Skocz do zawartości

Recommended Posts

O, jak miło, że ktoś mnie w końcu odwiedził w tym zapomnianym zakamarku forum :) 

12 godzin temu, Asia napisał:

Inspirowane śmietanką do kawy w jednorazowych pojemnikach.

Rzeczywiście coś w tym jest 🤣 

Mam sentyment do tych prehistorycznych "kapelusików" (zapewne za sprawą popularnych niegdyś 2N3055).  Tym bardziej, że to chyba jedne z ostatnich - producent obwieścił zakończenie produkcji tranzystorów w tego typu obudowach. Wybrałem je jednak z jeszcze innego powodu. Wg not katalogowych, elementy z kanałem typu N i P mają w przypadku serii ECF o wiele bardziej zbliżone charakterystyki, w porównaniu do obecnie używanych ECW. Są prawie identyczne. Wcześniej nie przyglądałem się im zbyt uważnie, gdyż na pierwszy rzut oka (podstawowe parametry) obie serie wyglądały tak samo, za wyjątkiem obudowy. Metalowy kapelusik jest jednak trudniejszy w aplikacji niż plastikowe TO264 pod względem mechanicznym, a poza tym są droższe o ok 50%. W tej chwili 1 szt. kosztuje ponad 21 euro, a potrzebuję 8. Dokupiłem później jeszcze 4, tak "w razie czego" :D (wystraszyli mnie końcem produkcji - czyżby chwyt marketingowy? 🤔 ). 

Kontynuując opowieść o półprzewodnikach, w stopniu wejściowym tym razem oryginalne Toshiby (z zasobów diyaudiostore.com) w parach 2SK170bl + 2SJ74bl (na schemacie się pomyliłem i wpisałem gr). Ze względu na niskie napięcie zasilania wybrałem te o wyższym Idss (8-11mA). Tu też niestety nie jest tanio. Za 4 pary trzeba zapłacić 100$. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka fotek dla urozmaicenia przydługich wywodów.

1. Radiator jednej strony pojedynczego kanału (1 z 4), czyli będą na nim dwa tranzystory. Musi poradzić sobie z odprowadzeniem ponad 100W mocy. Niezbyt widać wielkość, zatem wymiary podstawy to 403x150 mm, grubość 12,5 mm, wysokość (żebra wraz z podstawą) 70mm. Kawał kloca :) 

 

radiator.jpg

Robótki różnego typu. To w odniesieniu do niedawno prowadzonych rozmów na temat warunków w jakich powstaje sprzęt audio ;) 

 

626569005_pia.jpg

frezarka.jpg

O, to ciekawe - jako, że mniej popularna maszyna. Ktoś może wie co to?

474926825_drarka_alu.jpg

1017929419_drarka_blacha.jpg

490277282_drarka_mied.jpg

Elementy wykończone do pokryć galwanicznych:

 

szczotka.jpg

poler.jpg

A tu już na gotowo:

 

anoda.jpg

chrom.jpg

Przyznacie, że miedziane płytki pod tranzystory wyszły rewelacyjnie 😎

Ale jest też plastik. Bo plastik is fantastik :) 

 

polietylen.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I od razu człowiek taki podbudowany i zmotywowany do działania :) 

11 godzin temu, slaw0001 napisał:

Hmm. nie wiem czemu, ale dotychczas audio kojarzyło mi się z elektroniką. 🤦‍♂️

Niby tak, ale jak sięgam pamięcią, zwykle najbardziej pracochłonną częścią zabawy w elektroniczne diy była właśnie część mechaniczna  ;) Żeby zrobić estetyczne opakowanie, trzeba mieć z czego, jak również czym, co kiedyś sprawiało duże trudności. Dziś jest o wieeele łatwiej. Bez problemu można kupić bardzo ładne gotowe obudowy, i zapakować wszystko do środka bez zbędnych fanaberii (jak np te z powyższych fotek). I tak o tym jak wygląda zawartość wie tylko ten, kto składał :P .

Coś mi się przypomniało, gdyż akurat wypłynęło z piwnicznego zakamarka przy okazji porządków u rodziców. Poniżej fotki sprzętu, który powstawał blisko 40 lat temu. Nawet trochę pamiętam, gdy jako kilkulatek dziarsko "pomagałem" ojcu w stworzeniu tego dzieła (zapewne bez pomocy powstałoby szybciej :D ).  Dodam, że ojciec jest inżynierem mechanikiem  :) Z ciekawszych cech, które pamiętam było dotykowe sterowanie magnetofonem (nad kieszenią) i elektroniczny licznik przesuwu taśmy z wyświetlaczem vfd (w owym czasie widywało się głównie mechaniczne). W każdym razie przez dłuższy czas, to moja muzyka królowała na osiedlu 🤣

I teraz wyobraźcie sobie zmajstrowanie czegoś takiego w czasie, gdy dostęp zarówno do części jak i wiedzy był niezwykle marny. 

Niestety, najprawdopodobniej sprzęt pójdzie do utylizacji :| 

 

1.jpg

2.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Asia napisał:

Czyli to obciążenie genetyczne 😁

:) 

Niewątpliwie ojciec miał duży udział w zaszczepieniu we mnie chęci do budowania, jako że sam ciągle coś majstrował - pod kątem hobby, przy samochodzie, wyposażenie mieszkania itp. Ja podglądałem i naśladowałem. Np pierwsze podłączenie sprzętu audio wykonanego przeze mnie przy użyciu zestawu "mały konstruktor" (na wzór tego z powyższych zdjęć) zaowocowało głośnym "puk" i pojawieniem się snopka iskier. Pralka chyba nie lubiła iskier, bo przestała działać, co z kolei nie spodobało się mamie. Przynajmniej takie sprawiała wrażenie. Po tym wydarzeniu musiałem siłą rzeczy zrobić sobie dłuższą przerwę od zajęć z elektrycznością 🤣

W każdym razie, zbudowanie czegoś użytecznego (nie tylko w temacie audio) daje niesamowitą satysfakcję. Polecam. 

PS. Nie mogłem zapomnieć tych iskier i gdy byłem starszy, zbudowałem poważniejszy generator tychże, który dawał wyładowania o długości ok 1 m - transformator Tesli na transformatorze 1kVA. Rzecz całkiem bezużyteczna, ale bardzo efektowna (skany z klasycznych zdjęć)  :D 

IMG_20190531_222229.jpg

IMG_20190531_222049.jpg

IMG_20190531_221906.jpg

Edytowano przez nowy78
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, nowy78 napisał:

PS. Nie mogłem zapomnieć tych iskier i gdy byłem starszy, zbudowałem poważniejszy generator tychże, który dawał wyładowania o długości ok 1 m - transformator Tesli na transformatorze 1kVA. Rzecz całkiem bezużyteczna, ale bardzo efektowna (skany z klasycznych zdjęć)  :D

Nie wiem, czy powinieneś się tym chwalić na forum publicznym. Mogą tu zaglądać dzieci. A co, jeśli któreś się skusi, żeby to odtworzyć? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to moje dzieło 😎

8 minut temu, Rafał S napisał:

A co, jeśli któreś się skusi, żeby to odtworzyć?

O ile pamiętam, nie było łatwo i nie za bardzo chciało poprawnie działać od razu. Przy tak ekstremalnych napięciach (setki tysięcy woltów, bliżej miliona), użyte materiały pracują na skraju swoich możliwości. Nie trudno o wyładowania tam, gdzie nie powinny się pojawić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

wykonane chyba przy dłuższym czasie naswietlania (coś za dużo iskier jak na fotkę).

Zgadza się. Za oknami było wtedy całkowicie ciemno. Zresztą poszedł na to cały film. Zdjęcia były robione przy różnych parametrach, żeby mieć pewność, że uda się zrobić takie, na których będzie coś widać po wywołaniu. Dawne czasy :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.01.2023 o 23:31, nowy78 napisał:

O, to ciekawe - jako, że mniej popularna maszyna. Ktoś może wie co to?

Zwykła elektrodrążarka, cięcie drutem :)

Dnia 29.01.2023 o 23:52, nowy78 napisał:

Jak widać, trochę pracy trzeba włożyć. Samych otworów gwintowanych (w większości nieprzelotowych) jest blisko 200, a gwintowniki mam w zestawach potrójnych :| 

A czemu maszynowymi nie robisz? Na raz by poszło. W razie czego daj znać to pomogę, od 20 lat na CAD/CAM i CNC jestem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Butler napisał:

Zwykła elektrodrążarka, cięcie drutem :)

Tak jest. Pan z "B" na zielonym kwadracie wygrał. Niestety nie przewiduje się nagród rzeczowych ;) 

8 godzin temu, Butler napisał:

A czemu maszynowymi nie robisz? Na raz by poszło.

Nawet nie pomyślałem. Po prostu zacząłem tym co mam z myślą, że "kilka dziurek to będzie moment". Policzyłem dopiero gdy mnie rozbolała ręka od kręcenia :) Choć z drugiej strony niekoniecznie dałoby radę maszynowym. To jednak gliniaste metale i pomimo przyzwoitych gwintowników (Fanar), nawet zestawami potrójnymi szło tak sobie.

8 godzin temu, Butler napisał:

W razie czego daj znać to pomogę, od 20 lat na CAD/CAM i CNC jestem.

No masz, a ja już ku końcowi się zbliżam z tym gwintowaniem. ;) 

W każdym razie dziękuję za chęć pomocy. Będę pamiętał na przyszłość. Kto wie co tam jeszcze wymyślę :D

Edytowano przez nowy78
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...