SMSL Q5 PRO - maluch z dużym dźwiękiem (wszystko o...)

[D-Art]

6 minut temu, MobyDick napisał:

 Interesującym jest jednak fakt stosowania kabli elektrycznych przez niektórych producentów do celów audio o nieco innej impedancji niż zalecana, czyli 75Ω. Czyżby w celu zwiększenia ilości błędów i osiągnięcia przez to lepszego brzmienia?

Kto wie? Niedawno miałem rozmowę z facetem, który jest realizatorem muzyki. Powiedział m.in. ciekawą rzecz, że winyl to marny nośnik ale robi karierę, bo ludzie lubią miłe dla ucha zniekształcenia, które wnosi i subiektywnie nie lubią dźwięku czystego, bez zniekształceń. Dlatego sporo ludzi nie trawi idealnego dźwięku cyfrowego.

Edytowano 2 października 2020 przez D-Art

[MobyDick]

23 minuty temu, RLC napisał:

Teraz dają inne piloty do Q5 i są chyba plastikowe. Dlatego ten błąd się wkradł.

Informacja o tym do czego służą przyciski A, B, i C jest o tyle istotna że nie wyjaśniono tego w instrukcji obsługi, a naciśnięcie przycisku B i C zamiast nic nie robić, sprawia ze pilot przestaje działać ( przynajmniej z naszym Q5 pro ) do puki znowu nie naciśniemy A. W instrukcjach innych urządzeń są informacje takie jak ta z ilustracji metalowego pilota mówiące o tym że odpowiednio B lub C nadają pilotowi właściwe działanie z zakupionym sprzętem.

[Gość]

24 minuty temu, MobyDick napisał:

Te plastikowe piloty mają wprawdzie inny układ przycisków, ale są one tak samo oznaczone i pełnią na pewno te same  funkcje.

Jutro podlecę do kumpla i sprawdzę ja jeszcze nie posiadam Q5 może już niedługo to się zmieni 😉

[MobyDick]

Co do analogu jest jeszcze teoria o wpływie dostarczanych drgań z głośników na płytę, która dzięki temu dostaje specyficzne brzmienie, które jest odbierane jako przyjemne.

[D-Art]

22 minuty temu, MobyDick napisał:

Interesującym jest jednak fakt stosowania kabli elektrycznych przez niektórych producentów do celów audio o nieco innej impedancji niż zalecana, czyli 75Ω. Czyżby w celu zwiększenia ilości błędów i osiągnięcia przez to lepszego brzmienia?

A propos 75 Ohm. Ile powinno być? Coś czytałem o 110, czy się mylę?

[MobyDick]

Powinno być 75. 110 to własnie tak przykład stosowania niewłaściwej impedancji falowej przewodu.

[Gość]

19 minut temu, D-Art napisał:

Dlatego sporo ludzi nie trawi idealnego dźwięku cyfrowego.

Kiedy pierwszy raz usłyszałem Q5 czystość jego cyfrowego dźwięku zrobiła na mnie spore wrażenie. Znam też osoby dla których jest zdecydowanie za detalicznie.

[MobyDick]

Wtedy zwykle wystarczy wybrać do niego mniej detaliczne kolumny. Jednak na nich nie będzie tak dużej różnicy pomiędzy nim i gorszym wzmacniaczem.

[D-Art]

Są gusta i guściki. Dlatego dla tylu producentów i koncepcji dźwięku jest miejsce na rynku. Dzięki tej rozmaitości są też różne dyskusje i nierzadko bitwy na różne racje, moją, mojszą i najmojszą oraz różne prawdy, święte prawdy i g... prawdy, he he he! 😉 

No i fajnie, że to taki urozmaicony temat. Dlatego poszukiwania chyba nigdy się nie skończą i nudy nie będzie 🙂 

[MobyDick]

Ciekawą jego cechą jest to że jego detaliczność nie bierze się z podkreślenia góry pasma i sybilantów. Jest to o tyle ciekawe ze coś takiego występuje w tak tanim wzmacniaczu. W znacznie droższych wzmacniaczach znacznie częściej można coś takiego spotkać. Nie znaczy to ze każdemu musi przypaść do gustu. Jeśli ktoś ma dobrze grające detaliczne kolumny i oczekuje miłego zmulenia to w nim go nie znajdzie.

[D-Art]

Mnie to brzmienie odpowiada. Lubię dźwięk "laboratoryjny", bardzo detaliczny. Na pewno będę za jakiś czas szukał dalej w tym kierunku. Mam ogromną chrapkę na Lyngdorfa i liczę na to, że właśnie taki będzie 🙂 

[MobyDick]

Ponoć te wyposażone w korekcję akustyki bardzo zmieniają swoje brzmienie po jej użyciu.

[Artsky]

Czyli za 650 mogę stać się audiofilem, ciekawe...

[D-Art]

1 minutę temu, MobyDick napisał:

Ponoć te wyposażone w korekcję akustyki bardzo zmieniają swoje brzmienie po jej użyciu.

Konkretnie myślę o Lyngdorf TDAI 3400. Posiada system Room Perfect.

[Gość]

Zgadza się że nie musi każdemu przypaść do gustu bohater tego tematu. Myślę że Topping gra chyba trochę cieplej (moje wnioski z różnych for) Może dlatego jest lepiej postrzegany jak Q5 i chyba częściej kupowany! 

A kto to jest Audiofil według ciebie?

[MobyDick]

4 minuty temu, Artsky napisał:

Czyli za 650 mogę stać się audiofilem, ciekawe...

Aż tak bym tego nie upraszczał . Więcej zależy tu od kolumn które podłączy się do tego wzmacniacza. On w tym za bardzo nie przeszkadza, a dzięki jego niskiej cenie można pomyśleć o droższych kolumnach.

Edytowano 2 października 2020 przez MobyDick

[D-Art]

1 minutę temu, Artsky napisał:

Czyli za 650 mogę stać się audiofilem, ciekawe...

Może to przedsionek audiofilizmu? Jak można określić tę granicę? Ale rzeczywiście, stosunek ceny do jakości dźwięku (moim subiektywnym zdaniem) jest super 🙂 

[MobyDick]

 

9 minut temu, RLC napisał:

Zgadza się że nie musi każdemu przypaść do gustu bohater tego tematu. Myślę że Topping gra chyba trochę cieplej (moje wnioski z różnych for) Może dlatego jest lepiej postrzegany jak Q5 i chyba częściej kupowany! 

Sam uważam że przyjemniej od Q5 pro brzmi tańszy i bardzo prosty SMSL SA-36A pro. Brzmi dość podobnie, choć bas jest w nim nieco bardziej zaokrąglony i dźwięk wydaje się odrobinę przyjemniejszy. Nie określił bym go lepszym ze swoimi 20W mocy przy 4Ω. To taki ultra minimalistyczny wzmacniacz do komputera z sensowną karta dźwiękową.

Edytowano 2 października 2020 przez MobyDick

[Gość]

Ktoś mądry kiedyś powiedział że są dwa rodzaje Audiofili/Melomanów.

1. Osoby które wydają niewyobrażalne kwoty pieniędzy na sprzęt audio tylko po to żeby słuchać tego sprzętu. Ulepszać go cały czas mimo że tego już nie potrzebują!

2. Osoby które mają podstawowy zestaw za np: 3000zł. Słuchając muzyki potrafią sobie w głowie poukładać dźwięk w taki sposób jak by byli na koncercie wykonawcy utworu. 

Chyba jest odrobina prawdy w tym stwierdzeniu!

[D-Art]

Może da się połączyć jedno z drugim? Uwielbiam muzykę jako taką, ale słuchając jej w jak najlepszej jakości mam więcej przyjemności ze słuchania. Jeśli uwielbiam różne drobne niuanse będące elementami muzyki ale słyszalne na lepszym sprzęcie, to słucham sprzętu czy muzyki? 🙂 

[Gość]

19 minut temu, MobyDick napisał:

Sam uważam że przyjemniej od Q5 pro brzmi tańszy i bardzo prosty SMSL SA-36A pro

I ja szanuję twoje zdanie!

1 minutę temu, D-Art napisał:

Jeśli uwielbiam różne drobne niuanse będące elementami muzyki ale słyszalne na lepszym sprzęcie, to słucham sprzętu czy muzyki? 🙂 

No ale ty nie masz kabli głośnikowych za 50000k czyli słuchasz muzyki 😉

[D-Art]

Ale chciałbym mieć, jeśli właśnie dzięki temu usłyszałbym więcej 🙂 

[Gość]

Wszystko i tak sprowadza się do jednego 

Fotel, wzmacniacz, kolumny, dźwięk 🎶🎶 W jakich kwotach to kupujemy w takich na jakie nas stać! 

D-Art życzę ci tych kabli z całego serducha 😉

Edytowano 2 października 2020 przez Gość

[Artsky]

Mniej whisky, więcej sluchania

[D-Art]

11 minut temu, RLC napisał:

D-Art życzę ci tych kabli z całego serducha 😉

Dzięki! Ja Tobie oraz wszystkim życzę sprzętu marzeń do słuchania ulubionej muzyki 🙂