Ryzyko uszkodzenia sprzętu

[RedDragon]

Na ostatniej imprezie pilnując mocy wzmacniacza wszystko grało pięknie do czasu, aż znajomy szybkim niespodziewanym krokiem dobiegł licząc że podkręci atmosferę. Sprawnym ruchem przekręcił gałkę volume mocno do przodu, kolumny wydobyły z siebie bardzo głośny nieprzyjemny dzwięk trzaskającego plastiku a membrany prawie wyskoczyły z obudowy od razu otrzeźwiałem doskoczyłem wciągu 2 sekund i ugasiłem sytuację, kumpel też zaskoczony z tekstem "co to było" Planuję rozbudowywać ten sprzęt i jest moim oczkiem w głowie sprawdziłem wszystko na drugi dzień i gra dobrze na różnych poziomach głośności nic nie pierdzi. Czy mogło to mieć wpływ na jakość grania, żywotność kolumn i przede wszystkim na sam amplituner? Sprzęt to yamaha r-n803d i pylon pearl 25

Edytowano 12 lutego 2020 przez RedDragon

[Stolarz]

Ustaw sobie max volume na wszelki wypadek jakby kolega znowu chciał przykozaczyć

Setup - Volume - Max volume

[RedDragon]

To nawet nie wiedziałem że jest taka opcja, szkoda że już po fakcie, Polak mądry po szkodzie, ale przyda się na przyszłość 

[Stolarz]

Mi się to przydało gdyż moja druga połówka na urodzinach swoich chciała dać do pieca ale na szczęście amplituner jej na to nie pozwolił

[S4Home]

Tak amplitunery mają taką funkcję. Na imprezy to mus!

Jeśli obecnie gra dobrze to jest szansa że nic się nie stało.

Najlepszym testem jest przekręcenie Badu na maksa Doors u na minimum i pomału! Dawać głośniej. Później na odwrót. Głośniki mają grać czysto. 

Oczywiście tym razem rób to bez procentów i pomału. Sam zobaczysz gdzie jest ta granica że nie idziesz dalej. 

[RedDragon]

Rozumiem żeby sprawdzić czy jest wszystko dobrze i ustawić górny limit głośności muszę ustawić bass na maxa i treble na minimum i powoli zwiększać głośność aż do słyszalnych zniekształceń, a żeby sprawdzić tweetery to odwrotnie treble na maxa bass na zero? 

Jak to wygląda z punktu amplitunera czy jak podam za dużą moc na głośniki to jest to odczuwalne dla końcówki mocy?