Skocz do zawartości

SMSL Q5 PRO - maluch z dużym dźwiękiem (wszystko o...)


D-Art

Recommended Posts

M1 to bardzo fajne kolumienki szczególnie do tanich i niezbyt wyrafinowanych wzmacniaczy, Fajnie maskują ich niedociągnięcia i graja z nimi zwykle bardzo przyjemnie. Dobrze się sprawdzają w zastępstwie kolumn z zestawów mini i wtedy mogą poprawić ich brzmienie. Drugą ich fajną cecha jest to że bardzo prosto i tanio można je poprawić aby grały lepiej z lepszą elektroniką. Jest w nich pewien potencjał. Myżlę że z Q5 pro takimi jak wyszły z fabryki nie powinno być źle, jednak wielkich rewelacji bym nie oczekiwał. Powinny dostać trochę lepszego kopa i jest możliwość podrasowania niższego basu z włączonym ustawieniem E1. Poza tym myślę ze może być trochę mdło. One dobrze reagują na to jak coś zaświerszczy mocniej z elektroniki. A do dużych kolumn to nie jest najlepszy wzmacniacz. I nie chodzi o to ze nie pociągnie dużych głośników. W spokojniejszych klimatach pewnie sobie da radę, ale przy bardzo mocnym łojeniu już może być słabiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Arturro napisał:

Yb Zephyr s

Wrzuciłem je w Googla. Super paczki! 🙂 Z Q5 może być słabo, bo są 8 Ohm. Moje Cantony wymiarami są zbliżone ale 4 Ohm, dlatego można dość głośno i czysto pograć.

Ale ja choćby z ciekawości nie wytrzymałbym i sprawdziłbym, jak razem zagrają. Jeśli to zrobisz, podziel się z nami spostrzeżeniami 🙂

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio w pracy przed naradą zaczęliśmy się zbierać na salce konferencyjnej. Jeden z chłopaków zmniejszył klimę z 21 na 18st. Drugi się odezwał że będzie za zimno i jest przeziębiony. To sobie załóż kalesony i od słowa do słowa poszło na k... mać. Mój wniosek był taki, że naprawdę nieźle jest w naszej firmie skoro największym naszym problemem jest nastawa klimy na sali. Widzę pewne analogie tutaj.
Ludzie, dajcie już spokój bo zakładając że ja lub ktoś inny chcę kupić jakiś wzmacniacz i w orbicie moich zainteresowań jest ten smsl to muszę przejść przez multum postów przepychanki zamiast konkretów. Coś jak krafttesty w osobnym wątku, kilkadziesiąt stron o dupie maryni zamiast faktyczne opisy grania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem ciekaw jak te YB Zephyr s zgrają się z Q5. To czekamy na opis 😉 Swoją drogą ładniutkie są 👍

20 minut temu, Wito76 napisał:

Ludzie, dajcie już spokój bo zakładając że ja lub ktoś inny chcę kupić jakiś wzmacniacz i w orbicie moich zainteresowań jest ten smsl to muszę przejść przez multum postów przepychanki zamiast konkretów. Coś jak krafttesty w osobnym wątku, kilkadziesiąt stron o dupie maryni zamiast faktyczne opisy grania.

Ja już odpuściłem nie warto się denerwować! 

Jedyna szansa w moderatorach żeby sprowadzili ten temat na dobrą drogę! ( może trzeba trochę postów usunąć 🤔)

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, milk-monster napisał:

Jedyna szansa w moderatorach żeby sprowadzili ten temat na dobrą drogę! ( może trzeba trochę postów usunąć 🤔)

Najlepiej te z "trolem" który zauważył ze osoby dyskredytuja nada, marantza, yamahe, technicsy mimo iz nie porownywali bezposrednio.  Brak rzetelnosci.

Branża może zapomniec juz o tych modelach. Najlepiej niech kupi same q5 i sprzedaje tylko je bo i tak sa lepsze...

Spoko w audio tak juz jest. Dziwi mnie jednak postawa @MobyDick-a w tym momencie ze nie reaguje odpowiednio mimo ze jest fanem tego typu wzmacniaczy.... no cóż.... fajnie jest mimo wszystko bravo Wy! :D

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wito76 napisał:

Ludzie, dajcie już spokój bo zakładając że ja lub ktoś inny chcę kupić jakiś wzmacniacz i w orbicie moich zainteresowań jest ten smsl to muszę przejść przez multum postów przepychanki zamiast konkretów. Coś jak krafttesty w osobnym wątku, kilkadziesiąt stron o dupie maryni zamiast faktyczne opisy grania.

Rozumiem Cie doskonale jednak Jak przejść obojetnie gdy z jednej strony na forum kładzie sie nacisk na to by byly info rzetelne a z drugiej mamy takie porownania? Wlasnie to jest kwintesencja forum. Jest wymiana zdan a nie trolowanie jak pisza niektorzy. Po za tym jesli chce sie tylko info o brzmieniu to od tego jest prasa. Tutaj jesli ktoś wrzuci publicznie np. Porownania wzmacniaczy zaslyszane w roznych srodowiskach akustycznych i z innymi kolumnami i na tej podstawie pisał że np. Nad czy yamaha jest gorsza to logiczne jest ze ktos zwroci uwage ze porownanie w/w bylo niepoprawnie wykonane. Juz widze oczami wyobrazni jak w klubie sansui ktoś by opisał analogiczna sytuację piszac ze sansui jest gorsze....

Możecie mnie nazywać Trolem. Czekam co zrobi np. @RoRo w tej kwestii. Usunie niewygodne posty???? Czy jego zdaniem też będę trolem..... ?

 

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacja o tym że wzmacniacz będący przedmiotem tego tematu irytuje swoim istnieniem fanów innych marek, którzy nigdy nie widzieli go nawet na oczy może być bardzo interesująca :) . Ja nie ukrywam ze nie przepadam za brzmieniem klasycznych NAD-ów, ale często o tym pisze ze rozumiem za co są lubiane i jeśli ktoś je lubi to niekoniecznie polubi Q5 pro. Do tego kolumny jakie są wskazane dla AB NAD-ów raczej nie sprawdzą się z nim. Pojawienie się nowych NAD-ów impulsowych zostało przyjęte bardzo chłodno przez ta grupę. Z czasem te stare konstrukcje będą już chyba dostępne tylko na rynku wtórnym, więc dystrybutorzy tej marki chyba nie musza się bać. Technics przeniósł swoją ofertę na poziomy cenowe z którymi ta skromna konstrukcja raczej nie będzie konkurować. Może nie warto było ciągnąć za język milk-monster-a z jakimi wzmacniaczami miał porównanie. Wzmacniacze w końcu są po to  rożne bo różne są gusta. Każdy może sobie wybrać to co lubi i może wydać na to swoje pieniądze. Warto też wiedzieć że za niewielkie pieniądze można kupić coś takiego, co ma swoje ograniczenia jak wszystko, ale jest bardzo użyteczne dla wielu, we współczesnych warunkach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wzmacniacz nie muli brzmienia i też go nie wyostrza jak niektóre wzmacniacze w klasie AB. Pozwala detalicznie grać jeśli kolumny mu na to pozwolą. Często ćwierkający charakter wzmacniacza odbiera się jako detaliczność i to może się przebić przez kolumny o mało przejrzystym brzmieniu. Tu sytuacja jest zupełnie inna. Ten wzmacniacz nie wciąga nosem droższych wzmacniaczy bo te zwykle mają np. większa moc i inne funkcjonalności. Ta większa moc jednak nie wszystkim jest potrzebna. Duże firmy z ostrożnością podchodzą do nowych technologii. Wzmacniacze impulsowe istnieją wprawdzie od dawna, jednak dopiero parę lat temu udało się osiągnąć na nich dojrzałe brzmienie przy niskich kosztach. Były i są produkowane bardzo drogie wzmacniacze o niewielkich mocach i bardzo wysokich cenach własnie ze względu na wysoką jakość dźwięku. Z drugiej strony buduje się w tej technologii wzmacniacze o bardzo dużych mocach. Takie znajdowały i znajdują zastosowanie tam gdzie ich cechy są bardzo pożądane, czyli na estradzie, niska waga jest tam wbrew pozorom bardzo pożądana gdy duże ilości sprzętu często trzeba przenosić. Zapotrzebowanie na klasyczne wzmacniacze które są duże i ciężkie ciągle istnieje więc są produkowane. Interesującym jest fakt że taka relatywnie tania technologia jest często wprowadzana przez duże firmy w ich droższych produktach. W dużej mierze z powodu dobrej jakości dźwięku. Gdy są obudowane podobnie jak reszta oferty a nawet bardziej ekskluzywnie, cena układów odpowiedzialnych za pracę urządzenia staje się mniej istotna. Obserwuję ze często w tańszych produktach tego typu producent jakby celowo robi coś co sprawia że wzmacniacz taki nie gra lepiej choć mógłby. Wtedy te droższe traciły by sens. Ten wzmacniacz jest robiony z dobrej jakości części, choć bez żadnego zadęcia na hi-end. Efektem tego i jak słychać mądrej aplikacji przez ludzi którzy znają się na rzeczy może bardzo pozytywnie zaskoczyć. O tym ze w jednym teście wypadł bardzo dziwnie świadczy duża różnica w charakterystykach zniekształceń obu kanałów i dostarczone z nim nieoryginalne zasilacze. Widac po nim ze był dość zaniedbany i najprawdopodobniej katowany, do czego nie jest przeznaczony. To tak jakby porównywać nowe samochody ze skatowanym po bardzo dużym przebiegu egzemplarzem który już dawno nie jest sprawny ale jakoś tam się toczy. Autor testu wprawdzie o tym wspomina jednak gdy ktoś patrzy tylko na wynik to jest on taki a nie inny. Ja zawsze odradzam ten wzmacniacz gdy potrzeba czegoś do dużych kolumn, dużego pomieszczenia i bardzo głośnego grania. Jest wiele bardzo drogich wzmacniaczy które również nie nadają się do tego celu i nie jest to dla nich ujmą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MobyDick dla jasnosci. Nie podważam tego ze q5 w swojej cenie jest b.dobrym wzmacniaczem tylko podważam sposob porownawczy wzmacniaczy a raczej ich Brak czyli ze ktos ma q5 i elac-i i nie porownal tego u siebie a pisze ze jest lepszy. Wedlug Ciebie jest to w porządku? Niech w takim razie kolega zaatakuje jak juz wczesniej pisałem klub sansui i tego typu porownania a zobaczysz jak po nim pojadą. Mało tego kolega oswiadczyl ze nie miał nawet pojęcia o istnieniu Modów pomieszczenia. Moze nie zanizajmy jakosci tego forum ok!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już o tym napisałem. Mają doświadczenie w budowie wzmacniaczy jakie robią od dawna i takie za tyle się sprzedają. Dlatego nie ma powodu aby coś zmieniać. Jednak z pewnym ale. Jest Yamaha WXA-50. Użyli w niej dobrej końcówki mocy ICE Power i podłączyli ją do dość przeciętnej sekcji analogowej z streamerem sieciowym. Wzmacniacz nie jest zbyt rewelacyjny, choć dobry jak na swoją cenę. SMSL w oparciu o tą samą końcówkę mocy zbudował bardziej udany wzmacniacz wyposażony w więcej wejść i w tym dobrej jakości gramofonowy preamp gramofonowy, bez streamera sieciowego. Ma za to wbudowany niezły DAC i wzmacniacz słuchawkowy. Chodzi o A8. Na bazie podobnych podzespołów można zbudować różnie grające urządzenia. Bardzo możliwe że Yamaha celowo zrobiła ten produkt taki jakim jest, aby nie zagrażał droższym urządzeniom spod swojego dachu, ale zapewniając odpowiednią funkcjonalność znajdzie on swoich nabywców.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Felix1 napisał:

 

@MobyDick, nie wiem tak naprawdę co robi SMSL z kolumnami, które nie są detaliczne.

Jeśli kolumny nie są detaliczne w swoim brzmieniu i nie chodzi mi tutaj o sam fakt podbicia góry pasma, lecz własnie to że mulą to detaliczność dobrego wzmacniacza nic nie da. To tak jak z bardzo brudna szybą w oknie. Przy najlepszej widoczności w pogodny dzień , obraz przez nią będzie krystalicznie czysty. Jeśli okno będzie pięknym witrażem również trudno mówić o dobrej widoczności przez taką szybę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Milk-monster zapytany z czym porównywał podał przykłady systemów. I wynika z tego że słyszał dość typowe wzmacniacze podłączone do dość powszechnych sporych kolumn i Jemu bardziej podoba się to co słyszy z połączenia Q5 pro z jego Elacami. Takie miał porównanie. Wielu ludzi słysząc ze można podłączyć taki mały wzmacniacz do również niewielkich kolumn popuka się po głowie bo słyszeli już kiedyś jakiś zestaw micro z małymi kolumnami i nie byli zachwyceni, spodziewając się podobnego efektu. Zaskoczeniem jest gdy się to usłyszy i nie dziwię się ze ci co nie słyszeli nie wierzą. Już kilka lat temu na tym forum byli ludzie którzy kupując wtedy jeszcze mniej popularne wzmacniacze impulsowe za kilkaset złotych  w Chinach konstatowali ze grają podłączone do ich dotąd używanych kolumn jak sprzęty za kilka tysięcy. Nie wszystkie są takie. Wśród bardzo oszczędnych konstrukcji można zależeć nawet i takie które nie mają filtrów rekonstrukcyjnych lub są one bardzo słabej jakości. Niska jakość elementów filtrujących napięcie z zasilaczy impulsowy które również mogą być kiepskie może sprawić że finalnie otrzymamy wzmacniacz który nadaje się wyłącznie do bardzo marnych kolumn. Często właśnie taka jest aplikacja układów scalonych w popularnych kolumnach aktywnych do komputerów. Kiedyś na tym forum był poruszany temat wzmacniacza pewnej firmy specjalizującej się w audio woodoo. Był oparty o bardzo tani układ scalony stosowany w radiach samochodowych, podłączony do zasilacza laptopowego IBM i z dużą ilością kondensatorów elektrolitycznych Sanyo o wysokiej jakości. Nie jest to wzmacniacz impulsowy, tylko z zasilaczem tego typu, zamknięto wszystko  w obudowie o dość standardowych rozmiarach i sprzedawano za  ponad 10 tys złotych. Nie miał on dużej mocy i co ciekawe testujący go ludzie znający się na rzeczy oceniali go wysoko. Traktowano to jako oszustwo. Czy tym razem oszustwem ma być zbyt niska cena :) ? Bo nie rozumiem gdzie tu pompowanie balonika ? Wzmacniacz jest dobry i tani. Do tego dobrze i ładnie zbudowany. Zabezpiecza potrzeby wielu ludzi. Jego niska cena pozwala na zakup dużo droższych kolumn i przez to można finalnie uzyskać lepszy dźwięk. Nikogo ani niczego nie wciąga nosem, bo ma swoje ograniczenia. Jednak te ograniczenia są na bardzo rozsądnym poziomie, trzeba tylko o nich wiedzieć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tego dziwnego testu nawet z niego wynika że nawet taki niesprawny wzmacniacz ma bardzo niskie zniekształcenia w zakresie małych i użytecznych w domu mocy, szczególnie gdy chodzi o kanał który swoim wykresem bardziej przypomina to co deklaruje producent układu scalonego końcówki mocy. Typowe klasyczne wzmacniacze wypadają w tym zakresie mocy bardzo słabo, prezentując niskie zniekształcenia przy tak dużej mocy gdy głośniki domowe zwykle już generują na tyle duże zniekształcenia ze nie ma to żadnego znaczenia i nie używa ich się na ogół tak głośno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Felix1 napisał:

Nie napisałeś tylko jednego: Yamaha kosztuje 1650zł, a SMSL A8 kosztuje 3500zł.

Może gdzieś w jakiejś wyprzedaży widziałeś WXA-50 za 1650 zł. Zwykle kosztuje około 2,5 tys i za tyle można kupić SMSL A-8 w Chinach i krajach takich jak Niemcy czy Francja. Czemu w naszych sklepach jest drozej? Może po to aby ich tu nie kupować, bo stanowiły by zbyt dużą konkurencję dla innych produktów konkurencji. Przez to trudniej jest je przetestować. Taka polityka dystrybutorów ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno na sąsiednim forum pytałem o lampy do mojego wzmacniacza. Napisałem co mam teraz, że mam kolumny Monitor Audio. Pojawiły się w odpowiedzi wpisy, żebym zmienił sprzęt, jeden koleś napisał "nie trawię brzmienia tych wszystkich tanich angielskich kolumn". Ale mnie koleś podniecił. Uraził moją dumę, ambicję, skrytykował mój sprzęt i w ogóle mowa pogardy i nienawiści. Ugryzlem się w język bo w gruncie rzeczy miał rację. Ale nerwa miałem dużego. I tu znów widzę analogię. Ten smsl to przeciętny sprzęt, aczkolwiek chyba wybitny w tej półce cenowej. Sam się nad nim zastanawiam jako drugi zestaw,taki grajek do komputera i monitorów. I jak obserwuje, posiadacze smsl-as nie mogą się pogodzić z żadnym słowem krytyki. Ja wiem, że to przykre gdy ktoś deprecjonuje zachwyty i odziera mój sprzęt ze świętości. I jest wtedy duża pokusa by się odszczekać co ma miejsce w tym wątku. Dajcie spokój. Smsl to dobry sprzęt ale są lepsze (i gorsze). Kropka, amen bo nie rozstrzygnięcie nigdy tego tematu.

I kto jest debeściak - pan Wąski jest debeściak i jego mafia też jest debeściak. Cytat z Kilera oczywiście.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie nie każdy wzmacniacz niskiej jakości jest w stanie dostarczyć sygnał o niskich zniekształceniach. Właściwie to większość ma z tym problem i dlatego nie wato podłączać do nich drogich kolumn i było by to marnowaniem ich potencjału. Z wydajnością prądową również Q5 pro nie ma problemów gdy słuchamy muzyki w domu. Świadczy o tym prawie podwajanie swojej mocy wraz z dwukrotnie niższą impedancją obciążenia. Problemy z mocą mogą wystąpić dopiero gry chcemy sprawdzić jak głośno mogą zagrać bardzo duże kolumny które są w stanie przyjąć więcej mocy niż on jest w stanie wyprodukować. Dlatego do takich celów nie ma on sensu. Są do tego wzmacniacze o większej mocy.

Główny problem z tego co widzę dla wielu ludzi z tym wzmacniaczem jest taki że jest lepszy niż być powinien. On jest doby. Ma bardzo dobrą relację jakość cena i jest taki jaki jest. Z całą pewnością są powody dla których wielu ludzi wybierze inny w wyższej cenie. Chociażby dla ulubionej z dzieciństwa znanej marki lub z powodu bardziej nobilitujących rozmiarów i wagi. Co kto lubi. Jest cała masa lepszych wzmacniaczy od niego. Z zasady są od niego niestety ( dla wielu ) dużo droższe. Ograniczona ilość wejść i wielu funkcji ( np sieciowych i możliwości podłączenia bezpośrednio gramofonu ) jest jego wadą. Tyle że dzięki temu jest własnie taki tani a z tym czego mu brakuje bardzo łatwo i zwykle tanio można sobie poradzić. To że jest tak zbudowany sprawia że niewielkie i dobre kolumny grają z nim jak z znacznie droższymi wzmacniaczami, a te bardziej przeciętne graja po prostu bardziej zwyczajnie. Moim zdaniem błędem jest kupowanie droższych wzmacniaczy i gorszych kolumn, bo skutkuje to marną jakością dźwięku za wydane na to pieniądze. Nie zawsze tańszy wzmacniacz i droższe kolumny dają lepszy skutek, a tu akurat tak jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skutek był własnie taki że wszyscy którzy go kupili robili to w  sklepach internetowych UE i nie płacili VAT-u w naszym kraju tylko tam gdzie go kupili. Cło to inna sprawa. Cło z zasady płacą importerzy przedmiotów w dużych ilościach na które jest ono nałożone. Nie wiem jak w Anglii, Niemczech lub Francji. Może tam są zwolnione z cła a u nas nie. Dlatego w naszym kraju nikt ich chyba prawie nie kupuje i cena jest bez znaczenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Wito76 napisał:

. Jak obserwuje, posiadacze smsl-as nie mogą się pogodzić z żadnym słowem krytyki. Ja wiem, że to przykre

 

 

Cześć Wito! Zajrzałeś w ten bałagan, więc chciałbym, żebyś spojrzał na to obiektywnie. Jest dokładnie odwrotnie, niż sądzisz. Liczę przy tym, że nie należysz do tego klubu wzajemnej adoracji. 

Zaczęliśmy pisać o urządzeniu, które posiadamy, użytkujemy i nie jest to nasze pierwsze zetknięcie z audio. Piszemy z własnej praktyki, w tej chwili ten wzmak właśnie u mnie gra. Nikt tu nie jest fanboyem i nie wynosimy sprzętu na żaden piedestał. Nikt nie dyskredytuje innych firm. Skąd w ogóle ten pomysł? Po prostu okazuje się, że za niewielką kwotę można nabyć urządzenie nieznanej firmy, które gra zaskakująco dobrze i można do niego podpinać nawet dość drogie kolumny z bardzo dobrym rezultatem. Nie tylko ja to piszę. To nie tylko moje spostrzeżenie. Chcieliśmy o tym popisać jako użytkownicy, bo to ciekawa sprawa i może kogoś również zainteresować. Chyba należy się cieszyć, że coś ciekawego wchodzi na rynek i na dodatek nie za miliony? Czy nie?

Jednakże pojawiło się kilka osób, które - podkreślam - NIE POSIADAJĄ, NIE SŁYSZAŁY I NAWET NIE WIDZIAŁY NA OCZY TEGO WZMAKA - i nie mając o nim zielonego pojęcia z autopsji, za wszelką cenę chcą zdyskredytować wszystko, co piszemy na wszelkie możliwe sposoby. Jeden chce się tu stawiać w roli nauczyciela, a nas chyba uczniaków, kolejny wszystko neguje, wątpi, jest nieprzekonany itp., jakbyśmy chcieli mu coś sprzedać. Ciągłe lawirowanie, udawanie głupa, odbijanie piłeczki, przekręcanie sensu wypowiedzi rozmówców i tak dalej. Ludzie, którzy nie mieli z tym urządzeniem do czynienia! Ważniejsze jest jego pozycjonowanie, a nie jak gra. Doszli nawet do analizowania polityki cenowej producentów. Jest wszystko, tylko nie o samym urządzeniu, które jest tematem wątku.

Podziwiam jedynie MobyDick za jego stoicki spokój, wiedzę i merytorykę, ale nawet sens jego wypowiedzi zniekształcają, wyrywając z kontekstu to co im pasuje i interpretując jak im się podoba, żeby tylko ich było na wierzchu.

A SMSL Q5 Pro w tym bagnie zginął. Najwięcej postów jest j...ków teoretyków, którzy nie mieli go w ręce.

Nie rozumiem, może chodzi o to, że komuś aż tak nie mieści się w głowie, że urządzonko za kilkaset zł może prezentować brzmieniowo poziom droższych urządzeń, że aż trzeba to totalnie wyprzeć, a wszystkich piszących pozytywnie zhejtować?

Dla mnie to totalny trolling, spamerstwo i hejt. Ja mam zasadę: nie miałem, nie słyszałem, nie używałem, to z góry nie oceniam. A co, jeśli faktycznie coś w tym jest? Jeśli tak to okey, jak nie to też świat się nie wali.

Czy nadal uważasz, że to my tu kogoś atakujemy? Chcemy tylko spokojnie podzielić się swoimi doświadczeniami i także subiektywnymi wrażeniami i ocenami, ale na bazie realnego użytkowania danego urządzenia.

Krytykantom teoretykom i hejterom, jako założyciel tego wątku, mówię po prostu do widzenia. Jeśli nie macie nic wartościowego czy konstruktywnego do napisania, to po co to wszystko? I nie żywię żadnej urazy. To po prostu wątek nie dla Was. Znajdźcie sobie inny do atakowania, żyjcie i dajcie żyć innym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@D-Art jesli sledziles moje wypowiedzi to pewnie sie natknales na porownanie mojego marantza pm6004 z Roksan caspian! Wiesz co u mnie gra? Nadal marantz! sprawdz sobie jaka jest przepasc cenowa pomiedzy tymi urzadzeniami. To dowodzi ze tanszy wzmak moze konkurowac "pod pewnymi aspektami dzwieku" nawet z takim Roksanem. Oczywiste jest to ze Roksan jest lepszy ale dla mnie cena tez ma znaczenie. Na niskich poziomach dzwieku roksan nie ma duzej przewagi nad marantzem a ponieważ slucham glownie wieczorami to nie potrzebny jest mi "wymiatanie" roksana. 

Ale jest pewna znaczaca roznica. Ja to porownywalem w swojej akustyce na tych samych kolumnach. Wymieniajac jedynie wzmacniacz. Nawet kable byly te same. A u was piszecie ze q5 jest lepsze od np. Yamachy, marantza, nad-a itp mimo iz nikt tego nie porownał. I o to głównie chodzi. Pisalem ze q5 moze i jest b.dobrym wzmacniaczem, ale jesli piszecie ze jest lepszy bez porownania to dla ludzi znajacych sie na porownaniach sprzetu jestescie po prostu smieszni. I nie trzeba wcale miec tego produktu w reku. Sami wykonaliscie sobie "strzał w kolano" a my odpisujemy tylko adekwatnie do tego co Wy tu piszecie. Po prostu podwazylismy wasze porownania wziete z kosmosu. Jesli drogi kolego wypozyczysz te wzmacniacze o ktorych byla mowa i potwierdzisz ze faktycznie je kosi to przynajmniej Ja nie bede tu nic negowac, wrecz pojawi sie opcja ze zobaczysz jak wrzucam zdjecie jako posiadscz q5! Tak trudno to zrozumieć? Jesli juz zachwalacie produkt to chociaż robcie to rzetelnie a nie jak dotychczas przypuszczajac.... rowniez nie żywię urazy. A i nie wyjeżdżaj tu z trollingiem. Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, D-Art napisał:

Jednakże pojawiło się kilka osób, które - podkreślam - NIE POSIADAJĄ, NIE SŁYSZAŁY I NAWET NIE WIDZIAŁY NA OCZY TEGO WZMAKA - i nie mając o nim zielonego pojęcia z autopsji, za wszelką cenę chcą zdyskredytować wszystko, co piszemy na wszelkie możliwe sposoby.

Najśmieszniejsze jest to ze to co nam zarzucacie mógłbym obrocic o 180⁰ bo sami nie mieliscie u siebie yamahy nad marantza i technicsa podczas porownania. 

Idealny przyklad strzału w kolano Panowie. Nie łyso Wam teraz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miro, weź wreszcie wyluzuj i daj temu spokój. Piszesz "piszecie, porównujecie, itp." Czy o mnie piszesz? Sam widzisz co chcesz i dorabiasz do tego teorie. Non stop próbujesz odbijać piłeczkę.

W moich postach znajdziesz, że miałem wcześniej Technicsa SU-V45A i od niego SMSL Q5 Pro jest wyraźnie lepszy moim zdaniem. Poza tym pisałem, że słuchałem różnych zestawień, w tym tych, które były eksponowane na ostatnim Audio Show. I moje obecne zestawienie SMSL Q5 Pro + Canton Karat M80DC + kable Chord Clearway + Chromecast Audio z Tidalem nie miałyby się czego wstydzić przy rożnych pokazywanych tam zestawach. Tyle było ode mnie. Może subiektywnie, ale na bazie tego, co na własne uszy słyszałem. i mam prawo do własnej subiektywnej oceny. I nie zależy mi na naukowej procedurze badawczej a satysfakcji z tego, co słyszę.

Poza tym opisywałem moje poszukiwania i testy różnych przewodów głośnikowych, jakie ich cechy zauważyłem, czemu wybrałem te, a nie inne. Wszystko z własnej praktyki. Nie zależy mi w tym wątku na teoretycznych dywagacjach, filozofowaniu i udowadnianiu komukolwiek czegokolwiek. Chciałem, żeby ludzie podzielili się swoimi spostrzeżeniami z użytku SMSL-a, żebyśmy mogli z niego jeszcze jak najwięcej wycisnąć.

To, że ktoś tu dokonał jakiegoś porównania i nie zrobił tego super rzetelnie, to co z tego? Czy trzeba z tego robić wojnę? Udowadniać, że ktoś jest mądrzejszy, a ktoś głupszy? Pokazywać brak szacunku? Właśnie to jest głupie i małostkowe. Nie jesteśmy w laboratorium. Istotą jest to, że człowiek jest zaskoczony jakością dźwięku z tego malucha i to powinno dać do myślenia.

Sam miałem dwa razy sytuacje, gdy sprzedawałem klocki Technicsa, Sony i gramofon z winylami po kupnie Q5. Kupujący przychodzili do mnie do domu, żeby przed kupnem zrobić odsłuchy. Za każdym razem dla porównania dodatkowo podłączałem im SMSL Q5 Pro. I za każdym razem widok miny każdego z nich był ciekawy. Jeden zrobił fotki Q5 z każdej strony, a w drugim przypadku miałem wrażenie, że facet ma chęć oddać mi wzmacniacz, za który przed chwilą zapłacił. Powiedziałem mu, ile SMSL mnie kosztował 🙂

Nie znaczy to, że on powala wszystko naokoło, ale jest to bardzo ciekawe urządzenie, którym moim zdaniem warto się zainteresować dla jego walorów brzmieniowych szczególnie, jeśli nie chcemy wydawać na sprzęt wiele pieniędzy. A do tego można sporo z niego "wycisnąć", gdy z czasem być może zmienimy kolumny na lepsze, a on nadal będzie miał margines jakości do wykorzystania. Oczywiście jeszcze warunek, że ten sposób przekazu jest w guście danej osoby. Dla ułatwienia napisałem, jaki rodzaj grania lubię. Jeśli ktoś ma inny gust, SMSL Q5 Pro nie jest dla niego.

Jak napisałem, nie chcę tutaj teoretycznego roztrząsania i tematów, które nie są związane konkretnie z tym urządzeniem, bo na jego temat jest wątek, a nie np. polityki cenowej i czemu ktoś go policzył tak, a nie inaczej. Moim zdaniem dobrze policzył, bo zapłaciłem 650 zł za bardzo dobry moim zdaniem dźwięk, synergię z moimi kolumnami, a jeszcze poprzedni grający słabiej sprzęt sprzedałem drożej, niż zapłaciłem za Q5. 

Panowie, co było to było, zacznijmy patrzeć na siebie przychylnie i nie doszukujmy się w każdym złej woli bo mam nadzieję, że w nikim takiej nie ma. Zejdźmy na ziemię i do tematu. 

Edytowano przez D-Art
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, D-Art napisał:

Sam miałem dwa razy sytuacje, gdy sprzedawałem klocki Technicsa, Sony i gramofon z winylami po kupnie Q5. Kupujący przychodzili do mnie do domu, żeby przed kupnem zrobić odsłuchy. Za każdym razem dla porównania dodatkowo podłączałem im SMSL Q5 Pro. I za każdym razem widok miny każdego z nich był ciekawy. Jeden zrobił fotki Q5 z każdej strony, a w drugim przypadku miałem wrażenie, że facet ma chęć oddać mi wzmacniacz, za który przed chwilą zapłacił. Powiedziałem mu, ile SMSL mnie kosztował 🙂

Nie znaczy to, że on powala wszystko naokoło, ale jest to bardzo ciekawe urządzenie, którym moim zdaniem warto się zainteresować dla jego walorów brzmieniowych szczególnie, jeśli nie chcemy wydawać na sprzęt wiele pieniędzy. A do tego można sporo z niego "wycisnąć", gdy z czasem być może zmienimy kolumny na lepsze, a on nadal będzie miał margines jakości do wykorzystania.

Gdyby to tak bylo opisane wiele godzin temu to przynajmniej ja bym nie dreczył Was.

I to jest jakis punkt odniesienia i co najwazniejsze.... zachęta by spróbować co ma do zaoferowania q5.... 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...