś z droższych modeli , ale źle oszacowali kiedy ma się zepsuć i wozy po 500tyś+ psuły się od razu :D A pamiętamy przecież merce z lat 80-ych , wizytówka niezawodności ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Kubakk napisał:

Kiedyś to na Ziemi było 50% obecnej ludności + słaby dostęp do surowców = musieli robić sprzęty na lata ;)  W XXI wieku nastąpił mega konsumpcjonizm a z tym związane to co mamy teraz praktycznie w każdej branży.

Pamiętam merc wypuścił któryś z droższych modeli , ale źle oszacowali kiedy ma się zepsuć i wozy po 500tyś+ psuły się od razu :D A pamiętamy przecież merce z lat 80-ych , wizytówka niezawodności ...

W124 - nie pytamy się ile ma przejechane tylko czy przejechał już pierwszy milion. Podobnie jest w uudio - dlatego też zdecydowanie wolę sprzęt z lat 70- tych czy nawet 60 - tych.

Ale jak ktoś lubi nowe i nawet chińskie to ok, kupuje płaci i za kilka lat wymienia,...niekiedy serwisuje o ile to możliwe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.11.2019 o 11:22, Kamill00 napisał:

i link ogólny strony:

https://najlepszeodtwarzacze.pl/

Ciekawy link. 
Mnie z kolei zainteresowała część porównująca przetworniki delta-sigma i R-2R.
Nigdy wcześniej nie zagłębiałem tematu, ale czy rzeczywiście tak wychwalane przez autora archaiczne rozwiązanie R-2R jest dużo leprze niż delta-sigma? Te przystępne cenowo urządzenia jak Audio GD wypadają w pomiarach wręcz tragicznie, a wcale do najtańszych nie należą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tej stronie napisane też jest w pewnym momencie, ze autor nie poda strony producenta czy nazwy bo to klon jakiejś tam firmy. Według mnie tu tkwi problem. Nie w tym że Chińczycy robią fajne przystępne cenowo urządzenia czasem bazujące na dobrych komponentach. Problem jest w tym że w chińskiej kulturze kopiowanie nie jest niczym złym. Czyli firma X z Europy wydała miliony czy tam setki tysięcy na rozwój, projekt, prototypy a oni robią klon i tyle. 
Zupełnie nie mam problemu z takimi konstrukcjami jak Xindak które są porządnie zrobione i brzmią fajnie. Mam problem że ktoś kopiuje NAIM, NAD, MusicalFidelity itd... To jak te wpisy kto chętny na rodzinny TIDAL ? Z jednej strony chcemy żeby muzycy tworzyli nowe przeboje a z drugiej w jakiś tam sposób olewamy to za co będą żyli. Co innego dobra promocja a co innego tania kopia sprzętu uznanego producenta.

Takie tam przemyślenia...

A jezeli chodzi o jakość to jest taka jaką życzy sobie klient. Produkty Apple produkowane są tam i nie można im odmówić wysokiej jakości wykonania i materiałów. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, MobyDick napisał:

Tyle że stamtąd pochodzi wiele marek , produkujących swoje własne produkty o rożnym poziomie jakości w zależności od ceny. Zwykle w bardzo dobrej relacji jednej cechy do drugiej.

MobyDick , potwierdzam to co napisałeś , w Państwie Środka byłem 10 lat temu gdy pracowałem w innej branży / maszyny szwalnicze/. Chińczycy skopiowali maszyny Juki , nazwali je Jack , nawet nie chciało im się zmieniać numeracji części jakie stosowali Japończycy. Byliśmy z delegacją u jednego z dużych dystrybutorów , bo do fabryki bezpośrednio wstępu nie było. Dowiedziałem się , ze można zamówić maszyny które szlak trafi dokładnie po okresie gwarancji , takie co pochodzą 5 lat a i takie co i 20 wytrzymają nawet gdy będą " chodzić " 24 godz/ dobę. Wszystko zależy od ceny. Dla Chińczyka nie jest żadnym wstydem wyprodukowanie tego co my nazywamy tandetą , ma On świadomość , że ten wyrób przeznaczony jest dla ludzi biednych , mało kosztuje, a On im pomaga zaspokoić potrzeby. Relacja jakość - cena jest bardzo silna , druga sprawa to ilość. Państwo postawiło na gigantyczne zakłady z gigantyczną produkcją, bo tylko tak jest w stanie po pierwsze dać pracę olbrzymiej ilości ludzi , wyprowadzić ludzi ze wsi i stworzyć podwaliny gospodarki opartej na przemyśle, a w końcu ściągnąć kasę ze świata będąc konkurencyjnym cenowo. Zamówić można wszystko , jak znam życie Gryfona , D' Agostino  też by machnęli skoro kopiowali czołgi , samoloty, łącznie z elektroniką :)

A tak jeszcze mała dygresja a' propos jakości , ostatnio spotkałem na targach właściciela firmy, która jeszcze parę lat temu robiła świetną drewnianą stolarkę drzwiową, a obecnie tłucze "papierowe " drzwi oklejone folijką PCV , pytam co się stało ? I pada odpowiedź " słuchaj , Ci co robili porządne drzwi na trzy pokolenia, to już ich nie ma na rynku. Stary zarobisz, a co za tym idzie przetrwasz wyłącznie jak trzepiesz dużo i tanio , to nie ma być wieczne, bo zdechniesz z głodu , ludziska już tak przywykli do tandety , że jak wyprodukujesz coś lepszego z droższych, lepszych materiałów , co już w założeniu musi kosztować więcej, to patrzą na Ciebie jak na złodzieja, co to nie wiadomo ile chce zarobić. A tak to robimy tanio , kiepsko , najważniejsze, by w salonie ładnie wyglądało. Klient zadowolony , ze mu z portfela mało ubywa , nam produkcja wzrosła trzykrotnie , reklamacji nie ma , bo te dwa lata jakoś wytrzymują. "

Panowie , przypomina mi się ta rozmowa za każdym razem jak patrzę na sprzęt na półkach w MM, RTV AGD i innych tego typu miejscach.

   

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek, świetnie to wyłożyłeś. Myślę dokładnie tak samo. Wyroby z chin są takiej jakości, za jaką zapłacimy. Jeżeli nie chcemy przepłacać, mamy tandetę. Sypniemy groszem (oczywiście i tak o wiele mniejszym niż u Niemca czy Brytyjczyka), to dostaniemy produkt wartościowy. A najlepsze jest to, że w Chinach produkuje pół świata. Często możemy więc kupić rzecz "luksusową" (w odniesieniu do ceny) z zachodu, lub dokładnie taką samą z pierwszej ręki i już o wiele taniej, czyli od... Chińczyka 🤣 "Niestety" bez napisu. Chociaż... ;) 

Edytowano przez nowy78
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie tak jakby tandeta była wynalazkiem ostatnich lat :) . Zawsze tak było że najwięcej sprzedaje się rzeczy tanich. Te droższe były i są lepszej jakości. Często jednak jakość tych dość tanich o dobrej jakości jest wystarczająca. Nie każdy potrzebuje mieć w domu wszystkie drzwi z dębu lub drewna egzotycznego. Drzwi zrobione z listew sosnowych pokryte płytą warstwą MDF bez problemu wytrzymują kilkadziesiąt lat i nic im nie będzie. Te z litego drewna mogą się łatwo wypaczyć na skutek zmian wilgotności. To żeby ładnie coś wyglądało często jest bardziej ważne niż to z jak drogiego zostało zrobione materiału.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, MobyDick napisał:

Często jednak jakość tych dość tanich o dobrej jakości jest wystarczająca.

Nie ma czegoś takiego jak tanie o dobrej jakości , trochę w tym siedzę :) Choć fakt , że słowo " tanie" dla każdego będzie znaczyć inną kwotę. Dobre drzwi wewnętrzne robi się w tej chwili z płyty otworowanej MDF z obłogiem drewnianym, taka konstrukcja pozwala na wykonanie skrzydła do wys. 3,2 m. bez obawy o wypaczenie / gr.5 cm./Druga kwestia to akcesoria , uszczelki , zamek , zawiasy itd. Ale tyle o stolarce :) W Chinach to co mnie uderzyło to elastyczność produkcji , szybkość z jaką fabryka jest w stanie przestawić produkcję , mają do dyspozycji najnowsze urządzenia produkcyjne a przede wszystkim bardzo wykwalifikowana kadrę inżynierską. Wg. mnie żaden kraj nie zrobił tak wielkiego postępu cywilizacyjnego w tak krótkim czasie jak to ma miejsce w Chinach. Miałem wrażenie , ze jestem w olbrzymiej spółdzielni usługowej będącej w stanie wykonać wszystko i jeszcze dostosować cenę do mojego portfela / oczywiście kosztem jakości, ale nie wyglądu/. Od lat w produkcji stosuje się zasadę targetu , określamy grupę odbiorców , ich zamożność i wyliczamy ile mogą wydać na nasz wyrób.Potem dostosowujemy tak składowe / części/ produktu by wyszła nam ta kwota. Filozofia ,  żadna :) / jak cały wzmacniacz ma kosztować 1500 zł to nie wpakujemy kondensatorów po 500 za szt. :) /. Następnie wkracza dział techniczny , by tak to złożyć do kupy aby się nie rozpadło w ciągu dwóch lat , lub tak jak to ma miejsce w przypadku gigantów odsetek braków i straty z tym związane były niczym w porównaniu z zyskiem./ a więc jak ktoś kupi np. tak jak ja ostatnio lodówkę, która nie mrozi ,bo ktoś nie " nabił" jej gazem ,to ma pecha i tyle :) / W audio jest o tyle łatwo , że wystarczy by nasz wyrób wydawał dźwięk a jak .....to już nie istotne , bo odbiór dźwięku jest subiektywny :) I jak już mówimy o Chinach i elektronice to trzeba wspomnieć , że to państwo od lat kupuje ziemię / Afryka / gdzie znajdują się strategiczne minerały dla przemysłu komputerowego i elektroniki w całym zakresie , świat na to pozwala i coś mi się wydaje , że kiedyś zapłaczemy, bo to Oni będą dyktować cenę postępu.

I tak się kręci :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykładem takiego taniego i dobrego wzmacniacza jest SMSL SA-36A pro. To maleńki wzmacniacz biurkowy do podłączenia kolumn np. przy komputerze. Ma niewielką lecz wystarczającą moc 20W i jest ekstremalnie minimalistyczny. Jedno wejście, pokrętło głośności i wyłącznik. Jakość dźwięku zaskakująco dobra, a wykonanie jawi się przy podstawowych produktach takich producentów jak np. NAD jak nieomal hi-end ( w miniaturze ) :) . Cena poniżej 200 zł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, MobyDick napisał:

Przykładem takiego taniego i dobrego wzmacniacza jest SMSL SA-36A pro

Zauważyłem , że jesteś fanem tej marki :) Fajnie , że mi o niej przypomniałeś , jak tylko zadziała mój pre phono , to będę potrzebował wzmacniacza słuchawkowego / zmiany związane z przejście na lampę , w starym pre miałem wbudowany/. Pomyślałem o 

https://www.sluchawkomania.pl/wzmacniacze-stacjonarne/smsl-sap-9-wzmacniacz-sluchawkowy.html

co sadzisz ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, tomek4446 napisał:

Zauważyłem , że jesteś fanem tej marki :) Fajnie , że mi o niej przypomniałeś , jak tylko zadziała mój pre phono , to będę potrzebował wzmacniacza słuchawkowego / zmiany związane z przejście na lampę , w starym pre miałem wbudowany/. Pomyślałem o 

https://www.sluchawkomania.pl/wzmacniacze-stacjonarne/smsl-sap-9-wzmacniacz-sluchawkowy.html

co sadzisz ?

Popatrz też na JDS Labs Atom Amp - ponoć daje sobie radę z większością słuchawek (dobrze wypada w pomiarach). Ogólnie forum ASR jest dobrym miejscem do szukania ciekawych chińczyków czy to DACów czy wzmacniaczy słuchawkowych

Edytowano przez kukocz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, kukocz napisał:

Popatrz też na JDS Labs Atom Amp - ponoć daje sobie radę z większością słuchawek (dobrze wypada w pomiarach)

Popatrzę , moje słuchawki to Senki HD 650 , nadadzą się ?

19 minut temu, MariuszZ napisał:

Jak chcesz mogę Ci podesłać na testy tańszą wersje. Posłuchasz i odeślesz.

Mariusz , chętnie , dzięki za propozycje , napiszę na PV.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...