Skocz do zawartości

SMSL Q5 PRO - maluch z dużym dźwiękiem (wszystko o...)


D-Art

Recommended Posts

@Chyba Miro 84 to teraz może ja ale po kolei! 

Wziołem sobie do serca Twoje spostrzeżenia na temat odsłuchów/porównań sprzętowych. Zapakowałem swoje zabawki jedno pomieszczenie 2 zestawy i nastąpiło porównanie: NAD C 326BEE + TONSIL MAESTRO vs Q5+ELAC 

Odsłuch na CD NAD C 515 BEE płyty BLACK-ALBUM/METALLICA, DIRE STRAITS/BROTHERS IN ARMS kable zwykłe miedziane OFC.

Zaznaczam nie potrafię pisać o dźwięku jak poeta mam nadzieję że mnie rozumiecie? To są moje spostrzeżenia.Wy możecie inaczej ocenicie dźwięk z NADA, może znacie go lepiej! Chociaż właściciel NADA miał ogromnego banana na twarzy jak mój zestaw grał 😉

Nad + Maestro: Całkiem dobrze trochę kluchowato, bas krótki wyraźny, dźwięk pod kocem, wokal trochę wycofany, stereofonia dobra.

Nad + Elac: czyściutko, bas twardy, wysokie ok choć jak dla mnie niezbyt wyraźnie, wokal tam gdzie powinien być, stereofonia bardzo dobra. 

Q5 + MAESTRO: dźwięk gdzie brakuje basu, wysokich, wokal totalnie wycofany, stereofonia całkiem dobra. 

Q5 + Elac: czysto detalicznie, bas twardy szybki, wysokie wyraźne, wokal delikatnie schowany,  stereofonia bardzo dobra. 

Inne pomieszczenie odsłuchowe mój zestaw brzmi trochę inaczej, u mnie bas jest bardziej gęsty, wysokie i wokal wyrażniejsze. 

Konkluzja: Nad to dobre urządzenie tylko potrzebuję dobrych kolumn ( nie obrażając T/M ) 

Q5 potwierdza się opinia o nim zwykle kolumny dźwięk taki sobie, moje ELACi nie są wybitne ale uważam że lepsze od MAESTRO. 

Który jest lepszy 326 czy Q5? To pytanie wam zostawiam do odpowiedzi! 

Moim zdaniem Q5 nie jest gorszy od NADA! 

Panie Mirosławie ja potrafię przyznać się do błędu tylko nie rozumiem ciągłego wytykania go z Twojej strony! Mam nadzieję że to skromne porównanie NAD vs Q5 choć trochę rozjaśni nasze relację 🤔

Pozdrawiam 

 

 

 

 

 

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze rozumiesz teraz co mialem na mysli piszac o poprawnosci porównań. Z mojej strony to wszystko co chcialem dodać. 

Swoja drogą nie chcialem tu burzyć tylko zwrocic uwage by było rzetelnie. Teraz nie mam obiekcji do Ciebie. 

Kazdy ma prawo opisać subiektywne odczucia byle by tylko były rzetelne najbardziej jak to tylko mozliwe.... pozdr. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslę że to najwyższy czas zakończyć ten temat?

Albo prejść na coś innego.

Jako branża proponuję możliwość wypożyczenia SMSL Q5 PRO  / Toppinga MX 3 i klasyczne dużego wzmacniacza może być także w kalsie D jak Cyrus ONE.

Każdy może wówczas ocenić sam i zamieścić tutaj swój wpis.

Nie ma co się dłużej przekomarzać

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, S4Home napisał:

SMSL Q5 PRO  / Toppinga MX 3 i klasyczne dużego wzmacniacza może być także w kalsie D jak Cyrus ONE

 

Dzięki za propozycje 🙂👍

Co do Cyrusa, dla mnie odpada. To wzmacniacz analogowy, tylko tyle, że w klasie D.

Mnie osobiście interesują urządzenia w pełni cyfrowe i do takich należy SMSL Q5 PRO czy np. urządzenia Lyngdorfa. Nawet nie miałbym jak przetestować, bo już praktycznie nie mam źródeł analogowych 🙂

Dobrze byłoby poruszać się w takiej strefie sprzętu, żeby można było prześledzić rozwój i możliwości tego typu konstrukcji w audio i nie rozszerzać wątku za szeroko. Jest ryzyko, że za chwilę będzie tu wszystko o wszystkim, czyli groch z kapustą.

No i ewentualnie wtedy porównania takich urządzeń do klasycznych analogowych w takich samych zestawieniach.

Co do Toppinga, bogatsze peryferia ale niewiele piszą i nie wiem, czy działa na takiej samej zasadzie. Może ktoś zna i może porównać?

Edytowano przez D-Art
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Topping MX3 jest wzmacniaczem analogowym choć impulsowym. Tego typu wzmacniacze nie uważam za gorsze. Na to jak grają ma w dużej mierze w przypadku źródeł cyfrowych DAC z którym współpracują. Wzmacniacz w pełni cyfrowy teoretycznie pozwala zredukować ilość konwersji w przypadku źródeł cyfrowych. Do tego regulacje  dźwięku mogą odbywać się w dziedzinie cyfrowej gdzie nie dochodzą dodatkowe elementy toru analogowego. Zakup taniego i dobrego wzmacniacza pozwala własnie skupić się na tym co jest ważniejsze, czyli własnie na dobrych kolumnach. Jeśli kolumny będą kiepskie to i najlepszy wzmacniacz nic nie zmieni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, maciek72 napisał:

Na końcu i tak głośniki grają :)

Chyba one i akustyka jest najważniejsze.  Mylę się ?

Dobór wzmacniacza do kolumn , czy kolumn do wzmacniacza ? :)

 

To wątek o konkretnym urządzeniu SMSL Q5 PRO, opartym na konkretnej technicznej koncepcji opartej na przebiegu cyfrowego sygnału i tego chciałbym się w tym wątku trzymać 🙂 

Dlatego w tym przypadku rzeczywiście bardziej chodzi między innymi o to, jakie najlepsze kolumny można do niego dopasować, nie patrząc na cenę, tylko na końcowy efekt brzmieniowy.

Do tego dochodzą elementy takie, jak cyfrowe źródła, interkonekty optyczne i koaksjalne, przewody głośnikowe, subwoofery.

Może też możliwość podłączenia źródeł analogowych, bo taka możliwość występuje.

SMSL Q5 PRO daje spore możliwości, bo na jego bazie można tworzyć system modułowy, dzięki czemu można go stopniowo udoskonalać.

*** Teoretyczne dywagacje nie na temat już przerabialiśmy i nie są mile widziane tutaj *** 🙂 

37 minut temu, MobyDick napisał:

Topping MX3 jest wzmacniaczem analogowym choć impulsowym.

Czyli również nie ma co brać go pod uwagę.

Czy masz orientację, które obecnie urządzenia na rynku opierają się na tej koncepcji oprócz tytułowego, TACT-a, czy Lyngdorf?

Ciekawe w jakim obszarze, zakresach cenowych się poruszamy i jakie przy tym możliwości takie urządzenia oferują?

Co warto wziąć pod uwagę, gdy już Q5 wyczerpie swoje możliwości i jak na ich tle on wypada? 🙂 

Edytowano przez D-Art
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innego forum, osoba która testowała kilka urządzeń. 

"Dzielę się tylko kilkoma przemyśleniami na temat produktów przeznaczonych do codziennego użytku.

Wszystkie te wzmacniacze są używane do zasilania moich głośników Bowers and Wilkins 607, a jednocześnie są podłączone do mojego Klipsch R112SW. Źródłowy dźwięk pochodzi ze Spotify na moim Macbooku Pro podłączonym przez aux lub usb.

Topping MX3 :Jakość wykonania jest znakomita, powiedziałbym, że jest najlepsza z całej gamy. Obudowa jest solidna i ma wagę, wszystkie przyciski i pokrętła są ciasne i wyczuwalne. Jakość dźwięku jest moim zdaniem fantastyczna. Od niskich do wysokich dźwięków jest tam wszystko. Muzyka jest bardzo szczegółowa. Nie słychać żadnego syku, nawet przy maksymalnej głośności. Problem z tym wzmacniaczem polega na tym, że wyjście subwoofera jest źle zaprojektowane, głośność jest bardzo niska w porównaniu z innymi wzmacniaczami i wysyła impuls do subwoofera za każdym razem, gdy wyłączysz wzmacniacz. Bluetooth działa dobrze. Również bardzo podoba mi się wyświetlacz tego urządzenia.

SMSL Q5 Pro : jest bardzo tani. Pokrętło głośności jest luźne, a wyświetlacz wygląda na tandetny. Jakość dźwięku nie jest tak dobra jak Topping, ale ogólnie jest dobra. Wysokie tony i głosy nie brzmią tak żywo, a bas nie jest tak głęboki. Wyjście subwoofera działa dobrze. Trochę białego szumu, gdy zwiększysz głośność powyżej 50. Nie jestem pewien, czy to moja jednostka, ale kiedy jestem podłączony do niego przez USB, aby odtwarzać przez wbudowany DAC we wzmacniaczu, słyszę przycinanie dźwięku i robi dziwne odgłosy klikania, bez względu na  głośność. Słucham na komputerze Mac. Za cenę 140 dolarów nie sądzę, że warto. To dobra jednostka i spełnia swoje zadanie.

SMSL SA-300 :
Obudowa bardzo wysokiej jakości, jest ładna, sztywna i ma odpowiednią wagę. Wydaje się bardzo dobrze zestawiona. Wyświetlacz jest również ładny i wyraźny, możesz nawet zmienić kolor. Jakość dźwięku jest wyjątkowo CZYSTA i mogę powiedzieć, że brzmi najlepiej z tych wzmacniaczy. Świetne pasmo przenoszenia. Bas brzmi najgłębiej, a wysokie brzmią chrupko. Słyszę mnóstwo szczegółów w mojej muzyce. USB, bluetooth, aux wszystko działa idealnie. Absolutnie żadnych skarg na jego funkcje. Jedyną rzeczą, której nie lubię we wzmacniaczu, jest dziwna forma obudowy. Ogólnie jest to świetny wzmacniacz i wart swojej ceny.

Przemyślenia końcowe: gdyby był tylko jeden, który bym zatrzymał, byłby to SMSL SA300. Robi wszystko, czego potrzebujesz i zapewnia świetny dźwięk. Naprawdę chciałbym, żeby Topping MX3 działał lepiej, ponieważ wygląda świetnie i świetnie brzmi, ale problemy z wyjściem z subwoofera sprawiły, że go nie polubiłem.

"

Edytowano przez outro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to bardzo rzadkie  że Q5 pro  działa na takiej zasadzie. Nie szukałem specjalnie ile ich jest i jakie są jeszcze wzmacniacze tego typu. Podejrzewam że taki sposób działania wbrew pozorom komplikuje budowę wzmacniacza. Analogowe wzmacniacze impulsowe mogą być oparte praktycznie o jeden układ scalony. Najtańsze z nich kosztują poniżej 20 zł z mocą 2 x 50W, gotowe do pracy choć wymagające zasilacza. W Q5 pro jest całkiem sporo układów scalonych, wśród nich procesor zajmujący się obróbką i przetwarzaniem sygnału cyfrowego. To sprawia że są mało popularne i przy małej skali produkcji sprawia że np. układy mocy nie są takie bardzo tanie. Trzeba też więcej umiejętności aby takie coś zaprojektować. Gdyby budować układy scalone końcówek mocy wraz z wbudowanym DSP i obsługą interfejsów wejściowych mogły by stać się bardziej popularne i widzę w tym przyszłość w popularnych urządzeniach tego typu. W czasach gdy rezygnuje się z wyjść analogowych w TV i zakłada że podłączać się będzie do nich głownie bezprzewodowe słuchawki bluetooth , montowanie w nich układów odpowiedzialnych za konwersję CA aby zasilać tym sygnałem wzmacniacz w klasie AB i wyjście słuchawkowe traci sens.

Edytowano przez MobyDick
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, outro napisał:

Z innego forum, osoba która testowała kilka urządzeń. 

Dzięki za wklejenie tego tekstu. Byłoby super, gdybyśmy wiedzieli coś więcej na temat warunków testu, do czego urządzenia były podłączone, czyli chociaż kolumny (a może głośniki komputerowe?), źródło, sposób podłączenia, cyfrowo czy analogowo. Czy były wykorzystane możliwości tych urządzeń? Wiemy tylko, że muzyka była z Maca. Chodzi o tę rzetelność, o której dużo tu było pisane 😉 Trudno się odnieść do tego, ale jakaś informacja jest 🙂 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie doczytałem, że wg instytutu IDZD we Frankfurcie ten smsl to najlepszy wzmacniacz w tej półce cenowej. Wg tego samego instytutu wypada bardzo cienko względem wzmacniaczy powyżej 10k pln.
P. S.
Wróciłem do wątku po dobie i niewiele się zmieniło, przepychanki.
IZDN to popularny na całym świecie Instytut Danych Z Dupy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, MobyDick napisał:

Właśnie to bardzo rzadkie  że Q5 pro  działa na takiej zasadzie. (...) To sprawia że są mało popularne i przy małej skali produkcji sprawia że np. układy mocy nie są takie bardzo tanie. Trzeba też więcej umiejętności aby takie coś zaprojektować. Gdyby budować układy scalone końcówek mocy wraz z wbudowanym DSP i obsługą interfejsów wejściowych mogły by stać się bardziej popularne i widzę w tym przyszłość w popularnych urządzeniach tego typu. (...)

Tym bardziej warto się tematem zainteresować, bo mamy nietypowe i zatem dość jeszcze niszowe urządzenie. I również uważam, że przed tą techniką jest przyszłość, a audio w dużej mierze pójdzie w tym kierunku. To moim zdaniem tylko kwestia czasu.

2 minuty temu, Wito76 napisał:

Właśnie doczytałem, że wg instytutu IDZD we Frankfurcie ten smsl to najlepszy wzmacniacz w tej półce cenowej. Wg tego samego instytutu wypada bardzo cienko względem wzmacniaczy powyżej 10k pln.
P. S.
Wróciłem do wątku po dobie i niewiele się zmieniło, przepychanki.
IZDN to popularny na całym świecie Instytut Danych Z Dupy.

Wito, czytasz po łebkach i co chcesz. Jeśli nie zauważyłeś, doszliśmy już do porozumienia i zgody, wątek został uspokojony i wrócił na właściwe tory. Aż tu nagle Ty wpadasz i znów próbujesz mieszać.

Informuję, że wątek został zgłoszony do administracji do oczyszczenia z głupot i proszę o wyciszenie oraz merytorykę wypowiedzi zgodną z tematem, bo w końcu posypią się bany.

Dziękuję za uwagę 🙂 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, outro napisał:

Z innego forum, osoba która testowała kilka urządzeń. 

SMSL Q5 Pro : jest bardzo tani. Pokrętło głośności jest luźne, a wyświetlacz wygląda na tandetny. Jakość dźwięku nie jest tak dobra jak Topping, ale ogólnie jest dobra. Wysokie tony i głosy nie brzmią tak żywo, a bas nie jest tak głęboki. Wyjście subwoofera działa dobrze. Trochę białego szumu, gdy zwiększysz głośność powyżej 50. Nie jestem pewien, czy to moja jednostka, ale kiedy jestem podłączony do niego przez USB, aby odtwarzać przez wbudowany DAC we wzmacniaczu, słyszę przycinanie dźwięku i robi dziwne odgłosy klikania, bez względu na  głośność. Słucham na komputerze Mac. Za cenę 140 dolarów nie sądzę, że warto. To dobra jednostka i spełnia swoje zadanie.

Nie rozumiem co recenzent uważa za tani. Większość dużych urządzeń audio średniej klasy wygląda przy nim na bardzo tanie. Pokrętło enkodera jest również przyciskiem i stąd ma dodatkową ruchomość w osi obrotu. Praktycznie wyłącznie obsługuję go z poziomu pilota. Jak na tak niewielkie urządzenie sprawia wrażenie ciężkiego i trudno oczekiwać po nim czemu miałby być cięższy. Może gdyby elementy obudowy zamiast aluminiowych miały być np. ze znalu. Obudowa jest sztywna i nie widzę niedoróbek. Gdy w głośnikach powinna być cisza to nie słychać z nich absolutnie nic, nawet przykładając ucho do głośnika. Taka jest w dużej mierze właśnie przewaga wzmacniacza cyfrowego. Wzmacniacze impulsowe analogowe pod tym względem mają często problemy ze czasem słychać wysokie dźwięki z głośników wysokotonowych. Podejrzewam że problem tkwił w konfiguracji komputera. Może wejście liniowe audio lub mikrofonowe było włączone w nim z innego układu dźwiękowego ? To by tłumaczyło biały szum którego nie powinno być. Bas faktycznie jest dość twardy a nie z tych miękko dudniących. Za to potrafi dobrze kontrolować membrany głośników i gdy ma być niski to schodzi nisko bez problemu. To też trochę efekt braku ingerencji w tor analogowy. Osobiście wolę taki. Może faktycznie problemy z odgłosami klikania i przycinania dźwięku wynikają ze współpracy z komputerem MAC bo pod Windows niczego takiego nie ma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, D-Art napisał:

Dzięki za wklejenie tego tekstu. Byłoby super, gdybyśmy wiedzieli coś więcej na temat warunków testu, do czego urządzenia były podłączone, czyli chociaż kolumny (a może głośniki komputerowe?), źródło, sposób podłączenia, cyfrowo czy analogowo. Czy były wykorzystane możliwości tych urządzeń? Wiemy tylko, że muzyka była z Maca. Chodzi o tę rzetelność, o której dużo tu było pisane 😉 Trudno się odnieść do tego, ale jakaś informacja jest 🙂 

Właśnie uzupełniłem post o te informacje 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyscie Panowie jeszcze opisali jak buduje scene dźwiękowa q5 mx3 i 300-etka to bylo by wysmienicie. Akurat jestem z tych co klada duzy nacisk na wrazenia przestrzenne. Bo basy srednie i wysokie kazdy wzmacniacz jakos pokazuje. Chodzi mi dokladnie nie tylko o lewo prawo ale przedewszystkim głębię czyli rozstawienie muzykow i instrumentow na scenie. Potrafia to te wzmacniacze?

Np. Utwór i opisanie lokalizacji w nim zawartych..

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi powiedzieć jak działają wszystkie egzemplarze, jednak nie w tym jest problem. Wzmacniacz impulsowy analogowy musi mieć czułe wejście analogowe na które są podawane zakłócenia z otoczenia. Takie zakłócenia są traktowane jak każdy sygnał podawany na wejście i doprowadza do przełączeń które są wzmacniane. W przypadku wzmacniacza cyfrowego do takiej sytuacji nie powinno dochodzić, bo gdy na wejście są podawane dane o tym ze jest absolutna cisza, to i impulsy na wyjściu nie są podawane. Z tego powodu w głośnikach musi być cisza. Jeśli pojawia się szum, to znaczy ze gdzieś został podany strumień danych z szumem. Do takiej sytuacji może dochodzić gdy użyjemy wejścia analogowego w każdym wzmacniaczu tego typu, bo wzmacniacz dostaje dane z przetwornika AC. Odstęp szumu od sygnału gdy sygnał jest podawany to trochę inna sprawa. W przypadku wzmacniaczy impulsowych występuje on głównie w zakresach ponadakustycznych i w praktyce nie jest on słyszalny. Przez to sam parametr liczbowo może wyglądać źle. Tu faktycznie wynika on z przełączeń tranzystorów. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Felix, nie wchodź znowu w przepychanki, bardzo Cie proszę. Uparty jesteś i chcesz zostawić na swoim. Za wszelką cenę. 

Co do merytoryki postów, chcę to pozostawić do oceny adminom, ja już tego nie komentuję i proszę o to samo.

Ocen także subiektywnych nie krytykuję, o ile opierają się na czymkolwiek, na autopsji, wiarygodnych źródłach, na rzetelności o której tyle pisał Miro, a nie na "a bo tak" i chęci przypięcia łatki na siłę. 

Chcę tylko i wyłącznie wrócić do tematu tego wątku, który sam założyłem i mam prawo oczekiwać, że przynajmniej główny sens tematu nie zniknie w powodzi "opowieści dziwnej treści" i ciągłego czepiania się o każde słowo. 

Inne kwestie:

Słuchałem na Audio Show różnych zestawów, które były eksponowane przez wystawców. Znam i rozumiem ograniczenia takich warunków. Jednakże każdy przynajmniej stara się uzyskać jakie takie warunki, żeby był sens włączać sprzęt. Niektóre zestawy, nawet nie tanie, różnie brzmiały jak na mój gust i tylko dlatego napisałem te słowa. To moja subiektywna ocena w tych warunkach. Moje pomieszczenie też nie ma adaptacji akustycznej i jest trudne pod tym względem. Ale mimo to jest całkiem nieźle. Czy jakoś wyjaśniłem?

Czy nadal muszę się tłumaczyć z każdego słowa, bo założyłem wątek który Ci z jakiegoś powodu nie odpowiada? Pozdrawiam serdecznie 🙂

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem porównania Q5 pro z MX3 i 300, więc nie powiem o takich odniesieniach. Na pewno radzi sobie dobrze z budowaniem efektów przestrzennych. Do ideału jednak trochę brakuje. Z moich doświadczeń można w tej dziedzinie oczekiwać więcej nawet wśród wzmacniaczy za kilka tysięcy. Z zasady jest wtedy gorzej z dynamiką. Tu jest to pewien kompromis, ale jest dobrze. Trochę podobnie jest z dynamiką. Gdy ktoś oczekuje tylko jej bez precyzji to w podobnie dużo droższym sprzęcie ją znajdzie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam przywiązuję dużą wagę własnie do budowania efektów przestrzennych i ich precyzji, zwykle używam kolumn które to umożliwiają. Istnieją one jednak w ilości jednej pary na całym świecie. Na bardzo czułych głośnikach planarnych obsługujących zakres średnich i wysokich tonów stwierdzam na nim pewien niedostatek plastyczności brzmienia instrumentów akustycznych. Tracą one przez to ostateczna namacalność. Jednak na głośnikach dynamicznych tego efektu nie dostrzegam zupełnie i to również na mocno analitycznych kolumnach, które potrafią bardzo wiernie reprodukować przestrzeń i realne brzmienie instrumentów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę że problem słyszalnych wysokich choć bardzo cichych dźwięków z głośników wysokotonowych dotyczy jednak szczególnie wzmacniaczy impulsowych. Aby reprodukować nawet ciche dźwięki musi dochodzić do przełączeń choć znacznie rzadszych gdy gra jakiś instrument. Wtedy może dochodzić do powstawania produktów intermodulacji. Te przełączenia obejmują zawsze dość wysokich napięć w stosunku do niskiego poziomu sygnału na wyjściu gdy powinna być cisza. Problem ten jest jednak marginalny i uważam ze w normalnych warunkach bez znaczenia, bo nawet w zupełnej ciszy wtedy zwykle nic nie słychać z odległości ponad 50 cm od głośnika. Może to prowadzić do swego rodzaju paranoi, ale porównałbym do oglądania pikseli na TV z lupą. Nikt tak nie ogląda telewizji, jednak pewnemu procentowi ludzi sama świadomość może nie dawać spać że takie piksele istnieją. Problemem starych konstrukcji w klasie D był wyraźny szum przy reprodukcji cichych dźwięków. Tu tego nie ma. W dalszym ciągu uważam ze warto podłączyć Q5 pro do kolumn za kilka tys lub więcej, takich jak np. KEF LS50 niż wydać więcej na wzmacniacz który będzie grał gorzej, podobnie lub nieco lepiej i podłączyć do niego tańsze kolumny, bo na te lepsze zabrakło już pieniędzy. Jest na tyle dobry że warto skupić się na na prawdę dobrych kolumnach. Później można sobie wypożyczać i porównywać inne wzmacniacze i wtedy okaże się że trzeba zapłacić dużo więcej aby uzyskać jakiś wyraźny postęp z dźwiękiem. Jeśli chodzi komuś wyłącznie o pewne funkcje , wielkość , kształt itd to wtedy może okazać się ze i bardzo kiepskie kolumny mu wystarczą. Dlatego nadal jest sens produkować zupełnie inne konstrukcje jakich jest masa. Pewien brak świadomości o innych mozliwościach do tego skłania. Mówimy tu to wzmacniaczu który nie będzie odpowiadał wszystkim, ale wielu ludzi właśnie czegoś takiego potrzebuje i nie wie że coś takiego jest. Dlatego bezpośrednie poznanie jego możliwości jest zwykle takim zaskoczeniem. Tak jak to ze piszę o jego ograniczonej mocy nie oznacza że gra bez mocy jak to się powszechnie uważa że powinien grac wzmacniacz o małej wartości wyjściowej tego parametru. Tak samo nadinterpretacja jest to że jeśli piszę o tym ze warto mieć do niego kolumny które są w stanie oddawać dużo detali, bo bez tego nie docenimy tej jego cechy. Potem słyszę wniosek że musi grac bułowato, a tak nie jest. Jego szczególną cecha są niskie zniekształcenia przy małych mocach, przy których często się słucha szczególnie cichych i delikatnych dźwięków.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Felix1 napisał:

Nie. Próbuję po prostu wyprostować pewne rzeczy. Jak wszedłem do tego wątku, to Q5 Pro był wzmacniaczem który kopie tyłki konstrukcjom znacznie droższym, jak np. Yamaha 803. (...)

Ale polecanie go komuś zamiast wzmacniacza za kilka tysięcy, czy pisanie że jest idealnym kompanem dla kolumn za 4, 5, 6 tys jest już nadużyciem. (...)

To zależy od tego, czy celem są tylko pochwały Q5, czy jednak obiektywne jego przedstawienie.

Sądzę, że wreszcie dojdziemy do porozumienia 🙂 

Zawsze warto wejść w wątek od początku. Każdy temat nowo kupionego sprzętu zaczyna się od wyrazów zadowolenia, bo zwykle kupuje się sprzęt lepszy od poprzedniego. Czyli zaczyna się od zalet względem tego, co było. Dziwne by było, gdyby ktoś po kupnie zaczął temat od stwierdzenia, że sobie kupił coś słabego i od razu zaczął to krytykować 🙂 

Potem zaczyna się dalsza analiza, porównania, wymiana spostrzeżeń, doświadczeń, itd. Porównanie do Yamahy (nie moje, więc czemu oceniasz cały wątek i wrzucasz wszystkich do jednego worka?) już wyjaśniliśmy i pewnie było pod wpływem pozytywnych emocji, fakt, że nierzetelne. Co nie znaczy, że tym wzmakiem nie można wielu osób wprowadzić w konsternację, bo już tego doświadczyłem 🙂 

Przy tym nie jesteśmy tu w większości w gronie profesjonalistów, nie jest to forum dla profesjonalistów i nie chodzi o zerojedynkowe podejście do tematu. Dajmy ludziom prawo do nawet pewnej swobody w wypowiedziach, byle na temat, bo nawet nie do końca profesjonalne mogą dać nam coś do myślenia i skłonić do przynajmniej ogólnych wniosków. Nie bądźmy świętsi od Papieża 🙂 

Co do kompana dla kolumn za kilka tysięcy, nie byłbym tu taki stanowczy i kategoryczny, bo właśnie takie stwierdzenie jest nierzetelne. Bo na jakiej podstawie? Mam obecnie Cantony Karat M80DC. Nie są to nowe kolumny, ale jako nowe były sprzedawane za 1700-1800 euro za parę. Czyli niezbyt tanie. I szczerze mówiąc, ten mały Q5 w moich domowych warunkach potrafi nimi poszaleć, zachowując przy tym bardzo dobrą jakość dźwięku. Przy tym na co dzień, do normalnego słuchania, podkręcam głośność jedynie w granicach 14-15 na skali i już jest całkiem głośno. Oczywiście, oceniam to wszystko na podstawie własnych doświadczeń z odsłuchu rożnych systemów bardzo różnej klasy u osób prywatnych, w salkach odsłuchowych sprzedawców, no i nawet na tych wystawach audio. A dodam, że cały czas mnie kusi, żeby go podpiąć do jeszcze droższych kolumn 🙂 

I bardzo zależy mi na jak największym obiektywizmie w tym wątku. Ale również chyba nie chodzi o to, żeby doszukiwać się wyłącznie tego, co negatywne. A że nadal mnie ten zakup cieszy, to tylko moja własna opinia i osobista rekomendacja. Kto zechce ją wziąć pod uwagę, to miło. Jak nie, to też nie ma problemu 🙂 

Po prostu wystarczy podejść do wszystkiego z otwartą głową i pozytywnym, acz rzetelnym nastawieniem. Przecież nie jestem dystrybutorem ani sprzedawcą tej marki, wydatek był niewielki czyli nie ma bólu, więc po co miałbym tu coś forsować na siłę? 🙂 

Biorę udział w kilku forach i grupach, niestety wszędzie jest mnóstwo braku zwykłej życzliwości, pozytywnego nastawienia do ludzi, ciągła walka na ego, tematy dyskusji okazują się tylko pretekstem do personalnych bitew, gdzie sens ginie. Zróbmy to inaczej i szanujmy się. Wszyscy lubimy świat audio i powinniśmy się wspierać, a nie zwalczać.

Szacun 🙂 

P.S. Przy okazji wielkie dzięki dla MobyDicka za pełen spokój i ciekawe, rzeczowe wypowiedzi 🙂 

Edytowano przez D-Art
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach jeszcze zarzut co do wyświetlacza :) . To fakt że jest to bardzo prosty wyświetlacz diodowy, bez możliwości wyświetlania dowolnych napisów i grafik. Jest za to czytelny i dużej odległości bez problemu można odczytać głośność lub gdy używamy regulacji barwy wartość ustawienia. Do tego dużymi znakami są wyświetlane informacje o ustawieniach equalizera. Informacje o wybranym źródle to już położenie zapalonej diody podświetlającej napis. Działa to bez zarzutu, jednak z bliska bardziej eleganckie są wyświetlacze matrycowe lcd lub oled. Mogą wtedy przekazywać więcej informacji np. o parametrach dźwięku. Jak na tani wzmacniacz taki jaki jest zupełnie wystarcza. W urządzeni klasy hi-end nikt by chyba na to nie zwrócił uwagi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz jeszcze o wielkości śrubek trzeba napisać, może jest za długi lub za szeroki, nóżki jego też są chyba na za małe 😜😝 

Czekam kiedy te wywody się skończą! Chyba się nie doczekam! Ja wysiadam z tego autobusu!

Pozdrawiam 

 

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...