Skocz do zawartości

Co po PA Diamond, czyli wątek wielowątkowy


Kraft

Recommended Posts

  • 4 weeks later...
Dnia 7.09.2020 o 11:31, Kraft napisał:

Fyne Audio i Pylon Audio. Fotka pamiątkowa.

Z perspektywy czasu, które kolumny oceniasz wyżej? Które dały Ci więcej przyjemności ze słuchania? Czytałem Twoje testy i mniej więcej wiem, czego szukasz, czego oczekujesz. Gdzie znalazłeś więcej tej "namacalności", przestrzeni, 3D . Wiem, że to zupełnie inne firmy, inne charaktery, temperamenty, ale w wielkim uproszczeniu, gdyby w sklepie stały tylko to dwie kolulmny Diamond i Fyne, które byś zabrał do domu? Wiem, że niechętnie udzielisz odpowiedzi, ale może jednak...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kraft napisał:

Które bym nie zabrał, to żałowałbym, że nie wziąłem tych drugich;)

 

No "miszcz" dyplomacji :).  A tak serio serio. To może naprowadzę Cię trochę. Zaczynałem swą zabawę od Klipschów i wciąż gdzieś z tyłu głowy chodzi mi to ich energiczne brzmienie. Owszem, nieaudiofilskie, chamskie niektórzy powiedzą, podbarwione, typowa V-ka no i słowo klucz - efekciarskie. Sprzedałem je po kilku miesiącach, ale jak wspomniałem jakiś tam sentyment do grania z fajną podstawą basową, takim trochę kinowym charakterem pozostał. Sprzedałem bo ewidentnie brakowało średnicy i zacząłem szukać kolumn z normalną, detaliczną średnicą. Kilka wizyt w salonie, odsłuchane z 10 kolumn i w końcu kompromisowo wziąłem Bronze 6 z nastawieniem, że to nie ostatnie słowo a etap przejściowy.

I wracając, które kolumny (Fyne czy Diamond 25/28) grają mocniej, bardziej dociążonym, soczystym dźwiękiem jednocześnie nie kosztem średnicy? Nie chcę klipscha, ale pewne pierwiastki z ich grania nie są głupie i czasem mi brakuje tego pazura słuchając "bezpłciowych" obecnie posiadanych Monitor Audio. Ma być i efektownie i audiofilsko zarazem :). Taki słodki tort zagryzany śledziem przepijany bimbrem.

Edytowano przez Wito76
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dave Wilson dziesiatki lat temu również nie mógł sie pogodzić ze nie ma kolumn ktore by go usatysfakcjonowały wiec zrobił mix kilku czyli.... parę Dahlquist DQ-10, dodał elektrostatyczny głośnik wysokotonowy ESR oraz mini-monitor Braun. Co zaowocowało nowym produktem który to nazwał WAMM!

Wszystko przed Nami.....

Ps: dla dociekliwych.... mowa o twórcy "Wilson Audio"

Screenshot_20201018-185028_Chrome.jpg

Tutaj juz wersja późniejsza....

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem 2 tygodnie na testach Diamond Monitor i totalnie mi nie podeszły (miałem wtedy jeszcze klipsche w domu i z przyjemnością, mimo pewnych ułomności, przełączałem na klipsche). W Diamondach Monitor podobała mi się góra, taka trochę osłodzona była ale nie przeszkadzało mi to jakoś. Za to ewidentnie brakowało mi tego kopa, dynamiki, energii, nudy - takie typowe monitorowe granie. Obejrzeć film na tych monitorach to był dramat. W sumie 95% u mnie to muzyka, ale TV też jest podłączony pod wzmacniacz więc od czasu do czasu skorzystam. Spróbuję więc jak sytuacja mi pozwoli zrobić podejście do Fyne.

 

9 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Ps: dla dociekliwych.... mowa o twórcy "Wilson Audio"

Mowa o tej firmie co ma Raptory w każdym "włączamy niskie ceny" i podobnych ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Stream napisał:

To chyba dobrze, że monitory grają jak monitory🙂 Dla szukających potęgi, dynamiki i rozmachu są podłogówki.

Złapałeś mnie trochę za słowo, ale wyjaśnię co miałem na myśli. W sumie to już historia, ale napiszę. Po rozczarowaniu brakiem średnicy w klipschach zacząłem brać pod uwagę różne warianty, pomysły. A może akustyka, a może za duże mam te kolumny do mojego pokoju itd. I po kilku rozmowach z salonem pomysłem na znaczną poprawę detaliczności grania, ale bez utraty dynamiki miały być jakieś odpowiednie monitory. Wyszło na to, że Diamond Monitor dadzą radę, że grają detalicznie, ale jak trzeba to zejdą nisko i zaskakująco kopną , energii im nie braknie. Ewentualnie Emit M20 jako alternatywa (ale pechowo akurat nie było). Okazało się jednak, że cytując Cię "monitory grają jak monitory". Kubatura obudowy, przetworniki, trudno fizykę oszukać jednak. Nie powiem, te Diamondy nie były złe, ale na pewno nie jako równorzędna alternatywa dla podłogówek, zwłaszcza dla brutalnych klipschów. Fajnie grały, ale "bezpłciowo" w porównaniu z tym wręcz kinowym graniem klipschów.  W podłogówkach bębny, talerze - to wszystko miało masę. Podbarwiona charakterystyka robiła swoje, ale trudno było usłyszeć za to, jak Kayah nabiera powietrza między wierszami utworu nie mówiąc o innych smaczkach. Inna sprawa, że to był mój totalny początek. teraz sporo zmieniło się w moim systemie: lepsze źródło, lepsze kable głośnikowe, kabel zasilający, lepszy interkonekt, inne lampy w przedwzmacniaczu i każdy z tych kroków coś poprawiał, coś wnosił. Te przygody z klipsch czy diamond monitor miały miejsce przed tymi wszystkimi upgrejdami.

Edytowano przez Wito76
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Wito76 napisał:

Mowa o tej firmie co ma Raptory w każdym "włączamy niskie ceny" i podobnych ?

Raptory to nie ta firma. Pamietam moje zdziwienie czytając nazwę...

Firma Wilson Audio ma obecnie nowy Wamm wyceniony na ponad pół miliona zielonych za parę kolumn...

To tak by zobrazować o czym mowa...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Wito76 napisał:

Inna sprawa, że to był mój totalny początek. teraz sporo zmieniło się w moim systemie: lepsze źródło, lepsze kable głośnikowe, kabel zasilający, lepszy interkonekt, inne lampy w przedwzmacniaczu i każdy z tych kroków coś poprawiał, coś wnosił. Te przygody z klipsch czy diamond monitor miały miejsce przed tymi wszystkimi upgrejdami.

Wydaje mi sie że chcesz przez to powiedziec ze teraz tamte klipsch-e moglyby zagrac z wieksza kulturą??? Czy dobrze to widzę???

2 minuty temu, Wito76 napisał:

 cel  ma być ambitny, ale realny :).

Też prawda ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, czytasz w moich myślach. Żebyś wiedział, często się nad tym zastanawiam. Sprzedałem kolumny dobremu koledze, ale 100km ode mnie i gdyby tylko było bliżej to chętnie bym od niego pożyczył i wypróbował. Raczej bym do nich nie wrócił, bo to były budżetowe R-620F, ale seria RP np takie RP-6000F czy ich starsze odpowiedniki RP260 grają już podobno zdecydowanie inaczej, czytaj lepiej. Tak więc wśród pomysłów wciąż jest klipsch, o ile te lepsze serie są trochę bardziej cywilizowane w graniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wiec jest możliwość ze inny model klipscha ten co wymieniłeś, moze zagrac dla Ciebie idealnie.

Ps: by dowieść ze klipsch to nie byle co moge napisać ze słyszałem kiedys dawno temu set hk990 z rf7 klipsch-a. Nie odsluchuj nigdy tego zestawienia bo nie zasniesz w nocy!!!! Pozdr.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wito, z Twoich wpisów wynika, że po prostu lubisz trochę "potargane" brzmienie ale jednak z nutką kultury. Więc może jednak te Fyne:

1 godzinę temu, Kraft napisał:

Nie znam Klipschów, ale z powyższej dwójki żywiej grają Fyne. Mają bardziej wyrazistą górę i bardziej nabijający rytm bas. Za bardziej audiofilskie można uznać Diamondy, ale nie dostarczają tej porcji rozrywki, co Fyne. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to Kraft w innym wątku napisał, tym o Fyne, nóżka sama chodzi słuchając. I o to chyba w tym wszystkim chodzi. Choć to żona bardziej słucha takiej rozrywkowej muzyki w sumie. Ja bardziej Clapton, trochę blues, David Gilmour, polski rock od Dezertera po Kazika a i Zalewskiego też posłucham. Zresztą długo by wymieniać, różne rzeczy wpadają w ucho, Oczy zielone, zielone też.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porządkując sprawy. Mam za sobą dwa kolejne testy: Impuls Audio Lagune oraz Opera Grand Mezza. Czytający na bieżąco nie potrzebują, ale dla potomnych, czytających ten wątek po latach, zamieszczam linki do tych testów.

 

Co dalej? Dalej planowo, ale szukam równolegle nowych, nieoczywistych rozwiązań. W przyszłym tygodniu zagoszczą u mnie Audio Physic Classic 5 (co mnie bardzo cieszy, bo napalałem się na nie od dawna). Mailuję też z dwiema manufakturami. Zobaczymy, czy coś z tej pisaniny wyjdzie.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak. To oczywisty minus. Tak swoją drogą, to mogliby zrobić ze 4 modele pokazowe. Już chyba ten etap w rozwoju i stać ich.

Naprawdę nie mają nowych Zephyrów? Teraz jest Zephyr w nowej odsłonie. Może ktoś akurat pożyczył?

To lekkie, swobodne granie.

Ale cena już chyba ponad 10kzł...

Te m1 chyba w Twoim budżecie ale za małe. Z tego co wiem, całkiem niezłe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...