Skocz do zawartości

Pokaż "kotku" co masz w środku


Recommended Posts

Może w tym modelu faktycznie wzięli sobie za punkt honoru zastosowanie się do tego co napisali na ścianie czołowej czyli Natural Sound.

@RoRo- skoro mówisz, że nie wymieniać to pozostawie baaardzo nieaudiofilski szary. No, do teraz mi to nie przeszkadzało, ale po pytaniu Witka już zaczyna😊.  Dziś np, posłuchałem utworów Vollenweidera i brzmią inaczej niż poprzez inne pre. Swoją drogą to i wzmacniacz inny niż wcześniej. Ale harfa zagrała jakby ze strunami z innego materiału. Dziwna sprawa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny cykl preampów. Teraz coś z stajni Kenwood model L-1000C z lat 90 - tych. Kawał dobrej roboty, zatem i gra cudownie. Ciekaw jest ile trzeba obecnie zapłacić z nowy, podobnie wykonany preamp?  I jak tu nie twierdzić, iż to co dobre to już dawno wynaleziono...

WP_20170912_17_21_21_Pro.jpg

WP_20170912_17_21_26_Pro.jpg

Edytowano przez elektron6
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rega, absolutnie kabla nie wymieniaj. Jeśli oczywiscie jest oryginalny. A jeśli Kawasaki to raczej jest.

Chętnie tą yamahę przyjolbym na testy żeby sprawdzić, czy jest rzeczywiście " Natural Sound " :)

Simple Two akurat jest tani. Ale potwierdzam niską jakość wykonania UR. Grają dobrze ale już ta włoską robota to nie japońska.

No i teraz kontrowersyjny temat z tym " co dobre, to już było". W dzisiejszych sprzętach już nie trzeba tak reklamować, elektronika nie jest tak wrażliwa na wibracje, no i miniaturyzacja.

Coś takiego jak Victor czy Kenwood serii L dziś nie miałoby racji bytu. Bo jest .... niepotrzebne.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo lubię oglądac stare, ale jakże ładne konstrukcje. Pomijając fakt, że może i wiele funkcji jest obecnie niepotrzebnych to jednak z przyjemnością ogląda się to uporządkownie i zachowanie odpowiednich proporcji w zagospodarowaniu miejsca wewnątrz obudowy. 

Dla porównania jeden z obecnych moich pre. Wewnątrz płytka na płytce, a obok dużo miejsca na audiofilskie powietrze. Nawiasem mówiąc dość drogie.

Załączam też (obiecanie wczoraj dla @audiowit )zdjecie tylnej ściany z XLRami.

20200103_114355.jpg

20200103_114441.jpg

20201202_203524.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie możliwe. Nie mam informacji na temat miejsca produkcji. Poza tym widziałem ,,chińczyki,, po kilkadzisiąt tysięcy zł. Chciałbym je mieć. Nawiasem mówiąc właśnie Chińczycy polecieli ostatnio na księżyc🤣 i poradzili sobie z pandemią. A gdzie reszta świata? W czarnej ..... .

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym pre to domyślam się, ze nie jest tak bez powodu. Ale mogli coś jeszcze włożyć, tak dla oka, żeby zapełnić to puste miejsce😉. Poza tym mój najlepiej grający CD też ma najwięcej wolnego miejsca. A zobacz na wnętrza Marantzów tych sygnowanych przez Kena Ischiwatę. W porównaniu z normalnymi (seryjnymi) też mają o połowę mniej części. Fakt - płytki trochę zmienione, trafa inne, obudowy miedziowane, ale ogólnie części mniej o połowę.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo ja Już Romek nie wierzę w napakowane sprzęty. Kiedyś jeszcze miało to znaczenie ale przy obecnym stanie technologii to już jest trochę inaczej.

Mniej części ale lepiej dobranych.

Nie wiem czy lampowe układy se są dobrym przykładem ale coś w ten deseń. O np zwrotnice pierwszego rzędu.

Plusem tych dobrze zrobionych starych sprzetów jest to, ze są naprawialne.

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba normalna kolej rzeczy, miniaturyzacja, itd. A do rozmiarów zewnętrznych jesteśmy już przyzwyczajeni. No i rozmiary regałów są raczej dostosowane do wiekszych rozmiarów sprzętu. Z czasem postępująca miniaturyzacja bedzie coraz większa i tego powietrza w sprzęcie będzie coraz wiecej. Mnie to powietrze nie przeszkadza. Ważne aby ,,dobrze grało,,

PS Ten z czerwonymi płytkami też naprawiałem w Łodzi za niewielką kasę. A w sumie nie jest jeszcze zbyt stary. Spodziewałem się że będzie drożej. Nie jest tak najgorzej. 

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, tak. Tylko coraz trudniej będzie Ci znaleźć sprzęt. Chyba, że z tzw epoki. 

U mnie lekkie są tylko CD. Ale nie zamierzam już niczego wymieniać. Pozostaję z tym co mam obecnie. Np jeden z kompletów wzmak +  kolumny waży ok 120 kg. Inne komplety też podobnie, choć nie aż tyle.  Wiadomo, że jednym z najcięższych elementów jest trafo. Duże zapewnia odpowiednią moc zasilacza. Kolejne są radiatory. Kiedyś budowano je solidne z odlewanego aluminium, a teraz często są to cienkie blaszki. Itd, itd. W sumie waga spada. W wielu urządzeniach widać też, że wpływ na budowę sprzętu mają w większej mierze ksiegowi niż inżynierowie.

Moim pierwszym wzmacniaczem lampowym był wzmacniacz przerobiony ( a właściwie tylko zaadaptowany) z projektora filmowego AP 12. Ważył ok 25 kg sam plus 15 kg dodatkowe trafo zasilajace. Trudno tu jednak było mówić o dobrej jakości dźwięku. No, ale to już dość odległa historia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie sprzętu z epoki i to wysokich modeli jest od groma - starczy do końca życia albo i dłużej. Większość tych klocków jeśli chodzi o bezawaryjność przeżyje wszystkich nas. Trochę inaczej jest z kolumnami - tutaj czas robi swoje... Kilka klocków już prezentowałem i to jest właśnie ten punkt odniesienia. Dodajmy do tego jeszcze bardzo dobre materiały i piekny wygląd i mamy wszystko. Fakt nie ma często w zestawie pilota , wejścia USB,..ale na chwilę obecną nie jest mi to do szczęścia potrzebne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, ze te 50kg sprzęty, jeśli nie są w klA już są gorsze jakosciowo niż 3-8kg...

Lubię sprzet vintage i cenię ale dla mnie najważniejszy jest dźwięk i tu niestety... czas ( zużycie i trendy dźwiekowe) robią swoje. Czas Victora, Sansui minął bezpowrotnie. Właśnie jesteśmy świadkami rewolucji w audio.

Wiem, ze jestem tu dla Was kontrowersyjny ale faktów nie da się zmienić. Możemy się tu oszukiwać, sprawić sobie komplementy jakie to sprzęty dobrze zbudowane mamy ( ja też) ale bądźmy też świadomi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@elektron6Dla nas może i wystarczy do końca życia, ale młodym ludziom bardziej zależy na wifi, bluetooth, i innych funkcjach sieciowych, a mniej na dobrej jakości. No i taka bylejakość sprzętu skutkuje coraz większą ilością śmieci. Zwróćmy jednak uwagę, że sprzęt vintage dobrej jakości , który zachował się do dziś, ciesząc ucho, to też w czasach sprzedaży nie był tani i dostepny dla wszystkich. Dziś podobnie, dostępny jest sprzet bardzo dobrej jakości, ale też nie wszyscy mogą sobie pozwolić. Ogólnie jednak porównując to obecnie za podobne relatywnie pieniądze, można kupić sprzęt dużo lepszej jakości niż przed laty i nie zmienią tego niczyje (moje też) upodobania do vintage. Mój pierwszy magnetofon kasetowy grał tak, że  nie dało sie tego słuchać i właśnie z tego powodu zaadaptowałem do słuchania wspomniany wcześniej wzmacniacz lampowy.

Witek - kontrowersyjny nie znaczy że NIE łączy nas cheć słuchania w jak najlepszej jakości.  Tylko ze dla jednego wystarczą kolumny od miniwieży  a innemu i Focal Utopia będzie za mało. I nie chodzi tu o prawienie sobie komplementów. Po prostu. Jest na tym forum klub miłośników wspomnianej przez Ciebie firmy. Owszem, wzmacniacze, czy też końcówki graja bardzo dobrze, ale twierdzenie, ze są szczytem osiągnięc audio jest, moim zdaniem, zapatrzeniem na czubek własnego nosa. Nie mam zamiaru dyskutować z nikim z tego klubu bo to zwyczajna strata czasu. Oni wiedzą swoje, a ja swoje. I dobrze, i niech tak zostanie. To samo jest ze sprzętem vintage vs nowym. Niech każdy używa takiego jaki uważa za stosowne. Najważniejsze że słuchanie sprawia przyjemność. Gorzej kiedy zamiast słuchania muzyki i czerpania z tego przyjemności, słucha sie wyłącznie sprzętu, bo wtedy czesto dochodzi do niepotrzebnego udowadniania wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy. Przepraszam autora za OT.

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, elektron6 napisał:

Technics SE-A3

Masz go u siebie?  Ten model akurat sporo kosztuje ale innych końcówek Technics z wycieraczkami jest sporo na ebay. Niedawno korciło mnie żeby kupić coś podobnego ale skończyło się na czymś innym. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...