Skocz do zawartości

SMSL Q5 PRO - maluch z dużym dźwiękiem (wszystko o...)


D-Art

Recommended Posts

Tak ten system jest typowo kinowy. Bose miało suba do muzyki ale to bylo juz jakiś czas temu.

W kwestii przekłamywania oporności to standard od lat. Nie ma co się tym przejmować i licytować. Co nie oznacza że wszystko można wszędzie podłączać.

Jak SMSL to dobry wzmak tak R100 zasługują chyba na coś konkretniejszego. Bardzo fajne kolumny.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, S4Home napisał:

Jak SMSL to dobry wzmak tak R100 zasługują chyba na coś konkretniejszego. Bardzo fajne kolumny.

 Poruszamy się w temacie 1-2k to nie jest pułap HI-END!!!! To zwykłe audio! Tutaj u kogoś z forum gra SMSL+Q350! 

Osobiście bez żadnych obiekcji polączyłbym Q5+Elac Carina BS243.4 i co że niby mezalians?

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasywne Accustimasy stereo od zawsze służyły do muzyki. Prezentują muzykę w dość specyficzny sposób. Nie są bardzo detaliczne i nie budują bardzo precyzyjnie sceny dźwiękowej. Jednak znane są z przyjemnego dźwięku.  W przeszłości nie było niczym dziwnym gdy były podłączane do wzmacniacza typu Pioneer A676. Później w erze kina domowego zaczęły powstawać systemy wielokanałowe oparte o te głośniki. Na pewno są to idealne kolumny do tworzenia tła, które potrafią zupełnie znikać w pomieszczeniu. Ich cechą jest to że nie trzeba ich słuchać w jednym miejscu w pokoju. Ten subwooferek ma małe gabaryty i nie musi stać prostopadle do ściany. Może również leżeć. Sub taki jak Rel T0 lub T5 wydaje się niezbędny do tych miniaturowych MA. Co do marnowania potencjału kolumn z Q5 pro się nie zgodzę. Uważam że nowe monitorki za kilak tyś ( lub więcej ) są dla niego bardzo dobrym wyborem. Oczywiście że warto kupić lepszy wzmacniacz do dobrych kolumn, tyle że trzeba by szukać czegoś chyba za ponad 5 tys. Z kolei droższy wzmacniacz i tańsze niewielkie kolumny będą gorszym wyborem. Inaczej sprawa wygląda gdy ktoś chce mieć duże kolumny do dużego pomieszczenia do bardzo głośnego grania. Wtedy faktycznie chyba lepiej pomyśleć o gorszym jakościowo wzmacniaczu o większej mocy, który może być droższy. Ciekawe że co do jakości dźwięku z tego wzmacniacza mają tylko ludzie którzy nie mieli z nim bezpośrednio do czynienia :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba przyznać, że Q5 prezentuje dźwiękiem dużo więcej, niż wynika to z jego ceny i gabarytów. Byłem na ostatnim Audio Show i śmiem twierdzić, że gdybym postawił swój zestaw za jakąś kotarą i uruchomił muzykę w dobrej realizacji, to nie byłoby się czego wstydzić i niejeden by się zdziwił. 

Oglądałem i słyszałem tam wiele zestawów za dużo więcej PLN, które nie zrobiły na mnie większego wrażenia pod względem dźwięku. 

Q5 kosztuje tak niewiele, że niejedna osoba może się pokusić wziąć go do testowania, a potem ewentualnie zostawić jako drugi zestaw. Gorzej, jak wypadnie lepiej od głównego wzmaka 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Felix1 napisał:

Oczywiście te Elaci zagrają z Q5 i to może nawet ładnie. Ale z lepszym wzmacniaczem zagrają jeszcze lepiej.

Czy warto inwestować do kolumny dużo lepsze od wzmacniacza i marnować ich potencjał?

Kolego Felix1 zadam kilka pytan "Miałeś okazję słuchać Q5? Jeżeli tak to z jakimi kolumnami? Jeżeli nie!! Proponuję go wypożyczyć na testy, zrozumiesz o czym jest mowa 😉 

Już pisałem o tym mianowicie 

Mój znajomy posiada Yamaha as500+Pylon Pearl 25 przyjechał do mnie, siadł, posłuchał, trochę się zmieszał, powiedział że jego Yamaha może robić za stolik pod Q5 

Może jego cena jest dla ciebie fee🤔 bo za tani! 

Moby ma rację że krytykują GO ci co nie słyszeli!! 

D-Art chętnie bym posłuchał jak te twoje Cantony grają jadę 👍

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście ze jest sporo dobrych wzmacniaczy i zapewne dlatego będzie wiele lepszych wzmacniaczy do kolumn za 4 , 5 lub 6 tys. Rzecz w tym że gdy zsumuje się ich cenę z ceną Q5pro i za tą samą kwotę kupisz tańsze kolumny i odpowiednio droższy wzmacniacz należy się spodziewać ze nie będzie lepiej. Niska cena wzmacniacza wynika z tego ze jest zbudowany z stosunkowo niewielkiej ilości podzespołów o dobrej jakości których sumaryczny koszt jest niewielki. Wszystko mieści się w malutkiej obudowie którą można było przy niedużych kosztach zrobić całą z stopu aluminium z metalowym pokrętłem enkodera ( jest ona również przyciskiem ) i jednym wielofunkcyjnym przyciskiem również metalowym. Wszystko jest dobrej jakości, choć do top hi-end sporo brakuje. Złocone styki terminali, zakręcane gniazda głośnikowe akceptujące najlepiej jednak wtyki bananowe. Do tego jest spora konkurencja dość podobnie dla kupujących prezentujących się wzmacniaczy impulsowych. To wszystko sprawia że nie nie musi on kosztować majątku. Użyto w nim dość zaawansowanych technologii zawartych w układach scalonych dobrych producentów, które są tanie w masowej produkcji. Dzięki wysokiej sprawności zasilacz nie musi być duży i drogi, bo i dostępna moc ma wartości takie jakie są potrzebne w domowych warunkach, bez dużego nadmiaru. Nie ma tu działań charytatywnych, są tylko niskie koszty seryjnej produkcji wytwórcy który określa siebie jako manufakturę wykonującą biurkowy sprzęt hi-end :) . Ma w on swojej ofercie bardzo dużo konstrukcji i wiele z nich ( chyba większość ) jest droższych od Q5 pro. Dzięki niskiej cenie ma szansę sprzedawać się w dużych ilościach i zapewne zwykle będzie podłączany do bardzo tanich kolumn. To taki popularny wzmacniacz który można postawić obok TV i podłączyć do komputera aby posłuchać z niego i z sieci muzyki, na ogół poprawiając dźwięk z tragicznie brzmiących współczesnych płaskich telewizorów. Mają w swojej ofercie wzmacniacze mocniejsze i droższe, przewidziane do innych zastosowań.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Felix osobiście nic do twoich opinii nie mam, ja też wyrażam swoje zdanie! 

 Q5 używam i jestem zadowolony! 

Wiecie nie każdy podciera sobie tyłek SETKAMI 😋

Mając powiedzmy 5k na stereo warto kupić i zaryzykować podłączeniem lepszych kolumn do NIEGO. Efekt może być więcej jak zadowalający! 

Uważam tez że wydając 2000 na nowy wzmacniacz nie zagra lepiej jak BOHATER tego tematu! 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że po prostu zmieniają się czasy, technologia, produkcja masowa komponentów. Cyfrowa technologia też robi tu robotę, bo nie potrzeba nie wiadomo jak wyrafinowanych i drogich rozwiązań, żeby zapobiec degradacji analogowego sygnału, bo chyba na tym polega cała kosztowna zabawa w analogowy high-end. 

W przypadku sygnału cyfrowego jest prościej, bez większości typowych zniekształceń, a prawie wszystko można wpakować w jedną kość.

Dlatego za taniej można tu zrobić lepiej. Po prostu idzie nowe i chyba trzeba się z tym pogodzić.

Moje Cantony jako nowe kosztowały 1800 euro a wydaje mi się, że mógłbym podpiąć jeszcze droższe i byłoby to słychać. Sądzę, że te podziały, ile % mają kosztować poszczególne elementy toru, obecnie tracą aktualność i sens. Z pewnością kolumny pozostaną najdroższe, bo tu kosztuje precyzyjna mechanika i materiały, ale cyfrowa elektronika będzie coraz tańsza i lepsza. 

Analogowi puryści też zawsze będą mieli swoją przestrzeń, no i fajnie. W Audio powinno być miejsce dla różnych rozwiązań 🙂👍

A Ciebie Milk zapraszam do Kielc. Posłuchamy 🙂👍

Edytowano przez D-Art
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, D-Art napisał:

Cyfrowa technologia też robi tu robotę, bo nie potrzeba nie wiadomo jak wyrafinowanych i drogich rozwiązań, żeby zapobiec degradacji analogowego sygnału, bo chyba na tym polega cała kosztowna zabawa w analogowy high-end. 

A na końcu i tak jest analogowo, także tego...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MobyDick napisał:

W tym przypadku analogowo jest w zasadzie dopiero poza wzmacniaczem bo za filtrami rekonstrukcyjnymi na kolumnach :) . Sygnał z wejścia analogowego trafia praktycznie od razu do przetwornika AC i dalej jest już cyfrowo. Dlatego jest to wzmacniacz cyfrowy.

Absolutnie się zgadzam, ale to była szersza refleksja, że koniec końców analog na końcu 😜

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie podejście sprawia ze półprzewodniki w układach scalonych działają wyłącznie jako przełączniki bez stanów pośrednich. To eliminuje różnice w egzemplarzach i konieczność dobierania podzespołów aktywnych. Przez to może być taniej i dobrze, przy dużej skali produkcji.

Edytowano przez MobyDick
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że tu sprawa wygląda trochę inaczej. Jeden z jego użytkowników który wcześniej wypożyczył kilka wzmacniaczy stwierdził że jego jakość dźwięku odpowiada Yamahy R-N803d która obecnie kosztuje 3400 zł, wcześniej kosztowała około 4 tyś.. Ten porównywalny dźwiękowo amplituner pochodzi od renomowanej i znanej od dawna firmy. Jest znacznie bardziej bogato wyposażony, do tego co nie bez znaczenia jest duży i dość dzieżki i ma znacznie większą moc. Na taki sprzęt nastawia się większość kupujących coś w tej cenie. Gdy w podobnej cenie postawimy znacznie lepiej grający SMSL A8, bez posłuchania większość ludzi wybierze Yamahę. Coś takiego jak Q5pro musi być dużo tańsze. Bardzo podobnie do niego wygląda Alientek D8 i kosztuje obecnie na Aliexpress 319 zł. Ma większą moc podawaną przez producenta, ładniejszy i umożliwiający wyświetlanie grafik wyświetlacz. Do tego ma wyjście słuchawkowe i nowocześniejszy możliwy układ wejścia USB. Nie jest to wprawdzie wzmacniacz cyfrowy i brak mu wyjścia na subwoofer, ale jest tańszy. Przez pewien czas Q5 pro kosztowały w chińskich sklepach prawie tyle co w naszym kraju i chyba ich sprzedaż nie była zbyt duża, bo ostatnio powrócono do cen sprzed jakiegoś czasu. Im cena wyższa tym mniej można sprzedać. Tym bardziej im konkurencja bardziej depcze po piętach. A duże firmy elektroniczne kombinują jak zrobić różne modele które będą miały odpowiednio wystopniowane ceny aby wypełnić rynek. Małe specjalistyczne starają się sprzedawać nie za dużo i mieć dobry zysk na każdej sztuce. Sądzę że SMSL ma podobną taktykę w segmencie wzmacniaczy słuchawkowych i DAC- ów. Na prawdę duże pieniądze są z dużej sprzedaży produktów popularnych. Obecnie stosowane technologie montażu powierzchniowego sprawdzają się najlepiej przy dużej skali produkcji. A ten wzmacniacz można produkować na prawdę tanio. Zupełnie nieźle grające wzmacniacze impulsowe o mocno posuniętym stopniu minimalizacji kosztów bez zasilacza można kupić po kilkadziesiąt złotych z mocą 2x100W.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...