Skocz do zawartości

Co po PA Diamond, czyli wątek wielowątkowy


Kraft

Recommended Posts

U mnie ostatnio rządzą tweetery Skan-Speaka. Kawał historii (dalszej i bliższej)+ trochę współczesności: 29-milimetrowy DAD, 19-milimetrowy D2010, 38-milimetrowy Illuminator R3004 oraz 26-milimetrowy D2608 (dawny HDS Peerlessa).

216712792_M102.png.9bd99277c500336ce06b123b294c0285.png

 

PS D2010 mam jeszcze aktualnie w ProAcach, ale nie chciałem już zagęszczać kadru.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, MobyDick napisał:

Ciekaw jestem pierwszych wrażeń z YB z Illuminatorem R3004. Te kolumny wydają mi się najbardziej interesujące. Ich przetworniki  wydają się mieć największy potencjał. Ciekaw jestem na ile go wykorzystano.

Z Illuminatorem miałem już wcześniej styczność. Krótką, bo krótką, ale miałem. Powiem Ci, że nie takie to wszystko proste. Powiedziałby nawet, że za cholerę nic z tego nie rozumiem:) Wygląda na to, że technika głośnikowa jest już od lat tak dopracowana, że starsze lub tanie przetworniki niekoniecznie w finalnym produkcie ustępują tym drogim lub nowym. Zresztą same pierścieniowe Scan-Speaki to przecież już pełnoletnie konstrukcje.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Kraft napisał:

Z Illuminatorem miałem już wcześniej styczność. Krótką, bo krótką, ale miałem. Powiem Ci, że nie takie to wszystko proste. Powiedziałby nawet, że za cholerę nic z tego nie rozumiem:) Wygląda na to, że technika głośnikowa jest już od lat tak dopracowana, że starsze lub tanie przetworniki niekoniecznie w finalnym produkcie ustępują tym drogim lub nowym. Zresztą same pierścieniowe Scan-Speaki to przecież już pełnoletnie konstrukcje.

Takie głośniki mają pewne specyficzne właściwości. Jednak objawiają się one nie tylko w ich górnym zakresie pasma. W dolnym ich zakresie pozwalają na lepsze jego przetwarzanie dzięki większej powierzchni membrany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, kaczadupa napisał:

No tak, na dole jest innny;) To nie jest jakaś koniczynka, którą potwornie ciężko wysterować i jest / był to ulubiony przetwornik Sonus Faber? 

Nie. SF często używał weglowki i rewelatorów. Iluminatory są zadko używane i tylko w b drogich konstrukcjach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przeprowadziłem bardzo dla mnie wartościowy eksperyment. 

Porównałem na kilku utworach brzmienie Sf Lumina III i YB M1. Wśród nich były dwa pierwsze numery z "Roadhouses and Automobiles" Jonesa (dawno niesłuchanej, więc odsłuch "na świeżości"). Luminy III wypadły świetnie. M1 również świetnie (choć trochę inaczej). Banan, satysfakcja, radość. Parę godzin później te same utwory odtworzyłem na moich biurkowych (chwilowo) Dali Menuet*. I co? Wokal i chórki jeszcze bardziej namacalne niż na kolumnach w salonie. Pomieszczenie inne, odsłuch w bliskim polu - może miały łatwiej. Nie wnikam. Ważne jest dla mnie, co innego. Już w tej chwili mam dostęp do muzycznych emocji, o które mi chodzi. Wiem, że może być lepiej. Takiego rozmachu, jak ma Zimmer u @tomek4446, u mnie nie uświadczę. Podobnie takiej stopy na "On Every Street", jak u @Rega. "Poukładanie" dźwięku, które zapewnia pokój kolegi @halik, też jest dla mnie niedostępne. Mimo tych wszystkich ułomności dostęp do banana już mam. Czy koniecznie muszę trudzić się dalej?

Dopowiem jeszcze, że innym utworem odsłuchowym były "Słowa" Banaszak - świetnie przestrzennie zrealizowany kawałek. Namacalność i szczegółowość na Menuetach rewelacyjna, jednak przestrzeń już gorsza niż w salonie - precyzyjna i z powietrzem, ale węższa, z mniejszym rozmachem.

* na Menuetach Jones poleciał już do końca płyty:)

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Limitem dla wybitnych monitorków Dali Menuet jest tylko ich fizyczność i jakość reszty toru. Droższe monitorki wyposażone w nowoczesne przetworniki ( koniecznie z "chwytnymi" marketingowo nazwami) nic tu nie zmienią. Chyba, że podstawowym/jedynym warunkiem do "lepszego" grania jest wyczyszczenie całych oszczędności. 

Kraft, nie masz podobnych wniosków, że świetny głośnik będzie nim zawsze a dalej jest już tylko drożej?

Edytowano przez kaczadupa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Asia napisał:

Jarku, a słuchasz czasem bez analizowania? Czy już nie umiesz?

Umiem i najlepiej mi to wychodzi przy słuchaniu "biurkowym". Wczoraj odsłuch Jonesa na Menuetach nie był wcale zaplanowanym eksperymentem. Po prostu słuchając w salonie, przypomniałem sobie, jaka to fajna (muzycznie, nie tylko realizacyjnie) płyta i postanowiłem spędzić przy niej czas przy komputerze. Po chwili słuchania uderzyło mnie, jak rewelacyjnie (względem niedawnego wzorca) brzmi, więc pokusiłem się o próbę analizy tego, co usłyszałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, kaczadupa napisał:

Kraft, nie masz podobnych wniosków, że świetny głośnik będzie nim zawsze a dalej jest już tylko drożej?

Uwaga: stawiam tezę (mało precyzyjną, raczej strzał z odłamkowego:).

1. Myślę, że same przetworniki są już od dawna wystarczająco dobre. Oczywiście ciągle się je doskonali, ale te kolejne miejsca po przecinku w zmniejszaniu zniekształceń coraz trudniej usłyszeć.

2. Obecnie zrobienie dobrego i jednocześnie taniego przetwornika nie jest wyzwaniem ponad siły producentów.

3. Postęp w projektowaniu kolumn przesunął się na inne pola, niż stosowanie coraz doskonalszych przetworników. Obecnie ważniejsze jest zrozumienie i opanowanie rezonansów/zniekształceń, które dorzuca do brzmienia obudowa. Także zrozumienie interakcji kolumn z pomieszczeniem i odpowiednie zaprojektowanie ich pod tym kontem. Na koniec psychoakustyka. Takie zgranie konstrukcji, żeby wstrzelić się w pojmowanie dźwięku przez słuchacza. Otwarta pozostaje kwestia zwrotnic. Nie wiem, jakie postępy są jeszcze możliwe w ich projektowaniu. 

Tak to widzę (choć może się mylę).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kraft a ja myślę , że więcej jest obecnie kombinacji pod zdjęcia w folderach reklamowych jakie to genialne dwa frezy dołożono w skrzynce niż realne zajęcie się dźwiękiem. Jak patrzę na te paczki które u mnie widziałeś, to pod względem kontroli jakości wykonania obudowy po zdjęciu maskownic ,w dzisiejszych czasach nie przeszły by kontroli jakości nawet w Burundi :). Prosta duża skrzynka bez udziwnień, a nie dudni :)Zwrotnica która raczej nie nadaje się do pokazania w materiałach reklamowych , ani za szybką z tyłu kolumny a ..... wystarcza. Czasem wydaje mi się , że walka trwa w na zupełnie innym froncie niż zakładasz. Chodzi o to by stworzyć kolumny, które wpasują się w kuchnio pokój , nie zagraca zbytnio wnętrza i architekt się zgodzi je wrysować , a ich dźwięk nie odrzuci nawet tych niewybrednych. Cenę trzeba czymś uzasadnić , stąd większość opisów technologii , kompletnie nic nie mówiących laikowi , udowadniających przewagę nad konkurencją.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...