Skocz do zawartości

Znaczenie kabla zasilającego wzmacniacz


Atlas1304

Recommended Posts

 

11 godzin temu, nowy78 napisał:

Ale my tu cały czas rzeczowo rozmawiamy - trzeba tylko uważniej czytać co rozmówcy mają do powiedzenia ;). Odnośnie cytatu, kolega @Adam Wesolowski pośrednio zauważył, zresztą bardzo słusznie wg mnie, że współczesne samochody są, jakby to powiedzieć, dość "wyrównane" jeżeli chodzi o parametry. Podobnie sprawa wygląda ze sprzętem audio, więc niejako Twoje porównanie było całkiem trafne, z tym, że nie do końca w sposób przez Ciebie zamierzony ;)

Ciekawe jak ktoś mówi Ci co myślałeś i w jaki sposób. Weź sobie chociaż sam wzmacniacz - choć ja mówiłem o całym zestawie. Sprawdź parametry techniczne i zobacz czy wszystkie mają takie same.

 

11 godzin temu, nowy78 napisał:

Wątek nosi tytuł "Znaczenie kabla zasilającego wzmacniacz". Rozprawiamy więc o jego ewentualnym wpływie i tym jakie mogą być tego powody. Wcale nie musi to być związane z wygrzewaniem (czymkolwiek jest), czy filtrowaniem.  Mimo to już wyjaśniałem dlaczego właściwie każdy kabel jest filtrem. Nic w tym niezwykłego - fizyka właśnie. Czy o parametrach pozwalających na usłyszenie różnic w dźwięku to inna sprawa. Ale to mniej więcej jak ze wspomnianym lakierem na samochodzie, jednak w tamtym wypadku wiąże się to z dużymi pieniędzmi, dlatego są chętni, aby wpływ zbadać ;) .  Podałem za to przykład znacznie bardziej prawdopodobnego oddziaływania sieciówki za pośrednictwem przewodu PE, który także jest jej częścią składową. Jeżeli zauważyłeś jakieś nieścisłości w moim rozumowaniu, napisz o nich proszę. Wszyscy się czegoś dowiemy.

Nieścisłość jest taka, że w tym przypadku, o którym pisałeś zmiana samego przewodu nic nie wnosi. Bo rozmawiamy o jakiś tam rozwiązaniach infrastruktury. Jeżeli nie zrozumiałem to podaj proszę link, w którym znajdę więcej informacji o tym co masz na myśli. Bo tak napisałeś w sposób zrozumiały dla Ciebie podając informacje na zasadzie, że gdzieś coś tam kiedyś pisałem. 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.01.2020 o 23:23, nowy78 napisał:

Znaczy ma rację pod tym względem, że zastosowanie kabla sieciowego jest inne niż filtracja, ale z punktu widzenia nauki, jeżeli element przez który przepływa prąd charakteryzuje indukcyjność lub/i pojemność, to także związana z tymi wielkościami, ale i częstotliwością reaktancja. O ile mi wiadomo kable mają zarówno indukcyjność jak i pojemność. Stanowią więc różny opór dla przepływu prądu w zależności od częstotliwości - filtrują.

 

Ok znalazlem cos takiego... wiec.

W Europie i większości krajów świata lokalna sieć elektroenergetyczna doprowadzona bezpośrednio do odbiorców indywidualnych dostarcza prąd przemienny o częstotliwości 50 Hz, pod napięciem fazowym 230 V.

Napisał Pan w zależności od częstotliwości. Prosze zatem @nowy78 wytłumaczyć jak "Każdy kabel" filtruje 50Hz i przy okazji odniesc to do tłumiennośći wtrąceniowej filtra, ktory to charakteryzuje skuteczność w zakresie tłumienia zaburzeń elektroenergetycznych. 

Pozdrawiam

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, nowy78 napisał:

Inna sprawa to to, że koledzy @5k7, oraz @Chyba Miro 84 chcieliby dostać dowody potwierdzające wpływ kabla sieciowego na dźwięk. Czy byliby natomiast w stanie (chociaż) wyjaśnić, z czego wynika to, że słyszą różnicę w pozostałym okablowaniu, czy sprzęcie audio?  Przecież teoretycznie słyszeć nie powinni.

 W końcu po 5ciu stronnach wiadomo jakie pytania zostały postawione. Super - oczekuje zatem odpowiedzi. Do rozważań o właściwościach przewodnika dodaj najpierw te kilometry starych, "nieczystych" i byle jakich kablach (nie audio grade ;)), przez który ten prąd przechodzi i jaki to ma degradujący wpływ, a jak pięknie ten ostatni metr transformuje, filtruje i wygładza w idealny i stabilny prąd zasilania.

Ja osobiście inwestuje w sprzęt audio zamiast w przewody za 20k. Tutaj każdy słyszy różnice, a przewody głośnikowe tak jak pisałem dawno temu w tym wątku są również zbadane i bardzo subtelne różnice fizyka potwierdziła. Teraz czy subtelność wymiany kabli u mnie cokolowiek zmienia ? Myślę, że raczej nie - nawet ostatnio wymieniłem kilka oczywiście nie takie za 1000+ tylko 200-300 zł. To akurat przewody RCA, nie wniosły niczego zauważalnego w odniesieniu do tych 10x tańszych. Ale akceptuje ten fakt, przewody ładniej i bardziej profesjonalnie wyglądają i zapłaciłem za to taką kwotę. Dopóki w domu nie mam pokoju odsłuchów i świetnej akustyki nie będę nawet testował kabli głośnikowych (mega drogich) bo wiem, że nigdy w tym aspekcie nic nie wniosą. Więcej wniesie ręcznik na ścianie 😉 To jest stan dzisiejszy i tak dzisiaj uważam.

Ale to nie jest miejsce o tym co my uważamy a szukamy prawdy o tym co jest, a nie co ktoś chciałby by było.  

Edytowano przez 5k7
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, 5k7 napisał:

 W końcu po 5ciu stronnach wiadomo jakie pytania zostały postawione. Super - oczekuje zatem odpowiedzi. Do rozważań o właściwościach przewodnika dodaj najpierw te kilometry starych, "nieczystych" i byle jakich kablach (nie audio grade ;)), przez który ten prąd przechodzi i jaki to ma degradujący wpływ, a jak pięknie ten ostatni metr transformuje, filtruje i wygładza w idealny i stabilny prąd zasilania.

 

Dokładnie...! A dodałbym do tego również to "że już poszło publicznie" , iż "Każdy kabel filtruje", wiec te kilometry starych, "nieczystych" i byle jakich kabli według pewnego Pana też chyba powinny filtrować! Podobno "Każdy kabel to potrafi" podtynkowy też????

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Chyba Miro 84 napisał:

Dokładnie...! A dodałbym do tego również to "że już poszło publicznie" , iż "Każdy kabel filtruje", wiec te kilometry starych, "nieczystych" i byle jakich kabli według pewnego Pana też chyba powinny filtrować! Podobno "Każdy kabel to potrafi" podtynkowy też????

Tak zdecydowanie, było już poruszone.

Przyszedł mi zatem świetny pomysł do głowy na biznes. Po co kupować cały kabel o konkretnej długości gdzie producent kasuje za metr jak za zboże. Można by przecież zrobić samą taką końcówkę gdzie wpinasz kabel stockowy i całóść do wzmaka. Końćowka zawierałyby po np. 0,5 cm przewodu hajend, który by filtrował, wygładzał, stabilizował itd.

Albo w sumie gniazdko elektryczne - tak samo 0,5 cm przewodu i masz hajend prąd. Albo na liczniku - kurcze pomysłów pełna głowa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko zadam pytanie. Prąd od transformatora płynie do domu/mieszkania na odległość często kilkuset metrów, często jest to linka aluminiowa, kable miedziane, po drodze bardzo duża liczba styków i łączeń. W jaki niby sposób zamiana ostatniego 1.5 m przewodu na super-hiper najlepszy złoty miałaby znacząco wpłynąć na dźwięk? Nawet jeżeli ktoś słyszy różnicę to jak ocenić czy to zasługa techniki czy psychiki? Ja nawet jestem w stanie uwierzyć że te 1.5 m przewodu może wprowadzić kosmetyczne zmiany w dźwięku i ktoś to słyszy ale żeby pisać o tym 6 stron? Ogarnijcie się trochę albo weźcie coś na uspokojenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Jurek5551 napisał:

Ja tylko zadam pytanie. Prąd od transformatora płynie do domu/mieszkania na odległość często kilkuset metrów, często jest to linka aluminiowa, kable miedziane, po drodze bardzo duża liczba styków i łączeń. W jaki niby sposób zamiana ostatniego 1.5 m przewodu na super-hiper najlepszy złoty miałaby znacząco wpłynąć na dźwięk? Nawet jeżeli ktoś słyszy różnicę to jak ocenić czy to zasługa techniki czy psychiki? Ja nawet jestem w stanie uwierzyć że te 1.5 m przewodu może wprowadzić kosmetyczne zmiany w dźwięku i ktoś to słyszy ale żeby pisać o tym 6 stron? Ogarnijcie się trochę albo weźcie coś na uspokojenie.

Proponowalbym dodac @....... , bo nie wiadomo kogo masz na mysli. Szczególnie chodzi mi o ostatnie dwa zdania Twojego postu.

Pozdrawiam

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Jurek5551 napisał:

Mam na myśli wszystkich z uporem maniaka ciągnących ten temat a nie wnoszących żadnych wartościowych informacji. Ja wymiękłem już przy 3 stronie i od razu przeskoczyłem tutaj. 

"Wszystkich" czyli problem dotyka również mojej skromnej osoby. Pijesz do mnie z "maniakami" ? A gdybys był w szkole i 15 raz z rzedu pytał nauczyciela o sprawę oczywistą a On 15 raz tłumaczył Ci majac na względzie próbę dotarcia z wiedzą, to czy osoba trzecia ma prawo tego Pana posadzić o jakies maniakalne jazdy? Powiem krótko...... Bravo Ty!!!!!!! 

Ps: 

Ja nie wnosze zadnych wartosci informacyjnych???? Raczysz sobie żartować?

Ps2:

Przeskoczyles od razu tutaj....? To wlasnie wróć, bo wiele Cie ominęło

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Piotr_Piotr napisał:

 

Moja propozycja jest następująca: Wypożycz, np. od Tomanka listwę zasilającą na filtrze schaffnera oraz listwę z filtrem na tzw. "stałą składową prądu". 

Jesli nie cytujesz, to dodaj @..... bo nie wiadomo do kogo te personalne wycieczki...

Starajmy się pisać "czysto" w miare mozliwosci..

Pozdrawiam

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.01.2020 o 13:45, Atlas1304 napisał:

Witam Panowie.Tak jak w temacie jakie ma znaczenie i na co wpływa wymiana kabla zasilającego?Czy producenci te kable zasilające podobno niskiej jakości dają w komplecie z urządzeniem tylko dlatego że jakieś przepisy tak nakazują?czy po prostu żeby mówiąc kolokwialnie Kowalski miał jak podłączyć dane urządzenie do sieci elektrycznej?bez uwagi na to czy to urządzenie będzie grało lepiej na lepszej jakości kabelkach

Moja propozycja jest następująca: Wypożycz, np. od Tomanka listwę zasilającą na filtrze schaffnera oraz listwę z filtrem na tzw. "stałą składową prądu". Do tego kabel zasilający z podstawowym ekranowaniem - dobrze wykonany. Jak zdecydujesz, który filtr lepiej wpływa na jakość dźwięku, za jakiś czas, gdy uszy przyzwyczają się do brzmienia nowego urządzenia wróć do tematu kabli zasilających. 

Ponieważ aktualnie jestem przed decyzją o wymianie kabla zasilającego (kabel łączący gniazdko z listwą przeciwzakłóceniową), będę szukał dobrego rozwiązania tylko u polskich producentów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem kiedyś, że pomimo przestawiania co kilka dni zegara w mikrofali i piekarniku, te ciągle się późnią. Jak się okazało miało to związek z siecią energetyczna. Jakieś spadki napięcia czy coś (nie znam się na tym więc nie uściślę). I teraz moje pytanie : czy gdybym podłączył oba urządzenia poprzez audiofilskie kable zasilające, przestały by się późnić? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak pdłaczę złoconym kablem swa lodówke to zapewne bedzie chłodzić lepiej :) 

Filtr sieciowy to rozumiem że da efekt , kondycjoner też ale kabel sieciowy do wzmaka  ???

Nie możliwe .

Do domów , bloków prad płynie w większości splotem aluminiowych drutów, potem dalej miedzia w budynkach.

Kabel nie będzie trzymał ani stałego napięcia ani nic , po za jakoscia wykonania i wygladem nie wniesie nic w przekaz audio.

Naj ważniesze by filtr sieciowy wyeliminował zakłucenia gdy my słuchamy muzy z pełnym skupieniem

a sasiad naparza wiertarka lub spawarka lub żona w kuchni mieli kawę młynkiem i tym dodaje do naszego pradu który mknie do

wzmacniacza zakłucenia z pracujacych urzadzeń 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę tekstu przybyło :) Od czego by tu zacząć? Może od początku ;)

16 godzin temu, Chyba Miro 84 napisał:

Dlaczego Twoim zdaniem teoretycznie nie powinienem słyszeć wpływu innych kabli? Nie jestem antykablarzem!

A ja obrońcą kabli (pomimo, że słyszę ich wpływ) ;)
Powód jest taki sam jak w przypadku kabli sieciowych - niewystarczające różnice w parametrach różnych kabli, aby mogły wywołać słyszalny efekt. Tym bardziej, że przyznałeś mi rację, jeżeli chodzi o możliwość przepływu sygnału użytecznego także poprzez kable sieciowe (dla przypomnienia - żyłą PE). Czyli jeżeli sygnał przepływa przez sieciówkę i jej wymiana nie powoduje efektu, to także wymiana interkonektu nic nie zmieni :)

11 godzin temu, 5k7 napisał:

Weź sobie chociaż sam wzmacniacz - choć ja mówiłem o całym zestawie. Sprawdź parametry techniczne i zobacz czy wszystkie mają takie same.

Nie mają. Jednak nasuwa się pytanie, czy to co producenci podają w katalogach swoich wyrobów, może być podstawą do stwierdzenia, że różnice są na tyle duże, że jest to słyszalne? Czy będziesz w stanie stwierdzić na słuch, który wzmacniacz ma niższe THD, gdy różnica będzie na poziomie 0,05%? Nie.

11 godzin temu, 5k7 napisał:

Nieścisłość jest taka, że w tym przypadku, o którym pisałeś zmiana samego przewodu nic nie wnosi. Bo rozmawiamy o jakiś tam rozwiązaniach infrastruktury. Jeżeli nie zrozumiałem to podaj proszę link, w którym znajdę więcej informacji o tym co masz na myśli. Bo tak napisałeś w sposób zrozumiały dla Ciebie podając informacje na zasadzie, że gdzieś coś tam kiedyś pisałem. 

Proszę. Post nr #105 (druga część):

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Chyba Miro 84 napisał:

W Europie i większości krajów świata lokalna sieć elektroenergetyczna doprowadzona bezpośrednio do odbiorców indywidualnych dostarcza prąd przemienny o częstotliwości 50 Hz, pod napięciem fazowym 230 V.

Napisał Pan w zależności od częstotliwości. Prosze zatem @nowy78 wytłumaczyć jak "Każdy kabel" filtruje 50Hz i przy okazji odniesc to do tłumiennośći wtrąceniowej filtra, ktory to charakteryzuje skuteczność w zakresie tłumienia zaburzeń elektroenergetycznych. 

Nie bardzo rozumiem o co chodzi. Po co nam ta wiedza? Chcemy sprawdzić, czy aby sieciówka nie powoduje obstrukcji i wpływa na moje ulubione pojęcie audiofilskie, czyli "wydajność prądową"? :) Tłumienie kabla sieciowego dla częstotliwości 50Hz jest znikome i tak ma być. Prąd o takiej częstotliwości zasila nam sprzęty. Filtry przeciwzakłóceniowe także w bardzo małym stopniu tłumią taką częstotliwość.

 

11 godzin temu, Chyba Miro 84 napisał:
11 godzin temu, 5k7 napisał:

 W końcu po 5ciu stronnach wiadomo jakie pytania zostały postawione. Super - oczekuje zatem odpowiedzi. Do rozważań o właściwościach przewodnika dodaj najpierw te kilometry starych, "nieczystych" i byle jakich kablach (nie audio grade ;)), przez który ten prąd przechodzi i jaki to ma degradujący wpływ, a jak pięknie ten ostatni metr transformuje, filtruje i wygładza w idealny i stabilny prąd zasilania.

 

Dokładnie...! A dodałbym do tego również to "że już poszło publicznie" , iż "Każdy kabel filtruje", wiec te kilometry starych, "nieczystych" i byle jakich kabli według pewnego Pana też chyba powinny filtrować! Podobno "Każdy kabel to potrafi" podtynkowy też????

Tak, każdy kabel. Jeżeli to wydaje się takie śmieszne, to mogę tylko odesłać do książek z zakresu elektrotechniki i elektroniki. Chociaż może na początek proponuję wpisać w wyszukiwarkę "schemat zastępczy kabla", a potem jeszcze "budowa filtra przeciwzakłóceniowego" i porównać - to tak dla zmotywowania w pozyskiwaniu wiedzy.

Nigdzie natomiast nie napisałem, że owe filtrowanie przekłada się na jakiekolwiek skutki w dźwięku, czy w ogóle na poprawę zasilania urządzeń.

Swoją drogą nie zastanawia Was, że np do przesyłania sygnału kablówki, a więc takiego o wysokiej częstotliwości, stosuje się inne kable? Po co? Takie sztywne, sprawiające kłopot w rozprowadzaniu...

11 godzin temu, 5k7 napisał:
11 godzin temu, Chyba Miro 84 napisał:

Dokładnie...! A dodałbym do tego również to "że już poszło publicznie" , iż "Każdy kabel filtruje", wiec te kilometry starych, "nieczystych" i byle jakich kabli według pewnego Pana też chyba powinny filtrować! Podobno "Każdy kabel to potrafi" podtynkowy też????

Tak zdecydowanie, było już poruszone.

Przyszedł mi zatem świetny pomysł do głowy na biznes. Po co kupować cały kabel o konkretnej długości gdzie producent kasuje za metr jak za zboże. Można by przecież zrobić samą taką końcówkę gdzie wpinasz kabel stockowy i całóść do wzmaka. Końćowka zawierałyby po np. 0,5 cm przewodu hajend, który by filtrował, wygładzał, stabilizował itd.

Albo w sumie gniazdko elektryczne - tak samo 0,5 cm przewodu i masz hajend prąd. Albo na liczniku - kurcze pomysłów pełna głowa.

Niestety nie da rady. Tłumienie zależy od długości ;)

25 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Ale kable zasilajace pracują w innym środowisku prawda.

Znowu nie wiem o co chodzi.

Edytowano przez nowy78
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nowy78 napisał:

Nie bardzo rozumiem o co chodzi. Po co nam ta wiedza? 

Ma Pan racje... robi sie zbyt technicznie. Z punktu widzenia osoby trzeciej wyglada to na małą wojnę. A mielismy tylko rozważyć czy kabel potrzebuje tygodnia na pokazanie swoich walorów brzmieniowych, czy tez wystarczy wpiąć i od razu przeprowadzić odsłuch. Pozniej przeszlismy na zakłócenia EMI RFI, a obecnie wyladowalismy na plaszczyznie porównań kabli z różnych środowisk. Srodowisko kabli zasilania nie powinno sie porownywac z srodowiskiem np. Kabli glosnikowych, ic czy też kablówki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.01.2020 o 09:17, Chyba Miro 84 napisał:

To zapytaj go dlaczego kable sieciowe zaczynaja grac po tygodniu a nie od razu....

A kto ci tak powiedział? Rozumiem że pijesz w tym momencie do mnie.

Prześledź moją odpowiedź jeszcze raz. Słucham go tydzien aby być pewny różnicy i wiedzieć co dla danego systemy jest lepsze. Często gęsto wymiana kabla jest słyszalna od razu. ale nie wyrażam opinii o nim w systemie. Rozumiem że jak poznajesz dziewczynę to po 3 minutach już wiesz że to może być Twoja zona ?:P:P

Dnia 31.01.2020 o 10:42, Kubakk napisał:

2 dni na forum i taki obeznany ? ;)  ehhh

Bo moim zdaniem to prowokacja. Każdy temat o kablach kończy sie dokładnie tak samo. Kłótnia a w pewnym momencie moderacja zamyka temat. I tak 3 miechy to póki ktoś nie otworzy kolejnego.

 

Dnia 1.02.2020 o 02:07, Kamill00 napisał:

Temat kontrowersyjny....... ale wydaje mi się, że każdy z nas ma swój rozum i powinien zrobić tak aby jemu było dobrze.

Ja uważam, że trzeba być niesamowicie osłuchanym jeśli chodzi o swój zestaw, aby wychwycić różnice wymiany kabla zasilającego.

To powinna byc konkluzja tego wątku i tu powinien zostać zakończony.

Dnia 1.02.2020 o 02:07, Kamill00 napisał:

Uważam, że nieco nieuzasadnione jest pakowanie kabla za 3000 zł do wzmacniacza wartego 10 000 zł, bo po co tuningować Astrę

Ja uważam podobnie.

 

Tu o zasilaniu:

 

A teraz powżnie.

@Redakcja AUDIO @RoRo możecie zamknąć temat? Nic tu nowego nikt nie napisze. Wszystko zostało powiedziane. Ktoś nie chce słyszeć niech nie słyszy, ale wątek z tych gdzie trzeba się przekomarzać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie przesadzajmy z tym zamykaniem. Podyskutować akurat można bardziej na tego typu tematy. To raczej klimaty typu "Stereo do 5 tys.", lub "Jaki wzmacniacz do kolumn x" i wróżby co tam komu się spodoba lub zagra w jego wnętrzach niewiele wnoszą, nie mówiąc o tym, że takich powtarzających się horoskopów jest mnóstwo na forum. Przypuszczam, że interesują głównie tych, którzy pytają i... branżę oczywiście ;) 

Po prostu niech każdy się zajmie działką, która go interesuje i będzie git :) Nie chcesz, nie pisz, nie czytaj - nikt nie zmusza. Dopóki panuje porządek i nikt nikogo nie obraża problemu chyba nie ma ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, S4Home napisał:

 

Prześledź moją odpowiedź jeszcze raz. Słucham go tydzien aby być pewny różnicy i wiedzieć co dla danego systemy jest lepsze. Często gęsto wymiana kabla jest słyszalna od razu. ale nie wyrażam opinii o nim w systemie. Rozumiem że jak poznajesz dziewczynę to po 3 minutach już wiesz że to może być Twoja zona ?:P:P

Bo moim zdaniem to prowokacja. Każdy temat o kablach kończy sie dokładnie tak samo. Kłótnia a w pewnym momencie moderacja zamyka temat. I tak 3 miechy to póki ktoś nie otworzy kolejnego.

 

 

Ad1. I bardzo dobrze ze wymiana kabla czesto gesto jest slyszalna od razu. O to właśnie chodzi. Dokonujac odsłuchu od razu powinnismy zauważyć roznice, o ile oczywiście istnieją.

Ad2. Przykro mi że wygląda to na prowokację. Tym razem konczy sie, albo nawet zaczyna... zupełnie inaczej. Mamy już jakies wytyczne czego oczekiwać podczas próby porownania kabla sieciowego "no name" vs "highend"...! 

Ps.: prosze mi wierzyć. Nie doprowadze do kłótni.

Pozdrawiam

2 godziny temu, nowy78 napisał:

Już nie przesadzajmy z tym zamykaniem. Podyskutować akurat można bardziej na tego typu tematy. To raczej klimaty typu "Stereo do 5 tys.", lub "Jaki wzmacniacz do kolumn x" i wróżby co tam komu się spodoba lub zagra w jego wnętrzach niewiele wnoszą, nie mówiąc o tym, że takich powtarzających się horoskopów jest mnóstwo na forum. Przypuszczam, że interesują głównie tych, którzy pytają i... branżę oczywiście ;) 

Po prostu niech każdy się zajmie działką, która go interesuje i będzie git :) Nie chcesz, nie pisz, nie czytaj - nikt nie zmusza. Dopóki panuje porządek i nikt nikogo nie obraża problemu chyba nie ma ;) 

Zgadzam sie z Panem w 100%. :)

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ wystepuja próby zamkniecia tematu, proponuje zmienic nieco sposob rozmowy z technicznej na "bardziej docierajaca", tak by każdy mogl sie wypowiedzieć bez wzgledu na to czy jest w jakikolwiek sposob powiazany z elektryką/elektroniką (niepotrzebne skreślić) :)

Wiec moze spróbujmy podyskutować na temat.....:

Zakłócenia elektromagnetyczne ( EMI ), zwane także zakłóceniami częstotliwości radiowych ( RFI )

Zakłócenie może pogorszyć działanie obwodu lub nawet uniemożliwić jego funkcjonowanie. (...) Zarówno sztuczne, jak i naturalne źródła generują zmieniające się prądy elektryczne i napięcia, które mogą powodować zakłócenia elektromagnetyczne takie jak:
-układy zapłonowe, 
-Sieć komórkową (sygnał tel. Gsm)
-piorun , 
-rozbłyski słoneczne.
-sygnał Wi-Fi.
-maszyny typu spawarka.

Układy zapłonowe i rozbłyski słoneczne można sobie od razu darować. To nas nie dotyczy. Natomiast Piorun czy spawarka? Hmm a czy ktoś wsłuchuje się w niuanse w czasie burzy czy pracy spawarki w drugim pomieszczeniu (garaż)? Bez komentarza...
Zostały nam zakłócenia sieci komorkowej GSM i Wi-Fi.
Jak je rozpoznać? Podam przyklad:

https://en.m.wikipedia.org/wiki/File:Buzzing_Speakers.ogg

https://en.m.wikipedia.org/wiki/File:802_11bg_interference.ogg

Źródło inf. Wikipedia.

Każdy chyba chociaż raz słyszał tego typu dzwieki w glosniku. Ja takie słyszałem kiedyś bardzo dawno temu w radyjku babci gdy dzwonił ktos do mnie na stara nokie :)

Zatem nie bedziemy tu prowadzic rozważań na temat zaklócen ufo przelatujacym akurat nad naszym domem, ale o zaklóceniach ktore występują u każdego. Wszyscy mają przeciez Wi-Fi w domu (wiekszosc :) lol ) czy chociazby telefon komórkowy. Gdy chcemy połączyć sie z naszym router-em wyswietla nam się  bardzo duża ilość różnych router-ow w pobliżu. U mnie np. 6. Bo wiadomo sa tez sąsiedzi ;) nie mówiąc o ilości komórek wokół pracujacych. Oznacza to ze nasz system "siedzi" w gąszczu zakłóceń różnego typu. Pytanie brzmi dlaczego mogę bezproblemowo delektować sie muzyką? Czyz nie powinienem miec kilkanascie dzwiekow takich jak te w linku w moich glosnikach??
Ta część tematu też bedzie bardzo ważna dla dalszych rozważań. 


Czekam na sugestie i pozdrawiam logicznie myslacych....

 

 

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...