rafmik #1 Napisano 24 lutego 2020 Hej Chciałbym kupić zestaw stereo do odsłuchu muzyki. Głównie "jako lecące coś w tle". Słucham głównie muzyki klasycznej, jazz, blues, czasami elektronicznej. Budżet jaki chciałbym wydać na zestaw to 1500 zł. Jednak w uzasadnionym przypadku mogę go zwiększyć do 2000 zł. Co wybrać? Interesuje mnie sprzęt z obsługą Wifi, Bluetooth, wsparciem dla Spotify (bezpośredniego, nie przez BT ze smartfona). Wstępnie wybrałem: - Onkyo CS-N575D (tutaj plus za wbudowanego Chromecasta) - Yamaha Pianocraft MCR-N470D Co byście mogli polecić? Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
S4Home #2 Napisano 25 lutego 2020 Witaj Jakiej wielkości masz pomieszczenie? Bo prawdę mówiąc jesteś skazany na taką stacyjkę. Twoje oczekiwania względem sprzętu a ceny są dość wysokie. Zapewne chciałbyś żeby to jesczze jako tako grało. Jeżeli pomieszczenie jest do 12-15 metrów to możesz iść w tą Yamahę. Jeśli nie to musisz szukać używanego sprzętu. Onkyo 8250/Yamaha rn602 i do tego używanych kolumn jak tannoy M2. Mission m32i czy magnat quantum 503/673 Pozdrawiam Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rafmik #3 Napisano 25 lutego 2020 Pomieszczenie ma 15m2, zestaw stał by na krótszej ścianie. Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lily Marlene #4 Napisano 25 kwietnia 2020 O, to ja się nieśmiało podłączę, bo od kilku dni szukam podobnego sprzętu w podobnym zakresie cenowym. Również mały pokój, małe fundusze a duże wymagania. Przede wszystkim wifi (do stałego odtwarzania radia internetowego), przyzwoity dźwięk (uniwersalny- od progresywnego rocka przez hard rock, jazz do klasyki), miło by było, gdyby dało się podłączyć pod TV a jakby jeszcze miał odtwarzacz CD to może bym zaczęła słuchac swojej płytoteki. Też myślę nad Yamaha Pianocraft MCR-N470D. Czy może lepiej YAMAHA R-N303D + Pure Acoustics NOVA 6 i ewentualnie rozszerzyć? Nie znam się kompletnie, dlatego przepraszam, jeśli głupoty piszę, ale mam mętlik w głowie. Myślałam, żeby osobno kupić amplituner i głośniki, ale wychodzi na to, że przy składaniu sprzętu jednak musiałabym wyprzedać pół mieszkania (byłby plus- mniej mebli-lepsza akustyka) i lepiej jednak wziąć miniwieżę, która śpiewa i tańczy? Acha, i na liście moich priorytetów przyjemny dźwięk jest wyżej niż bas, którego wszyscy sąsiedzi będą zazdrościć ;) Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach