Skocz do zawartości

Znaczenie kabla zasilającego wzmacniacz


Atlas1304

Recommended Posts

10 minut temu, nowy78 napisał:

Ech... a już jedną nogą byłe w łóżku ;)

Wydaje mi sie, że mnie nie tak łatwo urazić :) , no i nie mnie decydować, kto gdzie może się udzielać.

Skorzystałem z funkcji cytatu, aby nie umknęło ;) Jeżeli wybór kabli faktycznie podyktowany był walorami przekładającymi się na jakość dźwięku, a nie np wyglądem, to nawet mógłbym spróbować wyjaśnić, dlaczego sieciówka także mogłaby wpływać na dźwięk. Już jednak nie dziś, dobrej nocy życzę.

Spokojnej nocy życzę w takim razie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Chyba Miro 84 napisał:

A moglibysmy sie odniesc do pytania ktore zadalem , a ktore z całą pewnoscia chcieliby poznac tez inni a mianowicie:

Dlaczego potrzeba ok tygodnia na zaobserwowane zmian w dzwieku, skoro kabel usuwający/zmniejszajacy (niepotrzebne skreslic) zaklocenia robi to od razu po wpieciu do systemu.? Wnioskuje ze zmiany w dzwieku powinny iść w parze z filtrowaniem czyz nie mam racji???  No chyba ze zaczyna filtrować po tygodniu np. To prosze rowniez dołączyć wyjasnienie.

Ale ja nigdzie nie powiedziałem że filtruje zakłócenia, tylko że gra inaczej.

14 godzin temu, Chyba Miro 84 napisał:

wiec prosze mi nakreślić jak tego dokonać . 

https://s4home.pl/wypozyczamy/

6 godzin temu, nowy78 napisał:

czy Panowie sceptyczni w stosunku do kabli wybierali swój wzmacniacz lub odtwarzacz odsłuchując go, czy np patrzyli bardziej na cenę (jak nie słychać różnicy to po co przepłacać), a może po prostu na solidność wykonania.

A czy słyszycie różnice w innych kablach - interkonektach, głośnikowych?

To ja Ci odpowiem.

95% zakupów to cena. 4% to osba która mimo że wzmacniacz X kosztuje więcej o 50% ale gra dla niego lepiej to do niego dopłaci względem wzmacniacza Y, który jest dla niego ok (nie mowie że go odrzucił). 1% nie patrzy na cenę.

20 minut temu, Grzegorz38 napisał:

Proponuje rozłożyc na hebanowych listwach , napewno doda mu klasy :) 

E tam heban,

Tylko i wyłącznie podkładki z drewna Wolemii, ścinane 2 razy w roku podczas przesilenia. Obrabiane w warunkach absolutnej próżni kriogenicznej.

Później tak ówcześnie przygotowane podkładki kablowe są nasączane Macallan Valerio Adami dla dodania charyzmy i klimatu.

Wtedy można słuchać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, S4Home napisał:

Ale ja nigdzie nie powiedziałem że filtruje zakłócenia, tylko że gra inaczej.

 

Wielu zacnych forumowiczow pisze ze jednak filtruje np. Pan WP. Wiadomo chyba o kogo chodzi. 

A dlaczego kabel zasilajacy gra inaczej zostawmy na pozniej.... dojdziemy do tego jeszcze. Najpierw jednak prosze ustosunkowac sie do nowej tezy dlaczego kabel zaczyna wprowadzac zmiany gdzies po tygodniu a nie od momentu wpiecia do systemu.

Czyż nie ma to czasem związku z zakloceniami???

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Chyba Miro 84 napisał:

Najpierw jednak prosze ustosunkowac sie do nowej tezy dlaczego kabel zaczyna wprowadzac zmiany gdzies po tygodniu a nie od momentu wpiecia do systemu.

A nie masz czasem wrażenia , ze zupełnie inaczej odbierasz dźwięk własnego systemu po dłuższym czasie nie korzystania z niego , o różnych porach dnia , gdy jesteś zmęczony, wypoczęty ? Mózg ludzki to narząd do dzisiaj w pełni nie zbadany :) Z kablami jest trochę tak ,jak z butami czy torebkami damskimi , sprawa nie zbadana :) Po cholerę żonie osiemdziesiąte buty, czy czterdziesta torebka nie wiem / i nie chcę wiedzieć/, ale wyraźnie jakoś to działa pozytywnie na jej samopoczucie. Chęć polepszania jest silna i im kupimy droższy produkt tym silniejsza następuje racjonalizacja i widzimy / słyszymy/ rzeczy, których ktoś obok nie zainteresowany tematem w życiu nie dostrzeże. Dla wielu osób to działanie lub nie kabla jest istotne a to że ich wzmacniacz z podpiętą sieciówką z efektownymi wtykami i kolorowym oplotem nagle nabiera blichtru i wygląda tak jak te na AVS ,czy na zdjęciach w prasie audio. Dlaczego komuś odbierać tą przyjemność ?  

Edytowano przez tomek4446
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, tomek4446 napisał:

A nie masz czasem wrażenia , ze zupełnie inaczej odbierasz dźwięk własnego systemu po dłuższym czasie nie korzystania z niego , o różnych porach dnia , gdy jesteś zmęczony, wypoczęty ? Mózg ludzki to narząd do dzisiaj w pełni nie zbadany :) Z kablami jest trochę tak ,jak z butami czy torebkami damskimi , sprawa nie zbadana :) Po cholerę żonie osiemdziesiąte buty, czy czterdziesta torebka nie wiem / i nie chcę wiedzieć/, ale wyraźnie jakoś to działa pozytywnie na jej samopoczucie. Chęć polepszania jest silna i im kupimy droższy produkt tym silniejsza następuje racjonalizacja i widzimy / słyszymy/ rzeczy, których ktoś obok nie zainteresowany tematem w życiu nie dostrzeże. Dla wielu osób to działanie lub nie kabla jest istotne a to że ich wzmacniacz z podpiętą sieciówką z efektownymi wtykami i kolorowym oplotem nagle nabiera blichtru i wygląda tak jak te na AVS ,czy na zdjęciach w prasie audio. Dlaczego komuś odbierać tą przyjemność ?  

Dlatego nikt nikomu niczego nie odbiera i była dyskusja, że fajnie wygląda i zatem jak ktoś lubi to czemu miałby sobie nie kupić, jeżeli mu się podoba. Dla mnie jest to w pełni zrozumiałe i akceptowalne. Tak samo jak z Twoim tłumaczeniem. Ale szczególnie jeżeli branża zaczyna pisać o filtrowaniu poprzez przewód zasilający to oczekuje już czegoś więcej. Skoro ktoś używa tego typu stwierdzeń, które opisują zjawiska fizyczne to rozmawiajmy o fizycznych. Przewody głośnikowe takie czy inne mają nieco różne właściwości i laboratoryjnie nawet wykazywane są pewne subtelne różnice. Z tym myślę też nikt nie ma problemu. Ale skoro to forum specjalistyczne ma być również rzeczowo i oczekujemy rzetelnych informacji. 

8 godzin temu, nowy78 napisał:

Ok, już wyjaśniam. Wiele osób prowadzących krucjaty kablowe, chętnie żongluje sprzętem elektronicznym, w którym już bardzo dobrze wychwytuje różnice w dźwięku. Tylko że patrząc na parametry dzisiejszych wzmacniaczy, odtwarzaczy itp itd - nie powinni :) Teoretycznie wszystkie te sprzęty są wystarczająco dobre, aby niczym w brzmieniu się nie różniły. Dlatego właśnie ciekawi mnie, czy Panowie sceptyczni w stosunku do kabli wybierali swój wzmacniacz lub odtwarzacz odsłuchując go, czy np patrzyli bardziej na cenę (jak nie słychać różnicy to po co przepłacać), a może po prostu na solidność wykonania.

A czy słyszycie różnice w innych kablach - interkonektach, głośnikowych?

To tak jakbyś powiedział że Audi jeździ tak samo lub powinno jak Skoda. Ogólnie jeździ ale to nie to samo.

Jeżeli używasz stwierdzeń typu kable to dopisz proszę słowo zasilające. Ja byłem na wielu odsłuchach zanim kupiłem swój sprzęt. Zdarzyło mi się nawet doświadczyć jak Pan z branży czuł się urażony jak powiedziałem, że dla mnie Vincent hybrydowy gra słabiej od Advance Acoustic Xi-125. W zasadzie nie chciał dalej współpracować i to właśnie trochę obrazuje czasem podejście i ograniczenia jakie sobie ludzie sami zakładają i stają się ich niewolnikami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, 5k7 napisał:

Ale szczególnie jeżeli branża zaczyna pisać o filtrowaniu poprzez przewód zasilający to oczekuje już czegoś więcej.

Kabel sieciowy nie jest filtrem , rozmawiałem o tym parę dni temu z elektronikiem, który zakłada mi alarm w domu / też audiofil/. Ale wyobraź sobie jak trudne jest położenie branży gdy wchodzi średnio obeznany gość do salonu i pyta o różnice w dźwięku między sieciówkami, bo on chciałby taką co mu bas ...... Wiele osób musi dojrzeć do tego , że liczy się nie wygląd , ciężar, cena,legenda , marka, opinie w prasie tylko 1:1 to co słyszy. Dlatego audio łatwe nie jest, bo wymaga długich poszukiwań i porównań , do tego mamy na karku akustykę naszego pomieszczenia, która też wiele zmienia. Dlatego pełen szacunek dla branży @Q21 ; @S4Home za podjęcie ryzyka i możliwość przetestowania sprzętu w warunkach domowych , kabli również :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, tomek4446 napisał:

A nie masz czasem wrażenia , ze zupełnie inaczej odbierasz dźwięk własnego systemu po dłuższym czasie nie korzystania z niego , o różnych porach dnia , gdy jesteś zmęczony, wypoczęty ? Mózg ludzki to narząd do dzisiaj w pełni nie zbadany :) Z kablami jest trochę tak ,jak z butami czy torebkami damskimi , sprawa nie zbadana :) Po cholerę żonie osiemdziesiąte buty, czy czterdziesta torebka nie wiem / i nie chcę wiedzieć/, ale wyraźnie jakoś to działa pozytywnie na jej samopoczucie. Chęć polepszania jest silna i im kupimy droższy produkt tym silniejsza następuje racjonalizacja i widzimy / słyszymy/ rzeczy, których ktoś obok nie zainteresowany tematem w życiu nie dostrzeże. Dla wielu osób to działanie lub nie kabla jest istotne a to że ich wzmacniacz z podpiętą sieciówką z efektownymi wtykami i kolorowym oplotem nagle nabiera blichtru i wygląda tak jak te na AVS ,czy na zdjęciach w prasie audio. Dlaczego komuś odbierać tą przyjemność ?  

To jest oczywiste dla mnie to co piszesz bo sam glosze takie prawdy o psychoakustyce, wplywie np. Temperatury i cisnienia nie liczac nastawienia/samopoczucia na odbior dzwieku za co zostalem doslownie "miażdżony" na innym forum, niby poważnym ale z niepoważnymi forumowiczami... poszukaj sobie "Chyba Miro 84" a przy okazji pozdrawiam ekipe... tesknie za wami :(

ps. poniewaz wiem ze to jest czytane co teraz napisze wiec:

Prosze publicznie wstawic w watku o kablach zasilajacych Punkt regulaminu na podstawie ktorego zostalem zbanowany na zawsze.! Bylem troche pyskaty.. ok. Ale od momentu pewnego postu gdzie dostalem żółta kartke od administracji "Nie dopuscilem sie żadnego zlamania regulaminu" niezalezny gosc moze sobie sam sprawdzic. Nawet przepraszalem co po niektorych, na wyzwiska pod moim adresem uspokojalem.... pytanie dlaczego mnie tam nie ma??? Niewygodny bylem....?

4 minuty temu, tomek4446 napisał:

Kabel sieciowy nie jest filtrem , rozmawiałem o tym parę dni temu z elektronikiem, który zakłada mi alarm w domu / też audiofil/. Ale wyobraź sobie jak trudne jest położenie branży gdy wchodzi średnio obeznany gość do salonu i pyta o różnice w dźwięku między sieciówkami, bo on chciałby taką co mu bas ...... Wiele osób musi dojrzeć do tego , że liczy się nie wygląd , ciężar, cena,legenda , marka, opinie w prasie tylko 1:1 to co słyszy. Dlatego audio łatwe nie jest, bo wymaga długich poszukiwań i porównań , do tego mamy na karku akustykę naszego pomieszczenia, która też wiele zmienia. Dlatego pełen szacunek dla branży @Q21 ; @S4Home za podjęcie ryzyka i możliwość przetestowania sprzętu w warunkach domowych , kabli również :)

To zapytaj go dlaczego kable sieciowe zaczynaja grac po tygodniu a nie od razu....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, tomek4446 napisał:

Kabel sieciowy nie jest filtrem , rozmawiałem o tym parę dni temu z elektronikiem, który zakłada mi alarm w domu / też audiofil/. Ale wyobraź sobie jak trudne jest położenie branży gdy wchodzi średnio obeznany gość do salonu i pyta o różnice w dźwięku między sieciówkami, bo on chciałby taką co mu bas ...... Wiele osób musi dojrzeć do tego , że liczy się nie wygląd , ciężar, cena,legenda , marka, opinie w prasie tylko 1:1 to co słyszy. Dlatego audio łatwe nie jest, bo wymaga długich poszukiwań i porównań , do tego mamy na karku akustykę naszego pomieszczenia, która też wiele zmienia. Dlatego pełen szacunek dla branży @Q21 ; @S4Home za podjęcie ryzyka i możliwość przetestowania sprzętu w warunkach domowych , kabli również :)

No właśnie dlatego uważam, że skoro ktoś przychodzi do branży to liczy na ekspercką wiedzę i doradztwo. Nie powinno nigdy być w sytuacji, w której usilnie stara się mu sprzedać coś co jest wygodne dla sprzedawcy(co jest częste i bardzo widoczne w czasie) w danym momencie lub naciągać go na zakup rzeczy, które nie dadzą mu niczego opowiadając to co wyobraźnia tworzy.

Gdyby byle kto napisał, że kabel zasilający działa jak filtr to pewnie byśmy to zostawili w spokoju, ale kiedy branża z Q21 przychodzi i mówi że kabel działa jak filtr to oczekuje przynajmniej wyjaśnień, na podstawie czego tak twierdzi. Chętnie się douczę jak wcześniej pisałem, bo interesuje sprzętem audio od strony konstrukcji i coś tam sam sobie składam, poszukuje rozwiązań. Co innego jakby przyszli i powiedzieli - w naszym odczuciu są różnice. Każdy sobie odczuwa wszystko na swój własny sposób i wówczas niech sobie każdy wyczuwa w domu. W momencie kiedy ekspert wchodzi i opowiada o rzeczach, które kompletnie nie mają oparcia w niczym i nikt nawet nie potrafi odpowiedzieć na znacznie prostsze pytanie, które Miro zadaje w kółko to należałoby choć odrobinę sprostować - nie ma to żadnego oparcia w elektryce, fizyce i akustyce, ale my w salonie słyszymy i jest to nasza subiektywna opinia oparta na odczuciach. Lub też naturalnie douczyć nas, abyśmy coś więcej wiedzieli i poszerzali świadomość w audio. Tyle i aż tyle w temacie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Chyba Miro 84 napisał:

To zapytaj go dlaczego kable sieciowe zaczynaja grac po tygodniu a nie od razu....

Nie odpuścisz co ? :)

No dobra , a jak przekonasz kogokolwiek , że jak słyszy zmiany to ich nie słyszy ?

Przepinałem kable wielokrotnie , mam ich mnóstwo wszystkich możliwych rodzajów od HDMI , przez IC , głośnikowe i sieciowe. Ja zmian nie dostrzegam , ale słuchając u osób u których byłem i następowało przepięcie kabli np. IC zdarzało mi się taką różnicę zaobserwować. Na ile to iluzja , na ile nauka nie wiem. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kubakk napisał:

2 dni na forum i taki obeznany ? ;)  ehhh

Może być i godzinę. W tym wątku masz napisane wszystko łącznie z filtrowaniem do którego się odnosimy. Dodaj coś merytorycznego ;) a nie podważaj zasadności, bo ktoś napisał tyle postów lub tyle jest na forum to nie może się wypowiadać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie dziwi rejestrowanie na forum by wyśmiewać ;) Sam rejestruje się kiedy potrzebuje porady ,tak więc wiadomo alt-konto :D 

Co do kabla zasilającego , póki co mam taki za 20zł PCtowy kątowy , brzmienie systemu eleganckie , niestety jakikolwiek inny kabel to wtyczka kątowa do wzmaka jedynie furutech 390zł , do gniazdka jeśli podobna to drugie tyle i zaczynamy od ~780zł , do tego 1,5-2m kabla , furutech/neotech 600-800zł i robi się konkretnie ... Póki co ~1500zł wolę w inny sposób spożytkować np. na Aerosmithy :) 

Czy taki kabel coś zmieni , nie wiem ,ale przy kiepsko ekranowanych kablach hdmi , rca potrafiły być jaja - w dawnych czasach kabel z anteny dachowej przechodził koło kabla od kablówki sąsiadki , efekt był taki ,że miałem kablówkę :D 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Kubakk napisał:

2 dni na forum i taki obeznany ? ;)  ehhh

Tutaj dwa dni to prawda ale czy tylko tutaj istnialem????? Poszperaj to nie boli...

6 minut temu, Kubakk napisał:

Mnie dziwi rejestrowanie na forum by wyśmiewać ;) Sam rejestruje się kiedy potrzebuje porady ,tak więc wiadomo alt-konto :D 

Co do kabla zasilającego , póki co mam taki za 20zł PCtowy kątowy , brzmienie systemu eleganckie , niestety jakikolwiek inny kabel to wtyczka kątowa do wzmaka jedynie furutech 390zł , do gniazdka jeśli podobna to drugie tyle i zaczynamy od ~780zł , do tego 1,5-2m kabla , furutech/neotech 600-800zł i robi się konkretnie ... Póki co ~1500zł wolę w inny sposób spożytkować np. na Aerosmithy :) 

Czy taki kabel coś zmieni , nie wiem ,ale przy kiepsko ekranowanych kablach hdmi , rca potrafiły być jaja - w dawnych czasach kabel z anteny dachowej przechodził koło kabla od kablówki sąsiadki , efekt był taki ,że miałem kablówkę :D 

Nikogo tutaj nie wysmiewam. Tylko wprowadzilem tezę czyt. "KOREKTĘ" w mysleniu!!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Kubakk napisał:

Co do kabla zasilającego , póki co mam taki za 20zł PCtowy kątowy , brzmienie systemu eleganckie , niestety jakikolwiek inny kabel to wtyczka kątowa do wzmaka jedynie furutech 390zł , do gniazdka jeśli podobna to drugie tyle i zaczynamy od ~780zł , do tego 1,5-2m kabla , furutech/neotech 600-800zł i robi się konkretnie ... 

 

Jakby ktoś szukał z kątową wtyczką do gniazdka to  kupiłem wczoraj przewód Supra LoRad 2.5 CS-16-EU/A kabel zasilający 1.5m za 300. Wtyczka IEC- prosta .

Dziś już tej oferty nie ma,są po ok. 400, nie wiem czemu. Ale może to chwilowe. 

Edytowano przez wushu81
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń: Mamy w domu 4 telefony, 2 tablety - rodzina: mama tata i dwóch cwaniaczków w podstawówce. Cwaniaczki wiadomo bardzo lubią siedzieć na telefonie czy tablecie, plaga XXI wieku. I co chwila któryś z tych sprzętów jest ładowany. Co jakiś czas robię zakupy na aliexpress z kilkoma kablami do ładowarki. Krótsze, dłuższe w zależności od potrzeb. Szukam oczywiście porządnych kabli takich co obsługują ładowanie 2 Amperami lub QC bo takie mam ładowarki. I po kilku zakupach poza różną badziewnością wykonania mam już pewne spostrzeżenia, obserwacje i wnioski. Pewne kable szybko mi ładują telefon, pewne ledwo ładują i te z reguły szybko zdychały. Wiadomo dzieciaki intensywnie korzystają. I w tym aspekcie faktycznie widzę różnicę kabel a kabel. ten za 5zł i ten za 12zł.

Inny przykład: 12 lat temu instalator założył mi satelitę, uruchomił itd. Ale w gorsze pogodowo dni zacinał się odbiór, niektóre kanały kiepsko odbierały nawet w dobrą pogodę. Regulacja anteny nie pomogła. Zauważyłem, że kabel antenowy jest dosyć miękki i elastyczny. Spotkałem na swoje drodze właściwego człowieka który dał mi radę "wypieprz ten  kabel, masz prawie 20m badziewnego chińskiego kabla, który działa jak tłumik". Kupiłem porządny, polecany kabel tj. Triset 113 i od razu było widać różnicę w wadze kabla, oplocie, gorącym przewodzie (rdzeniu) i wszelkie problemy ustąpiły. Teraz mam już inną instalację TV na muiltiswitchu ale też położyłem ją na wspomnianym kablu Triset 113. 

I w tych dwóch życiowych przypadkach faktycznie widzę różnicę kabel a kabel. Mógłbym jeszcze dwa zdania o skrętkach, bo też miałem trochę przygód zanim wybrałem tę dobrą (nie łamały się żyły podczas zarabiania wtyczek, nie śmierdziała itd).

Co do kabli zasilających sprzęt audio i jeszcze tygodniowym "układaniu się kabla" no... ludzie, tak na chłopski rozum, nie trzeba być inżynierem, nie trzeba być filologiem jak to Kiepski mawia by wyczuć ściemę. Wręcz przypomina mi się scena z tego serialu: dzwonek do drzwi, Kiepski otwiera, koleś w garniturze "dzień dobry, jestem z gazety "Gówno Prawda" ".  Kot będzie spał na fotelu, zaburzy akustykę a wyjdzie na to, że to kabel się 12% bardziej dzisiaj ułożył.

 

 

Edytowano przez Wito76
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wito76 napisał:

Z moich doświadczeń: Mamy w domu 4 telefony, 2 tablety - rodzina: mama tata i dwóch cwaniaczków w podstawówce. Cwaniaczki wiadomo bardzo lubią siedzieć na telefonie czy tablecie, plaga XXI wieku. I co chwila któryś z tych sprzętów jest ładowany. Co jakiś czas robię zakupy na aliexpress z kilkoma kablami do ładowarki. Krótsze, dłuższe w zależności od potrzeb. Szukam oczywiście porządnych kabli takich co obsługują ładowanie 2 Amperami lub QC bo takie mam ładowarki. I po kilku zakupach poza różną badziewnością wykonania mam już pewne spostrzeżenia, obserwacje i wnioski. Pewne kable szybko mi ładują telefon, pewne ledwo ładują i te z reguły szybko zdychały. Wiadomo dzieciaki intensywnie korzystają. I w tym aspekcie faktycznie widzę różnicę kabel a kabel. ten za 5zł i ten za 12zł.

Inny przykład: 12 lat temu instalator założył mi satelitę, uruchomił itd. Ale w gorsze pogodowo dni zacinał się odbiór, niektóre kanały kiepsko odbierały nawet w dobrą pogodę. Regulacja anteny nie pomogła. Zauważyłem, że kabel antenowy jest dosyć miękki i elastyczny. Spotkałem na swoje drodze właściwego człowieka który dał mi radę "wypieprz ten  kabel, masz prawie 20m badziewnego chińskiego kabla, który działa jak tłumik". Kupiłem porządny, polecany kabel tj. Triset 113 i od razu było widać różnicę w wadze kabla, oplocie, gorącym przewodzie (rdzeniu) i wszelkie problemy ustąpiły. Teraz mam już inną instalację TV na muiltiswitchu ale też położyłem ją na wspomnianym kablu Triset 113. 

I w tych dwóch życiowych przypadkach faktycznie widzę różnicę kabel a kabel. Mógłbym jeszcze dwa zdania o skrętkach, bo też miałem trochę przygód zanim wybrałem tę dobrą (nie łamały się żyły podczas zarabiania wtyczek, nie śmierdziała itd).

Co do kabli zasilających sprzęt audio i jeszcze tygodniowym "układaniu się kabla" no... ludzie, tak na chłopski rozum, nie trzeba być inżynierem, nie trzeba być filologiem jak to Kiepski mawia by wyczuć ściemę. Wręcz przypomina mi się scena z tego serialu: dzwonek do drzwi, Kiepski otwiera, koleś w garniturze "dzień dobry, jestem z gazety "Gówno Prawda" ".  Kot będzie spał na fotelu, zaburzy akustykę a wyjdzie na to, że to kabel się 12% bardziej dzisiaj ułożył.

 

 

Tak to prawda ze pewne wyroby nie tylko w audio od panow z kraju w ktorym pracuje sie za "Czopka śliwek i pokurzyć" (sorki ale musialem po "naszymu czyli po ślonsku"), to ewidentny badziew, nie umniejszajac oczywiscie wyrobom pierwszozednym jak np. Wyroby hifiman-a ktore posiadam i cenie sobie. Ale to nie temat o tym. 

Wróćmy może do próby obalenia Nowej Tezy....!

Ktoś chetny jeszcze??

Pozdro..

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może dajmy na ten przykład kabelki IC o których wiadomo z różnych źródeł, że je "słychać".   Sam też kiedyś słyszałem. 

To co?! Kabla zasilającego ma nie być słychać?!       Przecież w obu prąd płynie tak samo!   🤣🤣🤣

Ale zagadki tu mamy, hahaha 😆

Nikt nikomu nic i tak nie wytłumaczy ale spoko jest.

Wiadomo, Dżentelmeni panują nad językiem 🙂

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, tomek4446 napisał:

 Ale wyobraź sobie jak trudne jest położenie branży gdy wchodzi średnio obeznany gość do salonu i pyta o różnice w dźwięku między sieciówkami, bo on chciałby taką co mu bas ...... 

A kto pytam sie doprowadził do takiego stanu rzeczy? Ze średnio ogarnięty jegomość, naczyta sie informacji tego typu a potem są takie akcje. Czy to nie hipokryzja w najczystszej postaci?

1 godzinę temu, Adam Wesolowski napisał:

Nie mieszajmy kabla antenowego z anteny satelitarnej i np. kabli wzmacniacza - kolumna z kablem zasilajacym.

Dokladnie.! Zapożyczanie pracy kabli w jednym srodowisku i używanie jako wytrych w drugim srodowisku jest karygodne i niedopuszczalne. Juz mialem możliwość "scierać" sie z pewnym Panem na ten temat i wyszło na moje, wiec nie będę teraz o tym pisał. Wystarczy ze podam inf. O tzw. Współczynniku DF , ktory to wystepuje w srodowisku wzmacniacz-kolumna, a ktorego próżno szukać w srodowisku elektrownia-wzmacniacz domowy. :D

Pozdro.

1 godzinę temu, JohnDoe napisał:

 

To co?! Kabla zasilającego ma nie być słychać?!       Przecież w obu prąd płynie tak samo!   🤣🤣🤣

Ale zagadki tu mamy, hahaha 😆

 

 

 

Przepraszam najmocniej ale Nie zrozumialem Twojego pytania. Czy mógłbyś jeszcze raz wytłumaczyć co dokladnie masz na myśli, bo nie chcę Cię przypadkiem urazić...

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, JohnDoe napisał:

A może dajmy na ten przykład kabelki IC o których wiadomo z różnych źródeł, że je "słychać".   Sam też kiedyś słyszałem. To co?! Kabla zasilającego ma nie być słychać?! Przecież w obu prąd płynie tak samo!   

No nie bardzo, bo w kablu sieciowym nie płynie żaden sygnał muzyczny. 

Ja jednak o czymś innym. Jeśli ktoś pisze, że słyszy różnice, np. w "brzmieniu" kabli sieciowych, to OK. O wrażeniach się nie dyskutuje. Co innego, gdy pisze (jak wyżej), że taki kabel redukuje zakłócenia. O! Po takiej deklaracji, to już żądam dowodów w postaci pomiarów. Obojętnie jakich. Mogą być kątomierzem, termometrem lub miarą krawiecką, Zakłócenia są mierzalne, więc jeśli rzeczywiście występuje ich redukcja, to jakiś pomiar musi ją wychwycić. Bez pomiaru to tylko bujda na resorach.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Kraft napisał:

No nie bardzo, bo w kablu sieciowym nie płynie żaden sygnał muzyczny. 

Ja jednak o czymś innym. Jeśli ktoś pisze, że słyszy różnice, np. w "brzmieniu" kabli sieciowych, to OK. O wrażeniach się nie dyskutuje. Co innego, gdy pisze (jak wyżej), że taki kabel redukuje zakłócenia. O! Po takiej deklaracji, to już żądam dowodów w postaci pomiarów. Obojętnie jakich. Mogą być kątomierzem, termometrem lub miarą krawiecką, Zakłócenia są mierzalne, więc jeśli rzeczywiście występuje ich redukcja, to jakiś pomiar musi ją wychwycić. Bez pomiaru to tylko bujda na resorach.

Myślę ze moja nowa teza sie utrzymała i nikt nie potrafi jak narazie jej ruszyć....

Czas najwyższy wprowadzic kolejną!!!!. Panie @Kraft... może tym razem temat zakłóceń wszelkiej maści wystepujacych  w kablach zasilajacych... tutaj też jast o czym pisać :)

co Pan na to?

 

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2 godziny temu, JohnDoe napisał:

To co?! Kabla zasilającego ma nie być słychać?!       Przecież w obu prąd płynie tak samo! 

Napisałem to trochę dla zgrywy.

W ogóle to już stąd spadam.

Tak jak nie dowiedziałem się jakim cudem inne kable grają, tak nie dowiem się i tym razem z zasilającym. Poza tym, że ktoś słyszy i mi tłumaczy że naprawdę słyszy. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...