Skocz do zawartości

Co po PA Diamond, czyli wątek wielowątkowy


Kraft

Recommended Posts

3 godziny temu, Dedal75 napisał:

jak ocenisz wartość elementów zwrotnicy

Niby zwrotnica w BMN to Jantzen Audio Silver Z-Cap czyli 2 x 122 pln = 244 plus dwa rezystory Mundorfa 15 pln oraz dwie impregnowane cewki taśmowe 2 x 60 pln = 120 pln. Razem 379 za komplet. Elementy wiszą w powietrzu więc odpada koszt PCB. Nie ma też wewnątrz wytłumienia więc jeszcze parę złotych oszczędności można doliczyć 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dedal75 napisał:

Ciekaw jestem wartości elementow kef, focal i podobnych 🤔

Ostatnio się trochę interesowałem Bowersami, więc coś mogę napisać np. o modelu 706. Pasuje idealnie do wcześniejszych porównań, bo kosztuje 5600 zł. Zważywszy różnice cen wykończeń w BMN, to +- ten sam poziom cenowy. W BMN mamy Jantzen Audio Silver Z-Cap za 122 pln. W Bowersie Mundorfa Mcap EVO za 250 zł. Nie wiem, ile kosztują tweeter i woofer do 700-tek, ale sądząc po cenie części zapasowych do starszych modeli Bowersa to może być po 650 zł, albo i więcej, za sztukę. Czyli mamy komponenty droższe niż w BMN. I gdzie te opowieści, że koncerny na wszystkim oszczędzają, a manufaktury dają (w danej cenie) to co najlepsze. Wychodzi na to, że najdroższe części czekają na nas nie w Pylonie czy BMN, ale w masówce Bowersa. Zaskoczeni?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kraft odpowiedz sobie na pytanie czy B&W ma swoje przetworniki czy kupuje od kogoś ? Jeśli swoje to mogą za nie wołać tyle ile im się wymarzy ;) 

Często elementy zwrotnic mają w dużych paczkach ze swoim logo (a produkowane u któregoś z topowych producentów danych podzespołów)

W ogóle o czym ta dyskusja ? Gdyby nie manufaktury nie kupiłbym wzmacniacza lampowego takiej jakości jaki posiadam. Także doceniam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z cenami części zapasowych, bywa bardzo zabawnie. Kiedyś pewien serwisant powiedział mi że gdy wymieniał kiedyś w jakiejś wierzy mini , takiej za 1 tyś jednej z bardziej znanych i popularnych firm, głośnik niskotonowy na gwarancji. Klient nic za niego nie płacił. Jednak kosztował kilkaset złotych i gdyby była po gwarancji tyle trzeba by za niego zapłacić :) .

B&W raczej nie bierze kondensatorów z półki. Są na tyle dużym odbiorcom tego typu podzespołów że mogą zamawiać niestandardowe pojemności których normalnie się nie produkuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty wyprodukowania podzespolow wyzszej klasy nie rozni sie od tych standartowych, no moze poza uzytym materialem. Chinczyk czy taiwanczyk za tę samą miskę ryżu ogarnia.

Tez podam przyklad z.... szwalni. Koszt wyprodukowania ubrania dla masowki i dla mp. H&M lub inny tego typu sklep to jednakowo wychodzi  $0,5 - za kilogram przerobu. 

A w H&M krzycza za jakąś szmate 300zl

Koszt wyprodukowania wysokotonowki ss czy tonsilowskiej to ten sam "piniadz". Wiec za co te ceny z kosmosu. Acha za wiedze i "technologie". Buhaha

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Kubakk napisał:

@Kraft odpowiedz sobie na pytanie czy B&W ma swoje przetworniki czy kupuje od kogoś ? Jeśli swoje to mogą za nie wołać tyle ile im się wymarzy ;) 

Każdy może próbować wołać, ile mu się zamarzy. Nie tylko Bowers.

Nie trzeba kończyć technologii na polibudzie, żeby ocenić, że przetworniki Bowersa są bardziej skomplikowane i trudniejsze w wykonaniu niż budżetowe Seasy i Scan-Speaki, które znajdziemy u Pylona i BMN. A jeszcze Skandynawowie tłuką te przetworniki (swoją drogą przyzwoite) od kilkunastu-kilkudziesięciu lat, a Bowers, co parę lat opracowuje nowe, więc dochodzą mu jeszcze koszty prac B&R. Moim zdaniem teoria, że w masówce dostajemy badziewne podzespoły, a w manufakturach to, co najlepsze, jest o kant tyłka potłuc;)

700-s2_series-diamond-speakers-continuum-cone.thumb.jpg.1ae1a17087f9c5ee4dbbe8879e92322e.jpg

2017-9_BW_705S2-Bass.thumb.jpg.20cd9b5331257a28391bb5ce6a7f2947.jpg

 

 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kraft napisał:

A jeszcze Skandynawowie tłuką te przetworniki (swoją drogą przyzwoite) od kilkunastu-kilkudziesięciu lat, a Bowers, co parę lat opracowuje nowe, więc dochodzą mu jeszcze koszty prac B&R.

Podam przyklad z mojego podworka. Posiadam Tannoy dc6t se. Ktory w dniu zakupu byl drozszy od Tannoy dc6t o ponad £400. Zgadnij za co dopłacić powinienem te £400? Co zmienili w tannoyu ze trzeba bylo podniesc tak wysoko cenę?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Kraft napisał:

Moim zdaniem teoria, że w masówce dostajemy badziewne podzespoły, a w manufakturach to, co najlepsze, jest o kant tyłka potłuc;)

Z kolumnami także nie sądzę iż manufaktury mają lepsze , nawet pylon nie ma podejścia do wielu starszych i bardziej doświadczonych firm które produkują same głośniki ;) 

Niektóre manufaktury mogą się przeliczyć z wyceną swoich produktów , oby nie skończyli jak Harpia Acoustics

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kubakk napisał:

 

Niektóre manufaktury mogą się przeliczyć z wyceną swoich produktów , oby nie skończyli jak Harpia Acoustics

Dokladnie. Moj model używany stoi nizej na rynku wtornym niz wtedy dopłata do "se".

To tak apropo...

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MobyDick napisał:

Sądzę ze Bowers pewnie płaci mniej za kondensatory Mundorf niż BMN  za katalogowo tańsze  Jantzeny.

Ale to już jego sprawa. Oczywiście, że mają efekt skali. Chodzi tylko o to, czy rzeczywiście w kolumnach manufaktur dostajemy podzespoły o zbliżonej jakości taniej niż u rynkowych potentatów (lub lepsze w tej samej cenie), bo taka była teza kolegów. Moim zdaniem niekoniecznie. 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Kraft napisał:

Chodzi tylko o to, czy rzeczywiście w kolumnach manufaktur dostajemy podzespoły o zbliżonej jakości taniej niż u rynkowych potentatów (lub lepsze w tej samej cenie), bo taka była teza kolegów. 

http://www.highfidelity.pl/artykuly/0612/akustyk.html

Tu za 4500 sa calkiem niezłe komponety

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 15 lat temu polskie drogi zalały sprowadzane auta z zachodniej granicy - głównie niemieckie. Wiecie co wtedy kupiłem? Rovera 416. Dlaczego? Bo nie chciałem tego co wszyscy. Wiecie czemu nie chodzę w butach typu Nike czy Adidas? Bo nie chcę takich samych jak wszyscy. Kto zgadnie gdzie pójdę po kolumny? Do KEFa czy manufaktury??? 

Oczywiście z autem i butami to prawda, a z kolumnami trochę przenośnia, bo grają u mnie właśnie R300 ale chciałem w ten sposób pokazać, że wiele osób ma swoje upodobania lub chociażby takie widzi mi się i nie chce sprzętu przeznaczonego dla mas (nie twierdzę że jest on gorszy). 

W takich wypadku po co komuś Porshe? Wsiądzmy wszyscy w Golfa, po co komuś rzeźby czy obrazy za ciężkie pieniądze? Itd..... Itd. ... 

A że manufaktura jest lepsza? Ja tego nie twierdzę..... Jest  ,, inna" i nieco mniej dostępna dla mas, ze względu na mniejszą reklamę itd. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Chyba Miro 84 napisał:

http://www.highfidelity.pl/artykuly/0612/akustyk.html

Tu za 4500 sa calkiem niezłe komponety

Ale wiesz, że to cena sprzed chyba 15 lat. I to bez montażu, KIT-u do własnoręcznego złożenia.

7 minut temu, tomek4446 napisał:

@Kamill00 podpisuję się pod tym .

Ja też. Są różne drogi dochodzenia do celu. I fajnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co mnie przekonało do małych firm których klocki posiadam to fajny kontakt tak przed, jak i po zakupie . Dzwoniłem do WBA przed zakupem monobloków prosząc o radę, czy kupić Ironbird , czy lepszy będzie inny wzmacniacz ich produkcji. Zaznaczyłem , że jak Ironbird to  kupuję z drugiej ręki / a więc firma nie zarobi / , a mimo to uzyskałem mnóstwo informacji o tym modelu monobloków i ........ że nic mądrzejszego mi nie zaproponują. Po za tym fajne jest to , że ten sprzęt jak się osłucha lub jak mamy jakąś wolną kasę , można modyfikować i uzyskiwać inne brzmienie . Kupując produkt potentata i gdy chcemy iść dalej , zmienić, to tracimy sporo przy sprzedaży , a jak jeszcze wpadniemy na pomysł , by coś w nim zmienić ,gdy był w naszym użytkowaniu, to okazuje się najczęściej , że strata jest spora, a i chętnych do kupna mało , bo "grzebany ". Tak z WBA jak i Lucarto / pre phono/ mam jeszcze sporo zabawy , do wymiany będą kondensatory na jeszcze wyższą półkę i jeszcze kilka elementów , można zrobić / cokolwiek to znaczy/ hi end  dokładając coraz lepsze części . Bazę już mamy, więc kolejne koszta już tak nie bolą, jak zmiana i kupno następnego. Po za tym mam satysfakcję , że przyczyniam się do rozwoju tych firm i cieszę się , że poznałem tych sympatycznych ludzi.   

Edytowano przez tomek4446
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)
10 godzin temu, tomek4446 napisał:

To co mnie przekonało do małych firm których klocki posiadam to fajny kontakt tak przed, jak i po zakupie. 

U większych producentów wcale nie musi być gorzej. Gdy kupowałem Diamondy zastanawiałem się, który model, 25 czy 28, będzie odpowiedniejszy do mojego 25-metrowego pomieszczenia. Napisałem z pytaniem do Pylona. Oto odpowiedź:

"Panie Jarosławie,
Zdecydowanie do Pana wielkości pomieszczenia oraz preferowanych gatunków muzycznych odpowiednia kolumna to Diamond 25. 

Pozdrawiam,
Mateusz Jujka
prezes zarządu"

Sam prezes polecił mi mniejszy, a więc i tańszy model.

 

 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kraft napisał:

Sam prezes polecił mi mniejszy, a więc i tańszy model.

Rozumiem , że jak sam prezes , to powiesiłeś mailla na ścianie ? :) 

Wszystko zależy od człowieka , dlatego często jak coś np. nie wyjdzie , jak choćby taka drobna historia z moimi kolumnami Dynavoice df-8/, które to rano były w Q21 i prosiłem o rezerwacje, a jak po nie po południu pojechałem do Pabianic to się okazało , że zostały sprzedane. Czy mam pretensje do Salonu Q21 ? Nie , mam pretensje do gościa który zachował się niepoważnie i tyle. Polityka firmy to jedno , ale pracują w niej ludzie i to od nich najwięcej zależy. Dawno już stwierdziłem , że tzw. agresywny marketing jest na krótką metę i najczęściej prowadzą go firmy , które mają problemy z jakością swoich produktów.  Dobitnie pokazuje to obecna sytuacja w mojej branży / okna i drzwi zewn/ , półka tzw. premium, którą reprezentuje ma się dobrze i przyjmujemy do pracy , bo jest tyle zamówień , że się nie wyrabiamy ,natomiast duże kłopoty mają firmy z branży posiadające tani produkt. Raz , że jest ich więcej, a więc większa konkurencja przy załamaniu rynku a dwa , że tam nie działa zasada poleceń , bo nie ma co polecać. Ciekaw jestem jak będzie z branżą audio ?

Tak się zastanawiałem kiedyś, jak to jest , że ' wierchuszka" mi mówi , że społeczeństwo się bogaci , dodatki socjalne potężne , bezrobocie prawie '0" , pensje rosną , a po prośbach o poradę widzę , że najczęstsze wymieniane budżety oscylują 2-4k. . A więc , albo brak świadomości suwerena / choć wystarczy włączyć internet i przejrzeć sobie ceny/, albo, aż tak różowo pod względem finansów, to w narodzie nie jest.     

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...