Co po PA Diamond, czyli wątek wielowątkowy

[Kraft]

19 minut temu, mkk napisał:

Chociaż ja bym prędzej Horizony potestował. 

Nie widzę przeciwwskazań. Testuj!

[Karol64208]

1 godzinę temu, Kraft napisał:

Z nowego konkurenta na pewno będzie zadowolony @Karol64208.

to Ty masz się cieszyć muzą. Jak już idziesz za moją radą to zmień ustawienie kolumn  żeby miały te same warunki - otoczenie.

Co to za model, nie znam wszystkich?

[Kraft]

To teraz namieszam. W ramach kalibrowania słuchu do testów nowych kolumn, postanowiłem podłączyć na chwilę Diamondy. Od tylu miesięcy zbierały kurz w kątku. Ustawiłem je dzisiaj inaczej niż stały wcześniej. Wysunąłem je o dodatkowe 30 cm w głąb pokoju. No i się porobiło. Zagrały dużo lepiej niż we wcześniejszym ustawieniu. Bas przestał się tak rozpychać na średnicy i dudnić. Brzmienie nabrało lekkości i przejrzystości. Góra bardziej dała o sobie znać posypując delikatnymi detalami. Niezmienione pozostały bardzo ładne wokale. Artykulacja basu poprawiła się na tyle, że jego ocena przeskoczyła o kilka pozycji na liście porównawczej dotychczas odsłuchiwanych kolumn. To takie wrażenia na szybko po przesłuchaniu zaledwie kilku utworów. Wiem, że to nic odkrywczego, że kolumny różnie grają w różnych ustawieniach. Dla Diamondów też szukałem swego czasu optymalnej pozycji. Jednak nigdy nie odstawiałem ich aż tak daleko od ściany (względy funkcjonalne-życiowe). Sprawa następców się skomplikowała;)

Edytowano 20 lutego 2021 przez Kraft

[tomek4446]

47 minut temu, Kraft napisał:

Wiem, że to nic odkrywczego, że kolumny różnie grają w różnych ustawieniach.

No fakt , raczej nie błysnąłeś  Robiłem trochę eksperymentów z ustawieniami tak podłogówek jak i monitorów ,i w moim pomieszczeniu zawsze mi wychodziło , że bardziej czułe na ustawienie są monitory niż podłogówki.

 

[Chyba Miro 84]

1 godzinę temu, Kraft napisał:

Jednak nigdy nie odstawiałem ich aż tak daleko od ściany (względy funkcjonalne-życiowe). Sprawa następców się skomplikowała;)

Pytanie czy wszystkie testy ktore robiłeś do tej pory były w ustawieniach tak jak teraz stoja pylon-y (nowe ustawienie) czy tez testy byly w ustawieniu "starym" tak jak kiedyś pylon-y. Poniewaz odnosiles sie (przynajmniej w poczatkowych fazach testu poprzednich konstrukcji) do wlasnie plonów wiec wnioskuje ze ustawienia byly według "starej receptury". 

Czy tez moze kazde inaczej wedlug dopasowania sie do akustyki?

Edytowano 20 lutego 2021 przez Chyba Miro 84

[Kraft]

Wszystkie kolumny testowane były w standardowym ustawieniu Pylonów. Jedynie czasem jedne koło drugich, więc z lekkim przesunięciem w bok.

[Chyba Miro 84]

W porzadku 👌. 

Wracajac do "nowego ustawienia" - również nie mogę na codzien funkcjonować w pomieszczeniu z "dogodnym ustawieniem" jednak jesli chodzi o jakiś "priorytetowy odsłuch" zespoły "wyjeżdżają" celem "dopasowania sie" do najlepszych mozliwych warunków akustycznych. Takie niestety utrudnienia mam również nie posiadając "jeszcze" dedykowanego pomieszczenia tylko na moje zabawki. Pozdr.

[Kubakk]

Pisałem parę razy , jak się brzmienie nudzi , należy odstawić słuchanie , po  tygodniu znów będzie "wow" a i więcej $ w portfelu

[KrólKiczu]

Jest też inny sposób. Od czasu do czasu wypożyczyć bądź kupić coś słabszego 😉.

[Kraft]

Przesłuchałem dzisiaj na Pylonach "Duchy ludzi i zwierząt" WFE. Wokale zabrzmiały rewelacyjnie. Namacalnie, naturalnie, szczegółowo i bez sybilantów. Pod tym ostatnim względem Diamondy wyróżniają się na tle ostatnio testowanych konkurentów (z jednym wyjątkiem, ale o tym kiedy indziej). Jestem pod wrażeniem (swoich własnych, posiadanych od lat kolumn;).

Zamierzam w najbliższych dniach posłuchać tej płyty na pozostałych kolumnach, które mam do dyspozycji. Jeśli nawet wokale zabrzmią na nich lepiej, to nie zmieni to faktu, że na Pylonach zabrzmiały świetnie.

[Fafniak]

@Kraft wracamy do tego co dawno temu pisałem. Podstawą jest zmiana

[Kraft]

Przesłuchałem "Duchy..." na kolejnych kolumnach i... mam już tego audio dosyć. Dlaczego coś, co obiektywnie gra lepiej, sprawia w odsłuchu mniejszą frajdę od tego, co gra gorzej?

 

[Gość]

Kraft to zamiast kolumn, potestuj wzmacniacze i źródła w połączeniu z Pylonami. 

[audiowit]

Wszystko do wymiany.

Kraft, musisz się przyzwyczaić do tego lepszego. Za jakiś czas nie będziesz mógł spojżeć na Pylony.

Ale to lepsze to już droższe.

[Kraft]

1 godzinę temu, audiowit napisał:

Kraft, musisz się przyzwyczaić do tego lepszego.

Widzisz Wiciu, ja nic nie muszę. 

[audiowit]

Wiem. Ale powoli masz już tego świadomość. I dobrze.

[Kraft]

Nic. Dzisiaj będę wałkował Waglewskiego na kolejnych kolumnach. Zobaczymy z którymi będę się najlepiej bawił, wzruszał, zamyślał... 

[audiowit]

A jak Ci słuchało się Usherow? Jakoś nie zauważyłem opinii o nich.

[Kraft]

Opinia się dopiero wyrabia.

[Kraft]

Ja to się nazywa, jak ktoś z własnej, nieprzymuszonej woli robi sobie kuku (i jeszcze czerpie z tego satysfakcję)? Tak, jestem audio-masochistą. Choć strasznie tego nie lubię, zamierzam zorganizować grupowy test porównawczy kolumn. Będzie dźwiganie, przepinanie i słuchanie w kółko tego samego. Ubaw po pachy. Zamierzam porównać cztery ciekawe konstrukcje podstawkowe z różnych parafii: młodego klasyka z firmy nie za dużej - Usher BE-718, jeszcze młodszego klasyka potentata hi-tech - KEF LS50, topowy monitor producenta masówki - Heco Celan Revolution 3 i... uwaga, uwaga... najnowszy (premiera zaledwie dwa tygodnie temu) monitor uznanej polskiej manufaktury - YB Audio Bise XL. 

Ostatni konkurent zjawił się znienacka. Od wielu miesięcy dopytywałem w YB o możliwość wypożyczenia jednej z ich konstrukcji. Niestety firma nie produkuje kolumn "na magazyn". Robi tylko na konkretne zamówienia. Mogłem liczyć jedynie na fuksa, jakiś zwrot itp. Długo czekałem, więc widocznie zwroty im się nieczęsto trafiają;). Ale w końcu moja cierpliwość została wynagrodzona. No to, jak pojawiła się okazja, to skorzystałem (choć chata już pęka od kolumn). A jak mam już taki zestaw marzeń w domu, to szkoda by było nie zrobić ambitniejszego porównania. Tym bardziej, że w odwodzie mam jeszcze Pylony i Impulsy, które tylko czekają na okazję by dodatkowo namieszać. Mam nadzieję, że faktycznie będzie zamieszanie i coś ciekawego z tego wyjdzie.

 

CDN.

 

Edytowano 22 lutego 2021 przez Kraft

[audiowit]

Yb są pewnie nowe?

[Kamill00]

Wg. YB dają radę nawet w 30-40m2 i do tego z lampą 30W - ciekawe. 

Czy to te, które grały w SinusAudio? 

[Kraft]

Ciekawi mnie ich porównanie z Impulsami Lagune, które mają prawie identyczny zestaw przetworników. Większa obudowa i mniejszy głośnik, czy większy głośnik w mniejszej obudowie.

32 minuty temu, Kamill00 napisał:

Czy to te, które grały w SinusAudio? 

Pojęcia nie mam, ale jak masz zdjęcia z Sinusa, to możemy porównać wzór forniru.

[Kraft]

Miesiące mijają, kolejne testy mijają, a ja ciągle nie znam odpowiedzi na pytanie, co po Pylonach. Szczególnie namieszał mi w głowie test super monitorów. Okazało się, że mimo różnic, testowane kolumny prezentujące pewien zadowalający mnie poziom i zapewniają bardzo zbliżone doznania estetyczno-emocjonalne. Mówiąc krótko - takiego samego banana przy słuchaniu muzyki. To, że dana konstrukcja coś odtworzy trochę gorzej niż inna, od pewnego momentu przestaje mieć znaczenie. Ten moment nazywa się "namacalność". Jak kolumna gra w ten sposób, to mnie to właściwie satysfakcjonuje. Chociaż nie. Warunkiem koniecznym jest też brak dudnienia i komfort odsłuchu. Czyli mamy trzy warunki niezbędne do cieszenia się muzyką. No i okazuje się, że te trzy warunki spełnia wiele kolumn. Spełniają je np. KEF LS50, których niespodziewanie, pod wpływem impulsu stałem się właścicielem. Starannie ustawione w pomieszczeniu spełniają je też moje stare Diamondy. W tej sytuacji mój zapał do poszukiwań ich następców mocno osłabł. Ze względu na brzmienie mogłyby nimi zostać bardzo fajne Impuls Audio Lagune, ale cena pod 12 000 zł, to trochę sporo, jak mam już pod dachem wymienione wcześniej, a niezłe konstrukcje. Cena, jaką trzeba zapłacić na nowe kolumny ma jeszcze niespodziewany aspekt psychologiczny. Koledze @kaczadupawypadną piórka, jak to przeczyta, ale poważnie rozważam zakup Heco Revolution 3. Jak to możliwe? Takiej taniochy? Tak, są zdecydowanie najtańsze ze wszystkich kolumn, które testowałem. Ale wcale nie najgorsze. Niedużo odstają od liderów, spełniając już trzy wymienione na początku warunki. W ich przypadku trzeba jednak doliczyć niespodziewany bonus, który ujawnił się podczas testu. Otóż to, że są najtańsze powoduje, iż słucha się ich na znacznie większym luzie. Słuchając kolumn na które wydaliśmy 10 000 zł, mamy wobec nich określone, bardzo wysokie wymagania. Każda ich słabość nas irytuje. Inaczej jest w przypadku konstrukcji z 3 000 zł. Tu radość nas wręcz rozpiera, że grają prawie tak dobrze, jak znacznie droższe konstrukcje. I na skutek tej psychologicznej ułomności to, co gra obiektywnie gorzej (ale i tak wspaniale) sprawia większą radość z odsłuchu, niż coś, co gra obiektywnie jeszcze lepiej, ale jednak nieidealnie. Paradoks, ale czy w końcu nie chodzi nam właśnie o tę subiektywną radość ze słuchania? Więc może wybrać Heco, które są mniej wymagające pod względem pozycjonowania niż Diamondy i zapomnieć o sprawie? W odwodzie są przecież jeszcze KEF-y, gdyby człowieka naszła ochota na odsłuch jeszcze bardziej audiofilski, bo na co dzień Heco się sprawdzą doskonale - nie mam wątpliwości. A może ciągle szukać? "Coś być musi do cholery za zakrętem". 

Edytowano 26 marca 2021 przez Kraft

[kaczadupa]

Szukać Możesz dla mnie przetestować Acoustic Energy AE 509? Będę wdzięczny