Skocz do zawartości

Co po PA Diamond, czyli wątek wielowątkowy


Kraft

Recommended Posts

Mam 4 pary lamp sterujących (nowe i 3x nos) , mogę nimi ustawić sobie brzmienie od sasa do lasa. Przy tranzystorze jest to nie realne :P  Chce się przenieść do kameralnej knajpy w latach 40-ych montuje sylvki 6f8g , chce mieć tranzystorowe brzmienie z szybkim basem - marconi 6sn7gtb , chce mieć nienaturalnie dużo powietrza i góry , nowe tungsole 6sn7gtb.

A wszystko to 3-4x taniej niż na odpowiedniku tranzystorowym na który raczej nigdy sobie nie pozwolę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Artsky napisał:

Ale co tak sobie wtykasz lampy, w zależności czego chcesz posłuchać? To jeszcze lepiej niż zmieiać cd...

Od ponad pół roku nie zmieniałem sterujących , ale mam taką opcję - przy tranzystorze jedyną opcją jest sprzedaż ze stratą i szukanie czegoś droższego :P cd nie używam 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kraft napisał:

Ogólnie to jestem podłamany. Z jakichś względów nie potrafię już czerpać satysfakcji ze słuchania muzyki na głównym systemie. Od pewnego czasu ciągle mi tam czegoś brakuje. Zacząłem nawet podejrzewać, że cierpię na anhedonię. Żeby było dziwniej, na zestawie biurkowym słucha mi się całkiem dobrze. To wprawdzie słuchanie w tle, ale muzyczka płynie gładko, a ja nie mam problemu z docenieniem dobrych (muzycznie) płyt. To chyba wskazuje, że mam wobec głównego systemu zbyt wysokie oczekiwania. Tam każda pierdoła przeszkadza i psuje zabawę. W tanim zestawie biurkowym oczekiwania są zredukowane, a rzeczywistość nawet je przerasta. Zestaw gra dobrze, choć teoretycznie powinna być kicha (tragiczne źródło, szumiący wzmacniacz oraz tanie, i na dodatek kiepsko ustawione, kolumny). 

 

Właśnie mam tak samo,dobrze że chociaż nie jestem osamotniony,bo myślałem że czas już odwiedzić psychologa 🙂 Od dwóch tygodni mam Dynaudio contour 20 i już mi zaczęło coś przeszkadzać i myślę o zmianie.Po przewaleniu kilkunastu monitorów,z każdego wybrałbym pierwiastek z ich brzmienia w jeden idealny głośnik.Im lepsze i droższe kolumny ,tym mamy większe oczekiwania.Muzyka schodzi na drugi plan ,słuchając w kółko tych samych utworów,dzwoneczków,detali skupiając się czy na pewno dobrze wybrzmiały.Echh...Wiem,że to smutne,ale tak właśnie mam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy istnieje wogole jakakolwiek opcja (wzmacniacz-kolumna), ktora daje 100% satysfakcji niezaleznie od wydanej kwoty? (Jesli jest taki zestaw synergiczny to prosze o powiadomienie). Moze powinnismy to olać i cieszyc sie muzyka jaka by nie była. Mam taki mały highend jak dla mnie czyli sluchaweczki i DAP hifiman i to jest moj system referencyjny. W domowym hi-fi raczej nieosiagalne niezaleznie od ilosci PLN-ów. Gdy dobija mnie cos w home audio odpalam w/w zestaw i powraca satysfakcja z obcowaniem wysokiej jakosci dzwieku w kazdym mozliwym aspekcie. Taki reset jak po zapachu kawy przy wyborze perfumu w perfumerii :P

 

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istniałaby,jak ktoś,kto potrafi ,zrobi sobie sam.Czym droższy sprzęt,tym bardziej rozdzielczy."audiofilski"fajnie się słucha małych składów i płyt nagranych w wysokiej jakości,chociażby Stockfish.Ale włączając np. AC/DC krew zalewa.Ja najchętniej połączyłbym średnice Harbeth,wysokie Dynaudio lub PMC A bas mógłby być nawet z Kef r3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, izapat napisał:

Od dwóch tygodni mam Dynaudio contour 20 i już mi zaczęło coś przeszkadzać i myślę o zmianie.

Ja myślę o Dynaudio X34, marzę o Evoke 30, a Ty masz jeszcze wyższy model i piszesz to, co piszesz. W innym temacie kolega wspomniał, że kupił KEF R3, i choć czeka jeszcze na dostawę odpowiednich kabli, to "już korci coś nowego". Czy zatem ta walka jest w ogóle do wygrania? Bo skoro nie ma widoków na zwycięstwo, to może lepiej się poddać lub zdezerterować? W imię czego całe życie gnić w okopach?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Chyba Miro 84 napisał:

Pytanie czy istnieje wogole jakakolwiek opcja (wzmacniacz-kolumna), ktora daje 100% satysfakcji

Mnie satysfakcjonuje mój zestaw i nie widzę sensu większej kombinacji , chociaż zapewne lepszy dac mógłby jeszcze poprawić pewne aspekty , tylko właśnie potem może być szukanie czy jednak aby na pewno ? ;)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, izapat napisał:

Czym droższy sprzęt,tym bardziej rozdzielczy."audiofilski"fajnie się słucha małych składów i płyt nagranych w wysokiej jakości,chociażby Stockfish.Ale włączając np. AC/DC krew zalewa.

Ja poczyniłem nieco odmienną obserwację, tj rzeczywiście lepszej jakości sprzęt jest bardziej rozdzielczy, ale cała sztuka polega właśnie na tym, aby przy zrobieniu głośniej, kolumny nie rzucały o ścianę talerzami ;) .  Szczerze mówiąc, już od długiego czasu skupiam swoją uwagę właśnie na tych sprawach. Dodam, że słucham dość dużo jazgotliwej muzyki i dlatego jest to dla mnie szczególnie ważne. Można oczywiście iść w lampy, ale... no coż, nie każdemu to się podoba. Wg mnie mówienie o wyższości tych elementów nad tranzystorami i odwrotnie, a na dodatek określanie w sposób ilościowy, ileż to np razy więcej trzeba zapłacić za tranzystor, żeby zagrał jak lampa jest niezbyt trafne. Zbyt dużo zmiennych. Jeżeli chodzi o AC/DC - chyba nie jest możliwe, aby zagrało dobrze na czymkolwiek 😂 W ostatnim czasie testuję wzmacniacz (tranzystor poniżej 2k !), na którym nawet "rozkręcony" Jimi Hendrix pieści uszy, a AC/DC nadal nieco zbyt hałaśliwie :) 

@Kraft, jeżeli już jesteś znudzony poszukiwaniami, to może czas zakończyć zabawę i wypożyczyć w końcu jakieś Usherki ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem nie są małe składy, bo te śliczniutko potrafi odtworzyć nawet niezbyt wyszukany, a dobrze złożony zestaw. Problemy zaczynają się przy dużych zespołach, zwłaszcza orkiestrach. Tu słychać efektownie różnicę w tańszym i lepszym sprzęcie.

Tak jak pisze Piotr, podstawowym wyznacznikiem dobrze grającego zestawu jest to, czy da się z niego słuchać muzyki w czasie długich odsłuchów z przyjemnością, bez żadnego zmęczenia dźwiękiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może po prostu chciałbyś posłuchać czegoś innego, bo może trafi lepiej w to co oczekujesz. Z drugiej strony jesteś już zmęczony tym ciągłym szukaniem. Można próbować po dłuższym czasie używania jakiegoś sprzętu który nam odpowiada. Wtedy nie jest to takie męczące. Jednak jeśli kupujesz coś nowego w sklepie tracisz na odsprzedaży. Pozostaje wtedy szukać czegoś dla siebie w sprzęcie używanym. Z tym również dochodzą dodatkowe problemy. Najlepiej skupić się na słuchaniu muzyki ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, slaw0001 napisał:

Popatrz na to z drugiej strony. Przez ostatni czas testów miałeś szansę i pewenie frajde z odkrywania znanej Ci dobrze muzyki na nowo. Nie ukrywam, że zazdroszcze Ci trochę, że masz na to czas i możliwosci. 

Już pisałem, że zrobiłem sobie tym tylko kuku. Największe wrażenie z odsłuchiwanych kolumn zrobiły na mnie Bowersy 706. Holografia, namacalność, przejrzystość... jak dla mnie ekstraklasa. Tylko co z tego, jak średnio po trzech utworach miałem ochotę wyłączyć płytę. Za dużo było tego dobrego, by móc skupić się na odbiorze przez dłuższy czas. No i zostałem teraz z ręką w nocniku. Inne kolumny wydają się po Bowersach przymulone, mało rozdzielcze, nie potrafiące oddać prawidłowo akustyki itd. I tak źle, i tak nie dobrze. Jak tu się nie sfrustrować. Poważnie myślę o tym, żeby kupić Bowersy, godząc się z tym, że będę słuchał płyt na raty;)

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Dynaudio mam spokój,kulturę,zero drażnienia i takich tam.No właśnie nuda.Z kolei Atc scm11 jest zabawa,wszystko słychać zero mulenia,ale trochę już drażniło,nie że ostro,bo takie nie są,ale zbyt dużo jest wyciągnięte z nagrania.Przydałby się złoty środek.Może to racja, że za dużo słucham muzyki,czyli jakieś cztery ,pięć płyt dziennie.Coś w tym jest,bo jak miałem kiedyś remont,to przez tydzień sprzęt był wyłączony.Po tym czasie jak podłączyłem,było pięknie,uśmiech na twarzy się pojawił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra. Zrobiłem rachunek sumienia. Rozważyłem za i przeciw i stworzyłem listę życzeń do kolejnych odsłuchów. Skoro 706-tki mnie zafascynowały, to może pociągnę temat dalej i posłucham 704-rek. Skoro R3 i Q750 zabrzmiały obiecująco, to może czas się wykosztować i kupić R5. Do tego te mające dobrą prasę AP Classic i - jako czarny koń - KEF-y LS50 (te bardziej pod kontem systemu biurkowego, gdzie słucham nawet więcej niż na głównym, ale może i w salonie zabrzmią, szczególnie jak je ustawię jako monitory bliskiego pola). Tylko czy jakiś sklep mi jeszcze coś pożyczy?;)

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...