Skocz do zawartości

Jakie kolumny do Advance Acoustic X-i120?


sonique

Recommended Posts

7 minut temu, MobyDick napisał:

To w dużej mierze zależy od zapotrzebowania na natężenie dźwięku. Często tez modele z jednej serii grają trochę inaczej . Nie zawsze te większe musza grac lepiej. Bardzo często jest własnie odwrotnie. Trzeba to samemu ocenić.

Czyli wypożyczyć do domu?...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 124
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

47 minut temu, MobyDick napisał:

Harmoniczne są naturalnym zjawiskiem gdy grają niemal wszystkie instrumenty akustyczne. To że przedmioty wpadają w drgania na skutek dźwięków jest wynikiem dużej energii przy określonych częstotliwościach.

chyba ma zły sprzęt bo u mnie jak bym się nie starał to ich nie mam:4_joy:.

A może na odwrót powstają bo jeden z elementów przenoszenia dźwięku jest niewydolnyO.o.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy instrument akustyczny oprócz tonów podstawowych produkuje harmoniczne i te są rejestrowane na nagraniach. Gdy harmonicznych jest niedobór w nagraniu, muzyka brzmi bardzo źle. Na podstawie harmonicznych identyfikujemy skąd gra instrument produkujący niskie częstotliwości których słuch ludzki nie jest w stanie zinterpretować w przestrzeni, bo do tego potrzebne są znaczące różnice ciśnień i fazy dźwięku który dociera do obu uszu.

Nie mówię tu o zniekształceniach harmonicznych.

12 minut temu, sonique napisał:

Czyli wypożyczyć do domu?...

Najlepiej zawsze posłuchać u siebie w domu. Odsłuch w pomieszczeniu odsłuchowym o zbliżonej powierzchni również może sporo dać. Jednak najlepiej zawsze posłuchać w warunkach w których ma ten sprzęt grać.

Edytowano przez MobyDick
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MobyDick napisał:

To w dużej mierze zależy od zapotrzebowania na natężenie dźwięku. Często tez modele z jednej serii grają trochę inaczej . Nie zawsze te większe musza grac lepiej. Bardzo często jest własnie odwrotnie. Trzeba to samemu ocenić.

KEF 700 vs KEF 900 - które bardziej udane?

I to samo pytanie:

MA Silver 300 vs 500?

S4Home napisał gdzieś powyżej, że Diamond 28 bardziej udane niż 30...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest temat poświęcony moim konstrukcjom, ani nie mam potrzeby chwalenia się tym co zrobiłem. Zbudowałem bardzo różne kolumny, które zwykle odbiegają od klasycznych rozwiązań. Na podstawie zdjęć, nie znając szczegółów można by ulec mylnym wnioskom co do ich funkcjonowania. Dlatego nie ma to sensu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sonique napisał:

KEF 700 vs KEF 900 - które bardziej udane?

I to samo pytanie:

MA Silver 300 vs 500?

S4Home napisał gdzieś powyżej, że Diamond 28 bardziej udane niż 30...

Przepraszam ale nie bede sie wracał 3 stron :P ładnie napisaliście od rana :P

Odniosę sie do tego.

W moim odczuciu i to nie żadki przypadek że model niższy gra lepiej. Tak jest u Cantona. Tak jest w Diamond 28 vs 30.

Akurat 500 Silver grają znacznie lepiej od 300tek. ale potrzebują lepszego wzmaka , u ciebie będzie ok. A W prypadku Kefa juz taki pewien nie jestem. Tu zdania są podzielone. Są ludzie ktorzy wolą 700tki

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, S4Home napisał:

Przepraszam ale nie bede sie wracał 3 stron :P ładnie napisaliście od rana :P

Odniosę sie do tego.

W moim odczuciu i to nie żadki przypadek że model niższy gra lepiej. Tak jest u Cantona. Tak jest w Diamond 28 vs 30.

Akurat 500 Silver grają znacznie lepiej od 300tek. ale potrzebują lepszego wzmaka , u ciebie będzie ok. A W prypadku Kefa juz taki pewien nie jestem. Tu zdania są podzielone. Są ludzie ktorzy wolą 700tki

Piotrze,

Lubię czytać Twoje wpisy, ale ortografia i gramatyka jest w nich tragiczna. 

Popraw się, proszę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Kubakk napisał:

A jakiś heco , elac , czy magnatów nie ma do polecenia ? ;) 

Nie wiem o czym była tam mowa.

Do advance trzeba żywe kolumny. Nawet V.

Heco z linii celan tak. Focale. Magnat signature seria 7.

13 godzin temu, MobyDick napisał:

Trzeba jeszcze pamiętać ze ma być dość łagodnie.

Ale to zrobi wzmak. Jest ryzyko że przy ciepłych kolumnach dźwięk będzie do poduchy.

12 godzin temu, Karo napisał:

Piotrze,

Lubię czytać Twoje wpisy, ale ortografia i gramatyka jest w nich tragiczna. 

Popraw się, proszę.

Że "ale" z małej litery?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam forumowiczów, jak obiecałem - wracam z moimi obserwacjami i opiniami ponieważ i coś tam posłuchałem i coś tam kupiłem.

Ale po kolei.

Ponieważ w rozsądnej odległości od mojego miejsca zamieszkania nie ma żadnego sklepu oferującego wszystko to co mnie zainteresowało, skupiłem się na trzech zestawach (które nota bene i tak już wcześniej wrzuciłem na tapet). Były to Audiovector QR3, Pylon Diamond 28/30, oraz Monitor Audio Silver 500.

Przypomnę, salon 28m2 plus zupełnie otawrta na niego kuchnia pod kątem prostym o powierzchni 11m2 plus zupełnie otwary hall o powierzchni min. 6-7m2 - czyli ok. 45m2. Nie liczę schodów na poddasze i samego poddasza (połączonego naturalnie bez żadnego zamknięcia - jak wiemy ciśnienie akustyczne nie zna granic) ale cały czas miałem świadomość, że też w jakiś sposób wpłynie to na dźwięk i dobór skrzynek.

Oczywiście odsłuchy na moim Advance Acoustic X-i120 z włączoną opcją Bypass (to chyba oczywiste). Kable Van den Hul CS-122 Hybrid - dla wszystkich zestawów i konfiguracji. Źródło Marantz CD 8006, muzyka z moich płyt CD.

Proszę wybaczyć mi nieafchowe opisy tu i ówdzie - ale nie jestem audiofilem kutym na cztery łapy a jedynie osobą, które kocha słuchać (i grać) - słowem nurzać się w muzyce po uszy :)

Odsłuchy w kolejności chronologicznej:

 

Audiovector QR3: Wziąłem je do porówniania bardziej z ciekawośći, bo trochę się o nich naczytałem - lecz od początku zakładałem, że do mojego pomieszczenia mogą być za małe. QR5 nie wchodził w grę z powodu ceny. Kolumny okazały się niezwykle muzykalne, dźwięk był lekki, krystaliczny, wciągający. Grały niezwykle swobodnie. Rewelacyjna wręcz prezentacja sceny muzycznej na boki, świetna stereofonia. Od samego początku jednak, brakowało mi nieco basu. Środek bardzo dobry choć nie było efektu wow. Te kolumny jednak to przedewszystkim tony wysokie (wstęga). Niestety przy moich nagraniach góra dominowała i nierzadko irytowała. Była za ostra i zbyt wyraźnie wychodziła przed szereg. Szczególnie słychać to było w odwzorowaniu trąbki Stańko. Na płycie Dark Eyes znajduje się utwór Terminal 7 z dość mroczną i hipnotyczną solówką na gitarze elektrycznej. Podczas solówki wybrzmiewają też talerze. I właśnie tutaj QR3 pokazał jak mocno podbija górę bo raz po raz byłem wybijany z transu przeszywającymi moje uszy dźwiękami talerzy. To mi się nie podobało. Dźwięk nie był spójny. W ogóle im dłużej ich słuchałem tym bardziej miałem wrażenie, że te kolumny nie są spójne w swojej koncepcji. Tak jakby tonami wysokimi zajmował się inny zespół, średnicą inny, a basem jeszcze inny - a na koniec skleili to wszystko w jedną konstrukcję. Napiszę jeszcze, że pomimo, iż jako całość nie przypadły mi do gustu, to jednak słuchając kolejnych kolumn paradoksalnie tęskniłem za kilkoma ich cechami. Uważam, że mogą być świetne - lecz nie do końca z moim wzmacniaczem i do mojej muzyki. Duży plus za swój charakter.

 

Pylon Audio Diamond 28 - Diamonda 30 mało kto ma na stanie więc posiłkowałem się wersją nieco mniejszą, teoretycznie również wystarczającą do mojego salonu i - jak kilku forumowiczów twierdzi - jest to wersja bardziej udana od 30-tek. Diamond to kompletnie inne podejście do muzyki niż QR3 (jak również Silver 500). To co uderzyło mnie po przesiadce z Audiovectorów to skupienie Diamondów, spójność, gorące, namacalne brzmienie, dość gęste, wciągające, wręcz uzależniające i hipnotyczne. Z moim AA X-i120 zagrał świetnie. Warto dla kontrastu było zacząć od QR3... Diamondy 28 mają przyjemny bas, lecz trzeba zaznaczyć, że tak sobie kontrolowany, rewelacyjną średnice, i fajną nienachalną i nieco matową górę. Jednak im dłużej słuchałem Diamondów tym coraz bardziej zaczynało delikatnie brakować mi jasności i klarowności oraz... powietrza i przestrzeni. Tak, zacząłem nieco tęsknić za kilkoma cechami QR3 - w tych aspektach są genialne. Wracając do Diamond 28, mam wrażenie, że dodawały najwięcej 'od siebie' ze wszystkich trzech odsłuchiwanych. Dźwięk wciągał i przyznam - czarował wspaniale ale był po pierwsze nieco za mało selektywny (dźwięki czasem zbijały się w większe grupy - szczególnie często dolna średnica z górnym basem) a po drugie chyba trochę za słodki na dłuższą metę. No i za bardzo skupiony - scena była węższa, myślę, że aż o połowę, w porównaniu do QR3 - co też mi trochę przeszkadzało. Występowało lekkie wrażenie klaustrofobii. Ale zaznaczam, to zupełnie inne granie - może się podobać. Jakbym odsłuchiwał tylko te dwa zestawy to wybrałbym Diamond 28 nad QR3. I zanim zacząłem słuchać Silver 500 to już się wstępnie na nie zdecydowałem.

 

Monitor Audio Silver 500 - na temat tych kolumn nasłuchałem się chyba najbardziej sprzecznych opinii. Od przestróg typu 'krew z uszu' po 'świetny zestaw, który trzeba przesłuchać'. Zaznaczę, że wybrałem 500-tkę a nie 300-tkę bo wydaje się być bardziej predestynowana do moich wymagań salonowych jak również niemal wszyscy twierdzą, że 500-ka jest najbardziej udaną z obecnej serii Silver. Pierwsze wrażenie: dźwięk  mocny, bez kompleksów, przeszywający, docierający głęboko pod skórę, czuć moc i gabaryt - pomimo iż z moich płyt śpiewała głównie drobniutka Anna Maria Jopek ;) To mi się zdecydowanie spodobało na 'dzień dobry'. No i oczywiście nie było żadnej krwi z uszu - przynajmniej nie z moim wzmacniaczem. Ale po kolei: dół naprawdę głęboki, świetnie kontrolowany, jakby miej bajeczny i rozmarzony niż w Pylonach ale bardziej przekonywujący, szorstki. Zdecydowanie najlepszy dla mnie z trzech odsłuchiwanych. Średnica wyraźna, bliska, wokale naturalne, pełne, melodyjne, dźwięczne. Góra wyraźna acz przyjemna, blachy naturalne i nie nachalne, głoski dźwięczne i szczeleszczące (Anna Maria Jopek uwielbia zabawę językiem i ma rewelacyją dykcję) brzmiały świetnie i nie męczyły. Góra zdecydowanie wyraźniejsza niż w Diamondach - bardziej dźwięczna, ale moim zdaniem wciąż ciepła - nie tak drażniąca i nie tak na pierwszym planie jak w QR3. Scena rewelacyjna, szeroka ale też głęboka (tu należy zaznaczyć, że jednak wciąż odrobinę węższa niż w QR3, choć moim zdaniem głębsza). Muszę przyznać, i jest to też zdanie osoby, która odsłuchiwała ze mną i zna się o niebo lepiej ode mnie - w moim połączeniu Silvery brzmią dość ciepło (nie mylić z gorąco) i poukładanie. Nic nie męczy, nie drażni. Te kolumny wybrałem jako złoty środek. Zaimponowały mi swobodą, łatwością grania, poukładaniem sceny, uniwersalnością (nie samym jazzem człowiek żyje i czasem będę chciał 'przywalić' ;)  ).

 

Pod koniec odsłuchów mały i ekscytujący eksperyment: Diamond 28 jako głośniki A, Silver 500 jako głośniki B. Ten sam utwór. Odsłuch naprzemienny. W Silver 500 przestrzeń, klarowność, lekkość, w Diamondach gęstość, duszność, skupienie, zdecydowanie węższa scena. Dopiero teraz też wyraźnie usłyszałem efekt koca - gdy przełączałem na Silvery to jakby ktoś go zdejmował z muzyki... Nie twierdzę, że Diamondy 28 są dużo słabsze. Nic takiego. Takie granie mi poprostu odpowiada nieco mniej. Wolę poświęcić magię Diamondów na rzecz tych cech, które mają Silver 500.

 

Teraz Silvery mają już 50h grania za sobą i wciąż je wygrzewam i poznaję. Nie mają może tyle czaru co Diamondy ale oferują w zamian dźwięk bardziej moim zdaniem realistyczny, nie tak podbarwiony. Grają równiej podczas gdy Diamondy grają głównie średnicą. Choć czasem sobie myślę, że jakbym zorganizował sobie drugie miejsce do słuchania muzyki, to w tym pułapie cenowym brałbym jako drugi - równoległy zestaw, Diamony w ciemno ;)

 

I jeszcze jedna mała podpowiedź-rada dla początkujących miłośników dźwięków, którzy stoją przed podobnym do mojego dylematem: jakie kolumny wybrać. Otóż trzeba słuchać, najlepiej z kimś kto się zna na kolumnach i zna nasz gust muzyczny, warto wybrać 3 zestawy (myślę też, że 3 to max) reprezentujące przeciwstawne podejście do odwzorowania dźwięku - i srawdzić co nam odpowiada. Asysta osoby doświadczonej to mus - sam nie zwróciłbym uwagi na wiele aspektów podczas odsłuchów; wyszły by one później, gdy byłoby może już za późno.

 

W tym miejscu dziękuję wszystkim, którzy mi pomogli i życzę powalających muzycznych doznań.

 

Coda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Dedal75 napisał:

A jednak 😁. MA u mnie dostały drugie życie jak je podpiąłem do AA. 

Ale to dawne czasy już. 

Gratuluję i Pozdrawiam 

Hej hej :)

Tak, MA brzmią fajnie. Nie przesłuchałem wszystkiego ale wydają się być optymalne na początek aby pomóc mi wyrobić sobie zdanie jakie brzmienie preferuję. Okazały się najbardziej neutralne w wyżej wymienionych. A do tego to naprawdę klasa połączenie z tym X-i120. Pewnie z ostrzejszym wzmacniaczem mógłby wystąpić efekt ostrości, o którym czytałem. Ale nie z AA.

Pozdrawiam również i do kolejnego spotkania... gdzieś kiedyś na forum ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, sonique napisał:

Tak, MA brzmią fajnie. Nie przesłuchałem wszystkiego ale wydają się być optymalne na początek aby pomóc mi wyrobić sobie zdanie jakie brzmienie preferuję.

 

Mam takie same zdanie i mysle, ze szybko tych kolumn nie sprzedaz.

Zycze przyjemnego sluchania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...